Mówi się fajny bobek

pewnie trafił tylko jeśli kula trafiła w brzuch to przebiła kolesiowi organy ale w przypływie adrenaliny nie odczuł znaczącego bólu dodatkowo dodam że broń może być małego kalibru więc tylko trafienie w organ odpowiadający za funkcję życiowe typu serce głowa to pewnie po chwili by padł ale jelita czy wątroba bez tych organów da się funkcjonować przez chwile czaisz o czym gadam co innego jak by mu zapodał z kalibra 50 to były by spustoszenia w całym organizimie

też odniosłem wrażenie że to broń gazowa bo gdyby ten dziadek trafiłby chociaż raz to by tak nie uciekali (przynajmniej nie obu)
ale mógł mieć zeza

Wejdź na youtube i przeczytaj opis zamin zaczniesz pieprzyć głupoty...

A ja lubię placki. Ale nie jem ich codziennie i kilka razy dziennie bo mam silną wolę ;P

dobra opisa

Duże.