Gdyby mu zwieracz puścił to można by powiedzieć, że urodził czesia.

I ślepo przebiegają nie patrząc w bok, a mógł tam być kolejny idiota, który nie umie jeździć, na przykład stary czesia.

Rozdziabił mordę jak stara czesia w burdelu.

Świetna zabawa dla normalnych ludzi, tak że czesiowi i koksikowi już podziękujemy, to nie dla tych popaprańców.

Czesio by to wsadzał w różne otwory w ciele koksika... Precz z sodomią!

Gdyby czesiowi rozwalić łeb, to by zdechł z głodu, a nie z powodu odniesionych obrażeń.

Czesio to by się tak zaklinował nawet wózkiem do zbierania złomu.

Czesio dał takie koksikowi, lecz świnia nie przewidziała, że małpa może takich nie chcieć.

Tak się nie wychowuje dzieci, tak się wychowuje czesia i inne zwierzęta.

A może wiedział, że ta suka nie zareaguje na wypadek, że nie udzieli pomocy, że złamie prawo i chciał ją zawczasu skasować, lecz stracił panowanie nad pojazdem? A czesio to prostak.

Od ten wódy im się we łbach poprzestawiało, jeszcze trochę i będą tępi jak czesio.

Koń czy nie koń, to bez znaczenia dla czesia, i tak by władował sobie jego parówę do mordy.

Stary czesia jak widać nie do końca zrozumiał instrukcję dołączoną do prezerwatyw i teraz trzyma w piwnicy takiego gnojka.

Rozjechanie ukraińskich grobów to nic takiego. Gdyby czesia rozjechał, to by był pozytywny filmik.

Perełki i ćmiczek w kuchni, to na bank patola, a ta siatka i karton to po to, by zakryć bezzębne mordy... Za 50 lat takiego stylu życia zrównają się brzydotą z czesiem i koksikiem.