moje komentarze były czysta prowokacją. Wy postrzegacie Romów jak gnidy a ja wam pokazałem jak to jest być tak traktowanym i jak was Polaków odbierają inne narody. Nie myślcie sobie że dla Angola jesteście tak jak Niemcy czy Holendrzy dla nas. Nie bardziej jak Rumuni bądz Ukraincy. Dla naszego jak że nietolerancyjnego narodu to jest obojętnie czy na filmie byli by zamiast Romów Żydzi, Turcy, Ukraincy czy nawet Niemcy. Taki już jest ten kraj. Pałacie nienawiścią jeden do drugiego nawzajem. Wystarczy spojżeć na ulicy po spojrzeniach i twarzach ludzi ile w was nienawiści i pogardy dla drugiego człowieka. i Wy poniżając innych w.k.u.r.w.i.a.c.i.e się do czerwoności jak was ktoś poniża i po co. Przecież jesteśmy takimi samymi polakami w europie jak Cygani w Polsce !!!

W tym filmiku prawdziwi kibice powinni raczej powiedzieć, że nie przeszkadza im to że za każde rozwalone dobra zapłacą z własnej kieszeni, bo skoro tylko kibicują nie mają się czego obawiać.

dobre. Według mnie jest to wyśmiewanie przez autora durnych produkcji zamieszczanych na portalach typu spryciarze. Bo współczesna młodzież bez internetu i google by zginęła.

dobre. Według mnie jest to wyśmiewanie przez autora durnych produkcji zamieszczanych na portalach typu spryciarze. Bo współczesna młodzież bez internetu i google by zginęła.

To jest Tede?

dobre

pitu pitu

Z tego co widzę ryż zrobiony z mączki ryżowej która jest stosowana w kaszkach dla dzieci - rzeczywiście sama chemia . Później mamy dwie galaretki (żelatyna + barwnik + substancje smakowe), które zjadamy normalnie i nie myślimy czy galaretka owocowa leżała kiedykolwiek obok prawdziwych owoców. W tym przypadku zapewne galaretki imitujące ryby są o smaku owoców morza. Plastelinka imitująca algi morskie wcale nie musi być niejadalna. Zapewne sproszkowane algi morskie + woda + skrobia ziemniaczana zagęszczająca składniki. W cukierkach krówkach też jest skrobia ziemniaczana i je jemy. Jeśli chodzi o kawior ciężko powiedzieć. Ale wcale nie musi być tam tyle chemii żeby nie można było tego spróbować. Zapewne nie więcej ulepszaczy niż w zupkach instant. Jeśli chodzi o kwestie smaku. Zapewne nie smakuje to jak prawdziwe sushi - tak jak zupka pomidorowa z papierka nie smakuje jak zrobiona własnoręcznie na bazie rosołu i pomidorów. Ale trzeba przyznać że pomysł jest naprawdę dobry. Ja osobiście spróbował bym tego z czystej ciekawości i frajdy w ulepieniu tego.

Z tego co widzę ryż zrobiony z mączki ryżowej która jest stosowana w kaszkach dla dzieci - rzeczywiście sama chemia . Później mamy dwie galaretki (żelatyna + barwnik + substancje smakowe), które zjadamy normalnie i nie myślimy czy galaretka owocowa leżała kiedykolwiek obok prawdziwych owoców. W tym przypadku zapewne galaretki imitujące ryby są o smaku owoców morza. Plastelinka imitująca algi morskie wcale nie musi być niejadalna. Zapewne sproszkowane algi morskie + woda + skrobia ziemniaczana zagęszczająca składniki. W cukierkach krówkach też jest skrobia ziemniaczana i je jemy. Jeśli chodzi o kawior ciężko powiedzieć. Ale wcale nie musi być tam tyle chemii żeby nie można było tego spróbować. Zapewne nie więcej ulepszaczy niż w zupkach instant. Jeśli chodzi o kwestie smaku. Zapewne nie smakuje to jak prawdziwe sushi - tak jak zupka pomidorowa z papierka nie smakuje jak zrobiona własnoręcznie na bazie rosołu i pomidorów. Ale trzeba przyznać że pomysł jest naprawdę dobry. Ja osobiście spróbował bym tego z czystej ciekawości i frajdy w ulepieniu tego.

Z tego co widzę ryż zrobiony z mączki ryżowej która jest stosowana w kaszkach dla dzieci - rzeczywiście sama chemia . Później mamy dwie galaretki (żelatyna + barwnik + substancje smakowe), które zjadamy normalnie i nie myślimy czy galaretka owocowa leżała kiedykolwiek obok prawdziwych owoców. W tym przypadku zapewne galaretki imitujące ryby są o smaku owoców morza. Plastelinka imitująca algi morskie wcale nie musi być niejadalna. Zapewne sproszkowane algi morskie + woda + skrobia ziemniaczana zagęszczająca składniki. W cukierkach krówkach też jest skrobia ziemniaczana i je jemy. Jeśli chodzi o kawior ciężko powiedzieć. Ale wcale nie musi być tam tyle chemii żeby nie można było tego spróbować. Zapewne nie więcej ulepszaczy niż w zupkach instant. Jeśli chodzi o kwestie smaku. Zapewne nie smakuje to jak prawdziwe sushi - tak jak zupka pomidorowa z papierka nie smakuje jak zrobiona własnoręcznie na bazie rosołu i pomidorów. Ale trzeba przyznać że pomysł jest naprawdę dobry. Ja osobiście spróbował bym tego z czystej ciekawości i frajdy w ulepieniu tego.

Dobry koksik

co za gówno

Ha ha ha dobry filmik

Piękny wybuch .

brudasy