66-72m w dół, bez szans... Patrząc z perspektywy tego co stało się ostatnio u nas, chodzi mi o kogoś kto skoczył z budynku na kobietę i prawie ją zabił, to chyba lepiej w ten sposób. Ale z drugiej strony powiem wam, że daje do myślenia ten filmik.

ja skomentuje to tak: Moi rodzice wychowali 3 dzieci, wszyscy są dorośli i maja po jednym dziecku (jak na razie), mieliśmy jeden termometr rtęciowy, który służy moim rodzicom do tej pory. Ja mam 2 letnią córkę i mam już 2 termometr elektroniczny, a w międzyczasie jak popsuł się pierwszy używałem rtęciowego. Wydaje mi się, że świadomość tego, że rtęć jest trująca powodowało większą ostrożność i dbanie o termometr.

aż zgłodniałem

Formować żółwia!

- Mamo ja idę do dziadka!
- A co będziecie robić synku?
- Będziemy grać w grę!

Z jednej strony jestem zły, że policjanci nic nie zrobili, ale z drugiej strony ich troszkę rozumiem. Bo gdyby zepchnęli gościa i by zginął to by ich wywalili ze służby i jeszcze by jakieś odszkodowanie musieli płacić. A nawet jakby go zepchnęli i nic się nie stało to musieli by zabulić za to, że porysowali służbowy samochód. A tak jak wyszło to tylko i wyłącznie wina pijanego kierowcy.

A pomyśleć ze dzień później jechałem tą trasą z żoną i córeczką.

a ja się denerwowałem jak mi sarna wskoczyła na drogę..