Czy jest jakiś problem panie oficerze?
Czy jest jakiś problem panie oficerze?
-
@voyt3k855: Sorry, ale popracuj nad składnią zdań, bo nie za bardzo się da Ciebie zrozumieć. O mnie to Ty możesz być kim chcesz, ateistą czy nawet Hare Kryszna, bo mówiąc szczerze "lotto" mi to. Ja napisałem, co myślę o tych ludziach, nie musisz się zgadzać. A skoro, cytuje: "A Twoich wypocin nawet sluchac sie neichce", to po co zabierasz głos?
Zresztą poziom Twojego komentarza pokazuje, że raczej do zbyt inteligentnych to Ty nie należysz, z całym szacunkiem do Ciebie.
P.S. Co do ateizmu też mam swoje zdanie.
Pozdrawiam. -
@Tata12344321: Jehowy to Ty skoro za jehowych dajesz przyklad. A dwa kosciol to sekta. Jestem ateista i tego gowna do glowy nie biore. A Twoich wypocin nawet sluchac sie neichce. Pie#^_#l_ pie#^_#l_ ja poslucham.
-
@kruszon: Nie będę zabierał głosu na temat tej rodziny, bo ich nie znam i nigdy nie miałem możliwości zaobserwowania jak się zachowują, wszystko to co wyżej pisałem o Świadkach to tylko i wyłącznie wyniki mojej obserwacji tych ludzi, nie mam do nich zastrzeżeń. Co do świąt to jakby nie patrzeć większość ma swoje korzenie z pogaństwa, kościół niektóre uznał i zdziebko zmodyfikował, za co ma u mnie kolejny minus, bo wprowadził do religii katolickiej elementy z pogaństwa. Nie powiem w czasie świąt ludzie są mili, rodzinna atmosfera etc. szkoda, że tylko przez święta winszują tym cechom, potem jak się zachowują to już nie wymaga komentarza.
-
@thomson0073: Mylisz się,doczytaj! niemożna zastąpić krwi.
To co przytoczyłeś to jakiś wyjątek. -
@Tata12344321: Znam dobrze taką rodzinę w której matka, córka i starszy brat przeszli do Światków Jehowy. Młodszy syn i ojciec zostali przy prawosławiu. Matki dobrze nie znam ale wiem że nie uznaje wigilii świąt Bożego Narodzenia, siostra ma 28 lat i nigdy nie pracowała bo jej się nie che i siedzi na ojca garnku a brat to skąpiec orz debil i odwiedza ich raz na kilka lat.
-
@deathmind: kolego sprawa pierwsza, nawiązałem do sytuacji, która mi pokazała, że Ci sąsiedzi którzy zawsze byli spoko do mnie, nagle stają Ci się obcymi ludźmi a właśnie Świadkowie zapytali - pewnie z grzeczności - czy wszystko jest O.K. Nie potrzebowałem pomocy finansowej bo dobrze prosperuje - udało się mi zadowalająco rozwinąć firmę - i nie boję się o przyszłość, zwróciłem raczej uwagę na sam fakt zachowania się jak człowiek, że przyszli i zapytali czy wszystko OK czy nie potrzebuje pomocy - to właśnie się mi spodobało, ich zachowanie.
sprawa druga, widzę, że myślisz podobnie jak moja babcia, skoro im płacą dolcami z USA, to powiedz mi dlaczego jakiś biedny Franek, nie ubierze się we frak i nie pójdzie tak jak Oni? Dostanie dolce i będzie happy. Jakoś nigdy nie spotkałem się z tym, żeby ktoś im udowodnił, że za chodzenie dostali kasę. Ja jestem człowiekiem, który potrzebuje konkretnych dowodów.
P.S. Ale każdy ma prawo do swojej opinii, ja obserwuję tych ludzi i wyciągam wnioski.
P.S. I wcale nie uważam Cię za materialistę bo, wiem ile potrzeba trudu, zniszczonych nerwów i nie przespanych nocy, żeby w jakiś zadowalający sposób rozwinąć firmę i jakoś prosperować. Ja uważam, że mi się to udało i wiem, że jestem w stanie utrzymać moją rodzinę - nie obawiam się tego. Co do kwestii duchowych, jestem tego zdania, że potrzebuje mieć konkretne argumenty czymś potwierdzone, żeby uwierzyć. W KK zbyt dużo rzeczy jest tajemnicą wiary, księża dużą mówią mało robią, jak chcą nowe auto to obwieszczenie, że parafia potrzebuje, to właśnie się mi nie podoba i nie chodzę do kościoła, bo na "pasibrzuchów" ja kasy dawał nie będę, zbyt ciężko musiałem pracować na to co mam teraz. -
@x4er0: Widzisz kolego, nie czytasz ze zrozumieniem, oni sami wyszli z inicjatywą czy nie potrzebuje pomocy, oni szanują mnie ja szanuje ich, wystarczy im powiedzieć, że nie chcesz gadać na tematy religijne, zrozumieją to i uszanują. Do nich jako do sąsiadów mam zaufanie. Co do płacenia ubezpieczeń etc. wszystko mam uregulowane, nie napisałem wyżej, że miałem problem z naprawą domu, napisałem że się mi spalił, dobrze prosperuje i naprawa domu nie była dla mnie problemem, ubezpieczenie też miałem, chodzi mi o sam fakt, że jak było dobrze to wszyscy sąsiedzi byli super mili etc. jak stało się co się stało, to tylko oni sami wyszli z inicjatywą czy czegoś nie potrzebuje i jakoś wcale nie zauważyłem, żebym został wciągnięty do ich wiary.
P.S. Sam przyznaj, że u wielu ludzi utarł się pogląd, że to sekta i wciągają ludzi do siebie, ja myślę inaczej, bo poczyniłem odpowiednie kroki żeby się dowiedzieć kim oni są, zapytałem sąsiada jak to u nich jest. I wcale, podkreślam, WCALE, nie zauważyłem, żebym w jakikolwiek sposób został wciągany. -
@Tata12344321: Jeżeli dla Ciebie wyznacznikiem jest chęć niesienia pomocy to może zamiast pisać komentarze na tym portalu zajmij się wolontariatem i szerz kulturę troski o dobro bliźniego skoro tak bardzo podważasz jej obecność wśród swoich sąsiadów, zarazem gloryfikując na tym tle jakichś błaznów. Od pomagania nie jest każdy napotkany człowiek, bo jesteśmy WOLNI - choć czerwona banda z euro socjal landu próbuje mi wmówić, że nie będę mógł kupić odkurzacza powyżej 1600W, bo klimat itd. A mnie g*** obchodzą ich teorie, mam prawo mieć swoje, a mimo, że mam na nie argumenty wcale nie muszę się nimi chwalić (choć pod paroma filmikami o global warming zdarzyło się co nieco popisać). No ale wracając do meritum - ja jako człowiek wolny mam prawo mieć d.upie Twój pożar jak i Ty możesz mieć w dupie, że pies mi odgryzł palce u ręki i jeżeli byłbym informatykiem to stracę pracę lub oberwę po zarobkach dopóki nie będę spełniać normy jedną dłonią. Jeżeli będę chciał skorzystać z pomocy to poszukam fundacji, która się tym zajmuje i tyle, a nie będę się użalać jak małe dziecko, że sąsiad mimo, iż widział mnie bez palców u jednej dłoni nawet nie spytał czy może nie mam chwilowych problemów finansowych. No ale że z natury jako prawdziwy MĘŻCZYZNA nie jestem żebrakiem to po prostu podejmę swoje oszczędności (inwestycje), które docelowo są emerytalne - SWOJE PRYWATNE, a nie oddane na przestępczość "niezorganizowaną" czyli ZUS (w zasadzie to można by ją nazwać "niedorozwiniętą"). Zaś tematy wiary i tworzenia wspólnoty z bandą jakichś napaleńców, którzy zamiast jak to mówią amerykańscy kapitaliści "get the REAL JOB" biegają po domach i pier.dolą farmazony są dla mnie jakąś parodią. Jeżeli człowiek jest na tyle słaby na podłożu moralnym, że nie potrafi sam usystematyzować swoich przekonań, a jest gotów płacić jakieś daniny grupce frustratów w zamian za poczucie przynależności do wspólnoty co wiąże się z mało wymagającym intelektualnie - przyjęciem gotowego pakietu poglądów - to proszę bardzo, kiedyś takich ci.pków trzymało się w jaskiniach, bo na polowaniu mogli co najwyżej służyć za przynętę. Szkoda, że selekcja naturalna omija szerokim łukiem rodzaj ludzki.
Obstawiam, że masz mnie teraz za skończonego materialistę, który jest za głupi ażeby zrozumieć przeżycia duchowe. Pieniądze szczęścia nie dają, ale krowa nie daje sera if You know what I mean -
@Tata12344321: Owszem może i nie są źli, tak samo jak niektórzy katolicy, wyznawcy Allaha itd.. ale jako ludzie. Zgadnij dlaczego tylko oni zapytali czy czegoś potrzebujesz? Bo wiedzieli, że tym cię przekonają do siebie, abyś był jednym z nich, oni tak działają, zwykła manipulacja jak to w sektach jest. A teraz musisz się im odpłacać co? A bossy sie z ciebie śmieją. Wybacz, że ocenię książkę po okładce, ale widać jakim byłeś nieudacznikiem w życiu, że musiałeś sie tak poniżyć, aby jehowych o pomoc prosić, gdy w zyciu cos nie wyszlo. Dom ci się spalił, przykro mi bo to jest tragedia, ale co, odszkodowania nie było? oj.. nie zapłaciło się ubezpieczenia? bo kolejny bezmozg typu "e tam co mi sie z chaupa może stac?" W życiu trzeba myśleć.
-
@kruszon: Kolego, co do tego czy są sektą czy nie, to szukałem na ten temat sporo informacji i nawet sami świadkowie podali mi kilka argumentów które wskazują, że są normalną religią - taka luźna rozmowa była, nawet w całym rejestrze wyznań i religii są oni wpisani. Co do nieciekawych przypadków - nie wiem, bynajmniej z tego co ja zaobserwowałem, to zdecydowana większość z nich się zachowuje poprawnie (pewnie "czarne owce" też się zdarzają - ale to już by trzeba było Świadków zapytać jak to jest). Bynajmniej drażni mnie to, że większość ludzi wypowiada się na ich temat tylko dlatego, że coś słyszeli na zasadzie plotek (we wsi Frankowie powiedział Stefan, Stefanowi Zbyszek, Zbyszkowi powiedział Józek itd.), albo wyczytali jakieś głupoty, a potem w internecie są odważni (nie odbierze tego do siebie), dla mnie człowiekiem odważnym, jest gość który nie boi się z nimi pogadać i powiedzieć im co się mu nie podoba, a za co ich podziwia.
P.S. Co do transfuzji, też dość dużo poczytałem na ten temat, i nawet gadałem o tym ze znajomym lekarzem, który sam powiedział, że w transfuzji chodzi o to żeby uzupełnić płyny w organizmie, które odpowiedzialne są za dotlenienie mięśni itd. (tłumaczył mi to najprościej jak się dało) I zdarzało się, że pacjenci po przeprowadzeniu transfuzji wcale nie czuli się lepiej i dochodzili do zdrowia zdecydowanie dłużej. (wyżej thomson0073 opisał coś o swoim dziadku) Nie ma się co oszukiwać medycyna poszła na przód, przez co metody leczenia są coraz lepsze. A Ci co w tej kwestii obrażają Świadków Jehowy mają zawężone horyzonty - bez urazy, może czasami zamiast ich wyzywać etc. warto zamienić z nimi słowo i dowiedzieć się coś na ICH temat od NICH samych, przecież oni nie gryzą. -
@Tata12344321: Nie twierdzę, że oni są złymi ludźmi mają swoją sektę i nie wnikam w to co oni robią, mają te swoje nauczanie i chodzą po domach ale w sumie są społecznie nieszkodliwi. Kiedyś pracowałem z takimi dwoma i gdy chciałem się trochę po opierdalać to musiałem z nimi trzymać sztamę bo ich nikt nie ruszał i się nie czepiał do nich gdy sami się opierdalali. Mam w śród dalekich krewnych trzy takie przypadki ale to są nieciekawe przykłady.
-
@kruszon: Panowie, i po co się tu bulwersować. Każdy jest kowalem własnego losu. Co do medycyny, poszła ona naprawdę do przodu i z tego co wiem to lekarze nawet wolą robić operację bez transfuzji, jest wiele środków "krwiozastępczych" (czy jakoś tak). Mój dziadek ostatnio przeszedł poważną operację - wycinali mu raka, z płatu czołowego - i podawali mu takie środki i obyło się bez transfuzji. Ale ja tam dr nie jestem więc, nie będę mądrzył. (pewni i tak dostanę łapę w dół, ale kij z tym). Bynajmniej po co nerwy tracić. Pozdrawiam
-
@voyt3k855: nie mam ochoty z Tobą polemizować, bo to tak jakbym mówił głodnemu co znaczy mieć pełny brzuch. Ty się kolego oczytałeś o Św. jakichś pierdół albo słyszałeś jakieś ploty, ja ich szanuje, też ludzie, obserwuje ich i obserwuje wierzących KK, i jedno jest pewne są to dwa światy, tyle, że św. Jehowy, przynajmniej się jakoś zachowują. O katolikach to ciężko powiedzieć, w Kościele grzeją ławę, tacy wszyscy pokorni, pobożni, a jak wyjdzie jeden z drugim z Kościoła to co drugie słowo to przekleństwo. Ja mam prostą zasadę, jak coś ktoś gada jak trzeba robić, to niech nie kończy na gadaniu. A jak ktoś coś pieprzy bo taką plotę słyszał a tego nie sprawdził to jest człowiekiem, którym można łatwo manipulować.
P.S. I bez urazy, mam to gdzieś co se tam o mnie myślicie, grunt, że ja wiem, czego chce od życia i nie idę z tłumem, a Św. będę szanował za to co sobą prezentują i kim są. Księża to by się od nich mogli uczyć. Dobranoc -
@x4er0: Taak? To ja Wam powiem przykład. Jak spalił mi się dom, to z wszystkich sąsiadów, którzy zawsze byli super mili, zawsze ze mną gadali, jak coś potrzebowali to było zawsze do mnie, tylko Świadkowie zapytali, czy czegoś nie potrzebuje, i tylko oni przyszli mi z pomocą. Wszyscy święci KK co?! Jakby obcy człowiek. Po drugie, jakoś nie czytam w wiadomościach, nie słyszę w radiu na robocie, że Św. Jehowy molestował jakieś 7 letnie dziecko, a o księżach, non stop coś jest! Więc nie pieprzcie mi, że to źli ludzie, z transfuzją prosta sprawa, są na świecie dwie grupy ludzi, którzy nie przyjmują transfuzji, Świadkowie i lekarze, gdybyście wiedzieli o tych ludziach troszkę więcej, niż wyczytane brednie z neta i puszczone ploty, i patrzyli na nich NIE jak na "kociorzy, Jehowych, fanatyków" tylko jak na ludzi, to wtedy było by zupełnie inaczej, oni tak samo jak my, muszą pracować, jeść, ubierać się etc. Taki przykład: moja babcia zawsze ich beształa jak przychodzili, nigdy nie dawała im skończyć, ale się jej pytam, po czym wnioskuje, że oni są tacy źli i niedobrzy, i zawsze jedna odpowiedź: "bo tak wszyscy robią", kurde POLACY to jest chore! Ale widać tacy jak: voyt3k855 i tego typu ludzie, wolą zbesztać, zrugać niż się czegoś dowiedzieć! Do kościoła zapier**la pewnie co nd, i widać jak stosuje się do nakazu "miłuj/szanuj bliźniego swego". Dlatego nie chodzę do KK, wszystko jest na pozór, tylko po to żeby hajs był. Się kuźwa POLACY ogarnijcie, bo jak na te chwile większość narodu ma klapki na oczach, przez co jesteśmy cały czas "ruchani", ludzie poszerzcie swoje horyzonty.
-
@Tata12344321: O Jehowy się wypowiedział, obyś ty kiedyś potrzebował transfuzji krwi, może się wtedy opamiętasz.
-
@Tata12344321: Niektórym żyło by się zdecydowanie krócej w przypadku potrzeby transfuzji krwi.
-
@Tata12344321: To taki żart? Bo chyba Cię do końca nie zrozumiałem z tymi świadkami i lepszym życiu?!
Czy jest jakiś problem panie oficerze?
-
@voyt3k855: Sorry, ale popracuj nad składnią zdań, bo nie za bardzo się da Ciebie zrozumieć. O mnie to Ty możesz być kim chcesz, ateistą czy nawet Hare Kryszna, bo mówiąc szczerze "lotto" mi to. Ja napisałem, co myślę o tych ludziach, nie musisz się zgadzać. A skoro, cytuje: "A Twoich wypocin nawet sluchac sie neichce", to po co zabierasz głos?
Zresztą poziom Twojego komentarza pokazuje, że raczej do zbyt inteligentnych to Ty nie należysz, z całym szacunkiem do Ciebie.
P.S. Co do ateizmu też mam swoje zdanie.
Pozdrawiam. -
@Tata12344321: Jehowy to Ty skoro za jehowych dajesz przyklad. A dwa kosciol to sekta. Jestem ateista i tego gowna do glowy nie biore. A Twoich wypocin nawet sluchac sie neichce. Pie#^_#l_ pie#^_#l_ ja poslucham.
-
@kruszon: Nie będę zabierał głosu na temat tej rodziny, bo ich nie znam i nigdy nie miałem możliwości zaobserwowania jak się zachowują, wszystko to co wyżej pisałem o Świadkach to tylko i wyłącznie wyniki mojej obserwacji tych ludzi, nie mam do nich zastrzeżeń. Co do świąt to jakby nie patrzeć większość ma swoje korzenie z pogaństwa, kościół niektóre uznał i zdziebko zmodyfikował, za co ma u mnie kolejny minus, bo wprowadził do religii katolickiej elementy z pogaństwa. Nie powiem w czasie świąt ludzie są mili, rodzinna atmosfera etc. szkoda, że tylko przez święta winszują tym cechom, potem jak się zachowują to już nie wymaga komentarza.
-
@thomson0073: Mylisz się,doczytaj! niemożna zastąpić krwi.
To co przytoczyłeś to jakiś wyjątek. -
@Tata12344321: Znam dobrze taką rodzinę w której matka, córka i starszy brat przeszli do Światków Jehowy. Młodszy syn i ojciec zostali przy prawosławiu. Matki dobrze nie znam ale wiem że nie uznaje wigilii świąt Bożego Narodzenia, siostra ma 28 lat i nigdy nie pracowała bo jej się nie che i siedzi na ojca garnku a brat to skąpiec orz debil i odwiedza ich raz na kilka lat.
-
@deathmind: kolego sprawa pierwsza, nawiązałem do sytuacji, która mi pokazała, że Ci sąsiedzi którzy zawsze byli spoko do mnie, nagle stają Ci się obcymi ludźmi a właśnie Świadkowie zapytali - pewnie z grzeczności - czy wszystko jest O.K. Nie potrzebowałem pomocy finansowej bo dobrze prosperuje - udało się mi zadowalająco rozwinąć firmę - i nie boję się o przyszłość, zwróciłem raczej uwagę na sam fakt zachowania się jak człowiek, że przyszli i zapytali czy wszystko OK czy nie potrzebuje pomocy - to właśnie się mi spodobało, ich zachowanie.
sprawa druga, widzę, że myślisz podobnie jak moja babcia, skoro im płacą dolcami z USA, to powiedz mi dlaczego jakiś biedny Franek, nie ubierze się we frak i nie pójdzie tak jak Oni? Dostanie dolce i będzie happy. Jakoś nigdy nie spotkałem się z tym, żeby ktoś im udowodnił, że za chodzenie dostali kasę. Ja jestem człowiekiem, który potrzebuje konkretnych dowodów.
P.S. Ale każdy ma prawo do swojej opinii, ja obserwuję tych ludzi i wyciągam wnioski.
P.S. I wcale nie uważam Cię za materialistę bo, wiem ile potrzeba trudu, zniszczonych nerwów i nie przespanych nocy, żeby w jakiś zadowalający sposób rozwinąć firmę i jakoś prosperować. Ja uważam, że mi się to udało i wiem, że jestem w stanie utrzymać moją rodzinę - nie obawiam się tego. Co do kwestii duchowych, jestem tego zdania, że potrzebuje mieć konkretne argumenty czymś potwierdzone, żeby uwierzyć. W KK zbyt dużo rzeczy jest tajemnicą wiary, księża dużą mówią mało robią, jak chcą nowe auto to obwieszczenie, że parafia potrzebuje, to właśnie się mi nie podoba i nie chodzę do kościoła, bo na "pasibrzuchów" ja kasy dawał nie będę, zbyt ciężko musiałem pracować na to co mam teraz. -
@x4er0: Widzisz kolego, nie czytasz ze zrozumieniem, oni sami wyszli z inicjatywą czy nie potrzebuje pomocy, oni szanują mnie ja szanuje ich, wystarczy im powiedzieć, że nie chcesz gadać na tematy religijne, zrozumieją to i uszanują. Do nich jako do sąsiadów mam zaufanie. Co do płacenia ubezpieczeń etc. wszystko mam uregulowane, nie napisałem wyżej, że miałem problem z naprawą domu, napisałem że się mi spalił, dobrze prosperuje i naprawa domu nie była dla mnie problemem, ubezpieczenie też miałem, chodzi mi o sam fakt, że jak było dobrze to wszyscy sąsiedzi byli super mili etc. jak stało się co się stało, to tylko oni sami wyszli z inicjatywą czy czegoś nie potrzebuje i jakoś wcale nie zauważyłem, żebym został wciągnięty do ich wiary.
P.S. Sam przyznaj, że u wielu ludzi utarł się pogląd, że to sekta i wciągają ludzi do siebie, ja myślę inaczej, bo poczyniłem odpowiednie kroki żeby się dowiedzieć kim oni są, zapytałem sąsiada jak to u nich jest. I wcale, podkreślam, WCALE, nie zauważyłem, żebym w jakikolwiek sposób został wciągany. -
@Tata12344321: Jeżeli dla Ciebie wyznacznikiem jest chęć niesienia pomocy to może zamiast pisać komentarze na tym portalu zajmij się wolontariatem i szerz kulturę troski o dobro bliźniego skoro tak bardzo podważasz jej obecność wśród swoich sąsiadów, zarazem gloryfikując na tym tle jakichś błaznów. Od pomagania nie jest każdy napotkany człowiek, bo jesteśmy WOLNI - choć czerwona banda z euro socjal landu próbuje mi wmówić, że nie będę mógł kupić odkurzacza powyżej 1600W, bo klimat itd. A mnie g*** obchodzą ich teorie, mam prawo mieć swoje, a mimo, że mam na nie argumenty wcale nie muszę się nimi chwalić (choć pod paroma filmikami o global warming zdarzyło się co nieco popisać). No ale wracając do meritum - ja jako człowiek wolny mam prawo mieć d.upie Twój pożar jak i Ty możesz mieć w dupie, że pies mi odgryzł palce u ręki i jeżeli byłbym informatykiem to stracę pracę lub oberwę po zarobkach dopóki nie będę spełniać normy jedną dłonią. Jeżeli będę chciał skorzystać z pomocy to poszukam fundacji, która się tym zajmuje i tyle, a nie będę się użalać jak małe dziecko, że sąsiad mimo, iż widział mnie bez palców u jednej dłoni nawet nie spytał czy może nie mam chwilowych problemów finansowych. No ale że z natury jako prawdziwy MĘŻCZYZNA nie jestem żebrakiem to po prostu podejmę swoje oszczędności (inwestycje), które docelowo są emerytalne - SWOJE PRYWATNE, a nie oddane na przestępczość "niezorganizowaną" czyli ZUS (w zasadzie to można by ją nazwać "niedorozwiniętą"). Zaś tematy wiary i tworzenia wspólnoty z bandą jakichś napaleńców, którzy zamiast jak to mówią amerykańscy kapitaliści "get the REAL JOB" biegają po domach i pier.dolą farmazony są dla mnie jakąś parodią. Jeżeli człowiek jest na tyle słaby na podłożu moralnym, że nie potrafi sam usystematyzować swoich przekonań, a jest gotów płacić jakieś daniny grupce frustratów w zamian za poczucie przynależności do wspólnoty co wiąże się z mało wymagającym intelektualnie - przyjęciem gotowego pakietu poglądów - to proszę bardzo, kiedyś takich ci.pków trzymało się w jaskiniach, bo na polowaniu mogli co najwyżej służyć za przynętę. Szkoda, że selekcja naturalna omija szerokim łukiem rodzaj ludzki.
Obstawiam, że masz mnie teraz za skończonego materialistę, który jest za głupi ażeby zrozumieć przeżycia duchowe. Pieniądze szczęścia nie dają, ale krowa nie daje sera if You know what I mean -
@Tata12344321: Owszem może i nie są źli, tak samo jak niektórzy katolicy, wyznawcy Allaha itd.. ale jako ludzie. Zgadnij dlaczego tylko oni zapytali czy czegoś potrzebujesz? Bo wiedzieli, że tym cię przekonają do siebie, abyś był jednym z nich, oni tak działają, zwykła manipulacja jak to w sektach jest. A teraz musisz się im odpłacać co? A bossy sie z ciebie śmieją. Wybacz, że ocenię książkę po okładce, ale widać jakim byłeś nieudacznikiem w życiu, że musiałeś sie tak poniżyć, aby jehowych o pomoc prosić, gdy w zyciu cos nie wyszlo. Dom ci się spalił, przykro mi bo to jest tragedia, ale co, odszkodowania nie było? oj.. nie zapłaciło się ubezpieczenia? bo kolejny bezmozg typu "e tam co mi sie z chaupa może stac?" W życiu trzeba myśleć.
-
@kruszon: Kolego, co do tego czy są sektą czy nie, to szukałem na ten temat sporo informacji i nawet sami świadkowie podali mi kilka argumentów które wskazują, że są normalną religią - taka luźna rozmowa była, nawet w całym rejestrze wyznań i religii są oni wpisani. Co do nieciekawych przypadków - nie wiem, bynajmniej z tego co ja zaobserwowałem, to zdecydowana większość z nich się zachowuje poprawnie (pewnie "czarne owce" też się zdarzają - ale to już by trzeba było Świadków zapytać jak to jest). Bynajmniej drażni mnie to, że większość ludzi wypowiada się na ich temat tylko dlatego, że coś słyszeli na zasadzie plotek (we wsi Frankowie powiedział Stefan, Stefanowi Zbyszek, Zbyszkowi powiedział Józek itd.), albo wyczytali jakieś głupoty, a potem w internecie są odważni (nie odbierze tego do siebie), dla mnie człowiekiem odważnym, jest gość który nie boi się z nimi pogadać i powiedzieć im co się mu nie podoba, a za co ich podziwia.
P.S. Co do transfuzji, też dość dużo poczytałem na ten temat, i nawet gadałem o tym ze znajomym lekarzem, który sam powiedział, że w transfuzji chodzi o to żeby uzupełnić płyny w organizmie, które odpowiedzialne są za dotlenienie mięśni itd. (tłumaczył mi to najprościej jak się dało) I zdarzało się, że pacjenci po przeprowadzeniu transfuzji wcale nie czuli się lepiej i dochodzili do zdrowia zdecydowanie dłużej. (wyżej thomson0073 opisał coś o swoim dziadku) Nie ma się co oszukiwać medycyna poszła na przód, przez co metody leczenia są coraz lepsze. A Ci co w tej kwestii obrażają Świadków Jehowy mają zawężone horyzonty - bez urazy, może czasami zamiast ich wyzywać etc. warto zamienić z nimi słowo i dowiedzieć się coś na ICH temat od NICH samych, przecież oni nie gryzą. -
@Tata12344321: Nie twierdzę, że oni są złymi ludźmi mają swoją sektę i nie wnikam w to co oni robią, mają te swoje nauczanie i chodzą po domach ale w sumie są społecznie nieszkodliwi. Kiedyś pracowałem z takimi dwoma i gdy chciałem się trochę po opierdalać to musiałem z nimi trzymać sztamę bo ich nikt nie ruszał i się nie czepiał do nich gdy sami się opierdalali. Mam w śród dalekich krewnych trzy takie przypadki ale to są nieciekawe przykłady.
-
@kruszon: Panowie, i po co się tu bulwersować. Każdy jest kowalem własnego losu. Co do medycyny, poszła ona naprawdę do przodu i z tego co wiem to lekarze nawet wolą robić operację bez transfuzji, jest wiele środków "krwiozastępczych" (czy jakoś tak). Mój dziadek ostatnio przeszedł poważną operację - wycinali mu raka, z płatu czołowego - i podawali mu takie środki i obyło się bez transfuzji. Ale ja tam dr nie jestem więc, nie będę mądrzył. (pewni i tak dostanę łapę w dół, ale kij z tym). Bynajmniej po co nerwy tracić. Pozdrawiam
-
@voyt3k855: nie mam ochoty z Tobą polemizować, bo to tak jakbym mówił głodnemu co znaczy mieć pełny brzuch. Ty się kolego oczytałeś o Św. jakichś pierdół albo słyszałeś jakieś ploty, ja ich szanuje, też ludzie, obserwuje ich i obserwuje wierzących KK, i jedno jest pewne są to dwa światy, tyle, że św. Jehowy, przynajmniej się jakoś zachowują. O katolikach to ciężko powiedzieć, w Kościele grzeją ławę, tacy wszyscy pokorni, pobożni, a jak wyjdzie jeden z drugim z Kościoła to co drugie słowo to przekleństwo. Ja mam prostą zasadę, jak coś ktoś gada jak trzeba robić, to niech nie kończy na gadaniu. A jak ktoś coś pieprzy bo taką plotę słyszał a tego nie sprawdził to jest człowiekiem, którym można łatwo manipulować.
P.S. I bez urazy, mam to gdzieś co se tam o mnie myślicie, grunt, że ja wiem, czego chce od życia i nie idę z tłumem, a Św. będę szanował za to co sobą prezentują i kim są. Księża to by się od nich mogli uczyć. Dobranoc -
@x4er0: Taak? To ja Wam powiem przykład. Jak spalił mi się dom, to z wszystkich sąsiadów, którzy zawsze byli super mili, zawsze ze mną gadali, jak coś potrzebowali to było zawsze do mnie, tylko Świadkowie zapytali, czy czegoś nie potrzebuje, i tylko oni przyszli mi z pomocą. Wszyscy święci KK co?! Jakby obcy człowiek. Po drugie, jakoś nie czytam w wiadomościach, nie słyszę w radiu na robocie, że Św. Jehowy molestował jakieś 7 letnie dziecko, a o księżach, non stop coś jest! Więc nie pieprzcie mi, że to źli ludzie, z transfuzją prosta sprawa, są na świecie dwie grupy ludzi, którzy nie przyjmują transfuzji, Świadkowie i lekarze, gdybyście wiedzieli o tych ludziach troszkę więcej, niż wyczytane brednie z neta i puszczone ploty, i patrzyli na nich NIE jak na "kociorzy, Jehowych, fanatyków" tylko jak na ludzi, to wtedy było by zupełnie inaczej, oni tak samo jak my, muszą pracować, jeść, ubierać się etc. Taki przykład: moja babcia zawsze ich beształa jak przychodzili, nigdy nie dawała im skończyć, ale się jej pytam, po czym wnioskuje, że oni są tacy źli i niedobrzy, i zawsze jedna odpowiedź: "bo tak wszyscy robią", kurde POLACY to jest chore! Ale widać tacy jak: voyt3k855 i tego typu ludzie, wolą zbesztać, zrugać niż się czegoś dowiedzieć! Do kościoła zapier**la pewnie co nd, i widać jak stosuje się do nakazu "miłuj/szanuj bliźniego swego". Dlatego nie chodzę do KK, wszystko jest na pozór, tylko po to żeby hajs był. Się kuźwa POLACY ogarnijcie, bo jak na te chwile większość narodu ma klapki na oczach, przez co jesteśmy cały czas "ruchani", ludzie poszerzcie swoje horyzonty.
-
@Tata12344321: O Jehowy się wypowiedział, obyś ty kiedyś potrzebował transfuzji krwi, może się wtedy opamiętasz.
-
@Tata12344321: Niektórym żyło by się zdecydowanie krócej w przypadku potrzeby transfuzji krwi.
-
@Tata12344321: To taki żart? Bo chyba Cię do końca nie zrozumiałem z tymi świadkami i lepszym życiu?!
Czy jest jakiś problem panie oficerze?
-
@voyt3k855: Sorry, ale popracuj nad składnią zdań, bo nie za bardzo się da Ciebie zrozumieć. O mnie to Ty możesz być kim chcesz, ateistą czy nawet Hare Kryszna, bo mówiąc szczerze "lotto" mi to. Ja napisałem, co myślę o tych ludziach, nie musisz się zgadzać. A skoro, cytuje: "A Twoich wypocin nawet sluchac sie neichce", to po co zabierasz głos?
Zresztą poziom Twojego komentarza pokazuje, że raczej do zbyt inteligentnych to Ty nie należysz, z całym szacunkiem do Ciebie.
P.S. Co do ateizmu też mam swoje zdanie.
Pozdrawiam. -
@Tata12344321: Jehowy to Ty skoro za jehowych dajesz przyklad. A dwa kosciol to sekta. Jestem ateista i tego gowna do glowy nie biore. A Twoich wypocin nawet sluchac sie neichce. Pie#^_#l_ pie#^_#l_ ja poslucham.
-
@kruszon: Nie będę zabierał głosu na temat tej rodziny, bo ich nie znam i nigdy nie miałem możliwości zaobserwowania jak się zachowują, wszystko to co wyżej pisałem o Świadkach to tylko i wyłącznie wyniki mojej obserwacji tych ludzi, nie mam do nich zastrzeżeń. Co do świąt to jakby nie patrzeć większość ma swoje korzenie z pogaństwa, kościół niektóre uznał i zdziebko zmodyfikował, za co ma u mnie kolejny minus, bo wprowadził do religii katolickiej elementy z pogaństwa. Nie powiem w czasie świąt ludzie są mili, rodzinna atmosfera etc. szkoda, że tylko przez święta winszują tym cechom, potem jak się zachowują to już nie wymaga komentarza.
-
@thomson0073: Mylisz się,doczytaj! niemożna zastąpić krwi.
To co przytoczyłeś to jakiś wyjątek. -
@Tata12344321: Znam dobrze taką rodzinę w której matka, córka i starszy brat przeszli do Światków Jehowy. Młodszy syn i ojciec zostali przy prawosławiu. Matki dobrze nie znam ale wiem że nie uznaje wigilii świąt Bożego Narodzenia, siostra ma 28 lat i nigdy nie pracowała bo jej się nie che i siedzi na ojca garnku a brat to skąpiec orz debil i odwiedza ich raz na kilka lat.
-
@deathmind: kolego sprawa pierwsza, nawiązałem do sytuacji, która mi pokazała, że Ci sąsiedzi którzy zawsze byli spoko do mnie, nagle stają Ci się obcymi ludźmi a właśnie Świadkowie zapytali - pewnie z grzeczności - czy wszystko jest O.K. Nie potrzebowałem pomocy finansowej bo dobrze prosperuje - udało się mi zadowalająco rozwinąć firmę - i nie boję się o przyszłość, zwróciłem raczej uwagę na sam fakt zachowania się jak człowiek, że przyszli i zapytali czy wszystko OK czy nie potrzebuje pomocy - to właśnie się mi spodobało, ich zachowanie.
sprawa druga, widzę, że myślisz podobnie jak moja babcia, skoro im płacą dolcami z USA, to powiedz mi dlaczego jakiś biedny Franek, nie ubierze się we frak i nie pójdzie tak jak Oni? Dostanie dolce i będzie happy. Jakoś nigdy nie spotkałem się z tym, żeby ktoś im udowodnił, że za chodzenie dostali kasę. Ja jestem człowiekiem, który potrzebuje konkretnych dowodów.
P.S. Ale każdy ma prawo do swojej opinii, ja obserwuję tych ludzi i wyciągam wnioski.
P.S. I wcale nie uważam Cię za materialistę bo, wiem ile potrzeba trudu, zniszczonych nerwów i nie przespanych nocy, żeby w jakiś zadowalający sposób rozwinąć firmę i jakoś prosperować. Ja uważam, że mi się to udało i wiem, że jestem w stanie utrzymać moją rodzinę - nie obawiam się tego. Co do kwestii duchowych, jestem tego zdania, że potrzebuje mieć konkretne argumenty czymś potwierdzone, żeby uwierzyć. W KK zbyt dużo rzeczy jest tajemnicą wiary, księża dużą mówią mało robią, jak chcą nowe auto to obwieszczenie, że parafia potrzebuje, to właśnie się mi nie podoba i nie chodzę do kościoła, bo na "pasibrzuchów" ja kasy dawał nie będę, zbyt ciężko musiałem pracować na to co mam teraz. -
@x4er0: Widzisz kolego, nie czytasz ze zrozumieniem, oni sami wyszli z inicjatywą czy nie potrzebuje pomocy, oni szanują mnie ja szanuje ich, wystarczy im powiedzieć, że nie chcesz gadać na tematy religijne, zrozumieją to i uszanują. Do nich jako do sąsiadów mam zaufanie. Co do płacenia ubezpieczeń etc. wszystko mam uregulowane, nie napisałem wyżej, że miałem problem z naprawą domu, napisałem że się mi spalił, dobrze prosperuje i naprawa domu nie była dla mnie problemem, ubezpieczenie też miałem, chodzi mi o sam fakt, że jak było dobrze to wszyscy sąsiedzi byli super mili etc. jak stało się co się stało, to tylko oni sami wyszli z inicjatywą czy czegoś nie potrzebuje i jakoś wcale nie zauważyłem, żebym został wciągnięty do ich wiary.
P.S. Sam przyznaj, że u wielu ludzi utarł się pogląd, że to sekta i wciągają ludzi do siebie, ja myślę inaczej, bo poczyniłem odpowiednie kroki żeby się dowiedzieć kim oni są, zapytałem sąsiada jak to u nich jest. I wcale, podkreślam, WCALE, nie zauważyłem, żebym w jakikolwiek sposób został wciągany. -
@Tata12344321: Jeżeli dla Ciebie wyznacznikiem jest chęć niesienia pomocy to może zamiast pisać komentarze na tym portalu zajmij się wolontariatem i szerz kulturę troski o dobro bliźniego skoro tak bardzo podważasz jej obecność wśród swoich sąsiadów, zarazem gloryfikując na tym tle jakichś błaznów. Od pomagania nie jest każdy napotkany człowiek, bo jesteśmy WOLNI - choć czerwona banda z euro socjal landu próbuje mi wmówić, że nie będę mógł kupić odkurzacza powyżej 1600W, bo klimat itd. A mnie g*** obchodzą ich teorie, mam prawo mieć swoje, a mimo, że mam na nie argumenty wcale nie muszę się nimi chwalić (choć pod paroma filmikami o global warming zdarzyło się co nieco popisać). No ale wracając do meritum - ja jako człowiek wolny mam prawo mieć d.upie Twój pożar jak i Ty możesz mieć w dupie, że pies mi odgryzł palce u ręki i jeżeli byłbym informatykiem to stracę pracę lub oberwę po zarobkach dopóki nie będę spełniać normy jedną dłonią. Jeżeli będę chciał skorzystać z pomocy to poszukam fundacji, która się tym zajmuje i tyle, a nie będę się użalać jak małe dziecko, że sąsiad mimo, iż widział mnie bez palców u jednej dłoni nawet nie spytał czy może nie mam chwilowych problemów finansowych. No ale że z natury jako prawdziwy MĘŻCZYZNA nie jestem żebrakiem to po prostu podejmę swoje oszczędności (inwestycje), które docelowo są emerytalne - SWOJE PRYWATNE, a nie oddane na przestępczość "niezorganizowaną" czyli ZUS (w zasadzie to można by ją nazwać "niedorozwiniętą"). Zaś tematy wiary i tworzenia wspólnoty z bandą jakichś napaleńców, którzy zamiast jak to mówią amerykańscy kapitaliści "get the REAL JOB" biegają po domach i pier.dolą farmazony są dla mnie jakąś parodią. Jeżeli człowiek jest na tyle słaby na podłożu moralnym, że nie potrafi sam usystematyzować swoich przekonań, a jest gotów płacić jakieś daniny grupce frustratów w zamian za poczucie przynależności do wspólnoty co wiąże się z mało wymagającym intelektualnie - przyjęciem gotowego pakietu poglądów - to proszę bardzo, kiedyś takich ci.pków trzymało się w jaskiniach, bo na polowaniu mogli co najwyżej służyć za przynętę. Szkoda, że selekcja naturalna omija szerokim łukiem rodzaj ludzki.
Obstawiam, że masz mnie teraz za skończonego materialistę, który jest za głupi ażeby zrozumieć przeżycia duchowe. Pieniądze szczęścia nie dają, ale krowa nie daje sera if You know what I mean -
@Tata12344321: Owszem może i nie są źli, tak samo jak niektórzy katolicy, wyznawcy Allaha itd.. ale jako ludzie. Zgadnij dlaczego tylko oni zapytali czy czegoś potrzebujesz? Bo wiedzieli, że tym cię przekonają do siebie, abyś był jednym z nich, oni tak działają, zwykła manipulacja jak to w sektach jest. A teraz musisz się im odpłacać co? A bossy sie z ciebie śmieją. Wybacz, że ocenię książkę po okładce, ale widać jakim byłeś nieudacznikiem w życiu, że musiałeś sie tak poniżyć, aby jehowych o pomoc prosić, gdy w zyciu cos nie wyszlo. Dom ci się spalił, przykro mi bo to jest tragedia, ale co, odszkodowania nie było? oj.. nie zapłaciło się ubezpieczenia? bo kolejny bezmozg typu "e tam co mi sie z chaupa może stac?" W życiu trzeba myśleć.
-
@kruszon: Kolego, co do tego czy są sektą czy nie, to szukałem na ten temat sporo informacji i nawet sami świadkowie podali mi kilka argumentów które wskazują, że są normalną religią - taka luźna rozmowa była, nawet w całym rejestrze wyznań i religii są oni wpisani. Co do nieciekawych przypadków - nie wiem, bynajmniej z tego co ja zaobserwowałem, to zdecydowana większość z nich się zachowuje poprawnie (pewnie "czarne owce" też się zdarzają - ale to już by trzeba było Świadków zapytać jak to jest). Bynajmniej drażni mnie to, że większość ludzi wypowiada się na ich temat tylko dlatego, że coś słyszeli na zasadzie plotek (we wsi Frankowie powiedział Stefan, Stefanowi Zbyszek, Zbyszkowi powiedział Józek itd.), albo wyczytali jakieś głupoty, a potem w internecie są odważni (nie odbierze tego do siebie), dla mnie człowiekiem odważnym, jest gość który nie boi się z nimi pogadać i powiedzieć im co się mu nie podoba, a za co ich podziwia.
P.S. Co do transfuzji, też dość dużo poczytałem na ten temat, i nawet gadałem o tym ze znajomym lekarzem, który sam powiedział, że w transfuzji chodzi o to żeby uzupełnić płyny w organizmie, które odpowiedzialne są za dotlenienie mięśni itd. (tłumaczył mi to najprościej jak się dało) I zdarzało się, że pacjenci po przeprowadzeniu transfuzji wcale nie czuli się lepiej i dochodzili do zdrowia zdecydowanie dłużej. (wyżej thomson0073 opisał coś o swoim dziadku) Nie ma się co oszukiwać medycyna poszła na przód, przez co metody leczenia są coraz lepsze. A Ci co w tej kwestii obrażają Świadków Jehowy mają zawężone horyzonty - bez urazy, może czasami zamiast ich wyzywać etc. warto zamienić z nimi słowo i dowiedzieć się coś na ICH temat od NICH samych, przecież oni nie gryzą. -
@Tata12344321: Nie twierdzę, że oni są złymi ludźmi mają swoją sektę i nie wnikam w to co oni robią, mają te swoje nauczanie i chodzą po domach ale w sumie są społecznie nieszkodliwi. Kiedyś pracowałem z takimi dwoma i gdy chciałem się trochę po opierdalać to musiałem z nimi trzymać sztamę bo ich nikt nie ruszał i się nie czepiał do nich gdy sami się opierdalali. Mam w śród dalekich krewnych trzy takie przypadki ale to są nieciekawe przykłady.
-
@kruszon: Panowie, i po co się tu bulwersować. Każdy jest kowalem własnego losu. Co do medycyny, poszła ona naprawdę do przodu i z tego co wiem to lekarze nawet wolą robić operację bez transfuzji, jest wiele środków "krwiozastępczych" (czy jakoś tak). Mój dziadek ostatnio przeszedł poważną operację - wycinali mu raka, z płatu czołowego - i podawali mu takie środki i obyło się bez transfuzji. Ale ja tam dr nie jestem więc, nie będę mądrzył. (pewni i tak dostanę łapę w dół, ale kij z tym). Bynajmniej po co nerwy tracić. Pozdrawiam
-
@voyt3k855: nie mam ochoty z Tobą polemizować, bo to tak jakbym mówił głodnemu co znaczy mieć pełny brzuch. Ty się kolego oczytałeś o Św. jakichś pierdół albo słyszałeś jakieś ploty, ja ich szanuje, też ludzie, obserwuje ich i obserwuje wierzących KK, i jedno jest pewne są to dwa światy, tyle, że św. Jehowy, przynajmniej się jakoś zachowują. O katolikach to ciężko powiedzieć, w Kościele grzeją ławę, tacy wszyscy pokorni, pobożni, a jak wyjdzie jeden z drugim z Kościoła to co drugie słowo to przekleństwo. Ja mam prostą zasadę, jak coś ktoś gada jak trzeba robić, to niech nie kończy na gadaniu. A jak ktoś coś pieprzy bo taką plotę słyszał a tego nie sprawdził to jest człowiekiem, którym można łatwo manipulować.
P.S. I bez urazy, mam to gdzieś co se tam o mnie myślicie, grunt, że ja wiem, czego chce od życia i nie idę z tłumem, a Św. będę szanował za to co sobą prezentują i kim są. Księża to by się od nich mogli uczyć. Dobranoc -
@x4er0: Taak? To ja Wam powiem przykład. Jak spalił mi się dom, to z wszystkich sąsiadów, którzy zawsze byli super mili, zawsze ze mną gadali, jak coś potrzebowali to było zawsze do mnie, tylko Świadkowie zapytali, czy czegoś nie potrzebuje, i tylko oni przyszli mi z pomocą. Wszyscy święci KK co?! Jakby obcy człowiek. Po drugie, jakoś nie czytam w wiadomościach, nie słyszę w radiu na robocie, że Św. Jehowy molestował jakieś 7 letnie dziecko, a o księżach, non stop coś jest! Więc nie pieprzcie mi, że to źli ludzie, z transfuzją prosta sprawa, są na świecie dwie grupy ludzi, którzy nie przyjmują transfuzji, Świadkowie i lekarze, gdybyście wiedzieli o tych ludziach troszkę więcej, niż wyczytane brednie z neta i puszczone ploty, i patrzyli na nich NIE jak na "kociorzy, Jehowych, fanatyków" tylko jak na ludzi, to wtedy było by zupełnie inaczej, oni tak samo jak my, muszą pracować, jeść, ubierać się etc. Taki przykład: moja babcia zawsze ich beształa jak przychodzili, nigdy nie dawała im skończyć, ale się jej pytam, po czym wnioskuje, że oni są tacy źli i niedobrzy, i zawsze jedna odpowiedź: "bo tak wszyscy robią", kurde POLACY to jest chore! Ale widać tacy jak: voyt3k855 i tego typu ludzie, wolą zbesztać, zrugać niż się czegoś dowiedzieć! Do kościoła zapier**la pewnie co nd, i widać jak stosuje się do nakazu "miłuj/szanuj bliźniego swego". Dlatego nie chodzę do KK, wszystko jest na pozór, tylko po to żeby hajs był. Się kuźwa POLACY ogarnijcie, bo jak na te chwile większość narodu ma klapki na oczach, przez co jesteśmy cały czas "ruchani", ludzie poszerzcie swoje horyzonty.
-
@Tata12344321: O Jehowy się wypowiedział, obyś ty kiedyś potrzebował transfuzji krwi, może się wtedy opamiętasz.
-
@Tata12344321: Niektórym żyło by się zdecydowanie krócej w przypadku potrzeby transfuzji krwi.
-
@Tata12344321: To taki żart? Bo chyba Cię do końca nie zrozumiałem z tymi świadkami i lepszym życiu?!
Czy jest jakiś problem panie oficerze?
-
@voyt3k855: Sorry, ale popracuj nad składnią zdań, bo nie za bardzo się da Ciebie zrozumieć. O mnie to Ty możesz być kim chcesz, ateistą czy nawet Hare Kryszna, bo mówiąc szczerze "lotto" mi to. Ja napisałem, co myślę o tych ludziach, nie musisz się zgadzać. A skoro, cytuje: "A Twoich wypocin nawet sluchac sie neichce", to po co zabierasz głos?
Zresztą poziom Twojego komentarza pokazuje, że raczej do zbyt inteligentnych to Ty nie należysz, z całym szacunkiem do Ciebie.
P.S. Co do ateizmu też mam swoje zdanie.
Pozdrawiam. -
@Tata12344321: Jehowy to Ty skoro za jehowych dajesz przyklad. A dwa kosciol to sekta. Jestem ateista i tego gowna do glowy nie biore. A Twoich wypocin nawet sluchac sie neichce. Pie#^_#l_ pie#^_#l_ ja poslucham.
-
@kruszon: Nie będę zabierał głosu na temat tej rodziny, bo ich nie znam i nigdy nie miałem możliwości zaobserwowania jak się zachowują, wszystko to co wyżej pisałem o Świadkach to tylko i wyłącznie wyniki mojej obserwacji tych ludzi, nie mam do nich zastrzeżeń. Co do świąt to jakby nie patrzeć większość ma swoje korzenie z pogaństwa, kościół niektóre uznał i zdziebko zmodyfikował, za co ma u mnie kolejny minus, bo wprowadził do religii katolickiej elementy z pogaństwa. Nie powiem w czasie świąt ludzie są mili, rodzinna atmosfera etc. szkoda, że tylko przez święta winszują tym cechom, potem jak się zachowują to już nie wymaga komentarza.
-
@thomson0073: Mylisz się,doczytaj! niemożna zastąpić krwi.
To co przytoczyłeś to jakiś wyjątek. -
@Tata12344321: Znam dobrze taką rodzinę w której matka, córka i starszy brat przeszli do Światków Jehowy. Młodszy syn i ojciec zostali przy prawosławiu. Matki dobrze nie znam ale wiem że nie uznaje wigilii świąt Bożego Narodzenia, siostra ma 28 lat i nigdy nie pracowała bo jej się nie che i siedzi na ojca garnku a brat to skąpiec orz debil i odwiedza ich raz na kilka lat.
-
@deathmind: kolego sprawa pierwsza, nawiązałem do sytuacji, która mi pokazała, że Ci sąsiedzi którzy zawsze byli spoko do mnie, nagle stają Ci się obcymi ludźmi a właśnie Świadkowie zapytali - pewnie z grzeczności - czy wszystko jest O.K. Nie potrzebowałem pomocy finansowej bo dobrze prosperuje - udało się mi zadowalająco rozwinąć firmę - i nie boję się o przyszłość, zwróciłem raczej uwagę na sam fakt zachowania się jak człowiek, że przyszli i zapytali czy wszystko OK czy nie potrzebuje pomocy - to właśnie się mi spodobało, ich zachowanie.
sprawa druga, widzę, że myślisz podobnie jak moja babcia, skoro im płacą dolcami z USA, to powiedz mi dlaczego jakiś biedny Franek, nie ubierze się we frak i nie pójdzie tak jak Oni? Dostanie dolce i będzie happy. Jakoś nigdy nie spotkałem się z tym, żeby ktoś im udowodnił, że za chodzenie dostali kasę. Ja jestem człowiekiem, który potrzebuje konkretnych dowodów.
P.S. Ale każdy ma prawo do swojej opinii, ja obserwuję tych ludzi i wyciągam wnioski.
P.S. I wcale nie uważam Cię za materialistę bo, wiem ile potrzeba trudu, zniszczonych nerwów i nie przespanych nocy, żeby w jakiś zadowalający sposób rozwinąć firmę i jakoś prosperować. Ja uważam, że mi się to udało i wiem, że jestem w stanie utrzymać moją rodzinę - nie obawiam się tego. Co do kwestii duchowych, jestem tego zdania, że potrzebuje mieć konkretne argumenty czymś potwierdzone, żeby uwierzyć. W KK zbyt dużo rzeczy jest tajemnicą wiary, księża dużą mówią mało robią, jak chcą nowe auto to obwieszczenie, że parafia potrzebuje, to właśnie się mi nie podoba i nie chodzę do kościoła, bo na "pasibrzuchów" ja kasy dawał nie będę, zbyt ciężko musiałem pracować na to co mam teraz. -
@x4er0: Widzisz kolego, nie czytasz ze zrozumieniem, oni sami wyszli z inicjatywą czy nie potrzebuje pomocy, oni szanują mnie ja szanuje ich, wystarczy im powiedzieć, że nie chcesz gadać na tematy religijne, zrozumieją to i uszanują. Do nich jako do sąsiadów mam zaufanie. Co do płacenia ubezpieczeń etc. wszystko mam uregulowane, nie napisałem wyżej, że miałem problem z naprawą domu, napisałem że się mi spalił, dobrze prosperuje i naprawa domu nie była dla mnie problemem, ubezpieczenie też miałem, chodzi mi o sam fakt, że jak było dobrze to wszyscy sąsiedzi byli super mili etc. jak stało się co się stało, to tylko oni sami wyszli z inicjatywą czy czegoś nie potrzebuje i jakoś wcale nie zauważyłem, żebym został wciągnięty do ich wiary.
P.S. Sam przyznaj, że u wielu ludzi utarł się pogląd, że to sekta i wciągają ludzi do siebie, ja myślę inaczej, bo poczyniłem odpowiednie kroki żeby się dowiedzieć kim oni są, zapytałem sąsiada jak to u nich jest. I wcale, podkreślam, WCALE, nie zauważyłem, żebym w jakikolwiek sposób został wciągany. -
@Tata12344321: Jeżeli dla Ciebie wyznacznikiem jest chęć niesienia pomocy to może zamiast pisać komentarze na tym portalu zajmij się wolontariatem i szerz kulturę troski o dobro bliźniego skoro tak bardzo podważasz jej obecność wśród swoich sąsiadów, zarazem gloryfikując na tym tle jakichś błaznów. Od pomagania nie jest każdy napotkany człowiek, bo jesteśmy WOLNI - choć czerwona banda z euro socjal landu próbuje mi wmówić, że nie będę mógł kupić odkurzacza powyżej 1600W, bo klimat itd. A mnie g*** obchodzą ich teorie, mam prawo mieć swoje, a mimo, że mam na nie argumenty wcale nie muszę się nimi chwalić (choć pod paroma filmikami o global warming zdarzyło się co nieco popisać). No ale wracając do meritum - ja jako człowiek wolny mam prawo mieć d.upie Twój pożar jak i Ty możesz mieć w dupie, że pies mi odgryzł palce u ręki i jeżeli byłbym informatykiem to stracę pracę lub oberwę po zarobkach dopóki nie będę spełniać normy jedną dłonią. Jeżeli będę chciał skorzystać z pomocy to poszukam fundacji, która się tym zajmuje i tyle, a nie będę się użalać jak małe dziecko, że sąsiad mimo, iż widział mnie bez palców u jednej dłoni nawet nie spytał czy może nie mam chwilowych problemów finansowych. No ale że z natury jako prawdziwy MĘŻCZYZNA nie jestem żebrakiem to po prostu podejmę swoje oszczędności (inwestycje), które docelowo są emerytalne - SWOJE PRYWATNE, a nie oddane na przestępczość "niezorganizowaną" czyli ZUS (w zasadzie to można by ją nazwać "niedorozwiniętą"). Zaś tematy wiary i tworzenia wspólnoty z bandą jakichś napaleńców, którzy zamiast jak to mówią amerykańscy kapitaliści "get the REAL JOB" biegają po domach i pier.dolą farmazony są dla mnie jakąś parodią. Jeżeli człowiek jest na tyle słaby na podłożu moralnym, że nie potrafi sam usystematyzować swoich przekonań, a jest gotów płacić jakieś daniny grupce frustratów w zamian za poczucie przynależności do wspólnoty co wiąże się z mało wymagającym intelektualnie - przyjęciem gotowego pakietu poglądów - to proszę bardzo, kiedyś takich ci.pków trzymało się w jaskiniach, bo na polowaniu mogli co najwyżej służyć za przynętę. Szkoda, że selekcja naturalna omija szerokim łukiem rodzaj ludzki.
Obstawiam, że masz mnie teraz za skończonego materialistę, który jest za głupi ażeby zrozumieć przeżycia duchowe. Pieniądze szczęścia nie dają, ale krowa nie daje sera if You know what I mean -
@Tata12344321: Owszem może i nie są źli, tak samo jak niektórzy katolicy, wyznawcy Allaha itd.. ale jako ludzie. Zgadnij dlaczego tylko oni zapytali czy czegoś potrzebujesz? Bo wiedzieli, że tym cię przekonają do siebie, abyś był jednym z nich, oni tak działają, zwykła manipulacja jak to w sektach jest. A teraz musisz się im odpłacać co? A bossy sie z ciebie śmieją. Wybacz, że ocenię książkę po okładce, ale widać jakim byłeś nieudacznikiem w życiu, że musiałeś sie tak poniżyć, aby jehowych o pomoc prosić, gdy w zyciu cos nie wyszlo. Dom ci się spalił, przykro mi bo to jest tragedia, ale co, odszkodowania nie było? oj.. nie zapłaciło się ubezpieczenia? bo kolejny bezmozg typu "e tam co mi sie z chaupa może stac?" W życiu trzeba myśleć.
-
@kruszon: Kolego, co do tego czy są sektą czy nie, to szukałem na ten temat sporo informacji i nawet sami świadkowie podali mi kilka argumentów które wskazują, że są normalną religią - taka luźna rozmowa była, nawet w całym rejestrze wyznań i religii są oni wpisani. Co do nieciekawych przypadków - nie wiem, bynajmniej z tego co ja zaobserwowałem, to zdecydowana większość z nich się zachowuje poprawnie (pewnie "czarne owce" też się zdarzają - ale to już by trzeba było Świadków zapytać jak to jest). Bynajmniej drażni mnie to, że większość ludzi wypowiada się na ich temat tylko dlatego, że coś słyszeli na zasadzie plotek (we wsi Frankowie powiedział Stefan, Stefanowi Zbyszek, Zbyszkowi powiedział Józek itd.), albo wyczytali jakieś głupoty, a potem w internecie są odważni (nie odbierze tego do siebie), dla mnie człowiekiem odważnym, jest gość który nie boi się z nimi pogadać i powiedzieć im co się mu nie podoba, a za co ich podziwia.
P.S. Co do transfuzji, też dość dużo poczytałem na ten temat, i nawet gadałem o tym ze znajomym lekarzem, który sam powiedział, że w transfuzji chodzi o to żeby uzupełnić płyny w organizmie, które odpowiedzialne są za dotlenienie mięśni itd. (tłumaczył mi to najprościej jak się dało) I zdarzało się, że pacjenci po przeprowadzeniu transfuzji wcale nie czuli się lepiej i dochodzili do zdrowia zdecydowanie dłużej. (wyżej thomson0073 opisał coś o swoim dziadku) Nie ma się co oszukiwać medycyna poszła na przód, przez co metody leczenia są coraz lepsze. A Ci co w tej kwestii obrażają Świadków Jehowy mają zawężone horyzonty - bez urazy, może czasami zamiast ich wyzywać etc. warto zamienić z nimi słowo i dowiedzieć się coś na ICH temat od NICH samych, przecież oni nie gryzą. -
@Tata12344321: Nie twierdzę, że oni są złymi ludźmi mają swoją sektę i nie wnikam w to co oni robią, mają te swoje nauczanie i chodzą po domach ale w sumie są społecznie nieszkodliwi. Kiedyś pracowałem z takimi dwoma i gdy chciałem się trochę po opierdalać to musiałem z nimi trzymać sztamę bo ich nikt nie ruszał i się nie czepiał do nich gdy sami się opierdalali. Mam w śród dalekich krewnych trzy takie przypadki ale to są nieciekawe przykłady.
-
@kruszon: Panowie, i po co się tu bulwersować. Każdy jest kowalem własnego losu. Co do medycyny, poszła ona naprawdę do przodu i z tego co wiem to lekarze nawet wolą robić operację bez transfuzji, jest wiele środków "krwiozastępczych" (czy jakoś tak). Mój dziadek ostatnio przeszedł poważną operację - wycinali mu raka, z płatu czołowego - i podawali mu takie środki i obyło się bez transfuzji. Ale ja tam dr nie jestem więc, nie będę mądrzył. (pewni i tak dostanę łapę w dół, ale kij z tym). Bynajmniej po co nerwy tracić. Pozdrawiam
-
@voyt3k855: nie mam ochoty z Tobą polemizować, bo to tak jakbym mówił głodnemu co znaczy mieć pełny brzuch. Ty się kolego oczytałeś o Św. jakichś pierdół albo słyszałeś jakieś ploty, ja ich szanuje, też ludzie, obserwuje ich i obserwuje wierzących KK, i jedno jest pewne są to dwa światy, tyle, że św. Jehowy, przynajmniej się jakoś zachowują. O katolikach to ciężko powiedzieć, w Kościele grzeją ławę, tacy wszyscy pokorni, pobożni, a jak wyjdzie jeden z drugim z Kościoła to co drugie słowo to przekleństwo. Ja mam prostą zasadę, jak coś ktoś gada jak trzeba robić, to niech nie kończy na gadaniu. A jak ktoś coś pieprzy bo taką plotę słyszał a tego nie sprawdził to jest człowiekiem, którym można łatwo manipulować.
P.S. I bez urazy, mam to gdzieś co se tam o mnie myślicie, grunt, że ja wiem, czego chce od życia i nie idę z tłumem, a Św. będę szanował za to co sobą prezentują i kim są. Księża to by się od nich mogli uczyć. Dobranoc -
@x4er0: Taak? To ja Wam powiem przykład. Jak spalił mi się dom, to z wszystkich sąsiadów, którzy zawsze byli super mili, zawsze ze mną gadali, jak coś potrzebowali to było zawsze do mnie, tylko Świadkowie zapytali, czy czegoś nie potrzebuje, i tylko oni przyszli mi z pomocą. Wszyscy święci KK co?! Jakby obcy człowiek. Po drugie, jakoś nie czytam w wiadomościach, nie słyszę w radiu na robocie, że Św. Jehowy molestował jakieś 7 letnie dziecko, a o księżach, non stop coś jest! Więc nie pieprzcie mi, że to źli ludzie, z transfuzją prosta sprawa, są na świecie dwie grupy ludzi, którzy nie przyjmują transfuzji, Świadkowie i lekarze, gdybyście wiedzieli o tych ludziach troszkę więcej, niż wyczytane brednie z neta i puszczone ploty, i patrzyli na nich NIE jak na "kociorzy, Jehowych, fanatyków" tylko jak na ludzi, to wtedy było by zupełnie inaczej, oni tak samo jak my, muszą pracować, jeść, ubierać się etc. Taki przykład: moja babcia zawsze ich beształa jak przychodzili, nigdy nie dawała im skończyć, ale się jej pytam, po czym wnioskuje, że oni są tacy źli i niedobrzy, i zawsze jedna odpowiedź: "bo tak wszyscy robią", kurde POLACY to jest chore! Ale widać tacy jak: voyt3k855 i tego typu ludzie, wolą zbesztać, zrugać niż się czegoś dowiedzieć! Do kościoła zapier**la pewnie co nd, i widać jak stosuje się do nakazu "miłuj/szanuj bliźniego swego". Dlatego nie chodzę do KK, wszystko jest na pozór, tylko po to żeby hajs był. Się kuźwa POLACY ogarnijcie, bo jak na te chwile większość narodu ma klapki na oczach, przez co jesteśmy cały czas "ruchani", ludzie poszerzcie swoje horyzonty.
-
@Tata12344321: O Jehowy się wypowiedział, obyś ty kiedyś potrzebował transfuzji krwi, może się wtedy opamiętasz.
-
@Tata12344321: Niektórym żyło by się zdecydowanie krócej w przypadku potrzeby transfuzji krwi.
-
@Tata12344321: To taki żart? Bo chyba Cię do końca nie zrozumiałem z tymi świadkami i lepszym życiu?!
Czy jest jakiś problem panie oficerze?
-
@voyt3k855: Sorry, ale popracuj nad składnią zdań, bo nie za bardzo się da Ciebie zrozumieć. O mnie to Ty możesz być kim chcesz, ateistą czy nawet Hare Kryszna, bo mówiąc szczerze "lotto" mi to. Ja napisałem, co myślę o tych ludziach, nie musisz się zgadzać. A skoro, cytuje: "A Twoich wypocin nawet sluchac sie neichce", to po co zabierasz głos?
Zresztą poziom Twojego komentarza pokazuje, że raczej do zbyt inteligentnych to Ty nie należysz, z całym szacunkiem do Ciebie.
P.S. Co do ateizmu też mam swoje zdanie.
Pozdrawiam. -
@Tata12344321: Jehowy to Ty skoro za jehowych dajesz przyklad. A dwa kosciol to sekta. Jestem ateista i tego gowna do glowy nie biore. A Twoich wypocin nawet sluchac sie neichce. Pie#^_#l_ pie#^_#l_ ja poslucham.
-
@kruszon: Nie będę zabierał głosu na temat tej rodziny, bo ich nie znam i nigdy nie miałem możliwości zaobserwowania jak się zachowują, wszystko to co wyżej pisałem o Świadkach to tylko i wyłącznie wyniki mojej obserwacji tych ludzi, nie mam do nich zastrzeżeń. Co do świąt to jakby nie patrzeć większość ma swoje korzenie z pogaństwa, kościół niektóre uznał i zdziebko zmodyfikował, za co ma u mnie kolejny minus, bo wprowadził do religii katolickiej elementy z pogaństwa. Nie powiem w czasie świąt ludzie są mili, rodzinna atmosfera etc. szkoda, że tylko przez święta winszują tym cechom, potem jak się zachowują to już nie wymaga komentarza.
-
@thomson0073: Mylisz się,doczytaj! niemożna zastąpić krwi.
To co przytoczyłeś to jakiś wyjątek. -
@Tata12344321: Znam dobrze taką rodzinę w której matka, córka i starszy brat przeszli do Światków Jehowy. Młodszy syn i ojciec zostali przy prawosławiu. Matki dobrze nie znam ale wiem że nie uznaje wigilii świąt Bożego Narodzenia, siostra ma 28 lat i nigdy nie pracowała bo jej się nie che i siedzi na ojca garnku a brat to skąpiec orz debil i odwiedza ich raz na kilka lat.
-
@deathmind: kolego sprawa pierwsza, nawiązałem do sytuacji, która mi pokazała, że Ci sąsiedzi którzy zawsze byli spoko do mnie, nagle stają Ci się obcymi ludźmi a właśnie Świadkowie zapytali - pewnie z grzeczności - czy wszystko jest O.K. Nie potrzebowałem pomocy finansowej bo dobrze prosperuje - udało się mi zadowalająco rozwinąć firmę - i nie boję się o przyszłość, zwróciłem raczej uwagę na sam fakt zachowania się jak człowiek, że przyszli i zapytali czy wszystko OK czy nie potrzebuje pomocy - to właśnie się mi spodobało, ich zachowanie.
sprawa druga, widzę, że myślisz podobnie jak moja babcia, skoro im płacą dolcami z USA, to powiedz mi dlaczego jakiś biedny Franek, nie ubierze się we frak i nie pójdzie tak jak Oni? Dostanie dolce i będzie happy. Jakoś nigdy nie spotkałem się z tym, żeby ktoś im udowodnił, że za chodzenie dostali kasę. Ja jestem człowiekiem, który potrzebuje konkretnych dowodów.
P.S. Ale każdy ma prawo do swojej opinii, ja obserwuję tych ludzi i wyciągam wnioski.
P.S. I wcale nie uważam Cię za materialistę bo, wiem ile potrzeba trudu, zniszczonych nerwów i nie przespanych nocy, żeby w jakiś zadowalający sposób rozwinąć firmę i jakoś prosperować. Ja uważam, że mi się to udało i wiem, że jestem w stanie utrzymać moją rodzinę - nie obawiam się tego. Co do kwestii duchowych, jestem tego zdania, że potrzebuje mieć konkretne argumenty czymś potwierdzone, żeby uwierzyć. W KK zbyt dużo rzeczy jest tajemnicą wiary, księża dużą mówią mało robią, jak chcą nowe auto to obwieszczenie, że parafia potrzebuje, to właśnie się mi nie podoba i nie chodzę do kościoła, bo na "pasibrzuchów" ja kasy dawał nie będę, zbyt ciężko musiałem pracować na to co mam teraz. -
@x4er0: Widzisz kolego, nie czytasz ze zrozumieniem, oni sami wyszli z inicjatywą czy nie potrzebuje pomocy, oni szanują mnie ja szanuje ich, wystarczy im powiedzieć, że nie chcesz gadać na tematy religijne, zrozumieją to i uszanują. Do nich jako do sąsiadów mam zaufanie. Co do płacenia ubezpieczeń etc. wszystko mam uregulowane, nie napisałem wyżej, że miałem problem z naprawą domu, napisałem że się mi spalił, dobrze prosperuje i naprawa domu nie była dla mnie problemem, ubezpieczenie też miałem, chodzi mi o sam fakt, że jak było dobrze to wszyscy sąsiedzi byli super mili etc. jak stało się co się stało, to tylko oni sami wyszli z inicjatywą czy czegoś nie potrzebuje i jakoś wcale nie zauważyłem, żebym został wciągnięty do ich wiary.
P.S. Sam przyznaj, że u wielu ludzi utarł się pogląd, że to sekta i wciągają ludzi do siebie, ja myślę inaczej, bo poczyniłem odpowiednie kroki żeby się dowiedzieć kim oni są, zapytałem sąsiada jak to u nich jest. I wcale, podkreślam, WCALE, nie zauważyłem, żebym w jakikolwiek sposób został wciągany. -
@Tata12344321: Jeżeli dla Ciebie wyznacznikiem jest chęć niesienia pomocy to może zamiast pisać komentarze na tym portalu zajmij się wolontariatem i szerz kulturę troski o dobro bliźniego skoro tak bardzo podważasz jej obecność wśród swoich sąsiadów, zarazem gloryfikując na tym tle jakichś błaznów. Od pomagania nie jest każdy napotkany człowiek, bo jesteśmy WOLNI - choć czerwona banda z euro socjal landu próbuje mi wmówić, że nie będę mógł kupić odkurzacza powyżej 1600W, bo klimat itd. A mnie g*** obchodzą ich teorie, mam prawo mieć swoje, a mimo, że mam na nie argumenty wcale nie muszę się nimi chwalić (choć pod paroma filmikami o global warming zdarzyło się co nieco popisać). No ale wracając do meritum - ja jako człowiek wolny mam prawo mieć d.upie Twój pożar jak i Ty możesz mieć w dupie, że pies mi odgryzł palce u ręki i jeżeli byłbym informatykiem to stracę pracę lub oberwę po zarobkach dopóki nie będę spełniać normy jedną dłonią. Jeżeli będę chciał skorzystać z pomocy to poszukam fundacji, która się tym zajmuje i tyle, a nie będę się użalać jak małe dziecko, że sąsiad mimo, iż widział mnie bez palców u jednej dłoni nawet nie spytał czy może nie mam chwilowych problemów finansowych. No ale że z natury jako prawdziwy MĘŻCZYZNA nie jestem żebrakiem to po prostu podejmę swoje oszczędności (inwestycje), które docelowo są emerytalne - SWOJE PRYWATNE, a nie oddane na przestępczość "niezorganizowaną" czyli ZUS (w zasadzie to można by ją nazwać "niedorozwiniętą"). Zaś tematy wiary i tworzenia wspólnoty z bandą jakichś napaleńców, którzy zamiast jak to mówią amerykańscy kapitaliści "get the REAL JOB" biegają po domach i pier.dolą farmazony są dla mnie jakąś parodią. Jeżeli człowiek jest na tyle słaby na podłożu moralnym, że nie potrafi sam usystematyzować swoich przekonań, a jest gotów płacić jakieś daniny grupce frustratów w zamian za poczucie przynależności do wspólnoty co wiąże się z mało wymagającym intelektualnie - przyjęciem gotowego pakietu poglądów - to proszę bardzo, kiedyś takich ci.pków trzymało się w jaskiniach, bo na polowaniu mogli co najwyżej służyć za przynętę. Szkoda, że selekcja naturalna omija szerokim łukiem rodzaj ludzki.
Obstawiam, że masz mnie teraz za skończonego materialistę, który jest za głupi ażeby zrozumieć przeżycia duchowe. Pieniądze szczęścia nie dają, ale krowa nie daje sera if You know what I mean -
@Tata12344321: Owszem może i nie są źli, tak samo jak niektórzy katolicy, wyznawcy Allaha itd.. ale jako ludzie. Zgadnij dlaczego tylko oni zapytali czy czegoś potrzebujesz? Bo wiedzieli, że tym cię przekonają do siebie, abyś był jednym z nich, oni tak działają, zwykła manipulacja jak to w sektach jest. A teraz musisz się im odpłacać co? A bossy sie z ciebie śmieją. Wybacz, że ocenię książkę po okładce, ale widać jakim byłeś nieudacznikiem w życiu, że musiałeś sie tak poniżyć, aby jehowych o pomoc prosić, gdy w zyciu cos nie wyszlo. Dom ci się spalił, przykro mi bo to jest tragedia, ale co, odszkodowania nie było? oj.. nie zapłaciło się ubezpieczenia? bo kolejny bezmozg typu "e tam co mi sie z chaupa może stac?" W życiu trzeba myśleć.
-
@kruszon: Kolego, co do tego czy są sektą czy nie, to szukałem na ten temat sporo informacji i nawet sami świadkowie podali mi kilka argumentów które wskazują, że są normalną religią - taka luźna rozmowa była, nawet w całym rejestrze wyznań i religii są oni wpisani. Co do nieciekawych przypadków - nie wiem, bynajmniej z tego co ja zaobserwowałem, to zdecydowana większość z nich się zachowuje poprawnie (pewnie "czarne owce" też się zdarzają - ale to już by trzeba było Świadków zapytać jak to jest). Bynajmniej drażni mnie to, że większość ludzi wypowiada się na ich temat tylko dlatego, że coś słyszeli na zasadzie plotek (we wsi Frankowie powiedział Stefan, Stefanowi Zbyszek, Zbyszkowi powiedział Józek itd.), albo wyczytali jakieś głupoty, a potem w internecie są odważni (nie odbierze tego do siebie), dla mnie człowiekiem odważnym, jest gość który nie boi się z nimi pogadać i powiedzieć im co się mu nie podoba, a za co ich podziwia.
P.S. Co do transfuzji, też dość dużo poczytałem na ten temat, i nawet gadałem o tym ze znajomym lekarzem, który sam powiedział, że w transfuzji chodzi o to żeby uzupełnić płyny w organizmie, które odpowiedzialne są za dotlenienie mięśni itd. (tłumaczył mi to najprościej jak się dało) I zdarzało się, że pacjenci po przeprowadzeniu transfuzji wcale nie czuli się lepiej i dochodzili do zdrowia zdecydowanie dłużej. (wyżej thomson0073 opisał coś o swoim dziadku) Nie ma się co oszukiwać medycyna poszła na przód, przez co metody leczenia są coraz lepsze. A Ci co w tej kwestii obrażają Świadków Jehowy mają zawężone horyzonty - bez urazy, może czasami zamiast ich wyzywać etc. warto zamienić z nimi słowo i dowiedzieć się coś na ICH temat od NICH samych, przecież oni nie gryzą. -
@Tata12344321: Nie twierdzę, że oni są złymi ludźmi mają swoją sektę i nie wnikam w to co oni robią, mają te swoje nauczanie i chodzą po domach ale w sumie są społecznie nieszkodliwi. Kiedyś pracowałem z takimi dwoma i gdy chciałem się trochę po opierdalać to musiałem z nimi trzymać sztamę bo ich nikt nie ruszał i się nie czepiał do nich gdy sami się opierdalali. Mam w śród dalekich krewnych trzy takie przypadki ale to są nieciekawe przykłady.
-
@kruszon: Panowie, i po co się tu bulwersować. Każdy jest kowalem własnego losu. Co do medycyny, poszła ona naprawdę do przodu i z tego co wiem to lekarze nawet wolą robić operację bez transfuzji, jest wiele środków "krwiozastępczych" (czy jakoś tak). Mój dziadek ostatnio przeszedł poważną operację - wycinali mu raka, z płatu czołowego - i podawali mu takie środki i obyło się bez transfuzji. Ale ja tam dr nie jestem więc, nie będę mądrzył. (pewni i tak dostanę łapę w dół, ale kij z tym). Bynajmniej po co nerwy tracić. Pozdrawiam
-
@voyt3k855: nie mam ochoty z Tobą polemizować, bo to tak jakbym mówił głodnemu co znaczy mieć pełny brzuch. Ty się kolego oczytałeś o Św. jakichś pierdół albo słyszałeś jakieś ploty, ja ich szanuje, też ludzie, obserwuje ich i obserwuje wierzących KK, i jedno jest pewne są to dwa światy, tyle, że św. Jehowy, przynajmniej się jakoś zachowują. O katolikach to ciężko powiedzieć, w Kościele grzeją ławę, tacy wszyscy pokorni, pobożni, a jak wyjdzie jeden z drugim z Kościoła to co drugie słowo to przekleństwo. Ja mam prostą zasadę, jak coś ktoś gada jak trzeba robić, to niech nie kończy na gadaniu. A jak ktoś coś pieprzy bo taką plotę słyszał a tego nie sprawdził to jest człowiekiem, którym można łatwo manipulować.
P.S. I bez urazy, mam to gdzieś co se tam o mnie myślicie, grunt, że ja wiem, czego chce od życia i nie idę z tłumem, a Św. będę szanował za to co sobą prezentują i kim są. Księża to by się od nich mogli uczyć. Dobranoc -
@x4er0: Taak? To ja Wam powiem przykład. Jak spalił mi się dom, to z wszystkich sąsiadów, którzy zawsze byli super mili, zawsze ze mną gadali, jak coś potrzebowali to było zawsze do mnie, tylko Świadkowie zapytali, czy czegoś nie potrzebuje, i tylko oni przyszli mi z pomocą. Wszyscy święci KK co?! Jakby obcy człowiek. Po drugie, jakoś nie czytam w wiadomościach, nie słyszę w radiu na robocie, że Św. Jehowy molestował jakieś 7 letnie dziecko, a o księżach, non stop coś jest! Więc nie pieprzcie mi, że to źli ludzie, z transfuzją prosta sprawa, są na świecie dwie grupy ludzi, którzy nie przyjmują transfuzji, Świadkowie i lekarze, gdybyście wiedzieli o tych ludziach troszkę więcej, niż wyczytane brednie z neta i puszczone ploty, i patrzyli na nich NIE jak na "kociorzy, Jehowych, fanatyków" tylko jak na ludzi, to wtedy było by zupełnie inaczej, oni tak samo jak my, muszą pracować, jeść, ubierać się etc. Taki przykład: moja babcia zawsze ich beształa jak przychodzili, nigdy nie dawała im skończyć, ale się jej pytam, po czym wnioskuje, że oni są tacy źli i niedobrzy, i zawsze jedna odpowiedź: "bo tak wszyscy robią", kurde POLACY to jest chore! Ale widać tacy jak: voyt3k855 i tego typu ludzie, wolą zbesztać, zrugać niż się czegoś dowiedzieć! Do kościoła zapier**la pewnie co nd, i widać jak stosuje się do nakazu "miłuj/szanuj bliźniego swego". Dlatego nie chodzę do KK, wszystko jest na pozór, tylko po to żeby hajs był. Się kuźwa POLACY ogarnijcie, bo jak na te chwile większość narodu ma klapki na oczach, przez co jesteśmy cały czas "ruchani", ludzie poszerzcie swoje horyzonty.
-
@Tata12344321: O Jehowy się wypowiedział, obyś ty kiedyś potrzebował transfuzji krwi, może się wtedy opamiętasz.
-
@Tata12344321: Niektórym żyło by się zdecydowanie krócej w przypadku potrzeby transfuzji krwi.
-
@Tata12344321: To taki żart? Bo chyba Cię do końca nie zrozumiałem z tymi świadkami i lepszym życiu?!
Czy jest jakiś problem panie oficerze?
-
@voyt3k855: Sorry, ale popracuj nad składnią zdań, bo nie za bardzo się da Ciebie zrozumieć. O mnie to Ty możesz być kim chcesz, ateistą czy nawet Hare Kryszna, bo mówiąc szczerze "lotto" mi to. Ja napisałem, co myślę o tych ludziach, nie musisz się zgadzać. A skoro, cytuje: "A Twoich wypocin nawet sluchac sie neichce", to po co zabierasz głos?
Zresztą poziom Twojego komentarza pokazuje, że raczej do zbyt inteligentnych to Ty nie należysz, z całym szacunkiem do Ciebie.
P.S. Co do ateizmu też mam swoje zdanie.
Pozdrawiam. -
@Tata12344321: Jehowy to Ty skoro za jehowych dajesz przyklad. A dwa kosciol to sekta. Jestem ateista i tego gowna do glowy nie biore. A Twoich wypocin nawet sluchac sie neichce. Pie#^_#l_ pie#^_#l_ ja poslucham.
-
@kruszon: Nie będę zabierał głosu na temat tej rodziny, bo ich nie znam i nigdy nie miałem możliwości zaobserwowania jak się zachowują, wszystko to co wyżej pisałem o Świadkach to tylko i wyłącznie wyniki mojej obserwacji tych ludzi, nie mam do nich zastrzeżeń. Co do świąt to jakby nie patrzeć większość ma swoje korzenie z pogaństwa, kościół niektóre uznał i zdziebko zmodyfikował, za co ma u mnie kolejny minus, bo wprowadził do religii katolickiej elementy z pogaństwa. Nie powiem w czasie świąt ludzie są mili, rodzinna atmosfera etc. szkoda, że tylko przez święta winszują tym cechom, potem jak się zachowują to już nie wymaga komentarza.
-
@thomson0073: Mylisz się,doczytaj! niemożna zastąpić krwi.
To co przytoczyłeś to jakiś wyjątek. -
@Tata12344321: Znam dobrze taką rodzinę w której matka, córka i starszy brat przeszli do Światków Jehowy. Młodszy syn i ojciec zostali przy prawosławiu. Matki dobrze nie znam ale wiem że nie uznaje wigilii świąt Bożego Narodzenia, siostra ma 28 lat i nigdy nie pracowała bo jej się nie che i siedzi na ojca garnku a brat to skąpiec orz debil i odwiedza ich raz na kilka lat.
-
@deathmind: kolego sprawa pierwsza, nawiązałem do sytuacji, która mi pokazała, że Ci sąsiedzi którzy zawsze byli spoko do mnie, nagle stają Ci się obcymi ludźmi a właśnie Świadkowie zapytali - pewnie z grzeczności - czy wszystko jest O.K. Nie potrzebowałem pomocy finansowej bo dobrze prosperuje - udało się mi zadowalająco rozwinąć firmę - i nie boję się o przyszłość, zwróciłem raczej uwagę na sam fakt zachowania się jak człowiek, że przyszli i zapytali czy wszystko OK czy nie potrzebuje pomocy - to właśnie się mi spodobało, ich zachowanie.
sprawa druga, widzę, że myślisz podobnie jak moja babcia, skoro im płacą dolcami z USA, to powiedz mi dlaczego jakiś biedny Franek, nie ubierze się we frak i nie pójdzie tak jak Oni? Dostanie dolce i będzie happy. Jakoś nigdy nie spotkałem się z tym, żeby ktoś im udowodnił, że za chodzenie dostali kasę. Ja jestem człowiekiem, który potrzebuje konkretnych dowodów.
P.S. Ale każdy ma prawo do swojej opinii, ja obserwuję tych ludzi i wyciągam wnioski.
P.S. I wcale nie uważam Cię za materialistę bo, wiem ile potrzeba trudu, zniszczonych nerwów i nie przespanych nocy, żeby w jakiś zadowalający sposób rozwinąć firmę i jakoś prosperować. Ja uważam, że mi się to udało i wiem, że jestem w stanie utrzymać moją rodzinę - nie obawiam się tego. Co do kwestii duchowych, jestem tego zdania, że potrzebuje mieć konkretne argumenty czymś potwierdzone, żeby uwierzyć. W KK zbyt dużo rzeczy jest tajemnicą wiary, księża dużą mówią mało robią, jak chcą nowe auto to obwieszczenie, że parafia potrzebuje, to właśnie się mi nie podoba i nie chodzę do kościoła, bo na "pasibrzuchów" ja kasy dawał nie będę, zbyt ciężko musiałem pracować na to co mam teraz. -
@x4er0: Widzisz kolego, nie czytasz ze zrozumieniem, oni sami wyszli z inicjatywą czy nie potrzebuje pomocy, oni szanują mnie ja szanuje ich, wystarczy im powiedzieć, że nie chcesz gadać na tematy religijne, zrozumieją to i uszanują. Do nich jako do sąsiadów mam zaufanie. Co do płacenia ubezpieczeń etc. wszystko mam uregulowane, nie napisałem wyżej, że miałem problem z naprawą domu, napisałem że się mi spalił, dobrze prosperuje i naprawa domu nie była dla mnie problemem, ubezpieczenie też miałem, chodzi mi o sam fakt, że jak było dobrze to wszyscy sąsiedzi byli super mili etc. jak stało się co się stało, to tylko oni sami wyszli z inicjatywą czy czegoś nie potrzebuje i jakoś wcale nie zauważyłem, żebym został wciągnięty do ich wiary.
P.S. Sam przyznaj, że u wielu ludzi utarł się pogląd, że to sekta i wciągają ludzi do siebie, ja myślę inaczej, bo poczyniłem odpowiednie kroki żeby się dowiedzieć kim oni są, zapytałem sąsiada jak to u nich jest. I wcale, podkreślam, WCALE, nie zauważyłem, żebym w jakikolwiek sposób został wciągany. -
@Tata12344321: Jeżeli dla Ciebie wyznacznikiem jest chęć niesienia pomocy to może zamiast pisać komentarze na tym portalu zajmij się wolontariatem i szerz kulturę troski o dobro bliźniego skoro tak bardzo podważasz jej obecność wśród swoich sąsiadów, zarazem gloryfikując na tym tle jakichś błaznów. Od pomagania nie jest każdy napotkany człowiek, bo jesteśmy WOLNI - choć czerwona banda z euro socjal landu próbuje mi wmówić, że nie będę mógł kupić odkurzacza powyżej 1600W, bo klimat itd. A mnie g*** obchodzą ich teorie, mam prawo mieć swoje, a mimo, że mam na nie argumenty wcale nie muszę się nimi chwalić (choć pod paroma filmikami o global warming zdarzyło się co nieco popisać). No ale wracając do meritum - ja jako człowiek wolny mam prawo mieć d.upie Twój pożar jak i Ty możesz mieć w dupie, że pies mi odgryzł palce u ręki i jeżeli byłbym informatykiem to stracę pracę lub oberwę po zarobkach dopóki nie będę spełniać normy jedną dłonią. Jeżeli będę chciał skorzystać z pomocy to poszukam fundacji, która się tym zajmuje i tyle, a nie będę się użalać jak małe dziecko, że sąsiad mimo, iż widział mnie bez palców u jednej dłoni nawet nie spytał czy może nie mam chwilowych problemów finansowych. No ale że z natury jako prawdziwy MĘŻCZYZNA nie jestem żebrakiem to po prostu podejmę swoje oszczędności (inwestycje), które docelowo są emerytalne - SWOJE PRYWATNE, a nie oddane na przestępczość "niezorganizowaną" czyli ZUS (w zasadzie to można by ją nazwać "niedorozwiniętą"). Zaś tematy wiary i tworzenia wspólnoty z bandą jakichś napaleńców, którzy zamiast jak to mówią amerykańscy kapitaliści "get the REAL JOB" biegają po domach i pier.dolą farmazony są dla mnie jakąś parodią. Jeżeli człowiek jest na tyle słaby na podłożu moralnym, że nie potrafi sam usystematyzować swoich przekonań, a jest gotów płacić jakieś daniny grupce frustratów w zamian za poczucie przynależności do wspólnoty co wiąże się z mało wymagającym intelektualnie - przyjęciem gotowego pakietu poglądów - to proszę bardzo, kiedyś takich ci.pków trzymało się w jaskiniach, bo na polowaniu mogli co najwyżej służyć za przynętę. Szkoda, że selekcja naturalna omija szerokim łukiem rodzaj ludzki.
Obstawiam, że masz mnie teraz za skończonego materialistę, który jest za głupi ażeby zrozumieć przeżycia duchowe. Pieniądze szczęścia nie dają, ale krowa nie daje sera if You know what I mean -
@Tata12344321: Owszem może i nie są źli, tak samo jak niektórzy katolicy, wyznawcy Allaha itd.. ale jako ludzie. Zgadnij dlaczego tylko oni zapytali czy czegoś potrzebujesz? Bo wiedzieli, że tym cię przekonają do siebie, abyś był jednym z nich, oni tak działają, zwykła manipulacja jak to w sektach jest. A teraz musisz się im odpłacać co? A bossy sie z ciebie śmieją. Wybacz, że ocenię książkę po okładce, ale widać jakim byłeś nieudacznikiem w życiu, że musiałeś sie tak poniżyć, aby jehowych o pomoc prosić, gdy w zyciu cos nie wyszlo. Dom ci się spalił, przykro mi bo to jest tragedia, ale co, odszkodowania nie było? oj.. nie zapłaciło się ubezpieczenia? bo kolejny bezmozg typu "e tam co mi sie z chaupa może stac?" W życiu trzeba myśleć.
-
@kruszon: Kolego, co do tego czy są sektą czy nie, to szukałem na ten temat sporo informacji i nawet sami świadkowie podali mi kilka argumentów które wskazują, że są normalną religią - taka luźna rozmowa była, nawet w całym rejestrze wyznań i religii są oni wpisani. Co do nieciekawych przypadków - nie wiem, bynajmniej z tego co ja zaobserwowałem, to zdecydowana większość z nich się zachowuje poprawnie (pewnie "czarne owce" też się zdarzają - ale to już by trzeba było Świadków zapytać jak to jest). Bynajmniej drażni mnie to, że większość ludzi wypowiada się na ich temat tylko dlatego, że coś słyszeli na zasadzie plotek (we wsi Frankowie powiedział Stefan, Stefanowi Zbyszek, Zbyszkowi powiedział Józek itd.), albo wyczytali jakieś głupoty, a potem w internecie są odważni (nie odbierze tego do siebie), dla mnie człowiekiem odważnym, jest gość który nie boi się z nimi pogadać i powiedzieć im co się mu nie podoba, a za co ich podziwia.
P.S. Co do transfuzji, też dość dużo poczytałem na ten temat, i nawet gadałem o tym ze znajomym lekarzem, który sam powiedział, że w transfuzji chodzi o to żeby uzupełnić płyny w organizmie, które odpowiedzialne są za dotlenienie mięśni itd. (tłumaczył mi to najprościej jak się dało) I zdarzało się, że pacjenci po przeprowadzeniu transfuzji wcale nie czuli się lepiej i dochodzili do zdrowia zdecydowanie dłużej. (wyżej thomson0073 opisał coś o swoim dziadku) Nie ma się co oszukiwać medycyna poszła na przód, przez co metody leczenia są coraz lepsze. A Ci co w tej kwestii obrażają Świadków Jehowy mają zawężone horyzonty - bez urazy, może czasami zamiast ich wyzywać etc. warto zamienić z nimi słowo i dowiedzieć się coś na ICH temat od NICH samych, przecież oni nie gryzą. -
@Tata12344321: Nie twierdzę, że oni są złymi ludźmi mają swoją sektę i nie wnikam w to co oni robią, mają te swoje nauczanie i chodzą po domach ale w sumie są społecznie nieszkodliwi. Kiedyś pracowałem z takimi dwoma i gdy chciałem się trochę po opierdalać to musiałem z nimi trzymać sztamę bo ich nikt nie ruszał i się nie czepiał do nich gdy sami się opierdalali. Mam w śród dalekich krewnych trzy takie przypadki ale to są nieciekawe przykłady.
-
@kruszon: Panowie, i po co się tu bulwersować. Każdy jest kowalem własnego losu. Co do medycyny, poszła ona naprawdę do przodu i z tego co wiem to lekarze nawet wolą robić operację bez transfuzji, jest wiele środków "krwiozastępczych" (czy jakoś tak). Mój dziadek ostatnio przeszedł poważną operację - wycinali mu raka, z płatu czołowego - i podawali mu takie środki i obyło się bez transfuzji. Ale ja tam dr nie jestem więc, nie będę mądrzył. (pewni i tak dostanę łapę w dół, ale kij z tym). Bynajmniej po co nerwy tracić. Pozdrawiam
-
@voyt3k855: nie mam ochoty z Tobą polemizować, bo to tak jakbym mówił głodnemu co znaczy mieć pełny brzuch. Ty się kolego oczytałeś o Św. jakichś pierdół albo słyszałeś jakieś ploty, ja ich szanuje, też ludzie, obserwuje ich i obserwuje wierzących KK, i jedno jest pewne są to dwa światy, tyle, że św. Jehowy, przynajmniej się jakoś zachowują. O katolikach to ciężko powiedzieć, w Kościele grzeją ławę, tacy wszyscy pokorni, pobożni, a jak wyjdzie jeden z drugim z Kościoła to co drugie słowo to przekleństwo. Ja mam prostą zasadę, jak coś ktoś gada jak trzeba robić, to niech nie kończy na gadaniu. A jak ktoś coś pieprzy bo taką plotę słyszał a tego nie sprawdził to jest człowiekiem, którym można łatwo manipulować.
P.S. I bez urazy, mam to gdzieś co se tam o mnie myślicie, grunt, że ja wiem, czego chce od życia i nie idę z tłumem, a Św. będę szanował za to co sobą prezentują i kim są. Księża to by się od nich mogli uczyć. Dobranoc -
@x4er0: Taak? To ja Wam powiem przykład. Jak spalił mi się dom, to z wszystkich sąsiadów, którzy zawsze byli super mili, zawsze ze mną gadali, jak coś potrzebowali to było zawsze do mnie, tylko Świadkowie zapytali, czy czegoś nie potrzebuje, i tylko oni przyszli mi z pomocą. Wszyscy święci KK co?! Jakby obcy człowiek. Po drugie, jakoś nie czytam w wiadomościach, nie słyszę w radiu na robocie, że Św. Jehowy molestował jakieś 7 letnie dziecko, a o księżach, non stop coś jest! Więc nie pieprzcie mi, że to źli ludzie, z transfuzją prosta sprawa, są na świecie dwie grupy ludzi, którzy nie przyjmują transfuzji, Świadkowie i lekarze, gdybyście wiedzieli o tych ludziach troszkę więcej, niż wyczytane brednie z neta i puszczone ploty, i patrzyli na nich NIE jak na "kociorzy, Jehowych, fanatyków" tylko jak na ludzi, to wtedy było by zupełnie inaczej, oni tak samo jak my, muszą pracować, jeść, ubierać się etc. Taki przykład: moja babcia zawsze ich beształa jak przychodzili, nigdy nie dawała im skończyć, ale się jej pytam, po czym wnioskuje, że oni są tacy źli i niedobrzy, i zawsze jedna odpowiedź: "bo tak wszyscy robią", kurde POLACY to jest chore! Ale widać tacy jak: voyt3k855 i tego typu ludzie, wolą zbesztać, zrugać niż się czegoś dowiedzieć! Do kościoła zapier**la pewnie co nd, i widać jak stosuje się do nakazu "miłuj/szanuj bliźniego swego". Dlatego nie chodzę do KK, wszystko jest na pozór, tylko po to żeby hajs był. Się kuźwa POLACY ogarnijcie, bo jak na te chwile większość narodu ma klapki na oczach, przez co jesteśmy cały czas "ruchani", ludzie poszerzcie swoje horyzonty.
-
@Tata12344321: O Jehowy się wypowiedział, obyś ty kiedyś potrzebował transfuzji krwi, może się wtedy opamiętasz.
-
@Tata12344321: Niektórym żyło by się zdecydowanie krócej w przypadku potrzeby transfuzji krwi.
-
@Tata12344321: To taki żart? Bo chyba Cię do końca nie zrozumiałem z tymi świadkami i lepszym życiu?!
Czy jest jakiś problem panie oficerze?
-
@voyt3k855: Sorry, ale popracuj nad składnią zdań, bo nie za bardzo się da Ciebie zrozumieć. O mnie to Ty możesz być kim chcesz, ateistą czy nawet Hare Kryszna, bo mówiąc szczerze "lotto" mi to. Ja napisałem, co myślę o tych ludziach, nie musisz się zgadzać. A skoro, cytuje: "A Twoich wypocin nawet sluchac sie neichce", to po co zabierasz głos?
Zresztą poziom Twojego komentarza pokazuje, że raczej do zbyt inteligentnych to Ty nie należysz, z całym szacunkiem do Ciebie.
P.S. Co do ateizmu też mam swoje zdanie.
Pozdrawiam. -
@Tata12344321: Jehowy to Ty skoro za jehowych dajesz przyklad. A dwa kosciol to sekta. Jestem ateista i tego gowna do glowy nie biore. A Twoich wypocin nawet sluchac sie neichce. Pie#^_#l_ pie#^_#l_ ja poslucham.
-
@kruszon: Nie będę zabierał głosu na temat tej rodziny, bo ich nie znam i nigdy nie miałem możliwości zaobserwowania jak się zachowują, wszystko to co wyżej pisałem o Świadkach to tylko i wyłącznie wyniki mojej obserwacji tych ludzi, nie mam do nich zastrzeżeń. Co do świąt to jakby nie patrzeć większość ma swoje korzenie z pogaństwa, kościół niektóre uznał i zdziebko zmodyfikował, za co ma u mnie kolejny minus, bo wprowadził do religii katolickiej elementy z pogaństwa. Nie powiem w czasie świąt ludzie są mili, rodzinna atmosfera etc. szkoda, że tylko przez święta winszują tym cechom, potem jak się zachowują to już nie wymaga komentarza.
-
@thomson0073: Mylisz się,doczytaj! niemożna zastąpić krwi.
To co przytoczyłeś to jakiś wyjątek. -
@Tata12344321: Znam dobrze taką rodzinę w której matka, córka i starszy brat przeszli do Światków Jehowy. Młodszy syn i ojciec zostali przy prawosławiu. Matki dobrze nie znam ale wiem że nie uznaje wigilii świąt Bożego Narodzenia, siostra ma 28 lat i nigdy nie pracowała bo jej się nie che i siedzi na ojca garnku a brat to skąpiec orz debil i odwiedza ich raz na kilka lat.
-
@deathmind: kolego sprawa pierwsza, nawiązałem do sytuacji, która mi pokazała, że Ci sąsiedzi którzy zawsze byli spoko do mnie, nagle stają Ci się obcymi ludźmi a właśnie Świadkowie zapytali - pewnie z grzeczności - czy wszystko jest O.K. Nie potrzebowałem pomocy finansowej bo dobrze prosperuje - udało się mi zadowalająco rozwinąć firmę - i nie boję się o przyszłość, zwróciłem raczej uwagę na sam fakt zachowania się jak człowiek, że przyszli i zapytali czy wszystko OK czy nie potrzebuje pomocy - to właśnie się mi spodobało, ich zachowanie.
sprawa druga, widzę, że myślisz podobnie jak moja babcia, skoro im płacą dolcami z USA, to powiedz mi dlaczego jakiś biedny Franek, nie ubierze się we frak i nie pójdzie tak jak Oni? Dostanie dolce i będzie happy. Jakoś nigdy nie spotkałem się z tym, żeby ktoś im udowodnił, że za chodzenie dostali kasę. Ja jestem człowiekiem, który potrzebuje konkretnych dowodów.
P.S. Ale każdy ma prawo do swojej opinii, ja obserwuję tych ludzi i wyciągam wnioski.
P.S. I wcale nie uważam Cię za materialistę bo, wiem ile potrzeba trudu, zniszczonych nerwów i nie przespanych nocy, żeby w jakiś zadowalający sposób rozwinąć firmę i jakoś prosperować. Ja uważam, że mi się to udało i wiem, że jestem w stanie utrzymać moją rodzinę - nie obawiam się tego. Co do kwestii duchowych, jestem tego zdania, że potrzebuje mieć konkretne argumenty czymś potwierdzone, żeby uwierzyć. W KK zbyt dużo rzeczy jest tajemnicą wiary, księża dużą mówią mało robią, jak chcą nowe auto to obwieszczenie, że parafia potrzebuje, to właśnie się mi nie podoba i nie chodzę do kościoła, bo na "pasibrzuchów" ja kasy dawał nie będę, zbyt ciężko musiałem pracować na to co mam teraz. -
@x4er0: Widzisz kolego, nie czytasz ze zrozumieniem, oni sami wyszli z inicjatywą czy nie potrzebuje pomocy, oni szanują mnie ja szanuje ich, wystarczy im powiedzieć, że nie chcesz gadać na tematy religijne, zrozumieją to i uszanują. Do nich jako do sąsiadów mam zaufanie. Co do płacenia ubezpieczeń etc. wszystko mam uregulowane, nie napisałem wyżej, że miałem problem z naprawą domu, napisałem że się mi spalił, dobrze prosperuje i naprawa domu nie była dla mnie problemem, ubezpieczenie też miałem, chodzi mi o sam fakt, że jak było dobrze to wszyscy sąsiedzi byli super mili etc. jak stało się co się stało, to tylko oni sami wyszli z inicjatywą czy czegoś nie potrzebuje i jakoś wcale nie zauważyłem, żebym został wciągnięty do ich wiary.
P.S. Sam przyznaj, że u wielu ludzi utarł się pogląd, że to sekta i wciągają ludzi do siebie, ja myślę inaczej, bo poczyniłem odpowiednie kroki żeby się dowiedzieć kim oni są, zapytałem sąsiada jak to u nich jest. I wcale, podkreślam, WCALE, nie zauważyłem, żebym w jakikolwiek sposób został wciągany. -
@Tata12344321: Jeżeli dla Ciebie wyznacznikiem jest chęć niesienia pomocy to może zamiast pisać komentarze na tym portalu zajmij się wolontariatem i szerz kulturę troski o dobro bliźniego skoro tak bardzo podważasz jej obecność wśród swoich sąsiadów, zarazem gloryfikując na tym tle jakichś błaznów. Od pomagania nie jest każdy napotkany człowiek, bo jesteśmy WOLNI - choć czerwona banda z euro socjal landu próbuje mi wmówić, że nie będę mógł kupić odkurzacza powyżej 1600W, bo klimat itd. A mnie g*** obchodzą ich teorie, mam prawo mieć swoje, a mimo, że mam na nie argumenty wcale nie muszę się nimi chwalić (choć pod paroma filmikami o global warming zdarzyło się co nieco popisać). No ale wracając do meritum - ja jako człowiek wolny mam prawo mieć d.upie Twój pożar jak i Ty możesz mieć w dupie, że pies mi odgryzł palce u ręki i jeżeli byłbym informatykiem to stracę pracę lub oberwę po zarobkach dopóki nie będę spełniać normy jedną dłonią. Jeżeli będę chciał skorzystać z pomocy to poszukam fundacji, która się tym zajmuje i tyle, a nie będę się użalać jak małe dziecko, że sąsiad mimo, iż widział mnie bez palców u jednej dłoni nawet nie spytał czy może nie mam chwilowych problemów finansowych. No ale że z natury jako prawdziwy MĘŻCZYZNA nie jestem żebrakiem to po prostu podejmę swoje oszczędności (inwestycje), które docelowo są emerytalne - SWOJE PRYWATNE, a nie oddane na przestępczość "niezorganizowaną" czyli ZUS (w zasadzie to można by ją nazwać "niedorozwiniętą"). Zaś tematy wiary i tworzenia wspólnoty z bandą jakichś napaleńców, którzy zamiast jak to mówią amerykańscy kapitaliści "get the REAL JOB" biegają po domach i pier.dolą farmazony są dla mnie jakąś parodią. Jeżeli człowiek jest na tyle słaby na podłożu moralnym, że nie potrafi sam usystematyzować swoich przekonań, a jest gotów płacić jakieś daniny grupce frustratów w zamian za poczucie przynależności do wspólnoty co wiąże się z mało wymagającym intelektualnie - przyjęciem gotowego pakietu poglądów - to proszę bardzo, kiedyś takich ci.pków trzymało się w jaskiniach, bo na polowaniu mogli co najwyżej służyć za przynętę. Szkoda, że selekcja naturalna omija szerokim łukiem rodzaj ludzki.
Obstawiam, że masz mnie teraz za skończonego materialistę, który jest za głupi ażeby zrozumieć przeżycia duchowe. Pieniądze szczęścia nie dają, ale krowa nie daje sera if You know what I mean -
@Tata12344321: Owszem może i nie są źli, tak samo jak niektórzy katolicy, wyznawcy Allaha itd.. ale jako ludzie. Zgadnij dlaczego tylko oni zapytali czy czegoś potrzebujesz? Bo wiedzieli, że tym cię przekonają do siebie, abyś był jednym z nich, oni tak działają, zwykła manipulacja jak to w sektach jest. A teraz musisz się im odpłacać co? A bossy sie z ciebie śmieją. Wybacz, że ocenię książkę po okładce, ale widać jakim byłeś nieudacznikiem w życiu, że musiałeś sie tak poniżyć, aby jehowych o pomoc prosić, gdy w zyciu cos nie wyszlo. Dom ci się spalił, przykro mi bo to jest tragedia, ale co, odszkodowania nie było? oj.. nie zapłaciło się ubezpieczenia? bo kolejny bezmozg typu "e tam co mi sie z chaupa może stac?" W życiu trzeba myśleć.
-
@kruszon: Kolego, co do tego czy są sektą czy nie, to szukałem na ten temat sporo informacji i nawet sami świadkowie podali mi kilka argumentów które wskazują, że są normalną religią - taka luźna rozmowa była, nawet w całym rejestrze wyznań i religii są oni wpisani. Co do nieciekawych przypadków - nie wiem, bynajmniej z tego co ja zaobserwowałem, to zdecydowana większość z nich się zachowuje poprawnie (pewnie "czarne owce" też się zdarzają - ale to już by trzeba było Świadków zapytać jak to jest). Bynajmniej drażni mnie to, że większość ludzi wypowiada się na ich temat tylko dlatego, że coś słyszeli na zasadzie plotek (we wsi Frankowie powiedział Stefan, Stefanowi Zbyszek, Zbyszkowi powiedział Józek itd.), albo wyczytali jakieś głupoty, a potem w internecie są odważni (nie odbierze tego do siebie), dla mnie człowiekiem odważnym, jest gość który nie boi się z nimi pogadać i powiedzieć im co się mu nie podoba, a za co ich podziwia.
P.S. Co do transfuzji, też dość dużo poczytałem na ten temat, i nawet gadałem o tym ze znajomym lekarzem, który sam powiedział, że w transfuzji chodzi o to żeby uzupełnić płyny w organizmie, które odpowiedzialne są za dotlenienie mięśni itd. (tłumaczył mi to najprościej jak się dało) I zdarzało się, że pacjenci po przeprowadzeniu transfuzji wcale nie czuli się lepiej i dochodzili do zdrowia zdecydowanie dłużej. (wyżej thomson0073 opisał coś o swoim dziadku) Nie ma się co oszukiwać medycyna poszła na przód, przez co metody leczenia są coraz lepsze. A Ci co w tej kwestii obrażają Świadków Jehowy mają zawężone horyzonty - bez urazy, może czasami zamiast ich wyzywać etc. warto zamienić z nimi słowo i dowiedzieć się coś na ICH temat od NICH samych, przecież oni nie gryzą. -
@Tata12344321: Nie twierdzę, że oni są złymi ludźmi mają swoją sektę i nie wnikam w to co oni robią, mają te swoje nauczanie i chodzą po domach ale w sumie są społecznie nieszkodliwi. Kiedyś pracowałem z takimi dwoma i gdy chciałem się trochę po opierdalać to musiałem z nimi trzymać sztamę bo ich nikt nie ruszał i się nie czepiał do nich gdy sami się opierdalali. Mam w śród dalekich krewnych trzy takie przypadki ale to są nieciekawe przykłady.
-
@kruszon: Panowie, i po co się tu bulwersować. Każdy jest kowalem własnego losu. Co do medycyny, poszła ona naprawdę do przodu i z tego co wiem to lekarze nawet wolą robić operację bez transfuzji, jest wiele środków "krwiozastępczych" (czy jakoś tak). Mój dziadek ostatnio przeszedł poważną operację - wycinali mu raka, z płatu czołowego - i podawali mu takie środki i obyło się bez transfuzji. Ale ja tam dr nie jestem więc, nie będę mądrzył. (pewni i tak dostanę łapę w dół, ale kij z tym). Bynajmniej po co nerwy tracić. Pozdrawiam
-
@voyt3k855: nie mam ochoty z Tobą polemizować, bo to tak jakbym mówił głodnemu co znaczy mieć pełny brzuch. Ty się kolego oczytałeś o Św. jakichś pierdół albo słyszałeś jakieś ploty, ja ich szanuje, też ludzie, obserwuje ich i obserwuje wierzących KK, i jedno jest pewne są to dwa światy, tyle, że św. Jehowy, przynajmniej się jakoś zachowują. O katolikach to ciężko powiedzieć, w Kościele grzeją ławę, tacy wszyscy pokorni, pobożni, a jak wyjdzie jeden z drugim z Kościoła to co drugie słowo to przekleństwo. Ja mam prostą zasadę, jak coś ktoś gada jak trzeba robić, to niech nie kończy na gadaniu. A jak ktoś coś pieprzy bo taką plotę słyszał a tego nie sprawdził to jest człowiekiem, którym można łatwo manipulować.
P.S. I bez urazy, mam to gdzieś co se tam o mnie myślicie, grunt, że ja wiem, czego chce od życia i nie idę z tłumem, a Św. będę szanował za to co sobą prezentują i kim są. Księża to by się od nich mogli uczyć. Dobranoc -
@x4er0: Taak? To ja Wam powiem przykład. Jak spalił mi się dom, to z wszystkich sąsiadów, którzy zawsze byli super mili, zawsze ze mną gadali, jak coś potrzebowali to było zawsze do mnie, tylko Świadkowie zapytali, czy czegoś nie potrzebuje, i tylko oni przyszli mi z pomocą. Wszyscy święci KK co?! Jakby obcy człowiek. Po drugie, jakoś nie czytam w wiadomościach, nie słyszę w radiu na robocie, że Św. Jehowy molestował jakieś 7 letnie dziecko, a o księżach, non stop coś jest! Więc nie pieprzcie mi, że to źli ludzie, z transfuzją prosta sprawa, są na świecie dwie grupy ludzi, którzy nie przyjmują transfuzji, Świadkowie i lekarze, gdybyście wiedzieli o tych ludziach troszkę więcej, niż wyczytane brednie z neta i puszczone ploty, i patrzyli na nich NIE jak na "kociorzy, Jehowych, fanatyków" tylko jak na ludzi, to wtedy było by zupełnie inaczej, oni tak samo jak my, muszą pracować, jeść, ubierać się etc. Taki przykład: moja babcia zawsze ich beształa jak przychodzili, nigdy nie dawała im skończyć, ale się jej pytam, po czym wnioskuje, że oni są tacy źli i niedobrzy, i zawsze jedna odpowiedź: "bo tak wszyscy robią", kurde POLACY to jest chore! Ale widać tacy jak: voyt3k855 i tego typu ludzie, wolą zbesztać, zrugać niż się czegoś dowiedzieć! Do kościoła zapier**la pewnie co nd, i widać jak stosuje się do nakazu "miłuj/szanuj bliźniego swego". Dlatego nie chodzę do KK, wszystko jest na pozór, tylko po to żeby hajs był. Się kuźwa POLACY ogarnijcie, bo jak na te chwile większość narodu ma klapki na oczach, przez co jesteśmy cały czas "ruchani", ludzie poszerzcie swoje horyzonty.
-
@Tata12344321: O Jehowy się wypowiedział, obyś ty kiedyś potrzebował transfuzji krwi, może się wtedy opamiętasz.
-
@Tata12344321: Niektórym żyło by się zdecydowanie krócej w przypadku potrzeby transfuzji krwi.
-
@Tata12344321: To taki żart? Bo chyba Cię do końca nie zrozumiałem z tymi świadkami i lepszym życiu?!
Jak wygląda dziś miłość?
-
Dlatego kochac to mozna piwo. Ide do sklepu, wpatruje sie w to jedyne, dluzej niz bym chcial, ludzie zaczynaja dziwnie patrzec, ale ja dopinam swego, zdejmuje kilka sztuk z polki sklepowej, wsadzam do koszyka, dumny jak paw ide do kasy. Przy kasie czlowiek jest zly, ze tyle to trwa, ale w koncu sie doczekal, jego kolej, placi i wychodzi ze sklepu. Banan na twarzy szerszy niz amazonka. Podroz do domu uslana rozami, wszystko jest zaj@%iste, a powrot do domu i otwarcie pierwszego piwka? Ten dymek unaszacy sie znad szyjki butelki, ten zapach. To jest milosc! Picie piwa to juz jak seks XD
Jak wygląda dziś miłość?
-
Dlatego kochac to mozna piwo. Ide do sklepu, wpatruje sie w to jedyne, dluzej niz bym chcial, ludzie zaczynaja dziwnie patrzec, ale ja dopinam swego, zdejmuje kilka sztuk z polki sklepowej, wsadzam do koszyka, dumny jak paw ide do kasy. Przy kasie czlowiek jest zly, ze tyle to trwa, ale w koncu sie doczekal, jego kolej, placi i wychodzi ze sklepu. Banan na twarzy szerszy niz amazonka. Podroz do domu uslana rozami, wszystko jest zaj@%iste, a powrot do domu i otwarcie pierwszego piwka? Ten dymek unaszacy sie znad szyjki butelki, ten zapach. To jest milosc! Picie piwa to juz jak seks XD
Kiedy matka zostawia ojca z dziecmi
-
@bor: Owszem, bo jak Ty to oglądałeś to ja i mama robiliśmy co innego. Ale jesteś jeszcze za mały żeby Ci to wytłumaczyć
-
@Tata12344321: Zadziwiajace ze to ty pisales zaraz przed dobranocka.
-
@bor: Gdybyś potrafił czytać ze zrozumieniem, wiedział byś o czym piszę malutki, zamknięty w sobie gimbazjalisto. Idź obejrzeć dobranockę i do spania.
-
@Tata12344321: Gdybys mial chodz troche oleju w glowie, wiedzialbys, ze w czarnobylu nie bylo zamachu, tylko awaria, no ale czego sie spodziewac po takim bezmozgim stworzeniu.
-
@bor: Slyszałem, ze wybuch w Czarnobylu nie był przypadkiem, gdy przyszedłeś na świat i wyszedłeś na światło dzienne, ludzie postanowili coś zrobić z takim degeneratem i wysydzili elektrownie. Niestety przeżyłeś i zamiast mózgu masz we łbie sieczke.
-
@Tata12344321: Pewnie nie bez powodu masz taki nick, tesknisz za swoim tata, ktory jak wytrzezwial, spie#^#lil jak najdalej... potem ty sie urodziles, co jest jeszcze gorsze, ludzie w twojej wsi zaczeli myslec o mordersdtwie.
-
@Tata12344321: To co ty jestes, maszyna czasu? Z reszta, twoj nick mowi ze tata cie bije, koniem po mordzie.
-
@bor: 7 lat bylem bramkarzem na dyskotech wiec gaz pieprzowy jadam w kanapkach jak mi poledwiczka nie smakuje. A co do @Tata12344321 to kurde masz racje niepotrzebie dyskutuje z dzieckiem... Jedno mnie boli ze prawdziwe mestwo wspolczesnej mlodziezy ogranicza sie do cwaniakowania przed kompem na roznego rodzaju forach staremu zapasnikowi... To przykre ze dzieciaki obecnego wychowania szkolnego nie przezyly by WF-u sprzed 20 lat.
-
@bor: Heheh, młody człowieku, gdyby na klatce nie wyprzedził mnie ten pies, dziś byłbym twoim ojcem
-
@Tata12344321: No tak, twoja mama mi dupe jezykiem podciera, bardzo sie wtedy cieszy.
-
@-bajer-: Kolego nie ma sensu z nim polemizować, sam widzisz, że właśnie rozpoczął "gimbazjum" i sobie nie radzi. Internetowy kozak i tyle Szkoda czasu na takiego debila .
Pozdrawiam.
P.S. Zaraz pewnie zobaczysz jak mnie zacznie cisnąć. Będzie się można pośmiać z tego napinacza, co mu mama jeszcze dup* podciera
Kiedy matka zostawia ojca z dziecmi
-
@bor: Owszem, bo jak Ty to oglądałeś to ja i mama robiliśmy co innego. Ale jesteś jeszcze za mały żeby Ci to wytłumaczyć
-
@Tata12344321: Zadziwiajace ze to ty pisales zaraz przed dobranocka.
-
@bor: Gdybyś potrafił czytać ze zrozumieniem, wiedział byś o czym piszę malutki, zamknięty w sobie gimbazjalisto. Idź obejrzeć dobranockę i do spania.
-
@Tata12344321: Gdybys mial chodz troche oleju w glowie, wiedzialbys, ze w czarnobylu nie bylo zamachu, tylko awaria, no ale czego sie spodziewac po takim bezmozgim stworzeniu.
-
@bor: Slyszałem, ze wybuch w Czarnobylu nie był przypadkiem, gdy przyszedłeś na świat i wyszedłeś na światło dzienne, ludzie postanowili coś zrobić z takim degeneratem i wysydzili elektrownie. Niestety przeżyłeś i zamiast mózgu masz we łbie sieczke.
-
@Tata12344321: Pewnie nie bez powodu masz taki nick, tesknisz za swoim tata, ktory jak wytrzezwial, spie#^#lil jak najdalej... potem ty sie urodziles, co jest jeszcze gorsze, ludzie w twojej wsi zaczeli myslec o mordersdtwie.
-
@Tata12344321: To co ty jestes, maszyna czasu? Z reszta, twoj nick mowi ze tata cie bije, koniem po mordzie.
-
@bor: 7 lat bylem bramkarzem na dyskotech wiec gaz pieprzowy jadam w kanapkach jak mi poledwiczka nie smakuje. A co do @Tata12344321 to kurde masz racje niepotrzebie dyskutuje z dzieckiem... Jedno mnie boli ze prawdziwe mestwo wspolczesnej mlodziezy ogranicza sie do cwaniakowania przed kompem na roznego rodzaju forach staremu zapasnikowi... To przykre ze dzieciaki obecnego wychowania szkolnego nie przezyly by WF-u sprzed 20 lat.
-
@bor: Heheh, młody człowieku, gdyby na klatce nie wyprzedził mnie ten pies, dziś byłbym twoim ojcem
-
@Tata12344321: No tak, twoja mama mi dupe jezykiem podciera, bardzo sie wtedy cieszy.
-
@-bajer-: Kolego nie ma sensu z nim polemizować, sam widzisz, że właśnie rozpoczął "gimbazjum" i sobie nie radzi. Internetowy kozak i tyle Szkoda czasu na takiego debila .
Pozdrawiam.
P.S. Zaraz pewnie zobaczysz jak mnie zacznie cisnąć. Będzie się można pośmiać z tego napinacza, co mu mama jeszcze dup* podciera
Kiedy matka zostawia ojca z dziecmi
-
@bor: Owszem, bo jak Ty to oglądałeś to ja i mama robiliśmy co innego. Ale jesteś jeszcze za mały żeby Ci to wytłumaczyć
-
@Tata12344321: Zadziwiajace ze to ty pisales zaraz przed dobranocka.
-
@bor: Gdybyś potrafił czytać ze zrozumieniem, wiedział byś o czym piszę malutki, zamknięty w sobie gimbazjalisto. Idź obejrzeć dobranockę i do spania.
-
@Tata12344321: Gdybys mial chodz troche oleju w glowie, wiedzialbys, ze w czarnobylu nie bylo zamachu, tylko awaria, no ale czego sie spodziewac po takim bezmozgim stworzeniu.
-
@bor: Slyszałem, ze wybuch w Czarnobylu nie był przypadkiem, gdy przyszedłeś na świat i wyszedłeś na światło dzienne, ludzie postanowili coś zrobić z takim degeneratem i wysydzili elektrownie. Niestety przeżyłeś i zamiast mózgu masz we łbie sieczke.
-
@Tata12344321: Pewnie nie bez powodu masz taki nick, tesknisz za swoim tata, ktory jak wytrzezwial, spie#^#lil jak najdalej... potem ty sie urodziles, co jest jeszcze gorsze, ludzie w twojej wsi zaczeli myslec o mordersdtwie.
-
@Tata12344321: To co ty jestes, maszyna czasu? Z reszta, twoj nick mowi ze tata cie bije, koniem po mordzie.
-
@bor: 7 lat bylem bramkarzem na dyskotech wiec gaz pieprzowy jadam w kanapkach jak mi poledwiczka nie smakuje. A co do @Tata12344321 to kurde masz racje niepotrzebie dyskutuje z dzieckiem... Jedno mnie boli ze prawdziwe mestwo wspolczesnej mlodziezy ogranicza sie do cwaniakowania przed kompem na roznego rodzaju forach staremu zapasnikowi... To przykre ze dzieciaki obecnego wychowania szkolnego nie przezyly by WF-u sprzed 20 lat.
-
@bor: Heheh, młody człowieku, gdyby na klatce nie wyprzedził mnie ten pies, dziś byłbym twoim ojcem
-
@Tata12344321: No tak, twoja mama mi dupe jezykiem podciera, bardzo sie wtedy cieszy.
-
@-bajer-: Kolego nie ma sensu z nim polemizować, sam widzisz, że właśnie rozpoczął "gimbazjum" i sobie nie radzi. Internetowy kozak i tyle Szkoda czasu na takiego debila .
Pozdrawiam.
P.S. Zaraz pewnie zobaczysz jak mnie zacznie cisnąć. Będzie się można pośmiać z tego napinacza, co mu mama jeszcze dup* podciera
Kiedy matka zostawia ojca z dziecmi
-
@bor: Owszem, bo jak Ty to oglądałeś to ja i mama robiliśmy co innego. Ale jesteś jeszcze za mały żeby Ci to wytłumaczyć
-
@Tata12344321: Zadziwiajace ze to ty pisales zaraz przed dobranocka.
-
@bor: Gdybyś potrafił czytać ze zrozumieniem, wiedział byś o czym piszę malutki, zamknięty w sobie gimbazjalisto. Idź obejrzeć dobranockę i do spania.
-
@Tata12344321: Gdybys mial chodz troche oleju w glowie, wiedzialbys, ze w czarnobylu nie bylo zamachu, tylko awaria, no ale czego sie spodziewac po takim bezmozgim stworzeniu.
-
@bor: Slyszałem, ze wybuch w Czarnobylu nie był przypadkiem, gdy przyszedłeś na świat i wyszedłeś na światło dzienne, ludzie postanowili coś zrobić z takim degeneratem i wysydzili elektrownie. Niestety przeżyłeś i zamiast mózgu masz we łbie sieczke.
-
@Tata12344321: Pewnie nie bez powodu masz taki nick, tesknisz za swoim tata, ktory jak wytrzezwial, spie#^#lil jak najdalej... potem ty sie urodziles, co jest jeszcze gorsze, ludzie w twojej wsi zaczeli myslec o mordersdtwie.
-
@Tata12344321: To co ty jestes, maszyna czasu? Z reszta, twoj nick mowi ze tata cie bije, koniem po mordzie.
-
@bor: 7 lat bylem bramkarzem na dyskotech wiec gaz pieprzowy jadam w kanapkach jak mi poledwiczka nie smakuje. A co do @Tata12344321 to kurde masz racje niepotrzebie dyskutuje z dzieckiem... Jedno mnie boli ze prawdziwe mestwo wspolczesnej mlodziezy ogranicza sie do cwaniakowania przed kompem na roznego rodzaju forach staremu zapasnikowi... To przykre ze dzieciaki obecnego wychowania szkolnego nie przezyly by WF-u sprzed 20 lat.
-
@bor: Heheh, młody człowieku, gdyby na klatce nie wyprzedził mnie ten pies, dziś byłbym twoim ojcem
-
@Tata12344321: No tak, twoja mama mi dupe jezykiem podciera, bardzo sie wtedy cieszy.
-
@-bajer-: Kolego nie ma sensu z nim polemizować, sam widzisz, że właśnie rozpoczął "gimbazjum" i sobie nie radzi. Internetowy kozak i tyle Szkoda czasu na takiego debila .
Pozdrawiam.
P.S. Zaraz pewnie zobaczysz jak mnie zacznie cisnąć. Będzie się można pośmiać z tego napinacza, co mu mama jeszcze dup* podciera
Kiedy matka zostawia ojca z dziecmi
-
@bor: Owszem, bo jak Ty to oglądałeś to ja i mama robiliśmy co innego. Ale jesteś jeszcze za mały żeby Ci to wytłumaczyć
-
@Tata12344321: Zadziwiajace ze to ty pisales zaraz przed dobranocka.
-
@bor: Gdybyś potrafił czytać ze zrozumieniem, wiedział byś o czym piszę malutki, zamknięty w sobie gimbazjalisto. Idź obejrzeć dobranockę i do spania.
-
@Tata12344321: Gdybys mial chodz troche oleju w glowie, wiedzialbys, ze w czarnobylu nie bylo zamachu, tylko awaria, no ale czego sie spodziewac po takim bezmozgim stworzeniu.
-
@bor: Slyszałem, ze wybuch w Czarnobylu nie był przypadkiem, gdy przyszedłeś na świat i wyszedłeś na światło dzienne, ludzie postanowili coś zrobić z takim degeneratem i wysydzili elektrownie. Niestety przeżyłeś i zamiast mózgu masz we łbie sieczke.
-
@Tata12344321: Pewnie nie bez powodu masz taki nick, tesknisz za swoim tata, ktory jak wytrzezwial, spie#^#lil jak najdalej... potem ty sie urodziles, co jest jeszcze gorsze, ludzie w twojej wsi zaczeli myslec o mordersdtwie.
-
@Tata12344321: To co ty jestes, maszyna czasu? Z reszta, twoj nick mowi ze tata cie bije, koniem po mordzie.
-
@bor: 7 lat bylem bramkarzem na dyskotech wiec gaz pieprzowy jadam w kanapkach jak mi poledwiczka nie smakuje. A co do @Tata12344321 to kurde masz racje niepotrzebie dyskutuje z dzieckiem... Jedno mnie boli ze prawdziwe mestwo wspolczesnej mlodziezy ogranicza sie do cwaniakowania przed kompem na roznego rodzaju forach staremu zapasnikowi... To przykre ze dzieciaki obecnego wychowania szkolnego nie przezyly by WF-u sprzed 20 lat.
-
@bor: Heheh, młody człowieku, gdyby na klatce nie wyprzedził mnie ten pies, dziś byłbym twoim ojcem
-
@Tata12344321: No tak, twoja mama mi dupe jezykiem podciera, bardzo sie wtedy cieszy.
-
@-bajer-: Kolego nie ma sensu z nim polemizować, sam widzisz, że właśnie rozpoczął "gimbazjum" i sobie nie radzi. Internetowy kozak i tyle Szkoda czasu na takiego debila .
Pozdrawiam.
P.S. Zaraz pewnie zobaczysz jak mnie zacznie cisnąć. Będzie się można pośmiać z tego napinacza, co mu mama jeszcze dup* podciera
© Copyright 2005-2024 Milanos.pl Wszystkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu
Tata12344321
ponad 11 lat temu
Co za idiota i analfabeta pisze te komentarze?!
"Świadków Jehowach"? A nie powinno być "Świadków Jehowy"?
P.S. Po drugie każdy z nas (tak mi się wydaje) obserwuje Świadków Jehowy, i gdyby każdy postępował jak oni, to by się zdecydowanie lepiej żyło.
Tata12344321
ponad 11 lat temu
@voyt3k855: Sorry, ale popracuj nad składnią zdań, bo nie za bardzo się da Ciebie zrozumieć. O mnie to Ty możesz być kim chcesz, ateistą czy nawet Hare Kryszna, bo mówiąc szczerze "lotto" mi to. Ja napisałem, co myślę o tych ludziach, nie musisz się zgadzać. A skoro, cytuje: "A Twoich wypocin nawet sluchac sie neichce", to po co zabierasz głos?
Zresztą poziom Twojego komentarza pokazuje, że raczej do zbyt inteligentnych to Ty nie należysz, z całym szacunkiem do Ciebie.
P.S. Co do ateizmu też mam swoje zdanie.
Pozdrawiam.
voyt3k855
ponad 11 lat temu
@Tata12344321: Jehowy to Ty skoro za jehowych dajesz przyklad. A dwa kosciol to sekta. Jestem ateista i tego gowna do glowy nie biore. A Twoich wypocin nawet sluchac sie neichce. Pie#^_#l_ pie#^_#l_ ja poslucham.
Tata12344321
ponad 11 lat temu
@kruszon: Nie będę zabierał głosu na temat tej rodziny, bo ich nie znam i nigdy nie miałem możliwości zaobserwowania jak się zachowują, wszystko to co wyżej pisałem o Świadkach to tylko i wyłącznie wyniki mojej obserwacji tych ludzi, nie mam do nich zastrzeżeń. Co do świąt to jakby nie patrzeć większość ma swoje korzenie z pogaństwa, kościół niektóre uznał i zdziebko zmodyfikował, za co ma u mnie kolejny minus, bo wprowadził do religii katolickiej elementy z pogaństwa. Nie powiem w czasie świąt ludzie są mili, rodzinna atmosfera etc. szkoda, że tylko przez święta winszują tym cechom, potem jak się zachowują to już nie wymaga komentarza.
i...3ponad 11 lat temu
@thomson0073: Mylisz się,doczytaj! niemożna zastąpić krwi.
To co przytoczyłeś to jakiś wyjątek.
kruszon
ponad 11 lat temu
@Tata12344321: Znam dobrze taką rodzinę w której matka, córka i starszy brat przeszli do Światków Jehowy. Młodszy syn i ojciec zostali przy prawosławiu. Matki dobrze nie znam ale wiem że nie uznaje wigilii świąt Bożego Narodzenia, siostra ma 28 lat i nigdy nie pracowała bo jej się nie che i siedzi na ojca garnku a brat to skąpiec orz debil i odwiedza ich raz na kilka lat.
Tata12344321
ponad 11 lat temu
@deathmind: kolego sprawa pierwsza, nawiązałem do sytuacji, która mi pokazała, że Ci sąsiedzi którzy zawsze byli spoko do mnie, nagle stają Ci się obcymi ludźmi a właśnie Świadkowie zapytali - pewnie z grzeczności - czy wszystko jest O.K. Nie potrzebowałem pomocy finansowej bo dobrze prosperuje - udało się mi zadowalająco rozwinąć firmę - i nie boję się o przyszłość, zwróciłem raczej uwagę na sam fakt zachowania się jak człowiek, że przyszli i zapytali czy wszystko OK czy nie potrzebuje pomocy - to właśnie się mi spodobało, ich zachowanie.
sprawa druga, widzę, że myślisz podobnie jak moja babcia, skoro im płacą dolcami z USA, to powiedz mi dlaczego jakiś biedny Franek, nie ubierze się we frak i nie pójdzie tak jak Oni? Dostanie dolce i będzie happy. Jakoś nigdy nie spotkałem się z tym, żeby ktoś im udowodnił, że za chodzenie dostali kasę. Ja jestem człowiekiem, który potrzebuje konkretnych dowodów.
P.S. Ale każdy ma prawo do swojej opinii, ja obserwuję tych ludzi i wyciągam wnioski.
P.S. I wcale nie uważam Cię za materialistę bo, wiem ile potrzeba trudu, zniszczonych nerwów i nie przespanych nocy, żeby w jakiś zadowalający sposób rozwinąć firmę i jakoś prosperować. Ja uważam, że mi się to udało i wiem, że jestem w stanie utrzymać moją rodzinę - nie obawiam się tego. Co do kwestii duchowych, jestem tego zdania, że potrzebuje mieć konkretne argumenty czymś potwierdzone, żeby uwierzyć. W KK zbyt dużo rzeczy jest tajemnicą wiary, księża dużą mówią mało robią, jak chcą nowe auto to obwieszczenie, że parafia potrzebuje, to właśnie się mi nie podoba i nie chodzę do kościoła, bo na "pasibrzuchów" ja kasy dawał nie będę, zbyt ciężko musiałem pracować na to co mam teraz.
Tata12344321
ponad 11 lat temu
@x4er0: Widzisz kolego, nie czytasz ze zrozumieniem, oni sami wyszli z inicjatywą czy nie potrzebuje pomocy, oni szanują mnie ja szanuje ich, wystarczy im powiedzieć, że nie chcesz gadać na tematy religijne, zrozumieją to i uszanują. Do nich jako do sąsiadów mam zaufanie. Co do płacenia ubezpieczeń etc. wszystko mam uregulowane, nie napisałem wyżej, że miałem problem z naprawą domu, napisałem że się mi spalił, dobrze prosperuje i naprawa domu nie była dla mnie problemem, ubezpieczenie też miałem, chodzi mi o sam fakt, że jak było dobrze to wszyscy sąsiedzi byli super mili etc. jak stało się co się stało, to tylko oni sami wyszli z inicjatywą czy czegoś nie potrzebuje i jakoś wcale nie zauważyłem, żebym został wciągnięty do ich wiary.
P.S. Sam przyznaj, że u wielu ludzi utarł się pogląd, że to sekta i wciągają ludzi do siebie, ja myślę inaczej, bo poczyniłem odpowiednie kroki żeby się dowiedzieć kim oni są, zapytałem sąsiada jak to u nich jest. I wcale, podkreślam, WCALE, nie zauważyłem, żebym w jakikolwiek sposób został wciągany.
deathmind
ponad 11 lat temu
@Tata12344321: Jeżeli dla Ciebie wyznacznikiem jest chęć niesienia pomocy to może zamiast pisać komentarze na tym portalu zajmij się wolontariatem i szerz kulturę troski o dobro bliźniego skoro tak bardzo podważasz jej obecność wśród swoich sąsiadów, zarazem gloryfikując na tym tle jakichś błaznów. Od pomagania nie jest każdy napotkany człowiek, bo jesteśmy WOLNI - choć czerwona banda z euro socjal landu próbuje mi wmówić, że nie będę mógł kupić odkurzacza powyżej 1600W, bo klimat itd. A mnie g*** obchodzą ich teorie, mam prawo mieć swoje, a mimo, że mam na nie argumenty wcale nie muszę się nimi chwalić (choć pod paroma filmikami o global warming zdarzyło się co nieco popisać). No ale wracając do meritum - ja jako człowiek wolny mam prawo mieć d.upie Twój pożar jak i Ty możesz mieć w dupie, że pies mi odgryzł palce u ręki i jeżeli byłbym informatykiem to stracę pracę lub oberwę po zarobkach dopóki nie będę spełniać normy jedną dłonią. Jeżeli będę chciał skorzystać z pomocy to poszukam fundacji, która się tym zajmuje i tyle, a nie będę się użalać jak małe dziecko, że sąsiad mimo, iż widział mnie bez palców u jednej dłoni nawet nie spytał czy może nie mam chwilowych problemów finansowych. No ale że z natury jako prawdziwy MĘŻCZYZNA nie jestem żebrakiem to po prostu podejmę swoje oszczędności (inwestycje), które docelowo są emerytalne - SWOJE PRYWATNE, a nie oddane na przestępczość "niezorganizowaną" czyli ZUS (w zasadzie to można by ją nazwać "niedorozwiniętą"). Zaś tematy wiary i tworzenia wspólnoty z bandą jakichś napaleńców, którzy zamiast jak to mówią amerykańscy kapitaliści "get the REAL JOB" biegają po domach i pier.dolą farmazony są dla mnie jakąś parodią. Jeżeli człowiek jest na tyle słaby na podłożu moralnym, że nie potrafi sam usystematyzować swoich przekonań, a jest gotów płacić jakieś daniny grupce frustratów w zamian za poczucie przynależności do wspólnoty co wiąże się z mało wymagającym intelektualnie - przyjęciem gotowego pakietu poglądów - to proszę bardzo, kiedyś takich ci.pków trzymało się w jaskiniach, bo na polowaniu mogli co najwyżej służyć za przynętę. Szkoda, że selekcja naturalna omija szerokim łukiem rodzaj ludzki.
Obstawiam, że masz mnie teraz za skończonego materialistę, który jest za głupi ażeby zrozumieć przeżycia duchowe. Pieniądze szczęścia nie dają, ale krowa nie daje sera if You know what I mean
x4er0
ponad 11 lat temu
@Tata12344321: Owszem może i nie są źli, tak samo jak niektórzy katolicy, wyznawcy Allaha itd.. ale jako ludzie. Zgadnij dlaczego tylko oni zapytali czy czegoś potrzebujesz? Bo wiedzieli, że tym cię przekonają do siebie, abyś był jednym z nich, oni tak działają, zwykła manipulacja jak to w sektach jest. A teraz musisz się im odpłacać co? A bossy sie z ciebie śmieją. Wybacz, że ocenię książkę po okładce, ale widać jakim byłeś nieudacznikiem w życiu, że musiałeś sie tak poniżyć, aby jehowych o pomoc prosić, gdy w zyciu cos nie wyszlo. Dom ci się spalił, przykro mi bo to jest tragedia, ale co, odszkodowania nie było? oj.. nie zapłaciło się ubezpieczenia? bo kolejny bezmozg typu "e tam co mi sie z chaupa może stac?" W życiu trzeba myśleć.
Tata12344321
ponad 11 lat temu
@kruszon: Kolego, co do tego czy są sektą czy nie, to szukałem na ten temat sporo informacji i nawet sami świadkowie podali mi kilka argumentów które wskazują, że są normalną religią - taka luźna rozmowa była, nawet w całym rejestrze wyznań i religii są oni wpisani. Co do nieciekawych przypadków - nie wiem, bynajmniej z tego co ja zaobserwowałem, to zdecydowana większość z nich się zachowuje poprawnie (pewnie "czarne owce" też się zdarzają - ale to już by trzeba było Świadków zapytać jak to jest). Bynajmniej drażni mnie to, że większość ludzi wypowiada się na ich temat tylko dlatego, że coś słyszeli na zasadzie plotek (we wsi Frankowie powiedział Stefan, Stefanowi Zbyszek, Zbyszkowi powiedział Józek itd.), albo wyczytali jakieś głupoty, a potem w internecie są odważni (nie odbierze tego do siebie), dla mnie człowiekiem odważnym, jest gość który nie boi się z nimi pogadać i powiedzieć im co się mu nie podoba, a za co ich podziwia.
P.S. Co do transfuzji, też dość dużo poczytałem na ten temat, i nawet gadałem o tym ze znajomym lekarzem, który sam powiedział, że w transfuzji chodzi o to żeby uzupełnić płyny w organizmie, które odpowiedzialne są za dotlenienie mięśni itd. (tłumaczył mi to najprościej jak się dało) I zdarzało się, że pacjenci po przeprowadzeniu transfuzji wcale nie czuli się lepiej i dochodzili do zdrowia zdecydowanie dłużej. (wyżej thomson0073 opisał coś o swoim dziadku) Nie ma się co oszukiwać medycyna poszła na przód, przez co metody leczenia są coraz lepsze. A Ci co w tej kwestii obrażają Świadków Jehowy mają zawężone horyzonty - bez urazy, może czasami zamiast ich wyzywać etc. warto zamienić z nimi słowo i dowiedzieć się coś na ICH temat od NICH samych, przecież oni nie gryzą.
kruszon
ponad 11 lat temu
@Tata12344321: Nie twierdzę, że oni są złymi ludźmi mają swoją sektę i nie wnikam w to co oni robią, mają te swoje nauczanie i chodzą po domach ale w sumie są społecznie nieszkodliwi. Kiedyś pracowałem z takimi dwoma i gdy chciałem się trochę po opierdalać to musiałem z nimi trzymać sztamę bo ich nikt nie ruszał i się nie czepiał do nich gdy sami się opierdalali. Mam w śród dalekich krewnych trzy takie przypadki ale to są nieciekawe przykłady.
thomson0073
ponad 11 lat temu
@kruszon: Panowie, i po co się tu bulwersować. Każdy jest kowalem własnego losu. Co do medycyny, poszła ona naprawdę do przodu i z tego co wiem to lekarze nawet wolą robić operację bez transfuzji, jest wiele środków "krwiozastępczych" (czy jakoś tak). Mój dziadek ostatnio przeszedł poważną operację - wycinali mu raka, z płatu czołowego - i podawali mu takie środki i obyło się bez transfuzji. Ale ja tam dr nie jestem więc, nie będę mądrzył. (pewni i tak dostanę łapę w dół, ale kij z tym). Bynajmniej po co nerwy tracić. Pozdrawiam
Tata12344321
ponad 11 lat temu
@voyt3k855: nie mam ochoty z Tobą polemizować, bo to tak jakbym mówił głodnemu co znaczy mieć pełny brzuch. Ty się kolego oczytałeś o Św. jakichś pierdół albo słyszałeś jakieś ploty, ja ich szanuje, też ludzie, obserwuje ich i obserwuje wierzących KK, i jedno jest pewne są to dwa światy, tyle, że św. Jehowy, przynajmniej się jakoś zachowują. O katolikach to ciężko powiedzieć, w Kościele grzeją ławę, tacy wszyscy pokorni, pobożni, a jak wyjdzie jeden z drugim z Kościoła to co drugie słowo to przekleństwo. Ja mam prostą zasadę, jak coś ktoś gada jak trzeba robić, to niech nie kończy na gadaniu. A jak ktoś coś pieprzy bo taką plotę słyszał a tego nie sprawdził to jest człowiekiem, którym można łatwo manipulować.
P.S. I bez urazy, mam to gdzieś co se tam o mnie myślicie, grunt, że ja wiem, czego chce od życia i nie idę z tłumem, a Św. będę szanował za to co sobą prezentują i kim są. Księża to by się od nich mogli uczyć. Dobranoc
Tata12344321
ponad 11 lat temu
@x4er0: Taak? To ja Wam powiem przykład. Jak spalił mi się dom, to z wszystkich sąsiadów, którzy zawsze byli super mili, zawsze ze mną gadali, jak coś potrzebowali to było zawsze do mnie, tylko Świadkowie zapytali, czy czegoś nie potrzebuje, i tylko oni przyszli mi z pomocą. Wszyscy święci KK co?! Jakby obcy człowiek. Po drugie, jakoś nie czytam w wiadomościach, nie słyszę w radiu na robocie, że Św. Jehowy molestował jakieś 7 letnie dziecko, a o księżach, non stop coś jest! Więc nie pieprzcie mi, że to źli ludzie, z transfuzją prosta sprawa, są na świecie dwie grupy ludzi, którzy nie przyjmują transfuzji, Świadkowie i lekarze, gdybyście wiedzieli o tych ludziach troszkę więcej, niż wyczytane brednie z neta i puszczone ploty, i patrzyli na nich NIE jak na "kociorzy, Jehowych, fanatyków" tylko jak na ludzi, to wtedy było by zupełnie inaczej, oni tak samo jak my, muszą pracować, jeść, ubierać się etc. Taki przykład: moja babcia zawsze ich beształa jak przychodzili, nigdy nie dawała im skończyć, ale się jej pytam, po czym wnioskuje, że oni są tacy źli i niedobrzy, i zawsze jedna odpowiedź: "bo tak wszyscy robią", kurde POLACY to jest chore! Ale widać tacy jak: voyt3k855 i tego typu ludzie, wolą zbesztać, zrugać niż się czegoś dowiedzieć! Do kościoła zapier**la pewnie co nd, i widać jak stosuje się do nakazu "miłuj/szanuj bliźniego swego". Dlatego nie chodzę do KK, wszystko jest na pozór, tylko po to żeby hajs był. Się kuźwa POLACY ogarnijcie, bo jak na te chwile większość narodu ma klapki na oczach, przez co jesteśmy cały czas "ruchani", ludzie poszerzcie swoje horyzonty.
x4er0
ponad 11 lat temu
@Tata12344321: O Jehowy się wypowiedział, obyś ty kiedyś potrzebował transfuzji krwi, może się wtedy opamiętasz.
kruszon
ponad 11 lat temu
@Tata12344321: Niektórym żyło by się zdecydowanie krócej w przypadku potrzeby transfuzji krwi.
voyt3k855
ponad 11 lat temu
@Tata12344321: Brak słów na takich debili jak Ty.
i...3ponad 11 lat temu
@Tata12344321: To taki żart? Bo chyba Cię do końca nie zrozumiałem z tymi świadkami i lepszym życiu?!