Jak usłyszałem niektóre z tych wypowiedzi to myślałem, że padnę na zawał. Chemia była i nadal jest moim ulubionym przedmiotem i nie mogę zrozumieć jak można nie wiedzieć co to jest CO2 lub glin.

Czy niektórych z was po#^@ało? Dopalacze do kolekcjonowania? Przecież to tylko przykrywka dla tych sk*******ów, którzy mówią, że to towar kolekcjonerski by nie iść do więzienia. Nawet mój 10-letni brat to załapał. Dopalacze to nie produkt kolekcjonerski.