@Profesor: to że jestem trochę nerwowy w swoich komentarzach lub na nie których może to działać jak terapia szokowa to osobna kwestia , ale po co powtarzasz coś bez sensu mogę się tylko domyślać , może nie rozumiesz co chcę napisać , wiec napisze drukowanymi lietrkami : NA NIE KTÓRYCH WARIATÓW PIRATÓW I ZAMULEŃCÓW , I NIE KTÓRE SYTUACJE NIE MASZ WPŁYWU , WIĘC ZAWSZE MIEJ NA UWADZE TĄ KWESTIĘ . JEDŹ ZGODNIE Z PRZEPISAMI , ALE MIEJ NA UWADZE ŻE KTOŚ INNY MA SWOJE PRAWO DO JAZDY SZYBCIEJ I MOŻE Z NIEGO KORZYSTAĆ , LUB MIEĆ GORSZY DZIEŃ I WPAŚĆ NA PIESZYCH KTÓRYCH TY DOSKONALE SKUPIONY WŁAŚNIE SPOKOJNIE WPUSZCZASZ MU POD KOŁA... , ...A TY CO SIĘ SPIESZYSZ GDZIEŚ LUB MASZ GORSZY DZIEŃ , ZWOLNIJ WIDZĄC PIESZYCH PRZED PASAMI ZANIM ZNAJDĄ SIĘ POD TWOIMI KOŁAMI.

@Niewidoczny: No skoro mnie nazywasz gimbazą, to znaczy, że jesteś szczylem. Na pewno jesteś ode mnie młodszy i nie pajacuj synek. Ja powtórzyłem tylko słowa, które ktoś Ci już powiedział i miał całkowita rację. Twoje argumenty, że jest współwinny, na pewno są słuszne. Ale dlaczego mi tu z jakąś gimbazą wyskakujesz synek, to nie wiem. To znaczy, że musiała Cię już objąć nauka w gimnazjum (bo pewnie Cię tak nazywali). Poza tym dlaczego starasz się mnie obrazić, skoro ja nic nie napisałem takiego, co mogłoby Cię dotknąć. Być może sam jesteś durniem?

@Profesor: widze sama gimbaza się wypowiedziała która nigdy samochodem nie jeździła po ulicach miasta , no bo przecież zwykły dureń zrozumiałby te zależności o których napisałem

@Niewidoczny: Dojeżdżasz do przejścia dla pieszych, zwolnij.

@Szakal85: to też jest bardzo dobra rada, dodam tylko że istnieje różnica między teorią a praktyką , więc każdy powinien mieć te dwie kwestie na uwadze , i ten któremu zależy na szybkim pokonaniu swojej trasy jak i ten który jedzie sobie spokojnie.

@Szakal85: po prostu spieprzyła z whiskasa