Counter-strike - Movie Nations
Przyszły mistrz świata w biegach przez płotki
Liczy się kultura
Odśnieżanie po genewsku
Tylko matoły chodzą do szkoły
-
Ja wam powiem tak. Można żyć bez szkoły i dobrze zarabiać. Można skończyć szkoły różne i dalej być idiotą, albo ciężko pracować za marne grosze. Uważam, że w życiu trzeba znaleźć idealny środek. Oczywiście jakoś tam skończyć szkołę, wybrać sobie jakieś studia, które nas interesują. Przede wszystkim jednak rozwijać się samemu. Czytać to co nas interesuje, mieć w sobie pragnienie poznania i nie mówię tu o czytaniu encyklopedii. Chcesz wiedzieć jak działa radio to możesz je rozebrać na kawałki, chcesz wiedzieć dlaczego politycy kłamią to zapisz się do partii. W każdym razie nie możemy być niewolnikami we własnym kraju. Zobaczcie, że na własne życzenie jesteśmy byle jakim społeczeństwem. 90% ludzi pracujących zapierdala dla jakiegoś żyda, niemca, czy innego obcokrajowca ( ewentualnie mieszkającego w Polsce od paru pokoleń ). To, że ktoś może nawet dobrze zarabiać nie rekompensuje jego życiowej ignorancji. Tego, że dają mu kasę, a on zna tylko próg swojego domu. Chłopak ma o tyle racje, że nie ma czegoś takiego jak przymus do czegokolwiek. Moim jednak zdaniem potrzeba wiedzy, świadomości w jakim świecie żyjemy, co robimy i dla kogo powinna być w nas. Za dużo ludzi skupia się jedynie na etatowej pracy by miesiąc w miesiąc przynieść te samą kwotę do domu, kupić nowy telewizor czy alufelgi do auta. Ludzie są pozbawieni głębszych marzeń i ideałów, a przede wszystkim NIE INTERESUJĄ SIĘ ŚWIATEM, KTÓRY ICH OTACZA.
-
Właśnie miałem powiedzieć, że tak małe dzieci posyła się do szkoły by od najmłodszych lat wychowywać je w doktrynie jakiej żyjemy. Dosłownie jak mówisz programować, jak w Hitlerjugend. Piszę to do innych, bo widzę, że się orientujesz w sytuacji. Może jednak inni wezmą sobie to do serca
-
Popieram, ale nie wszystko, pomyśl co by było gdyby nie było \'przymusu" chodzenia do szkoły ze strony prawa? Oczywiście jakieś 40% młodzieży chodziło by do szkoły, sporo osób uczyło by się w domu, załóżmy 20% , i co nam zostaje? 40% Bród smród kiła i mogiła , debile nie umiejący czytać, z całym szacunkiem mój kolega z klasy (2gimnazjum) bardzo słabo czyta dosłownie skleja literki, A TERAZ POMYŚL ŻE 40% NASZEGO NARODU TAK CZYTA!! Wstyd na cały świat, w ogóle bardzo żle bym się czuł w wyrafinowanym towarzystwie gdyby mnie o coś banalnego (chociażby do żartu) zapytali, a ja nie znałbym odpowiedzi. Więc z ta pracą bez szkoły też nie do końca jest tak super jak w warzywniaku nie wiesz jak wygląda to "coś" co ci kazali na obiad kupić
-
A mówią że człowiek jest wolny, jednak widać że nie. Matka dostanie karę pieniężną jak syn nie będzie chodził do szkoły. Kompletna paranoja, w dodatku w szkole nie uczą niczego sensownego. Dlaczego zabierają dzieciństwo najmniejszym - 6-latki do szkoły ?! Czemu ma to służyć. Ludzi się programuje (NLP watch?v=kmUr_6uaMTg)
Człowiek stał się konsumentem - kupują nowe telewizory, jakiś sprzęt elektroniczny itp. nawet się nie zastanawiają czy to jest mu tak naprawdę potrzebne. Później się okazuje że ten cały sprzęt zbiera tylko kurz. "Im więcej masz tym mniej masz". Ludzie powinni żyć tu i teraz, poszukać swojego "prawdziwego ja".
Tylko matoły chodzą do szkoły
-
Ja wam powiem tak. Można żyć bez szkoły i dobrze zarabiać. Można skończyć szkoły różne i dalej być idiotą, albo ciężko pracować za marne grosze. Uważam, że w życiu trzeba znaleźć idealny środek. Oczywiście jakoś tam skończyć szkołę, wybrać sobie jakieś studia, które nas interesują. Przede wszystkim jednak rozwijać się samemu. Czytać to co nas interesuje, mieć w sobie pragnienie poznania i nie mówię tu o czytaniu encyklopedii. Chcesz wiedzieć jak działa radio to możesz je rozebrać na kawałki, chcesz wiedzieć dlaczego politycy kłamią to zapisz się do partii. W każdym razie nie możemy być niewolnikami we własnym kraju. Zobaczcie, że na własne życzenie jesteśmy byle jakim społeczeństwem. 90% ludzi pracujących zapierdala dla jakiegoś żyda, niemca, czy innego obcokrajowca ( ewentualnie mieszkającego w Polsce od paru pokoleń ). To, że ktoś może nawet dobrze zarabiać nie rekompensuje jego życiowej ignorancji. Tego, że dają mu kasę, a on zna tylko próg swojego domu. Chłopak ma o tyle racje, że nie ma czegoś takiego jak przymus do czegokolwiek. Moim jednak zdaniem potrzeba wiedzy, świadomości w jakim świecie żyjemy, co robimy i dla kogo powinna być w nas. Za dużo ludzi skupia się jedynie na etatowej pracy by miesiąc w miesiąc przynieść te samą kwotę do domu, kupić nowy telewizor czy alufelgi do auta. Ludzie są pozbawieni głębszych marzeń i ideałów, a przede wszystkim NIE INTERESUJĄ SIĘ ŚWIATEM, KTÓRY ICH OTACZA.
-
Właśnie miałem powiedzieć, że tak małe dzieci posyła się do szkoły by od najmłodszych lat wychowywać je w doktrynie jakiej żyjemy. Dosłownie jak mówisz programować, jak w Hitlerjugend. Piszę to do innych, bo widzę, że się orientujesz w sytuacji. Może jednak inni wezmą sobie to do serca
-
Popieram, ale nie wszystko, pomyśl co by było gdyby nie było \'przymusu" chodzenia do szkoły ze strony prawa? Oczywiście jakieś 40% młodzieży chodziło by do szkoły, sporo osób uczyło by się w domu, załóżmy 20% , i co nam zostaje? 40% Bród smród kiła i mogiła , debile nie umiejący czytać, z całym szacunkiem mój kolega z klasy (2gimnazjum) bardzo słabo czyta dosłownie skleja literki, A TERAZ POMYŚL ŻE 40% NASZEGO NARODU TAK CZYTA!! Wstyd na cały świat, w ogóle bardzo żle bym się czuł w wyrafinowanym towarzystwie gdyby mnie o coś banalnego (chociażby do żartu) zapytali, a ja nie znałbym odpowiedzi. Więc z ta pracą bez szkoły też nie do końca jest tak super jak w warzywniaku nie wiesz jak wygląda to "coś" co ci kazali na obiad kupić
-
A mówią że człowiek jest wolny, jednak widać że nie. Matka dostanie karę pieniężną jak syn nie będzie chodził do szkoły. Kompletna paranoja, w dodatku w szkole nie uczą niczego sensownego. Dlaczego zabierają dzieciństwo najmniejszym - 6-latki do szkoły ?! Czemu ma to służyć. Ludzi się programuje (NLP watch?v=kmUr_6uaMTg)
Człowiek stał się konsumentem - kupują nowe telewizory, jakiś sprzęt elektroniczny itp. nawet się nie zastanawiają czy to jest mu tak naprawdę potrzebne. Później się okazuje że ten cały sprzęt zbiera tylko kurz. "Im więcej masz tym mniej masz". Ludzie powinni żyć tu i teraz, poszukać swojego "prawdziwego ja".
Tylko matoły chodzą do szkoły
-
Ja wam powiem tak. Można żyć bez szkoły i dobrze zarabiać. Można skończyć szkoły różne i dalej być idiotą, albo ciężko pracować za marne grosze. Uważam, że w życiu trzeba znaleźć idealny środek. Oczywiście jakoś tam skończyć szkołę, wybrać sobie jakieś studia, które nas interesują. Przede wszystkim jednak rozwijać się samemu. Czytać to co nas interesuje, mieć w sobie pragnienie poznania i nie mówię tu o czytaniu encyklopedii. Chcesz wiedzieć jak działa radio to możesz je rozebrać na kawałki, chcesz wiedzieć dlaczego politycy kłamią to zapisz się do partii. W każdym razie nie możemy być niewolnikami we własnym kraju. Zobaczcie, że na własne życzenie jesteśmy byle jakim społeczeństwem. 90% ludzi pracujących zapierdala dla jakiegoś żyda, niemca, czy innego obcokrajowca ( ewentualnie mieszkającego w Polsce od paru pokoleń ). To, że ktoś może nawet dobrze zarabiać nie rekompensuje jego życiowej ignorancji. Tego, że dają mu kasę, a on zna tylko próg swojego domu. Chłopak ma o tyle racje, że nie ma czegoś takiego jak przymus do czegokolwiek. Moim jednak zdaniem potrzeba wiedzy, świadomości w jakim świecie żyjemy, co robimy i dla kogo powinna być w nas. Za dużo ludzi skupia się jedynie na etatowej pracy by miesiąc w miesiąc przynieść te samą kwotę do domu, kupić nowy telewizor czy alufelgi do auta. Ludzie są pozbawieni głębszych marzeń i ideałów, a przede wszystkim NIE INTERESUJĄ SIĘ ŚWIATEM, KTÓRY ICH OTACZA.
-
Właśnie miałem powiedzieć, że tak małe dzieci posyła się do szkoły by od najmłodszych lat wychowywać je w doktrynie jakiej żyjemy. Dosłownie jak mówisz programować, jak w Hitlerjugend. Piszę to do innych, bo widzę, że się orientujesz w sytuacji. Może jednak inni wezmą sobie to do serca
-
Popieram, ale nie wszystko, pomyśl co by było gdyby nie było \'przymusu" chodzenia do szkoły ze strony prawa? Oczywiście jakieś 40% młodzieży chodziło by do szkoły, sporo osób uczyło by się w domu, załóżmy 20% , i co nam zostaje? 40% Bród smród kiła i mogiła , debile nie umiejący czytać, z całym szacunkiem mój kolega z klasy (2gimnazjum) bardzo słabo czyta dosłownie skleja literki, A TERAZ POMYŚL ŻE 40% NASZEGO NARODU TAK CZYTA!! Wstyd na cały świat, w ogóle bardzo żle bym się czuł w wyrafinowanym towarzystwie gdyby mnie o coś banalnego (chociażby do żartu) zapytali, a ja nie znałbym odpowiedzi. Więc z ta pracą bez szkoły też nie do końca jest tak super jak w warzywniaku nie wiesz jak wygląda to "coś" co ci kazali na obiad kupić
-
A mówią że człowiek jest wolny, jednak widać że nie. Matka dostanie karę pieniężną jak syn nie będzie chodził do szkoły. Kompletna paranoja, w dodatku w szkole nie uczą niczego sensownego. Dlaczego zabierają dzieciństwo najmniejszym - 6-latki do szkoły ?! Czemu ma to służyć. Ludzi się programuje (NLP watch?v=kmUr_6uaMTg)
Człowiek stał się konsumentem - kupują nowe telewizory, jakiś sprzęt elektroniczny itp. nawet się nie zastanawiają czy to jest mu tak naprawdę potrzebne. Później się okazuje że ten cały sprzęt zbiera tylko kurz. "Im więcej masz tym mniej masz". Ludzie powinni żyć tu i teraz, poszukać swojego "prawdziwego ja".
-
W każdym narodzie są tacy ludzie, tylko Słowianie mają wyjątkowy dar uzewnętrzniania swych emocji i frustracji. Dla mnie nie ma różnicy czy to Polak, Słowak, Serb czy Rosjanin. Po alkoholu większość reaguje tak samo. Poza tym skąd wiecie czy temu gościowi własnie nie zawaliło się życie. Jest nawet taki film "Nic do stracenia", gdzie scena wygląda podobnie. Chyba każdy miał choć raz w życiu taką chwilę, że było mu już wszystko jedno, aczkolwiek nie każdy przy tej okazji chciał wyżyć się na innych - to już osobliwa cecha
Zabójstwo Misia Yogi przez tchórzliwego BooBoo
-
Nie oszukujcie się. Każdy z was wystawiłbym za taką kasę swojego przyjaciela. W takich żyjemy czasach, takie wychowanie, takie środowisko, nie ma wartości, ludzie śmieją się z honoru, godności, lojalności. Puste słowa! Liczy się kasa i impreza! Chociaż już Mickiewicz pisał "Nie masz teraz prawdziwej przyjaźni na świecie..." Cóż, widać nic się od tamtej pory nie zmieniło, a jeśli to na gorsze. Nawet jeśli pojawi się ktoś uczciwy i lojalny, to inni go zjedzą, wykorzystają i wyrzucą, bo ten świat nie akceptuje "frajerów". Przetrwają tylko najsilniejsi i najsprytniejsi - czyż nie to słyszycie na każdym kroku?
-
"Jednak ja wiem wiem, wy jesteście na etapie "Moi kumple z dzielni, to moi ziomale i jak przyjdą psy, to dam się za nich pokroić"."
I tu się kolego mylisz... Gardzę takimi ludźmi.
"Teraz wam się wydaje, że wystarczy słuchać pie#^#lonego hip hopu i ubierać się jak bambusy z bronksu żeby być twardym i bratać się ze wszystkimi jak na Jamajce."
Słucham tylko i wyłącznie rock\'a różnego rodzaju. A ubiór to moja osobista sprawa i nikt mnie nie może przez to szufladkować. I nie, nie ubieram się jak \'bambusy z bronksu\'.
W żadnych \'pyskówkach\' też udziału nie brałem, więc z jakiej paki do mnie kierowane te słowa?
To, że ogól postępuje w pewien sposób, nie znaczy, że wszyscy i że jest to dobre.
Ja Cię w 100% rozumiem i nie ujmuję Ci. Po prostu chciałem sprostować. -
Retoryka i poziom dedukcji na poziomie podstawówki. Jednak ja wiem wiem, wy jesteście na etapie "Moi kumple z dzielni, to moi ziomale i jak przyjdą psy, to dam się za nich pokroić". Znałem już nie takich w życiu, którzy poszli potem do pracy, pozakładali rodziny i dla 100zł więcej co miesiąc kopali równo swoich znajomych i przyjaciół. Teraz wam się wydaje, że wystarczy słuchać pie#^#lonego hip hopu i ubierać się jak bambusy z bronksu żeby być twardym i bratać się ze wszystkimi jak na Jamajce. Rzeczywistość jest jednak inna. Ci debile, którzy nie rozumieją, że NIE PISZE O SOBIE, lecz moje słowa są alegorią ludzkich zachowań w naszej polskiej rzeczywistości niech się nie wypowiadają. Ci, którzy zrozumieli niech sobie przemyślą. Nie chodzi już nawet o filmik, tylko o sam fakt, jak życie z porządnego człowieka robi bydlaka. Ja widzę, że wy tu jesteście wyszkoleni do odszczekiwania się tym wszystkim kiepom, antyfejkom itd. Ja nie brałem udziału w tych pyskówkach i nie zamierzam tworzyć nowych. Piszę do tych co przeczytają i się zastanowią. Czasem zwykła refleksja zmieni więcej niż nachalne działanie.
-
Ludzie niech się śmieją ze mnie, a ja się śmieje z nich, że są tak puści i zniszczeni. Nie obchodzi mnie ich zdanie, ja wiem czego w życiu pragnę, na co zasługuję, jak się będę ubierał, jak będę spędzał wolny czas. Oni mogą ze mnie kpić, pokazywać na mnie palcami i nazywać mnie degeneratem, ale i tak wiem swoje.
"Każdy z was !wystawiłbym!" - cóż za literówka. To, że Ty za pieniądze zrobiłbyś coś takiego, nie znaczy, że inni też. I nikomu tego nie wmówisz. A może Ci się nie powodzi i nie starcza na chleb? To może odetnij sobie internet, parę groszy co miesiąc zaoszczędzisz...
Extremalna jazda spychaczem
Zabójstwo Misia Yogi przez tchórzliwego BooBoo
-
Nie oszukujcie się. Każdy z was wystawiłbym za taką kasę swojego przyjaciela. W takich żyjemy czasach, takie wychowanie, takie środowisko, nie ma wartości, ludzie śmieją się z honoru, godności, lojalności. Puste słowa! Liczy się kasa i impreza! Chociaż już Mickiewicz pisał "Nie masz teraz prawdziwej przyjaźni na świecie..." Cóż, widać nic się od tamtej pory nie zmieniło, a jeśli to na gorsze. Nawet jeśli pojawi się ktoś uczciwy i lojalny, to inni go zjedzą, wykorzystają i wyrzucą, bo ten świat nie akceptuje "frajerów". Przetrwają tylko najsilniejsi i najsprytniejsi - czyż nie to słyszycie na każdym kroku?
-
"Jednak ja wiem wiem, wy jesteście na etapie "Moi kumple z dzielni, to moi ziomale i jak przyjdą psy, to dam się za nich pokroić"."
I tu się kolego mylisz... Gardzę takimi ludźmi.
"Teraz wam się wydaje, że wystarczy słuchać pie#^#lonego hip hopu i ubierać się jak bambusy z bronksu żeby być twardym i bratać się ze wszystkimi jak na Jamajce."
Słucham tylko i wyłącznie rock\'a różnego rodzaju. A ubiór to moja osobista sprawa i nikt mnie nie może przez to szufladkować. I nie, nie ubieram się jak \'bambusy z bronksu\'.
W żadnych \'pyskówkach\' też udziału nie brałem, więc z jakiej paki do mnie kierowane te słowa?
To, że ogól postępuje w pewien sposób, nie znaczy, że wszyscy i że jest to dobre.
Ja Cię w 100% rozumiem i nie ujmuję Ci. Po prostu chciałem sprostować. -
Retoryka i poziom dedukcji na poziomie podstawówki. Jednak ja wiem wiem, wy jesteście na etapie "Moi kumple z dzielni, to moi ziomale i jak przyjdą psy, to dam się za nich pokroić". Znałem już nie takich w życiu, którzy poszli potem do pracy, pozakładali rodziny i dla 100zł więcej co miesiąc kopali równo swoich znajomych i przyjaciół. Teraz wam się wydaje, że wystarczy słuchać pie#^#lonego hip hopu i ubierać się jak bambusy z bronksu żeby być twardym i bratać się ze wszystkimi jak na Jamajce. Rzeczywistość jest jednak inna. Ci debile, którzy nie rozumieją, że NIE PISZE O SOBIE, lecz moje słowa są alegorią ludzkich zachowań w naszej polskiej rzeczywistości niech się nie wypowiadają. Ci, którzy zrozumieli niech sobie przemyślą. Nie chodzi już nawet o filmik, tylko o sam fakt, jak życie z porządnego człowieka robi bydlaka. Ja widzę, że wy tu jesteście wyszkoleni do odszczekiwania się tym wszystkim kiepom, antyfejkom itd. Ja nie brałem udziału w tych pyskówkach i nie zamierzam tworzyć nowych. Piszę do tych co przeczytają i się zastanowią. Czasem zwykła refleksja zmieni więcej niż nachalne działanie.
-
Ludzie niech się śmieją ze mnie, a ja się śmieje z nich, że są tak puści i zniszczeni. Nie obchodzi mnie ich zdanie, ja wiem czego w życiu pragnę, na co zasługuję, jak się będę ubierał, jak będę spędzał wolny czas. Oni mogą ze mnie kpić, pokazywać na mnie palcami i nazywać mnie degeneratem, ale i tak wiem swoje.
"Każdy z was !wystawiłbym!" - cóż za literówka. To, że Ty za pieniądze zrobiłbyś coś takiego, nie znaczy, że inni też. I nikomu tego nie wmówisz. A może Ci się nie powodzi i nie starcza na chleb? To może odetnij sobie internet, parę groszy co miesiąc zaoszczędzisz...
Bronisław Komorowski - Orliki i chodniki
-
Co by nie mówił to cudów, które obiecał obecny rząd nie ma. By żyło się lepiej....ciekawe komu??!!
Bronisław Komorowski - Orliki i chodniki
-
Co by nie mówił to cudów, które obiecał obecny rząd nie ma. By żyło się lepiej....ciekawe komu??!!
Hardcorowy koksu jako komando
Strona główna
© Copyright 2005-2024 Milanos.pl Wszystkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu
Reinert
ponad 14 lat temu
Dla mnie beznadziejny. Zero klimatu, totalne pośmiewisko, pokazuje, że jak beznadziejna jest ta gra, ze względu na bugi, ogólny chaos, brak uzasadnienia dla jakiejkolwiek taktyki, promująca jedynie 20 godzinne siedzenie i walenie headów. To nie ważne czy to skill czy cheat. Takie coś nie ma sensu. Ja gram od wielu lat w takiego moda Forgotten Hope i tam po prostu każdy zabija drugiej jednym strzałem. To ma sens, ponieważ liczy się jedynie zgranie drużyny zamiast samotnych akcji w stylu rambo. W sumie to jak porównywanie gówna do tortu. CS jest dobry dla bezmózgich dzieciaków, którym do szcześcia nie potrzeba nic więcej oprócz klawisza do biegania i klawisza do strzału. Film ma tylko bardzo dobry montaż - muzyka ( choć znane kawałki ) kompletnie debilna, a sama treść...sam nie wiem co miała pokazać. Jakim koksem jest główny bohater? Ok fajnie...ja tam wolę milion razy zginąć w grze z klimatem, gdzie na prawdę istotny jest team play, niż być koksem w takim gównie. To jak wymiatać w tetrisa czy ponga...ahh ten prestiż..
Blondyna
ponad 14 lat temu
TO co mówisz nie jest prawdą ja gram w CS-a od 2 lat i mam własny klan znamy taktyk na duście i na inferno robimy wiele sparingów i tam liczy się także gra zespołowa jeżeli grałeś tak tylko żeby sobie pograć to nie dawaj bezsensownych komentarzy
Exit
ponad 14 lat temu
Jesteś bez mózgiem....Obraziłeś właśnie bardzo dużo dobrych graczy +16...Pierwsze primo jak się nie umie grać to się przegrywa...A drugie primo to w tym nie ma taktyki hahaha Chyba naoglądałeś się za dużo klanu,bo nie widziałeś gry na lanach lub już powiedzmy na mixach z dobrym składem....Każdy ma swój gust ale lepiej pograj w to monopoly ja wiem,ze wolisz tam umrzeć niż w innych grach