jednak wole być na poziomie czepiaka jak widzę efekt końcowy

przeciętny Polak po imprezie

lubię go tylko czasem odgrzewa stare kawały. Jednak w jego wykonaniu rodzą się jakby na nowo

pomijając to że całkiem niedawno już to było. Czy ktoś zwrócił uwagę jak od 1:17 temu co siedzi pojawiają się i znikają okulary. Tak na marginesie to przekierowywanie na yt jak zatrzymuję filmik już mnie irytuje

wylogowałem się przed obejrzeniem filmiku i musiałem znów się zalogować. To co tu zostało przedstawione to prawda. Jak patrze np. na poziom stron które tak lubiłem to nie mam na czym zaczepić oka.. Krytyka w zasadzie lubię lecz masz trochę racji. Powinieneś mówić więcej, znacznie więcej. Może w końcu ktoś ruszy dupsko i zrobi z tym porządek (nie to nie nawiązanie do Durczoka i jego stołu)

dziś cały dzień siedziałem z morda zamuloną jak karp z dna jeziora. Zobaczyłem jednak ten filmik i jakoś mi się twarzyczka uśmiechnęła. To że nie śpię pisząc ten komentarz nie oznacza że w drugiej zakładce mam otwarte Red Tube...
dobra w trzeciej ale co z tego

film chyba nagrywany penisem we wzwodzie

prawie dwie minuty czekałem na coś co wywoła u mnie jakiś grymas na twarzy. Gdyby nie to że pisze komentarz dalej opierałbym głowę na dłoni patrząc się w ekran jak debil.

piękna i wspaniale tańczy do tego nuta wpada w ucho. Na przyszłość tylko nie radzę kręcić teledysku w okolicach Czarnobyla

da ktoś w końcu z nią pocieracza?!

jaki fake. lol

metoda na Flinstonów

Człowiek ma przynajmniej jakąś pasję i nie siedzi całymi dniami przed komputerem

ha oni to mieli samą słodycz w życiu. JA wstawałem, ba nawet się nie kładłem spać a mieszkaliśmy w zasadzie to nie mieszkaliśmy no bo w czym. Nie mogę też powiedzieć że my bo byłem sam. Każdego dnia robota 24 na dobę plus te minuty co się odkładają na rok przestępny. Może raczej przestępczy bo robota przy kradzieży jagód na autostradzie. Co ja gadam takich luksusów jak autostrada to ja u nas nie widział. Ledwo dróżka w lesie. Las to też słaby bo z dwa drzewa i to ścięte. Żeby tylko, miejsce po nich zaorane i śladu nie ma. Piłem to ja wodę z kałuży jak się spociłem i się zrobiła. Dzisiejsza młodzież nie zrozumie