Hehe, zgadzam się, że kręcone z leksza na siłe, przez co nie jest tak zabawne jak by mogło być no ale cóż.
co do samego pomysłu motocykla w pokoju, to miałem swoje Suziki w pokoju, i nie był to najlepszy pomysł ;p
2 dni dokładnego szorowania, wykręcony bak a dziewczyna jak tylko weszła to wiedziała co w pokoju jest ;p bo charakterystycznego zapachu benzyny i smaru nie da się uniknać ;/ tak że jeśli ktoś ma taki pomysł jak ja i kolega z filmu to raczej odradzam ;p chyba ze mamy oddzielny pokój w którym maszynka może sobie spokojnie zimować a my tam nie będziemy przebywać zbyt długo przebywać...