Nie za bardzo potrafię zrozumieć gdzie te tramwaje miały docelowo się przemieścić i jak to się stało, że motorniczy tego lewego nie zwalniał ? Ten prawy z "czerwonym dołem" miał skręcić w prawo ?
Oświeci mnie ktoś ?

To jest jeszcze nic
Raz widziałem materiał filmowy z pościgu za gościem, za którym podążało około 40 radiowozów,wszystkie z dyskoteką na dachu. Jak facet tylko zjechał z drogi w miejsce gdzie już musiał się zatrzymać i nie miał gdzie uciec to w max. 60 sekund okolica w promieniu prawie 100 m była kompletnie zablokowana radiowozami - każda krzyżówka momentalnie zamknięta i obstawiona. A gość jak tylko spróbował wyjąć spluwę to w kolejne 10 sekund było z niego kompletne sitko, gościa w aucie nie było widać, ale szyby w jego samochodzie to był istny ser szwajcarski - kto tylko miał giwerę na wierzchu to wpakował w klienta cały magazynek, nie było żadnych strzałów ostrzegawczych i ostrzeżeń tylko od razu opróżnienie każdego magazynka i oczekiwania na SWAT, który dokończył profilaktycznie dzieła i tylko sprawdził czy aby klient jeszcze nie jest groźny dla otoczenie - ale jeszcze nie widziałem żeby ktoś dostał minimum parędziesiąt kul i nadal oddychał . Widać, że goście mają opanowane takie sytuacje niemal do perfekcji.
PS. Sytuacja oczywiście miała miejsce w USA.

No nie mogę sobie odpuścić, żeby nie zacytować klasyka:
"No i w peezdu wylądował i cały misterny plan też w peezdu... "