Fakt, zdarzyła się tragedia... ale to nie sprawa mediów i całej Polski. (podobne przypadki zdarzają się w tym kraju co jakiś czas).

Media jak zwykle gdy jest jakaś afera czy naginanie prawa przez rząd, rzucają ludziom tzw. "pic na wodę".
To nie pierwszy raz tylko już X z rzędu... jakiś czas temu podczas afery (nie pamiętam już o co) rzucili lipny temat z ptasią grypą (w tymże roku na świecie zmarło kilkadziesiąt os. na ptasią grypę i kilkaset tysięcy z powodu tej zwykłej).

A teraz media tuszują: ACTA, ceny paliw, dług publiczny, wiek emerytalny, to że PL zapłaci UE kilka mld. za nic -do strefy EUR(dzięki miłościwie panującemu bajkopisarzowi) ...i cholera wie co jeszcze. (Pamiętacie aferę w PZPN z Latem - nie ma odpowiedzialnych).

Osły z wiejskiej robią obywateli w konia... a media im w tym pomagają... nie o taki kraj walczyli Nasi dziadkowie.

Fajny link. Jeszcze jedna bardzo istotna sprawa. Chodzi o skłócenie narodu. Część za Rutkowskim, część za Sokołowskim. Wcześniej wszyscy się jednoczyli przeciw państwu. Teraz zajmują się czym innym i są rozbici. Ile razy już takie rzeczy miały miejsce?
Jedna rada. Wypie#^_#li_ć tv i nie czytać gazet.

Zapraszam do lektury słownika ortograficznego, literka B jak budżet

Miasto miłości-płatnej!

A ja myślałem, że od Ciebie z domu

nie pier.dol

Wtedy kiedy zaczepiają cię na ulicy, a ty prosisz żeby załatwili to szybko i w miarę bezboleśnie?

słownik do łapy : handlowym a nie chandlowym.
i to wstrętne słowo : lofciam ?! co to ma być, to już nie mamy polskich słów ?!

Poza tym taki system może się sprawdzić dla osób które w jakimś tam stopniu za "kółkiem" nie czują się zbyt dobrze.
Tylko co wtedy gdy system zawiedzie ? Ja osobiście wolę auta które nie są nafaszerowane elektroniką. Wtedy wszystko zależy od człowieka i jego umiejętności a nie 100% powierzamy to maszynie.

pzdr

Ok w takiej sytuacji to bym się zastanowił,Ale na prywatne wyjazdy to raczej nie

Ja ci to wyjaśnię
Ten filmu uczy, że dobrze jest brać po mordzie od życia, i nie trzeba się skarżyć tylko walczyć. Szef wyzywa cię od ku%_#s_ów - ty musisz zagryźć zęby i znaleźć w sobie siłę. Skarga np w sądzie by silniejszego pracodawcę zmusić do zmiany jest wykluczona, musisz codziennie starać się jeszcze bardziej, na końcu czeka cie śmierć z przepracowania jeszcze przed emeryturą, ale w zamian za gówniane życie masz szacunek na milanosie