Koleś nagrał jak mija znak o ograniczeniu do 40 mając na liczniku 70. Medalu się za to spodziewał czy jak? Wiadomo że mu za takie coś dojadą. Tak jak kiedyś na chyba maxiorze widziałem jak idotia leciał 200 za nieoznakowanym radiowozem i to komentował. No i oczywiście skończyło się mandacikiem. A straż miejska, jakby niepatrzeć jest jakąś tam formą służb mundurowych. Wystarczy że podadzą jakiś w miare realny powód że się spieszyli i nikt dalej wnikać niebędzie.
Pozatym co to ostatnio za misja, że straż miejska i policja to zło. Wykonują swoją prace. Jak jest konkretne ograniczenie to tyle trzeba jechać, a nie płakać że fotoradar w krzakach stoi. Wiadomo że nikt normalny się ograniczeń prędkości nietrzyma, bo pochodzą z czasów kiedy po drogach jeździły warszawki i syrenki. Czyli czepianie się zwykłych nic nieznaczących ludzi wykonujących polecenia służbowe jest bezsensem. To tak jakby policja zamknęła kogoś za sprzedaż marihuany po znajomych i twierdziła że walczy z narkomanią. Może i da się w okół tego narobić troche szumu ale nic to niezmienia. Jak już to trzeba się zabierać za tych co są na górze a nie za tych na samym dole. Czyli w tym wypadku narzekać na i marudzić do rady miasta.

Nierozumiem do czego oni by mieli niby strzelać, to nie jakis Lost żeby po katastrofie samolotu ludzie sobie chodzili z zadrapaniami. Takiego j@%ut gdzie samolot leży porozrywany na czesci pierwsze nikt niemiał szans przeżyć, wręcz mało prawdopodobne żeby znaleźli chociaż jedną osobe nadal w jednym kawałku. Z tą maszyną na końcu też nieźle przyłożyli, bo czy ktoś kiedyś słyszał żeby wojsko stosowało zasłone dymną, toż to jakaś diabelska maszyna z przyszłości i to na 100% rosyjska bo tam niema inżynierów tam są sami geniusze zła. Zamiast zrzucać wszystko na rosje niech wezmą organizatorów tego lotu na dywanik. Niezależnie od tego czy był to jakiś wielki spisek czy nie, ludzie którzy zaplanowali ten lot ponoszą bezpośrednią wine.
Pozatym jak ktoś prowadzi polityke antyrosyjską to w 100% zasługuje na zimnego Leszka. Za kilka lat by pewnie zmienili nazwe państwa na "Polska - zimnej wojny już niema, a to wcale niejest amerykańska baza wojskowa".
I że jeszcze tak zacytuje "Szkoda sytuacji, że idąc na wybory musimy wybrać mniejsze zło...". Demokracja polega na wybieraniu przedstawiciela swoich poglądów, jak takiego niema to się niegłosuje. Jak można być tak niedorozwiniętym żeby wierzyć w jakieś hasła z mniejszym złem. Jak by na wybory poszło np 10% społeczeństwa to może by się coś zmieniło. A tak za każdym razem jest to samo.

Ta... maryśka to tak naprawde chwast jest. Tylko że zagraniczny. Co oznacza że rząd z legalizacji niemiał by praktycznie nic. Hodowla w doniczce może się wydawać trudna bo trzeba to chować po kontach, i zapewniać sztucznie w miare przyzwoite warunki ale jak by tak na wiosne rzucić garść nasion przed domem to do zimy by był dożywotni zapas. Tak więc nikt na tym by tak naprawde niezarobił. Aktualnie można całkiem legalnie nabyć pochodne thc w cofee shop'ach. Tak samo jak pochodne amfetaminy są w legalnych silnych spalaczach tłuszczu dla koksów. Generalnie jak ktoś bardzo chce to może legalnie mieć praktycznie wszystko tylko w nieco innej formie i droższe. Ale produkowane w labolatorium więc musi być zdrowe. ><
Co do samego palenia to nieuzależnia wcale, to jest jak jedzenie ciastek czy czekolady, najdzie cię akurat ochota to czemu by nie. Pozatym cały czas się myśli logicznie (niewiem jak z mieszańcami), co chwila się zapomina o czym się myślało przed chwilą i najczęściej myśli się o głupotach przy czym jest dużo śmiechu, jak jeszcze jest miłe towarzystwo to już wogóle jest śmiechu po pachy. Ale jak chodzi o podejmowanie decyzji to niema problemu. Też dlatego mało kto by się zdecydował na jazde samochodem pod wpływem. Wiadomo że zawsze się znajdzie jakiś procent niedorobów którzy by się odważyli. Ale w tym wypadku to w pewnym sensie kwestia wychowania i zdrowego rozsądku nie zioła. A po alkoholu to wiadomo, każdy się staje kierowcą rajdowym, kulturystą, bruce'em Lee i filozofem w jednym.
Co do przedawkowania to jest fizycznie niemożliwe, ludziom którzy nigdy niepalili się chyba wydaje że trzeba spalać blanty wielkości cygara żeby cokolwiek poczuć, a wystarcza jedno zaciągnięcie. Chociaż to pewnie zależy od jakości. Ale spalić te jak to tam ktoś przekleił z wiki 20 000 do 40 000 dawek, toż to 20 do 40 kg. Na raz.. to taki życiowy achivment by był xD Chyba by trzeba wejść do szczelnego pomieszczenia i rozpalić ognisko żeby to wykonać. Co itak by poskutkowało uduszeniem a nieprzedawkowaniem więc się poprostu nieda.