żaden sędzia by nie uwierzył, że tam coś było - powinien się zwijać z bólu, zamykać oczy, drzeć ryja i kulać się po murawie w spazmach

a na końcu "producent piwa bezalkoholowego", durne przepisy trzeba było obejść wiadomo

i to gunwo łapki zbiera... dałem minusa a się odświeżyło i 3 pkt więcej wskoczyły :/ Nieprawdopok$^@adobne

dla mnie też fake, coś za delikatnie odkłada tego fona w 13 s.

"jest milicja wezwana naszym radiotelefonem", chętnie bym zobaczył to pudło... i ta nyska pościgowa, ten biały trabant, to były auta

końcówka najlepsza

w rosji to normalne życie jest jak w "jackass", a żeby coś pokazać to trzeba się postarać

powiem Wam jak było: motocyklista zobaczył, że w aucie jedzie Keith Flint i z wrażenia aż przyhamował...

to jest nic, słyszałem, że jak jeszcze wrzucisz mentosa i polejesz stalowe felgi, to zmieniają się w alusy

ja myślałem przez chwilę że to Owen strzelił i aż mi było głupio, ze go nazwali amatorem

Dobry zawodnik, słabiej mu wychodzi z Rosją, bo oni zawsze zakręcają kurek.

ale dajmy na to trzech takich i trzeźwych to by nie sklepał, co?

Piękną postawą to popisał się David Purley, kiedy to jego kolega z zespołu uległ wypadkowi i jego bolid stanął w płomieniach.
Służby porządkowe stały i się patrzyły a on zatrzymał bolid złapał gaśnice i ratował życie przyjacielowi lecz ogień był tak duży iż nie udało mu się wyciągnąć kolegi.
Było to podczas Grand Prix Holandii w 1973 roku.

założył kask, bo bał się o uszy