Najdroższe palenie gumy OKP
Szeryf z Trójmiasta blokuje pas
-
@sznyrek2878: jakbys znał takie k$^@a pojecie jak jazda na suwak to bys wiedział ze by nie stał...ale to jest k$^@a Polska w USA komus powiedz ze nie wiesz co to jazda na suwak to dostaniesz w ryj w korku a w Polsce k$^@a kazdy madry i dlatego stado debili rosnie
-
@kler: Wyjaśnię łopatologicznie, bo o ile w przeklinaniu jest kolega dobry, to w czytaniu ze zrozumieniem nie bardzo. Korek sięga do POPRZEDNIEGO zjazdu , więc oglądanie filmu nty raz i nawet do góry nogami nie pokaże zjazdu ZA PLECAMI. Dzięki blokującemu typkowi TYLNA część korka nachodzi na zjazd... może narysuję
________________ _________ Jak widać x nie może zjechać w prawo-auta
o o o o o o o o o o o x o x w korku blokują skręcających
B o o o o o
-----------------------------
________________ _________ Jak widać pojechanie B(lokującego) do przodu
o o o o o o o o x x dało miejsce kilku o dzięki czemu pojechali
B o o o o o o o o o naprzód i nie zastawiają drogi x.
-----------------------------
Jak widać nikomu z o korona nie spadła, a x są szczęśliwe bo mogą pojechać w swoją stronę.
-
@sznyrek2878: Przeczytaj opis. Korek sięgał do wcześniejszego zjazdu-więc pojechanie 100 metrów dalej mogło przesunąć kolejkę za zjazd umożliwiając skręt tym co jadą na Gdynię.
Najdroższe palenie gumy OKP
-
Paragraf...moze o stwarzaniu zagrozenia? Teren nie jest zabezpieczony, jest ogolnodostepny, moze jeden z samochodow nalezy do rodziny ktora poszla na spacer? Jak widac na filmie chmura zaslania widocznosc CALKOWICIE. Na poczatku filmu widac ile jest do ulicy z parkingu. Oddziela tylko barierka. Wiec jedziesz sobie na wakacje i dzieki takiemu matolowi nagle wjezdzasz w chmure i nic nie widzisz. Ewentualnie wlasnie ktos chce wjechac na parking i...wjezdzasz w chmure w ktorej szaleje wariat.
-
@robur69: Prowadzenie to jedno z moich ulubionych zajęć. I tak masz rację. Nigdy nie zrozumiem jak można być tak leniwym ignorantem jak goście z filmu i nie pojechać sobie na teren nieuczęszczany.
Nie widzę w swoich wypowiedziach czegoś świadczącego o jeździe z przymusu. Jak napisałem- też sobie lubiłem poszaleć ALE napisałem też gdzie to robiłem. Mam rozumieć że ci którzy przestrzegają przepisów, bezpieczeństwa i swoje szaleństwa uskuteczniają w odosobnionym miejscu jeżdżą z przymusu?
A co do rozumienia-baaardzo dużo w rozumieniu pomaga oglądanie miejsc i ciał po wypadkach. A bardzo wiele wypadków zdarza się w tak głupi sposób że sobie nie wyobrażacie-często w warunkach jeszcze bezpieczniejszych niż ten parking. Niestety często dopóki kierowca nie przekona się na własnej lub cudzej skórze to "przecież niemożliwe żeby coś się stało"
Pozdro. -
@robur69: Szczerze? Na "ulicy" nigdy. A jeśli kogoś ponosi i nie umie się opanować to jest niebezpieczny i nie powinien mieć prawka. Przecież sam widzisz że gość nawet radioli nie widzi, a co dopiero jakby ktoś wszedł na parking. Ci na ulicy też mają utrudnioną widoczność. Czemu mam wjechać w chmurę dymu i mieć czołówkę w której zginie np. dziecko, bo kogoś poniosło? Jeździłem różnymi samochodami i "śmiechu wartymi słabiakami" i "ścigantami". Jak chciałem poćwiczyć/poszaleć to jechałem na teren starego zakładu lub inny teren ZAMKNIĘTY. Nie potępiam takich zabaw, tylko miejsce w którym się odbywają. Zasada musi być jedna-chcesz ryzykować-ryzykuj sobą i tymi co CHCĄ-nie stwarzaj ryzyka dla innych.
Najdroższe palenie gumy OKP
-
Paragraf...moze o stwarzaniu zagrozenia? Teren nie jest zabezpieczony, jest ogolnodostepny, moze jeden z samochodow nalezy do rodziny ktora poszla na spacer? Jak widac na filmie chmura zaslania widocznosc CALKOWICIE. Na poczatku filmu widac ile jest do ulicy z parkingu. Oddziela tylko barierka. Wiec jedziesz sobie na wakacje i dzieki takiemu matolowi nagle wjezdzasz w chmure i nic nie widzisz. Ewentualnie wlasnie ktos chce wjechac na parking i...wjezdzasz w chmure w ktorej szaleje wariat.
-
@robur69: Prowadzenie to jedno z moich ulubionych zajęć. I tak masz rację. Nigdy nie zrozumiem jak można być tak leniwym ignorantem jak goście z filmu i nie pojechać sobie na teren nieuczęszczany.
Nie widzę w swoich wypowiedziach czegoś świadczącego o jeździe z przymusu. Jak napisałem- też sobie lubiłem poszaleć ALE napisałem też gdzie to robiłem. Mam rozumieć że ci którzy przestrzegają przepisów, bezpieczeństwa i swoje szaleństwa uskuteczniają w odosobnionym miejscu jeżdżą z przymusu?
A co do rozumienia-baaardzo dużo w rozumieniu pomaga oglądanie miejsc i ciał po wypadkach. A bardzo wiele wypadków zdarza się w tak głupi sposób że sobie nie wyobrażacie-często w warunkach jeszcze bezpieczniejszych niż ten parking. Niestety często dopóki kierowca nie przekona się na własnej lub cudzej skórze to "przecież niemożliwe żeby coś się stało"
Pozdro. -
@robur69: Szczerze? Na "ulicy" nigdy. A jeśli kogoś ponosi i nie umie się opanować to jest niebezpieczny i nie powinien mieć prawka. Przecież sam widzisz że gość nawet radioli nie widzi, a co dopiero jakby ktoś wszedł na parking. Ci na ulicy też mają utrudnioną widoczność. Czemu mam wjechać w chmurę dymu i mieć czołówkę w której zginie np. dziecko, bo kogoś poniosło? Jeździłem różnymi samochodami i "śmiechu wartymi słabiakami" i "ścigantami". Jak chciałem poćwiczyć/poszaleć to jechałem na teren starego zakładu lub inny teren ZAMKNIĘTY. Nie potępiam takich zabaw, tylko miejsce w którym się odbywają. Zasada musi być jedna-chcesz ryzykować-ryzykuj sobą i tymi co CHCĄ-nie stwarzaj ryzyka dla innych.
Tu jest ku$%a płatne!
-
@Niewidoczny: ehhh...nie masz nawet żadnych argumentów na obronę swojego punktu widzenia. Tylko na zasadzie -ja mam rację bo tak. Nawet w filmach śmieją się z ludzi z takim podejściem do życia...jak to leciało? : "Moja racja jest mojsza". Tyle w temacie, bo widzę że do czegoś doszliśmy
-
@Malachai: sorki , ty jesteś przyj@%any a nie przybity
-
@Niewidoczny: Nie znalazłem. Bo nie wyobrażam sobie co trzeba myśleć by ganić ludzi którzy:
-są poszkodowani
-prawo jest po ich stronie
-mają rację
a bronić kogoś kto:
-jest chamem
-łamie prawo
-nie ma racji
-ma gdzieś innych i interesuje go wyłącznie własna wygoda
Jeśli ktoś nie pojmuje Twoich wywodów to może problem tkwi w ich braku logiki? A przybity? Tak...zawsze jestem jak ludziom się priorytety zaczynają mylić... -
@Malachai: myślę sobie, że jeśli jeszcze nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania w tym co już napisałem wcześniej , to musisz być mocno przybity :/
-
@Niewidoczny: Chyba nie rozumiesz znaczenia słowa konfident. Jak dostaniesz bęcki i zostaniesz okradziony to też policji nie wzywać bo to nieładnie skarżyć? Poza tym cóż z tego że napisałeś że nikt nie ma prawa jeździć po chodniku jak równocześnie bagatelizujesz zdarzenie i potępiasz ludzi działających zgodnie z prawem? Jak dorośniesz i będziesz miał dzieci to może zrozumiesz że czasem ważniejsze jest przestrzeganie przepisów, niż wygoda jakiegoś buraka. Identyfikujesz się z nim? Bronisz chama tylko nie widzę dlaczego. "Nasrał" na chodniku który jest do chodzenia, pyszczy. Czemu nie bronisz ludzi którym zaszkodził?
-
@Malachai: napisałem już tobie debilu że nikt nie ma prawa po chodniku jeździć , tylko chodzi mi o to żeby ludzie nie byli konfidentami wobec siebie , itd. a jak nie umiesz czytać to nie odpisuj.
-
@Niewidoczny: Losowe zdarzenie to jest jak masz wypadek, a nie jak różni kierowcy przejeżdżają...to jest zdarzenie REGULARNE- tylko wykonawca inny. Dlatego w przepisach JEST ZAKAZ JAZDY PO CHODNIKU. Taki ogólny, dla losowych...chyba że ktoś ma kłopot z rozumieniem i stosowaniem przepisów...
-
@Malachai: to nie ta sama osoba przejeżdza ten chodnik , tylko za kazdym razem inna , czyli LOSOWE
-
@Niewidoczny: Ależ dokładnie. Sytuacje losowe jak najbardziej masz rację. Ale jak z filmu wynika tam jest dziki parking-klepisko. Kilkanascie lub kilkadziesiąt przejazdów dziennie przez chodnik to nie sytuacje losowe.
-
@Malachai: moja sytuacja jest jaka jest, natomiast parkuję najczęściej tam gdzie nie muszę za to płacić bo nie widzę sensu w marnowaniu pieniędzy które idą w kieszeń urzędasów zamiast na łatanie dziur i robienie już parkingów podziemnych które pozytywnie wpłynęłyby na takie sytuacje i zmniejszenie cen.
Próbuję Tobie wyjaśnić, że owszem nikt nie ma prawa jeździć po chodniku , ale z drugiej strony nie napuszczaj policji na ludzi którzy mają naprawdę różne zdarzenia losowe i nie jechali po chodniku ileś dziesiątek metrów tylko przejechali na drugą stronę na trawnik , znajdź rozwiązanie w odpowiedniej do tej sprawy instytucji np. zarząd dróg , urząd miasta , drogówka , niech postawią barierki , zakaz parkowania itp. jak już tak Ciebie to boli. -
@Niewidoczny: nie wiesz czy jest cały a nikt nikogo nie przejedzie do momentu aż jednak przejedzie. Jak już pisałem BYŁY tragiczne efekty jazdy po chodniku...poszukaj a jak nie umiesz to daj znać to wrzucę ci w ciągu paru dni. Ja już od baaardzo dawna jestem na swoim utrzymaniu i utrzymuję rodzinę. Z tego co widzę twój zarzut dotyczy raczej ciebie samego. Jakbyś miał dziecko to wiedziałbyś jakim zagrożeniem jest samochód na chodniku. Wiele razy musiałem coś załatwić na mieście i nie spadła mi korona z głowy jak nie zatrzymałem się przed celem tylko 100-200 merów dalej. Ty z kolei jesteś bohaterem społecznym? Liczysz się z wygodą gogusia w samochodzie a nie ludzi którzy mają prawo( w przeciwieństwie do aut) korzystać z chodnika. I skąd wiesz że spokojnie i nie po chamsku jeżdżą? Zachowanie gościa z filmu temu przeczy.
-
@Malachai: nie bądź taką mendą społeczną , chodnik jest cały i nikt nikogo nawet nie chciał przejechać , jak mama z tatą przestaną ciebie utrzymywać to może zrozumiesz że nie raz ludzie mają takie sytuacje w życiu że nie mają grosza w portfelu a coś załatwić gdzieś muszą , więc spokojnie , nie po chamsku przejeżdżają przez ten zasrany chodnik z sercem w gardle żeby jakaś hiena ze wsi albo milicji ich nie przyuważyła , za 4 pln można 2 chleby kupić ! 4 pln to jest k$^@a połowa stawki godzinowej dla nie których w tym posranym kraju
-
@Niewidoczny: Tak, tak, tak-niewątpliwie cały parking-klepisko jest pełen takich ludzi co to samochody z darów mają...zresztą tak jak pisałem-można stanąć dalej i przejść. Dwa-nawet taka sytuacja jak mówisz -NIE USPRAWIEDLIWIA łamania prawa. Trzy- a co powiesz jak po rozwaleniu chodnika nie będzie mogło przejść chore dziecko lub starszy człowiek? Tym bardziej że chodnik jest dla niech nie dla samochodów.
A jeszcze co do sytuacji finansowej-ktoś dla kogo tyle znaczy 4 zł że nie może zapłacić za parking, tym bardziej nie będzie ryzykował wielokrotnie większego mandatu... -
@Malachai: Wydawało mi się, że logika jest wtedy jak się coś logicznie wyjaśni , a to że mam samochód to nie znaczy że stać mnie na parking z 4 pln na godzinę i to jeszcze nie wiadomo czy jak nie postoję 5 minut dłużej w kolejce to mi blokady nie założą , no pewnie mógłbym zrobić nadpłatę , tylko co jeżeli mam wybór między nadpłatą na parking a lepszym lekarstwem dla np. chorego dziecka które musi być wożone samochodem na który pieniądze uzbierałem od dobrych ludzi...
-
@-bajer-: zarobki nie są usprawiedliwieniem tego. Tym bardziej co za logika-stać na samochód a na parking już nie? Zresztą założę się że można było niedaleko znaleźć miejsce ale się jaśnie panu chodzić nie chciało. Psy jak srają na chodnik-też z tym walczyć. Zresztą co to ma do rzeczy? Psy srają to i ja mogę nasyfić i niech nikt uwagi nie zwraca? To może jak inni kradną to ja też powinienem zacząć zgodnie z tym tłumaczeniem i niech nikt mnie nie karze bo przecież inni to nawet gorsze rzeczy robią? Tym sposobem to NIC w tym kraju nie będzie-jak u Kononowicza...
-
@Niewidoczny: Publiczny, czyli każdego-należy szanować i używać zgodnie z przeznaczeniem. Poza tym nie widzisz istoty sprawy że na filmie jest JEDEN kierowca, a jak sądzisz ilu ich dziennie przejeżdża na klepisko? Nie tylko brudzą ale i niszczą. Poza tym łamią przepisy-to nieważne?. Poza tym zagraża bezpieczeństwu-chodnik jest dla ludzi i np. może dziecko ze szkoły wracać i wygodny baran rozjedzie bo nie zauważy-były już takie przypadki więc nie dziw się że jestem ostro na NIE.
Co do płacenia-też płacę podatki i też jestem kierowcą, ale nie uważam że upoważnia mnie to do niszczenia czegoś, a Ty tak? -
@Niewidoczny: w sumie masz racje np.kierowcy zawodowi nie maja latwego zycia przy parkowaniu w miescie np. busem trzeba kombinowac. A co do brudnych chodnikow to kurde psy sraja i co nie tylko piesi smieca bo do kosza daleko a ludzie robia afere bo ktos chce zaoszczedzic na nieplaceniu za parking. Jakbysmy zarabiali srednia europejska ok mozna besztac czlowieka ze zaluje na parking. Ale jak mamy ceny europejskie a zarobki polskie zwlaszcza jesli chodzi o paliwo (z ktorego najwiecej idzie na utrzymanie drog i chodnikow) to trzeba kombinowac.
-
@Malachai: to jak dla Ciebie publiczny chodnik , trawnik to tak samo jak w domu to współczuję, ale wnioskuje ze mieszkasz w domu publicznym na który wszyscy płacimy podatki a kierowcy na utrzymanie dróg i chodników najwięcej, co co prawda nie upoważnia to nikogo do zabrudzania chodników , ale bądźmy ludźmi !!! Zgłoś sprawę do zarządu drogi na której jest ten chodnik , może dostaniesz odszkodowanie , a może po prostu ktoś się zajmie tą sprawą.
-
@Niewidoczny: Tak samo nie ma co robić afery-można wysiąść po przejechaniu i posprzątać gdzie się syf zrobiło. Nasram Ci w domu na środku pokoju i powiem-nie rób afery, mnie się tylko chciało...
Tu jest ku$%a płatne!
-
@Niewidoczny: ehhh...nie masz nawet żadnych argumentów na obronę swojego punktu widzenia. Tylko na zasadzie -ja mam rację bo tak. Nawet w filmach śmieją się z ludzi z takim podejściem do życia...jak to leciało? : "Moja racja jest mojsza". Tyle w temacie, bo widzę że do czegoś doszliśmy
-
@Malachai: sorki , ty jesteś przyj@%any a nie przybity
-
@Niewidoczny: Nie znalazłem. Bo nie wyobrażam sobie co trzeba myśleć by ganić ludzi którzy:
-są poszkodowani
-prawo jest po ich stronie
-mają rację
a bronić kogoś kto:
-jest chamem
-łamie prawo
-nie ma racji
-ma gdzieś innych i interesuje go wyłącznie własna wygoda
Jeśli ktoś nie pojmuje Twoich wywodów to może problem tkwi w ich braku logiki? A przybity? Tak...zawsze jestem jak ludziom się priorytety zaczynają mylić... -
@Malachai: myślę sobie, że jeśli jeszcze nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania w tym co już napisałem wcześniej , to musisz być mocno przybity :/
-
@Niewidoczny: Chyba nie rozumiesz znaczenia słowa konfident. Jak dostaniesz bęcki i zostaniesz okradziony to też policji nie wzywać bo to nieładnie skarżyć? Poza tym cóż z tego że napisałeś że nikt nie ma prawa jeździć po chodniku jak równocześnie bagatelizujesz zdarzenie i potępiasz ludzi działających zgodnie z prawem? Jak dorośniesz i będziesz miał dzieci to może zrozumiesz że czasem ważniejsze jest przestrzeganie przepisów, niż wygoda jakiegoś buraka. Identyfikujesz się z nim? Bronisz chama tylko nie widzę dlaczego. "Nasrał" na chodniku który jest do chodzenia, pyszczy. Czemu nie bronisz ludzi którym zaszkodził?
-
@Malachai: napisałem już tobie debilu że nikt nie ma prawa po chodniku jeździć , tylko chodzi mi o to żeby ludzie nie byli konfidentami wobec siebie , itd. a jak nie umiesz czytać to nie odpisuj.
-
@Niewidoczny: Losowe zdarzenie to jest jak masz wypadek, a nie jak różni kierowcy przejeżdżają...to jest zdarzenie REGULARNE- tylko wykonawca inny. Dlatego w przepisach JEST ZAKAZ JAZDY PO CHODNIKU. Taki ogólny, dla losowych...chyba że ktoś ma kłopot z rozumieniem i stosowaniem przepisów...
-
@Malachai: to nie ta sama osoba przejeżdza ten chodnik , tylko za kazdym razem inna , czyli LOSOWE
-
@Niewidoczny: Ależ dokładnie. Sytuacje losowe jak najbardziej masz rację. Ale jak z filmu wynika tam jest dziki parking-klepisko. Kilkanascie lub kilkadziesiąt przejazdów dziennie przez chodnik to nie sytuacje losowe.
-
@Malachai: moja sytuacja jest jaka jest, natomiast parkuję najczęściej tam gdzie nie muszę za to płacić bo nie widzę sensu w marnowaniu pieniędzy które idą w kieszeń urzędasów zamiast na łatanie dziur i robienie już parkingów podziemnych które pozytywnie wpłynęłyby na takie sytuacje i zmniejszenie cen.
Próbuję Tobie wyjaśnić, że owszem nikt nie ma prawa jeździć po chodniku , ale z drugiej strony nie napuszczaj policji na ludzi którzy mają naprawdę różne zdarzenia losowe i nie jechali po chodniku ileś dziesiątek metrów tylko przejechali na drugą stronę na trawnik , znajdź rozwiązanie w odpowiedniej do tej sprawy instytucji np. zarząd dróg , urząd miasta , drogówka , niech postawią barierki , zakaz parkowania itp. jak już tak Ciebie to boli. -
@Niewidoczny: nie wiesz czy jest cały a nikt nikogo nie przejedzie do momentu aż jednak przejedzie. Jak już pisałem BYŁY tragiczne efekty jazdy po chodniku...poszukaj a jak nie umiesz to daj znać to wrzucę ci w ciągu paru dni. Ja już od baaardzo dawna jestem na swoim utrzymaniu i utrzymuję rodzinę. Z tego co widzę twój zarzut dotyczy raczej ciebie samego. Jakbyś miał dziecko to wiedziałbyś jakim zagrożeniem jest samochód na chodniku. Wiele razy musiałem coś załatwić na mieście i nie spadła mi korona z głowy jak nie zatrzymałem się przed celem tylko 100-200 merów dalej. Ty z kolei jesteś bohaterem społecznym? Liczysz się z wygodą gogusia w samochodzie a nie ludzi którzy mają prawo( w przeciwieństwie do aut) korzystać z chodnika. I skąd wiesz że spokojnie i nie po chamsku jeżdżą? Zachowanie gościa z filmu temu przeczy.
-
@Malachai: nie bądź taką mendą społeczną , chodnik jest cały i nikt nikogo nawet nie chciał przejechać , jak mama z tatą przestaną ciebie utrzymywać to może zrozumiesz że nie raz ludzie mają takie sytuacje w życiu że nie mają grosza w portfelu a coś załatwić gdzieś muszą , więc spokojnie , nie po chamsku przejeżdżają przez ten zasrany chodnik z sercem w gardle żeby jakaś hiena ze wsi albo milicji ich nie przyuważyła , za 4 pln można 2 chleby kupić ! 4 pln to jest k$^@a połowa stawki godzinowej dla nie których w tym posranym kraju
-
@Niewidoczny: Tak, tak, tak-niewątpliwie cały parking-klepisko jest pełen takich ludzi co to samochody z darów mają...zresztą tak jak pisałem-można stanąć dalej i przejść. Dwa-nawet taka sytuacja jak mówisz -NIE USPRAWIEDLIWIA łamania prawa. Trzy- a co powiesz jak po rozwaleniu chodnika nie będzie mogło przejść chore dziecko lub starszy człowiek? Tym bardziej że chodnik jest dla niech nie dla samochodów.
A jeszcze co do sytuacji finansowej-ktoś dla kogo tyle znaczy 4 zł że nie może zapłacić za parking, tym bardziej nie będzie ryzykował wielokrotnie większego mandatu... -
@Malachai: Wydawało mi się, że logika jest wtedy jak się coś logicznie wyjaśni , a to że mam samochód to nie znaczy że stać mnie na parking z 4 pln na godzinę i to jeszcze nie wiadomo czy jak nie postoję 5 minut dłużej w kolejce to mi blokady nie założą , no pewnie mógłbym zrobić nadpłatę , tylko co jeżeli mam wybór między nadpłatą na parking a lepszym lekarstwem dla np. chorego dziecka które musi być wożone samochodem na który pieniądze uzbierałem od dobrych ludzi...
-
@-bajer-: zarobki nie są usprawiedliwieniem tego. Tym bardziej co za logika-stać na samochód a na parking już nie? Zresztą założę się że można było niedaleko znaleźć miejsce ale się jaśnie panu chodzić nie chciało. Psy jak srają na chodnik-też z tym walczyć. Zresztą co to ma do rzeczy? Psy srają to i ja mogę nasyfić i niech nikt uwagi nie zwraca? To może jak inni kradną to ja też powinienem zacząć zgodnie z tym tłumaczeniem i niech nikt mnie nie karze bo przecież inni to nawet gorsze rzeczy robią? Tym sposobem to NIC w tym kraju nie będzie-jak u Kononowicza...
-
@Niewidoczny: Publiczny, czyli każdego-należy szanować i używać zgodnie z przeznaczeniem. Poza tym nie widzisz istoty sprawy że na filmie jest JEDEN kierowca, a jak sądzisz ilu ich dziennie przejeżdża na klepisko? Nie tylko brudzą ale i niszczą. Poza tym łamią przepisy-to nieważne?. Poza tym zagraża bezpieczeństwu-chodnik jest dla ludzi i np. może dziecko ze szkoły wracać i wygodny baran rozjedzie bo nie zauważy-były już takie przypadki więc nie dziw się że jestem ostro na NIE.
Co do płacenia-też płacę podatki i też jestem kierowcą, ale nie uważam że upoważnia mnie to do niszczenia czegoś, a Ty tak? -
@Niewidoczny: w sumie masz racje np.kierowcy zawodowi nie maja latwego zycia przy parkowaniu w miescie np. busem trzeba kombinowac. A co do brudnych chodnikow to kurde psy sraja i co nie tylko piesi smieca bo do kosza daleko a ludzie robia afere bo ktos chce zaoszczedzic na nieplaceniu za parking. Jakbysmy zarabiali srednia europejska ok mozna besztac czlowieka ze zaluje na parking. Ale jak mamy ceny europejskie a zarobki polskie zwlaszcza jesli chodzi o paliwo (z ktorego najwiecej idzie na utrzymanie drog i chodnikow) to trzeba kombinowac.
-
@Malachai: to jak dla Ciebie publiczny chodnik , trawnik to tak samo jak w domu to współczuję, ale wnioskuje ze mieszkasz w domu publicznym na który wszyscy płacimy podatki a kierowcy na utrzymanie dróg i chodników najwięcej, co co prawda nie upoważnia to nikogo do zabrudzania chodników , ale bądźmy ludźmi !!! Zgłoś sprawę do zarządu drogi na której jest ten chodnik , może dostaniesz odszkodowanie , a może po prostu ktoś się zajmie tą sprawą.
-
@Niewidoczny: Tak samo nie ma co robić afery-można wysiąść po przejechaniu i posprzątać gdzie się syf zrobiło. Nasram Ci w domu na środku pokoju i powiem-nie rób afery, mnie się tylko chciało...
Tu jest ku$%a płatne!
-
@Niewidoczny: ehhh...nie masz nawet żadnych argumentów na obronę swojego punktu widzenia. Tylko na zasadzie -ja mam rację bo tak. Nawet w filmach śmieją się z ludzi z takim podejściem do życia...jak to leciało? : "Moja racja jest mojsza". Tyle w temacie, bo widzę że do czegoś doszliśmy
-
@Malachai: sorki , ty jesteś przyj@%any a nie przybity
-
@Niewidoczny: Nie znalazłem. Bo nie wyobrażam sobie co trzeba myśleć by ganić ludzi którzy:
-są poszkodowani
-prawo jest po ich stronie
-mają rację
a bronić kogoś kto:
-jest chamem
-łamie prawo
-nie ma racji
-ma gdzieś innych i interesuje go wyłącznie własna wygoda
Jeśli ktoś nie pojmuje Twoich wywodów to może problem tkwi w ich braku logiki? A przybity? Tak...zawsze jestem jak ludziom się priorytety zaczynają mylić... -
@Malachai: myślę sobie, że jeśli jeszcze nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania w tym co już napisałem wcześniej , to musisz być mocno przybity :/
-
@Niewidoczny: Chyba nie rozumiesz znaczenia słowa konfident. Jak dostaniesz bęcki i zostaniesz okradziony to też policji nie wzywać bo to nieładnie skarżyć? Poza tym cóż z tego że napisałeś że nikt nie ma prawa jeździć po chodniku jak równocześnie bagatelizujesz zdarzenie i potępiasz ludzi działających zgodnie z prawem? Jak dorośniesz i będziesz miał dzieci to może zrozumiesz że czasem ważniejsze jest przestrzeganie przepisów, niż wygoda jakiegoś buraka. Identyfikujesz się z nim? Bronisz chama tylko nie widzę dlaczego. "Nasrał" na chodniku który jest do chodzenia, pyszczy. Czemu nie bronisz ludzi którym zaszkodził?
-
@Malachai: napisałem już tobie debilu że nikt nie ma prawa po chodniku jeździć , tylko chodzi mi o to żeby ludzie nie byli konfidentami wobec siebie , itd. a jak nie umiesz czytać to nie odpisuj.
-
@Niewidoczny: Losowe zdarzenie to jest jak masz wypadek, a nie jak różni kierowcy przejeżdżają...to jest zdarzenie REGULARNE- tylko wykonawca inny. Dlatego w przepisach JEST ZAKAZ JAZDY PO CHODNIKU. Taki ogólny, dla losowych...chyba że ktoś ma kłopot z rozumieniem i stosowaniem przepisów...
-
@Malachai: to nie ta sama osoba przejeżdza ten chodnik , tylko za kazdym razem inna , czyli LOSOWE
-
@Niewidoczny: Ależ dokładnie. Sytuacje losowe jak najbardziej masz rację. Ale jak z filmu wynika tam jest dziki parking-klepisko. Kilkanascie lub kilkadziesiąt przejazdów dziennie przez chodnik to nie sytuacje losowe.
-
@Malachai: moja sytuacja jest jaka jest, natomiast parkuję najczęściej tam gdzie nie muszę za to płacić bo nie widzę sensu w marnowaniu pieniędzy które idą w kieszeń urzędasów zamiast na łatanie dziur i robienie już parkingów podziemnych które pozytywnie wpłynęłyby na takie sytuacje i zmniejszenie cen.
Próbuję Tobie wyjaśnić, że owszem nikt nie ma prawa jeździć po chodniku , ale z drugiej strony nie napuszczaj policji na ludzi którzy mają naprawdę różne zdarzenia losowe i nie jechali po chodniku ileś dziesiątek metrów tylko przejechali na drugą stronę na trawnik , znajdź rozwiązanie w odpowiedniej do tej sprawy instytucji np. zarząd dróg , urząd miasta , drogówka , niech postawią barierki , zakaz parkowania itp. jak już tak Ciebie to boli. -
@Niewidoczny: nie wiesz czy jest cały a nikt nikogo nie przejedzie do momentu aż jednak przejedzie. Jak już pisałem BYŁY tragiczne efekty jazdy po chodniku...poszukaj a jak nie umiesz to daj znać to wrzucę ci w ciągu paru dni. Ja już od baaardzo dawna jestem na swoim utrzymaniu i utrzymuję rodzinę. Z tego co widzę twój zarzut dotyczy raczej ciebie samego. Jakbyś miał dziecko to wiedziałbyś jakim zagrożeniem jest samochód na chodniku. Wiele razy musiałem coś załatwić na mieście i nie spadła mi korona z głowy jak nie zatrzymałem się przed celem tylko 100-200 merów dalej. Ty z kolei jesteś bohaterem społecznym? Liczysz się z wygodą gogusia w samochodzie a nie ludzi którzy mają prawo( w przeciwieństwie do aut) korzystać z chodnika. I skąd wiesz że spokojnie i nie po chamsku jeżdżą? Zachowanie gościa z filmu temu przeczy.
-
@Malachai: nie bądź taką mendą społeczną , chodnik jest cały i nikt nikogo nawet nie chciał przejechać , jak mama z tatą przestaną ciebie utrzymywać to może zrozumiesz że nie raz ludzie mają takie sytuacje w życiu że nie mają grosza w portfelu a coś załatwić gdzieś muszą , więc spokojnie , nie po chamsku przejeżdżają przez ten zasrany chodnik z sercem w gardle żeby jakaś hiena ze wsi albo milicji ich nie przyuważyła , za 4 pln można 2 chleby kupić ! 4 pln to jest k$^@a połowa stawki godzinowej dla nie których w tym posranym kraju
-
@Niewidoczny: Tak, tak, tak-niewątpliwie cały parking-klepisko jest pełen takich ludzi co to samochody z darów mają...zresztą tak jak pisałem-można stanąć dalej i przejść. Dwa-nawet taka sytuacja jak mówisz -NIE USPRAWIEDLIWIA łamania prawa. Trzy- a co powiesz jak po rozwaleniu chodnika nie będzie mogło przejść chore dziecko lub starszy człowiek? Tym bardziej że chodnik jest dla niech nie dla samochodów.
A jeszcze co do sytuacji finansowej-ktoś dla kogo tyle znaczy 4 zł że nie może zapłacić za parking, tym bardziej nie będzie ryzykował wielokrotnie większego mandatu... -
@Malachai: Wydawało mi się, że logika jest wtedy jak się coś logicznie wyjaśni , a to że mam samochód to nie znaczy że stać mnie na parking z 4 pln na godzinę i to jeszcze nie wiadomo czy jak nie postoję 5 minut dłużej w kolejce to mi blokady nie założą , no pewnie mógłbym zrobić nadpłatę , tylko co jeżeli mam wybór między nadpłatą na parking a lepszym lekarstwem dla np. chorego dziecka które musi być wożone samochodem na który pieniądze uzbierałem od dobrych ludzi...
-
@-bajer-: zarobki nie są usprawiedliwieniem tego. Tym bardziej co za logika-stać na samochód a na parking już nie? Zresztą założę się że można było niedaleko znaleźć miejsce ale się jaśnie panu chodzić nie chciało. Psy jak srają na chodnik-też z tym walczyć. Zresztą co to ma do rzeczy? Psy srają to i ja mogę nasyfić i niech nikt uwagi nie zwraca? To może jak inni kradną to ja też powinienem zacząć zgodnie z tym tłumaczeniem i niech nikt mnie nie karze bo przecież inni to nawet gorsze rzeczy robią? Tym sposobem to NIC w tym kraju nie będzie-jak u Kononowicza...
-
@Niewidoczny: Publiczny, czyli każdego-należy szanować i używać zgodnie z przeznaczeniem. Poza tym nie widzisz istoty sprawy że na filmie jest JEDEN kierowca, a jak sądzisz ilu ich dziennie przejeżdża na klepisko? Nie tylko brudzą ale i niszczą. Poza tym łamią przepisy-to nieważne?. Poza tym zagraża bezpieczeństwu-chodnik jest dla ludzi i np. może dziecko ze szkoły wracać i wygodny baran rozjedzie bo nie zauważy-były już takie przypadki więc nie dziw się że jestem ostro na NIE.
Co do płacenia-też płacę podatki i też jestem kierowcą, ale nie uważam że upoważnia mnie to do niszczenia czegoś, a Ty tak? -
@Niewidoczny: w sumie masz racje np.kierowcy zawodowi nie maja latwego zycia przy parkowaniu w miescie np. busem trzeba kombinowac. A co do brudnych chodnikow to kurde psy sraja i co nie tylko piesi smieca bo do kosza daleko a ludzie robia afere bo ktos chce zaoszczedzic na nieplaceniu za parking. Jakbysmy zarabiali srednia europejska ok mozna besztac czlowieka ze zaluje na parking. Ale jak mamy ceny europejskie a zarobki polskie zwlaszcza jesli chodzi o paliwo (z ktorego najwiecej idzie na utrzymanie drog i chodnikow) to trzeba kombinowac.
-
@Malachai: to jak dla Ciebie publiczny chodnik , trawnik to tak samo jak w domu to współczuję, ale wnioskuje ze mieszkasz w domu publicznym na który wszyscy płacimy podatki a kierowcy na utrzymanie dróg i chodników najwięcej, co co prawda nie upoważnia to nikogo do zabrudzania chodników , ale bądźmy ludźmi !!! Zgłoś sprawę do zarządu drogi na której jest ten chodnik , może dostaniesz odszkodowanie , a może po prostu ktoś się zajmie tą sprawą.
-
@Niewidoczny: Tak samo nie ma co robić afery-można wysiąść po przejechaniu i posprzątać gdzie się syf zrobiło. Nasram Ci w domu na środku pokoju i powiem-nie rób afery, mnie się tylko chciało...
Tu jest ku$%a płatne!
-
@Niewidoczny: ehhh...nie masz nawet żadnych argumentów na obronę swojego punktu widzenia. Tylko na zasadzie -ja mam rację bo tak. Nawet w filmach śmieją się z ludzi z takim podejściem do życia...jak to leciało? : "Moja racja jest mojsza". Tyle w temacie, bo widzę że do czegoś doszliśmy
-
@Malachai: sorki , ty jesteś przyj@%any a nie przybity
-
@Niewidoczny: Nie znalazłem. Bo nie wyobrażam sobie co trzeba myśleć by ganić ludzi którzy:
-są poszkodowani
-prawo jest po ich stronie
-mają rację
a bronić kogoś kto:
-jest chamem
-łamie prawo
-nie ma racji
-ma gdzieś innych i interesuje go wyłącznie własna wygoda
Jeśli ktoś nie pojmuje Twoich wywodów to może problem tkwi w ich braku logiki? A przybity? Tak...zawsze jestem jak ludziom się priorytety zaczynają mylić... -
@Malachai: myślę sobie, że jeśli jeszcze nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania w tym co już napisałem wcześniej , to musisz być mocno przybity :/
-
@Niewidoczny: Chyba nie rozumiesz znaczenia słowa konfident. Jak dostaniesz bęcki i zostaniesz okradziony to też policji nie wzywać bo to nieładnie skarżyć? Poza tym cóż z tego że napisałeś że nikt nie ma prawa jeździć po chodniku jak równocześnie bagatelizujesz zdarzenie i potępiasz ludzi działających zgodnie z prawem? Jak dorośniesz i będziesz miał dzieci to może zrozumiesz że czasem ważniejsze jest przestrzeganie przepisów, niż wygoda jakiegoś buraka. Identyfikujesz się z nim? Bronisz chama tylko nie widzę dlaczego. "Nasrał" na chodniku który jest do chodzenia, pyszczy. Czemu nie bronisz ludzi którym zaszkodził?
-
@Malachai: napisałem już tobie debilu że nikt nie ma prawa po chodniku jeździć , tylko chodzi mi o to żeby ludzie nie byli konfidentami wobec siebie , itd. a jak nie umiesz czytać to nie odpisuj.
-
@Niewidoczny: Losowe zdarzenie to jest jak masz wypadek, a nie jak różni kierowcy przejeżdżają...to jest zdarzenie REGULARNE- tylko wykonawca inny. Dlatego w przepisach JEST ZAKAZ JAZDY PO CHODNIKU. Taki ogólny, dla losowych...chyba że ktoś ma kłopot z rozumieniem i stosowaniem przepisów...
-
@Malachai: to nie ta sama osoba przejeżdza ten chodnik , tylko za kazdym razem inna , czyli LOSOWE
-
@Niewidoczny: Ależ dokładnie. Sytuacje losowe jak najbardziej masz rację. Ale jak z filmu wynika tam jest dziki parking-klepisko. Kilkanascie lub kilkadziesiąt przejazdów dziennie przez chodnik to nie sytuacje losowe.
-
@Malachai: moja sytuacja jest jaka jest, natomiast parkuję najczęściej tam gdzie nie muszę za to płacić bo nie widzę sensu w marnowaniu pieniędzy które idą w kieszeń urzędasów zamiast na łatanie dziur i robienie już parkingów podziemnych które pozytywnie wpłynęłyby na takie sytuacje i zmniejszenie cen.
Próbuję Tobie wyjaśnić, że owszem nikt nie ma prawa jeździć po chodniku , ale z drugiej strony nie napuszczaj policji na ludzi którzy mają naprawdę różne zdarzenia losowe i nie jechali po chodniku ileś dziesiątek metrów tylko przejechali na drugą stronę na trawnik , znajdź rozwiązanie w odpowiedniej do tej sprawy instytucji np. zarząd dróg , urząd miasta , drogówka , niech postawią barierki , zakaz parkowania itp. jak już tak Ciebie to boli. -
@Niewidoczny: nie wiesz czy jest cały a nikt nikogo nie przejedzie do momentu aż jednak przejedzie. Jak już pisałem BYŁY tragiczne efekty jazdy po chodniku...poszukaj a jak nie umiesz to daj znać to wrzucę ci w ciągu paru dni. Ja już od baaardzo dawna jestem na swoim utrzymaniu i utrzymuję rodzinę. Z tego co widzę twój zarzut dotyczy raczej ciebie samego. Jakbyś miał dziecko to wiedziałbyś jakim zagrożeniem jest samochód na chodniku. Wiele razy musiałem coś załatwić na mieście i nie spadła mi korona z głowy jak nie zatrzymałem się przed celem tylko 100-200 merów dalej. Ty z kolei jesteś bohaterem społecznym? Liczysz się z wygodą gogusia w samochodzie a nie ludzi którzy mają prawo( w przeciwieństwie do aut) korzystać z chodnika. I skąd wiesz że spokojnie i nie po chamsku jeżdżą? Zachowanie gościa z filmu temu przeczy.
-
@Malachai: nie bądź taką mendą społeczną , chodnik jest cały i nikt nikogo nawet nie chciał przejechać , jak mama z tatą przestaną ciebie utrzymywać to może zrozumiesz że nie raz ludzie mają takie sytuacje w życiu że nie mają grosza w portfelu a coś załatwić gdzieś muszą , więc spokojnie , nie po chamsku przejeżdżają przez ten zasrany chodnik z sercem w gardle żeby jakaś hiena ze wsi albo milicji ich nie przyuważyła , za 4 pln można 2 chleby kupić ! 4 pln to jest k$^@a połowa stawki godzinowej dla nie których w tym posranym kraju
-
@Niewidoczny: Tak, tak, tak-niewątpliwie cały parking-klepisko jest pełen takich ludzi co to samochody z darów mają...zresztą tak jak pisałem-można stanąć dalej i przejść. Dwa-nawet taka sytuacja jak mówisz -NIE USPRAWIEDLIWIA łamania prawa. Trzy- a co powiesz jak po rozwaleniu chodnika nie będzie mogło przejść chore dziecko lub starszy człowiek? Tym bardziej że chodnik jest dla niech nie dla samochodów.
A jeszcze co do sytuacji finansowej-ktoś dla kogo tyle znaczy 4 zł że nie może zapłacić za parking, tym bardziej nie będzie ryzykował wielokrotnie większego mandatu... -
@Malachai: Wydawało mi się, że logika jest wtedy jak się coś logicznie wyjaśni , a to że mam samochód to nie znaczy że stać mnie na parking z 4 pln na godzinę i to jeszcze nie wiadomo czy jak nie postoję 5 minut dłużej w kolejce to mi blokady nie założą , no pewnie mógłbym zrobić nadpłatę , tylko co jeżeli mam wybór między nadpłatą na parking a lepszym lekarstwem dla np. chorego dziecka które musi być wożone samochodem na który pieniądze uzbierałem od dobrych ludzi...
-
@-bajer-: zarobki nie są usprawiedliwieniem tego. Tym bardziej co za logika-stać na samochód a na parking już nie? Zresztą założę się że można było niedaleko znaleźć miejsce ale się jaśnie panu chodzić nie chciało. Psy jak srają na chodnik-też z tym walczyć. Zresztą co to ma do rzeczy? Psy srają to i ja mogę nasyfić i niech nikt uwagi nie zwraca? To może jak inni kradną to ja też powinienem zacząć zgodnie z tym tłumaczeniem i niech nikt mnie nie karze bo przecież inni to nawet gorsze rzeczy robią? Tym sposobem to NIC w tym kraju nie będzie-jak u Kononowicza...
-
@Niewidoczny: Publiczny, czyli każdego-należy szanować i używać zgodnie z przeznaczeniem. Poza tym nie widzisz istoty sprawy że na filmie jest JEDEN kierowca, a jak sądzisz ilu ich dziennie przejeżdża na klepisko? Nie tylko brudzą ale i niszczą. Poza tym łamią przepisy-to nieważne?. Poza tym zagraża bezpieczeństwu-chodnik jest dla ludzi i np. może dziecko ze szkoły wracać i wygodny baran rozjedzie bo nie zauważy-były już takie przypadki więc nie dziw się że jestem ostro na NIE.
Co do płacenia-też płacę podatki i też jestem kierowcą, ale nie uważam że upoważnia mnie to do niszczenia czegoś, a Ty tak? -
@Niewidoczny: w sumie masz racje np.kierowcy zawodowi nie maja latwego zycia przy parkowaniu w miescie np. busem trzeba kombinowac. A co do brudnych chodnikow to kurde psy sraja i co nie tylko piesi smieca bo do kosza daleko a ludzie robia afere bo ktos chce zaoszczedzic na nieplaceniu za parking. Jakbysmy zarabiali srednia europejska ok mozna besztac czlowieka ze zaluje na parking. Ale jak mamy ceny europejskie a zarobki polskie zwlaszcza jesli chodzi o paliwo (z ktorego najwiecej idzie na utrzymanie drog i chodnikow) to trzeba kombinowac.
-
@Malachai: to jak dla Ciebie publiczny chodnik , trawnik to tak samo jak w domu to współczuję, ale wnioskuje ze mieszkasz w domu publicznym na który wszyscy płacimy podatki a kierowcy na utrzymanie dróg i chodników najwięcej, co co prawda nie upoważnia to nikogo do zabrudzania chodników , ale bądźmy ludźmi !!! Zgłoś sprawę do zarządu drogi na której jest ten chodnik , może dostaniesz odszkodowanie , a może po prostu ktoś się zajmie tą sprawą.
-
@Niewidoczny: Tak samo nie ma co robić afery-można wysiąść po przejechaniu i posprzątać gdzie się syf zrobiło. Nasram Ci w domu na środku pokoju i powiem-nie rób afery, mnie się tylko chciało...
Tu jest ku$%a płatne!
-
@Niewidoczny: ehhh...nie masz nawet żadnych argumentów na obronę swojego punktu widzenia. Tylko na zasadzie -ja mam rację bo tak. Nawet w filmach śmieją się z ludzi z takim podejściem do życia...jak to leciało? : "Moja racja jest mojsza". Tyle w temacie, bo widzę że do czegoś doszliśmy
-
@Malachai: sorki , ty jesteś przyj@%any a nie przybity
-
@Niewidoczny: Nie znalazłem. Bo nie wyobrażam sobie co trzeba myśleć by ganić ludzi którzy:
-są poszkodowani
-prawo jest po ich stronie
-mają rację
a bronić kogoś kto:
-jest chamem
-łamie prawo
-nie ma racji
-ma gdzieś innych i interesuje go wyłącznie własna wygoda
Jeśli ktoś nie pojmuje Twoich wywodów to może problem tkwi w ich braku logiki? A przybity? Tak...zawsze jestem jak ludziom się priorytety zaczynają mylić... -
@Malachai: myślę sobie, że jeśli jeszcze nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania w tym co już napisałem wcześniej , to musisz być mocno przybity :/
-
@Niewidoczny: Chyba nie rozumiesz znaczenia słowa konfident. Jak dostaniesz bęcki i zostaniesz okradziony to też policji nie wzywać bo to nieładnie skarżyć? Poza tym cóż z tego że napisałeś że nikt nie ma prawa jeździć po chodniku jak równocześnie bagatelizujesz zdarzenie i potępiasz ludzi działających zgodnie z prawem? Jak dorośniesz i będziesz miał dzieci to może zrozumiesz że czasem ważniejsze jest przestrzeganie przepisów, niż wygoda jakiegoś buraka. Identyfikujesz się z nim? Bronisz chama tylko nie widzę dlaczego. "Nasrał" na chodniku który jest do chodzenia, pyszczy. Czemu nie bronisz ludzi którym zaszkodził?
-
@Malachai: napisałem już tobie debilu że nikt nie ma prawa po chodniku jeździć , tylko chodzi mi o to żeby ludzie nie byli konfidentami wobec siebie , itd. a jak nie umiesz czytać to nie odpisuj.
-
@Niewidoczny: Losowe zdarzenie to jest jak masz wypadek, a nie jak różni kierowcy przejeżdżają...to jest zdarzenie REGULARNE- tylko wykonawca inny. Dlatego w przepisach JEST ZAKAZ JAZDY PO CHODNIKU. Taki ogólny, dla losowych...chyba że ktoś ma kłopot z rozumieniem i stosowaniem przepisów...
-
@Malachai: to nie ta sama osoba przejeżdza ten chodnik , tylko za kazdym razem inna , czyli LOSOWE
-
@Niewidoczny: Ależ dokładnie. Sytuacje losowe jak najbardziej masz rację. Ale jak z filmu wynika tam jest dziki parking-klepisko. Kilkanascie lub kilkadziesiąt przejazdów dziennie przez chodnik to nie sytuacje losowe.
-
@Malachai: moja sytuacja jest jaka jest, natomiast parkuję najczęściej tam gdzie nie muszę za to płacić bo nie widzę sensu w marnowaniu pieniędzy które idą w kieszeń urzędasów zamiast na łatanie dziur i robienie już parkingów podziemnych które pozytywnie wpłynęłyby na takie sytuacje i zmniejszenie cen.
Próbuję Tobie wyjaśnić, że owszem nikt nie ma prawa jeździć po chodniku , ale z drugiej strony nie napuszczaj policji na ludzi którzy mają naprawdę różne zdarzenia losowe i nie jechali po chodniku ileś dziesiątek metrów tylko przejechali na drugą stronę na trawnik , znajdź rozwiązanie w odpowiedniej do tej sprawy instytucji np. zarząd dróg , urząd miasta , drogówka , niech postawią barierki , zakaz parkowania itp. jak już tak Ciebie to boli. -
@Niewidoczny: nie wiesz czy jest cały a nikt nikogo nie przejedzie do momentu aż jednak przejedzie. Jak już pisałem BYŁY tragiczne efekty jazdy po chodniku...poszukaj a jak nie umiesz to daj znać to wrzucę ci w ciągu paru dni. Ja już od baaardzo dawna jestem na swoim utrzymaniu i utrzymuję rodzinę. Z tego co widzę twój zarzut dotyczy raczej ciebie samego. Jakbyś miał dziecko to wiedziałbyś jakim zagrożeniem jest samochód na chodniku. Wiele razy musiałem coś załatwić na mieście i nie spadła mi korona z głowy jak nie zatrzymałem się przed celem tylko 100-200 merów dalej. Ty z kolei jesteś bohaterem społecznym? Liczysz się z wygodą gogusia w samochodzie a nie ludzi którzy mają prawo( w przeciwieństwie do aut) korzystać z chodnika. I skąd wiesz że spokojnie i nie po chamsku jeżdżą? Zachowanie gościa z filmu temu przeczy.
-
@Malachai: nie bądź taką mendą społeczną , chodnik jest cały i nikt nikogo nawet nie chciał przejechać , jak mama z tatą przestaną ciebie utrzymywać to może zrozumiesz że nie raz ludzie mają takie sytuacje w życiu że nie mają grosza w portfelu a coś załatwić gdzieś muszą , więc spokojnie , nie po chamsku przejeżdżają przez ten zasrany chodnik z sercem w gardle żeby jakaś hiena ze wsi albo milicji ich nie przyuważyła , za 4 pln można 2 chleby kupić ! 4 pln to jest k$^@a połowa stawki godzinowej dla nie których w tym posranym kraju
-
@Niewidoczny: Tak, tak, tak-niewątpliwie cały parking-klepisko jest pełen takich ludzi co to samochody z darów mają...zresztą tak jak pisałem-można stanąć dalej i przejść. Dwa-nawet taka sytuacja jak mówisz -NIE USPRAWIEDLIWIA łamania prawa. Trzy- a co powiesz jak po rozwaleniu chodnika nie będzie mogło przejść chore dziecko lub starszy człowiek? Tym bardziej że chodnik jest dla niech nie dla samochodów.
A jeszcze co do sytuacji finansowej-ktoś dla kogo tyle znaczy 4 zł że nie może zapłacić za parking, tym bardziej nie będzie ryzykował wielokrotnie większego mandatu... -
@Malachai: Wydawało mi się, że logika jest wtedy jak się coś logicznie wyjaśni , a to że mam samochód to nie znaczy że stać mnie na parking z 4 pln na godzinę i to jeszcze nie wiadomo czy jak nie postoję 5 minut dłużej w kolejce to mi blokady nie założą , no pewnie mógłbym zrobić nadpłatę , tylko co jeżeli mam wybór między nadpłatą na parking a lepszym lekarstwem dla np. chorego dziecka które musi być wożone samochodem na który pieniądze uzbierałem od dobrych ludzi...
-
@-bajer-: zarobki nie są usprawiedliwieniem tego. Tym bardziej co za logika-stać na samochód a na parking już nie? Zresztą założę się że można było niedaleko znaleźć miejsce ale się jaśnie panu chodzić nie chciało. Psy jak srają na chodnik-też z tym walczyć. Zresztą co to ma do rzeczy? Psy srają to i ja mogę nasyfić i niech nikt uwagi nie zwraca? To może jak inni kradną to ja też powinienem zacząć zgodnie z tym tłumaczeniem i niech nikt mnie nie karze bo przecież inni to nawet gorsze rzeczy robią? Tym sposobem to NIC w tym kraju nie będzie-jak u Kononowicza...
-
@Niewidoczny: Publiczny, czyli każdego-należy szanować i używać zgodnie z przeznaczeniem. Poza tym nie widzisz istoty sprawy że na filmie jest JEDEN kierowca, a jak sądzisz ilu ich dziennie przejeżdża na klepisko? Nie tylko brudzą ale i niszczą. Poza tym łamią przepisy-to nieważne?. Poza tym zagraża bezpieczeństwu-chodnik jest dla ludzi i np. może dziecko ze szkoły wracać i wygodny baran rozjedzie bo nie zauważy-były już takie przypadki więc nie dziw się że jestem ostro na NIE.
Co do płacenia-też płacę podatki i też jestem kierowcą, ale nie uważam że upoważnia mnie to do niszczenia czegoś, a Ty tak? -
@Niewidoczny: w sumie masz racje np.kierowcy zawodowi nie maja latwego zycia przy parkowaniu w miescie np. busem trzeba kombinowac. A co do brudnych chodnikow to kurde psy sraja i co nie tylko piesi smieca bo do kosza daleko a ludzie robia afere bo ktos chce zaoszczedzic na nieplaceniu za parking. Jakbysmy zarabiali srednia europejska ok mozna besztac czlowieka ze zaluje na parking. Ale jak mamy ceny europejskie a zarobki polskie zwlaszcza jesli chodzi o paliwo (z ktorego najwiecej idzie na utrzymanie drog i chodnikow) to trzeba kombinowac.
-
@Malachai: to jak dla Ciebie publiczny chodnik , trawnik to tak samo jak w domu to współczuję, ale wnioskuje ze mieszkasz w domu publicznym na który wszyscy płacimy podatki a kierowcy na utrzymanie dróg i chodników najwięcej, co co prawda nie upoważnia to nikogo do zabrudzania chodników , ale bądźmy ludźmi !!! Zgłoś sprawę do zarządu drogi na której jest ten chodnik , może dostaniesz odszkodowanie , a może po prostu ktoś się zajmie tą sprawą.
-
@Niewidoczny: Tak samo nie ma co robić afery-można wysiąść po przejechaniu i posprzątać gdzie się syf zrobiło. Nasram Ci w domu na środku pokoju i powiem-nie rób afery, mnie się tylko chciało...
Tu jest ku$%a płatne!
-
@Niewidoczny: ehhh...nie masz nawet żadnych argumentów na obronę swojego punktu widzenia. Tylko na zasadzie -ja mam rację bo tak. Nawet w filmach śmieją się z ludzi z takim podejściem do życia...jak to leciało? : "Moja racja jest mojsza". Tyle w temacie, bo widzę że do czegoś doszliśmy
-
@Malachai: sorki , ty jesteś przyj@%any a nie przybity
-
@Niewidoczny: Nie znalazłem. Bo nie wyobrażam sobie co trzeba myśleć by ganić ludzi którzy:
-są poszkodowani
-prawo jest po ich stronie
-mają rację
a bronić kogoś kto:
-jest chamem
-łamie prawo
-nie ma racji
-ma gdzieś innych i interesuje go wyłącznie własna wygoda
Jeśli ktoś nie pojmuje Twoich wywodów to może problem tkwi w ich braku logiki? A przybity? Tak...zawsze jestem jak ludziom się priorytety zaczynają mylić... -
@Malachai: myślę sobie, że jeśli jeszcze nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania w tym co już napisałem wcześniej , to musisz być mocno przybity :/
-
@Niewidoczny: Chyba nie rozumiesz znaczenia słowa konfident. Jak dostaniesz bęcki i zostaniesz okradziony to też policji nie wzywać bo to nieładnie skarżyć? Poza tym cóż z tego że napisałeś że nikt nie ma prawa jeździć po chodniku jak równocześnie bagatelizujesz zdarzenie i potępiasz ludzi działających zgodnie z prawem? Jak dorośniesz i będziesz miał dzieci to może zrozumiesz że czasem ważniejsze jest przestrzeganie przepisów, niż wygoda jakiegoś buraka. Identyfikujesz się z nim? Bronisz chama tylko nie widzę dlaczego. "Nasrał" na chodniku który jest do chodzenia, pyszczy. Czemu nie bronisz ludzi którym zaszkodził?
-
@Malachai: napisałem już tobie debilu że nikt nie ma prawa po chodniku jeździć , tylko chodzi mi o to żeby ludzie nie byli konfidentami wobec siebie , itd. a jak nie umiesz czytać to nie odpisuj.
-
@Niewidoczny: Losowe zdarzenie to jest jak masz wypadek, a nie jak różni kierowcy przejeżdżają...to jest zdarzenie REGULARNE- tylko wykonawca inny. Dlatego w przepisach JEST ZAKAZ JAZDY PO CHODNIKU. Taki ogólny, dla losowych...chyba że ktoś ma kłopot z rozumieniem i stosowaniem przepisów...
-
@Malachai: to nie ta sama osoba przejeżdza ten chodnik , tylko za kazdym razem inna , czyli LOSOWE
-
@Niewidoczny: Ależ dokładnie. Sytuacje losowe jak najbardziej masz rację. Ale jak z filmu wynika tam jest dziki parking-klepisko. Kilkanascie lub kilkadziesiąt przejazdów dziennie przez chodnik to nie sytuacje losowe.
-
@Malachai: moja sytuacja jest jaka jest, natomiast parkuję najczęściej tam gdzie nie muszę za to płacić bo nie widzę sensu w marnowaniu pieniędzy które idą w kieszeń urzędasów zamiast na łatanie dziur i robienie już parkingów podziemnych które pozytywnie wpłynęłyby na takie sytuacje i zmniejszenie cen.
Próbuję Tobie wyjaśnić, że owszem nikt nie ma prawa jeździć po chodniku , ale z drugiej strony nie napuszczaj policji na ludzi którzy mają naprawdę różne zdarzenia losowe i nie jechali po chodniku ileś dziesiątek metrów tylko przejechali na drugą stronę na trawnik , znajdź rozwiązanie w odpowiedniej do tej sprawy instytucji np. zarząd dróg , urząd miasta , drogówka , niech postawią barierki , zakaz parkowania itp. jak już tak Ciebie to boli. -
@Niewidoczny: nie wiesz czy jest cały a nikt nikogo nie przejedzie do momentu aż jednak przejedzie. Jak już pisałem BYŁY tragiczne efekty jazdy po chodniku...poszukaj a jak nie umiesz to daj znać to wrzucę ci w ciągu paru dni. Ja już od baaardzo dawna jestem na swoim utrzymaniu i utrzymuję rodzinę. Z tego co widzę twój zarzut dotyczy raczej ciebie samego. Jakbyś miał dziecko to wiedziałbyś jakim zagrożeniem jest samochód na chodniku. Wiele razy musiałem coś załatwić na mieście i nie spadła mi korona z głowy jak nie zatrzymałem się przed celem tylko 100-200 merów dalej. Ty z kolei jesteś bohaterem społecznym? Liczysz się z wygodą gogusia w samochodzie a nie ludzi którzy mają prawo( w przeciwieństwie do aut) korzystać z chodnika. I skąd wiesz że spokojnie i nie po chamsku jeżdżą? Zachowanie gościa z filmu temu przeczy.
-
@Malachai: nie bądź taką mendą społeczną , chodnik jest cały i nikt nikogo nawet nie chciał przejechać , jak mama z tatą przestaną ciebie utrzymywać to może zrozumiesz że nie raz ludzie mają takie sytuacje w życiu że nie mają grosza w portfelu a coś załatwić gdzieś muszą , więc spokojnie , nie po chamsku przejeżdżają przez ten zasrany chodnik z sercem w gardle żeby jakaś hiena ze wsi albo milicji ich nie przyuważyła , za 4 pln można 2 chleby kupić ! 4 pln to jest k$^@a połowa stawki godzinowej dla nie których w tym posranym kraju
-
@Niewidoczny: Tak, tak, tak-niewątpliwie cały parking-klepisko jest pełen takich ludzi co to samochody z darów mają...zresztą tak jak pisałem-można stanąć dalej i przejść. Dwa-nawet taka sytuacja jak mówisz -NIE USPRAWIEDLIWIA łamania prawa. Trzy- a co powiesz jak po rozwaleniu chodnika nie będzie mogło przejść chore dziecko lub starszy człowiek? Tym bardziej że chodnik jest dla niech nie dla samochodów.
A jeszcze co do sytuacji finansowej-ktoś dla kogo tyle znaczy 4 zł że nie może zapłacić za parking, tym bardziej nie będzie ryzykował wielokrotnie większego mandatu... -
@Malachai: Wydawało mi się, że logika jest wtedy jak się coś logicznie wyjaśni , a to że mam samochód to nie znaczy że stać mnie na parking z 4 pln na godzinę i to jeszcze nie wiadomo czy jak nie postoję 5 minut dłużej w kolejce to mi blokady nie założą , no pewnie mógłbym zrobić nadpłatę , tylko co jeżeli mam wybór między nadpłatą na parking a lepszym lekarstwem dla np. chorego dziecka które musi być wożone samochodem na który pieniądze uzbierałem od dobrych ludzi...
-
@-bajer-: zarobki nie są usprawiedliwieniem tego. Tym bardziej co za logika-stać na samochód a na parking już nie? Zresztą założę się że można było niedaleko znaleźć miejsce ale się jaśnie panu chodzić nie chciało. Psy jak srają na chodnik-też z tym walczyć. Zresztą co to ma do rzeczy? Psy srają to i ja mogę nasyfić i niech nikt uwagi nie zwraca? To może jak inni kradną to ja też powinienem zacząć zgodnie z tym tłumaczeniem i niech nikt mnie nie karze bo przecież inni to nawet gorsze rzeczy robią? Tym sposobem to NIC w tym kraju nie będzie-jak u Kononowicza...
-
@Niewidoczny: Publiczny, czyli każdego-należy szanować i używać zgodnie z przeznaczeniem. Poza tym nie widzisz istoty sprawy że na filmie jest JEDEN kierowca, a jak sądzisz ilu ich dziennie przejeżdża na klepisko? Nie tylko brudzą ale i niszczą. Poza tym łamią przepisy-to nieważne?. Poza tym zagraża bezpieczeństwu-chodnik jest dla ludzi i np. może dziecko ze szkoły wracać i wygodny baran rozjedzie bo nie zauważy-były już takie przypadki więc nie dziw się że jestem ostro na NIE.
Co do płacenia-też płacę podatki i też jestem kierowcą, ale nie uważam że upoważnia mnie to do niszczenia czegoś, a Ty tak? -
@Niewidoczny: w sumie masz racje np.kierowcy zawodowi nie maja latwego zycia przy parkowaniu w miescie np. busem trzeba kombinowac. A co do brudnych chodnikow to kurde psy sraja i co nie tylko piesi smieca bo do kosza daleko a ludzie robia afere bo ktos chce zaoszczedzic na nieplaceniu za parking. Jakbysmy zarabiali srednia europejska ok mozna besztac czlowieka ze zaluje na parking. Ale jak mamy ceny europejskie a zarobki polskie zwlaszcza jesli chodzi o paliwo (z ktorego najwiecej idzie na utrzymanie drog i chodnikow) to trzeba kombinowac.
-
@Malachai: to jak dla Ciebie publiczny chodnik , trawnik to tak samo jak w domu to współczuję, ale wnioskuje ze mieszkasz w domu publicznym na który wszyscy płacimy podatki a kierowcy na utrzymanie dróg i chodników najwięcej, co co prawda nie upoważnia to nikogo do zabrudzania chodników , ale bądźmy ludźmi !!! Zgłoś sprawę do zarządu drogi na której jest ten chodnik , może dostaniesz odszkodowanie , a może po prostu ktoś się zajmie tą sprawą.
-
@Niewidoczny: Tak samo nie ma co robić afery-można wysiąść po przejechaniu i posprzątać gdzie się syf zrobiło. Nasram Ci w domu na środku pokoju i powiem-nie rób afery, mnie się tylko chciało...
Tu jest ku$%a płatne!
-
@Niewidoczny: ehhh...nie masz nawet żadnych argumentów na obronę swojego punktu widzenia. Tylko na zasadzie -ja mam rację bo tak. Nawet w filmach śmieją się z ludzi z takim podejściem do życia...jak to leciało? : "Moja racja jest mojsza". Tyle w temacie, bo widzę że do czegoś doszliśmy
-
@Malachai: sorki , ty jesteś przyj@%any a nie przybity
-
@Niewidoczny: Nie znalazłem. Bo nie wyobrażam sobie co trzeba myśleć by ganić ludzi którzy:
-są poszkodowani
-prawo jest po ich stronie
-mają rację
a bronić kogoś kto:
-jest chamem
-łamie prawo
-nie ma racji
-ma gdzieś innych i interesuje go wyłącznie własna wygoda
Jeśli ktoś nie pojmuje Twoich wywodów to może problem tkwi w ich braku logiki? A przybity? Tak...zawsze jestem jak ludziom się priorytety zaczynają mylić... -
@Malachai: myślę sobie, że jeśli jeszcze nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania w tym co już napisałem wcześniej , to musisz być mocno przybity :/
-
@Niewidoczny: Chyba nie rozumiesz znaczenia słowa konfident. Jak dostaniesz bęcki i zostaniesz okradziony to też policji nie wzywać bo to nieładnie skarżyć? Poza tym cóż z tego że napisałeś że nikt nie ma prawa jeździć po chodniku jak równocześnie bagatelizujesz zdarzenie i potępiasz ludzi działających zgodnie z prawem? Jak dorośniesz i będziesz miał dzieci to może zrozumiesz że czasem ważniejsze jest przestrzeganie przepisów, niż wygoda jakiegoś buraka. Identyfikujesz się z nim? Bronisz chama tylko nie widzę dlaczego. "Nasrał" na chodniku który jest do chodzenia, pyszczy. Czemu nie bronisz ludzi którym zaszkodził?
-
@Malachai: napisałem już tobie debilu że nikt nie ma prawa po chodniku jeździć , tylko chodzi mi o to żeby ludzie nie byli konfidentami wobec siebie , itd. a jak nie umiesz czytać to nie odpisuj.
-
@Niewidoczny: Losowe zdarzenie to jest jak masz wypadek, a nie jak różni kierowcy przejeżdżają...to jest zdarzenie REGULARNE- tylko wykonawca inny. Dlatego w przepisach JEST ZAKAZ JAZDY PO CHODNIKU. Taki ogólny, dla losowych...chyba że ktoś ma kłopot z rozumieniem i stosowaniem przepisów...
-
@Malachai: to nie ta sama osoba przejeżdza ten chodnik , tylko za kazdym razem inna , czyli LOSOWE
-
@Niewidoczny: Ależ dokładnie. Sytuacje losowe jak najbardziej masz rację. Ale jak z filmu wynika tam jest dziki parking-klepisko. Kilkanascie lub kilkadziesiąt przejazdów dziennie przez chodnik to nie sytuacje losowe.
-
@Malachai: moja sytuacja jest jaka jest, natomiast parkuję najczęściej tam gdzie nie muszę za to płacić bo nie widzę sensu w marnowaniu pieniędzy które idą w kieszeń urzędasów zamiast na łatanie dziur i robienie już parkingów podziemnych które pozytywnie wpłynęłyby na takie sytuacje i zmniejszenie cen.
Próbuję Tobie wyjaśnić, że owszem nikt nie ma prawa jeździć po chodniku , ale z drugiej strony nie napuszczaj policji na ludzi którzy mają naprawdę różne zdarzenia losowe i nie jechali po chodniku ileś dziesiątek metrów tylko przejechali na drugą stronę na trawnik , znajdź rozwiązanie w odpowiedniej do tej sprawy instytucji np. zarząd dróg , urząd miasta , drogówka , niech postawią barierki , zakaz parkowania itp. jak już tak Ciebie to boli. -
@Niewidoczny: nie wiesz czy jest cały a nikt nikogo nie przejedzie do momentu aż jednak przejedzie. Jak już pisałem BYŁY tragiczne efekty jazdy po chodniku...poszukaj a jak nie umiesz to daj znać to wrzucę ci w ciągu paru dni. Ja już od baaardzo dawna jestem na swoim utrzymaniu i utrzymuję rodzinę. Z tego co widzę twój zarzut dotyczy raczej ciebie samego. Jakbyś miał dziecko to wiedziałbyś jakim zagrożeniem jest samochód na chodniku. Wiele razy musiałem coś załatwić na mieście i nie spadła mi korona z głowy jak nie zatrzymałem się przed celem tylko 100-200 merów dalej. Ty z kolei jesteś bohaterem społecznym? Liczysz się z wygodą gogusia w samochodzie a nie ludzi którzy mają prawo( w przeciwieństwie do aut) korzystać z chodnika. I skąd wiesz że spokojnie i nie po chamsku jeżdżą? Zachowanie gościa z filmu temu przeczy.
-
@Malachai: nie bądź taką mendą społeczną , chodnik jest cały i nikt nikogo nawet nie chciał przejechać , jak mama z tatą przestaną ciebie utrzymywać to może zrozumiesz że nie raz ludzie mają takie sytuacje w życiu że nie mają grosza w portfelu a coś załatwić gdzieś muszą , więc spokojnie , nie po chamsku przejeżdżają przez ten zasrany chodnik z sercem w gardle żeby jakaś hiena ze wsi albo milicji ich nie przyuważyła , za 4 pln można 2 chleby kupić ! 4 pln to jest k$^@a połowa stawki godzinowej dla nie których w tym posranym kraju
-
@Niewidoczny: Tak, tak, tak-niewątpliwie cały parking-klepisko jest pełen takich ludzi co to samochody z darów mają...zresztą tak jak pisałem-można stanąć dalej i przejść. Dwa-nawet taka sytuacja jak mówisz -NIE USPRAWIEDLIWIA łamania prawa. Trzy- a co powiesz jak po rozwaleniu chodnika nie będzie mogło przejść chore dziecko lub starszy człowiek? Tym bardziej że chodnik jest dla niech nie dla samochodów.
A jeszcze co do sytuacji finansowej-ktoś dla kogo tyle znaczy 4 zł że nie może zapłacić za parking, tym bardziej nie będzie ryzykował wielokrotnie większego mandatu... -
@Malachai: Wydawało mi się, że logika jest wtedy jak się coś logicznie wyjaśni , a to że mam samochód to nie znaczy że stać mnie na parking z 4 pln na godzinę i to jeszcze nie wiadomo czy jak nie postoję 5 minut dłużej w kolejce to mi blokady nie założą , no pewnie mógłbym zrobić nadpłatę , tylko co jeżeli mam wybór między nadpłatą na parking a lepszym lekarstwem dla np. chorego dziecka które musi być wożone samochodem na który pieniądze uzbierałem od dobrych ludzi...
-
@-bajer-: zarobki nie są usprawiedliwieniem tego. Tym bardziej co za logika-stać na samochód a na parking już nie? Zresztą założę się że można było niedaleko znaleźć miejsce ale się jaśnie panu chodzić nie chciało. Psy jak srają na chodnik-też z tym walczyć. Zresztą co to ma do rzeczy? Psy srają to i ja mogę nasyfić i niech nikt uwagi nie zwraca? To może jak inni kradną to ja też powinienem zacząć zgodnie z tym tłumaczeniem i niech nikt mnie nie karze bo przecież inni to nawet gorsze rzeczy robią? Tym sposobem to NIC w tym kraju nie będzie-jak u Kononowicza...
-
@Niewidoczny: Publiczny, czyli każdego-należy szanować i używać zgodnie z przeznaczeniem. Poza tym nie widzisz istoty sprawy że na filmie jest JEDEN kierowca, a jak sądzisz ilu ich dziennie przejeżdża na klepisko? Nie tylko brudzą ale i niszczą. Poza tym łamią przepisy-to nieważne?. Poza tym zagraża bezpieczeństwu-chodnik jest dla ludzi i np. może dziecko ze szkoły wracać i wygodny baran rozjedzie bo nie zauważy-były już takie przypadki więc nie dziw się że jestem ostro na NIE.
Co do płacenia-też płacę podatki i też jestem kierowcą, ale nie uważam że upoważnia mnie to do niszczenia czegoś, a Ty tak? -
@Niewidoczny: w sumie masz racje np.kierowcy zawodowi nie maja latwego zycia przy parkowaniu w miescie np. busem trzeba kombinowac. A co do brudnych chodnikow to kurde psy sraja i co nie tylko piesi smieca bo do kosza daleko a ludzie robia afere bo ktos chce zaoszczedzic na nieplaceniu za parking. Jakbysmy zarabiali srednia europejska ok mozna besztac czlowieka ze zaluje na parking. Ale jak mamy ceny europejskie a zarobki polskie zwlaszcza jesli chodzi o paliwo (z ktorego najwiecej idzie na utrzymanie drog i chodnikow) to trzeba kombinowac.
-
@Malachai: to jak dla Ciebie publiczny chodnik , trawnik to tak samo jak w domu to współczuję, ale wnioskuje ze mieszkasz w domu publicznym na który wszyscy płacimy podatki a kierowcy na utrzymanie dróg i chodników najwięcej, co co prawda nie upoważnia to nikogo do zabrudzania chodników , ale bądźmy ludźmi !!! Zgłoś sprawę do zarządu drogi na której jest ten chodnik , może dostaniesz odszkodowanie , a może po prostu ktoś się zajmie tą sprawą.
-
@Niewidoczny: Tak samo nie ma co robić afery-można wysiąść po przejechaniu i posprzątać gdzie się syf zrobiło. Nasram Ci w domu na środku pokoju i powiem-nie rób afery, mnie się tylko chciało...
Tu jest ku$%a płatne!
-
@Niewidoczny: ehhh...nie masz nawet żadnych argumentów na obronę swojego punktu widzenia. Tylko na zasadzie -ja mam rację bo tak. Nawet w filmach śmieją się z ludzi z takim podejściem do życia...jak to leciało? : "Moja racja jest mojsza". Tyle w temacie, bo widzę że do czegoś doszliśmy
-
@Malachai: sorki , ty jesteś przyj@%any a nie przybity
-
@Niewidoczny: Nie znalazłem. Bo nie wyobrażam sobie co trzeba myśleć by ganić ludzi którzy:
-są poszkodowani
-prawo jest po ich stronie
-mają rację
a bronić kogoś kto:
-jest chamem
-łamie prawo
-nie ma racji
-ma gdzieś innych i interesuje go wyłącznie własna wygoda
Jeśli ktoś nie pojmuje Twoich wywodów to może problem tkwi w ich braku logiki? A przybity? Tak...zawsze jestem jak ludziom się priorytety zaczynają mylić... -
@Malachai: myślę sobie, że jeśli jeszcze nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania w tym co już napisałem wcześniej , to musisz być mocno przybity :/
-
@Niewidoczny: Chyba nie rozumiesz znaczenia słowa konfident. Jak dostaniesz bęcki i zostaniesz okradziony to też policji nie wzywać bo to nieładnie skarżyć? Poza tym cóż z tego że napisałeś że nikt nie ma prawa jeździć po chodniku jak równocześnie bagatelizujesz zdarzenie i potępiasz ludzi działających zgodnie z prawem? Jak dorośniesz i będziesz miał dzieci to może zrozumiesz że czasem ważniejsze jest przestrzeganie przepisów, niż wygoda jakiegoś buraka. Identyfikujesz się z nim? Bronisz chama tylko nie widzę dlaczego. "Nasrał" na chodniku który jest do chodzenia, pyszczy. Czemu nie bronisz ludzi którym zaszkodził?
-
@Malachai: napisałem już tobie debilu że nikt nie ma prawa po chodniku jeździć , tylko chodzi mi o to żeby ludzie nie byli konfidentami wobec siebie , itd. a jak nie umiesz czytać to nie odpisuj.
-
@Niewidoczny: Losowe zdarzenie to jest jak masz wypadek, a nie jak różni kierowcy przejeżdżają...to jest zdarzenie REGULARNE- tylko wykonawca inny. Dlatego w przepisach JEST ZAKAZ JAZDY PO CHODNIKU. Taki ogólny, dla losowych...chyba że ktoś ma kłopot z rozumieniem i stosowaniem przepisów...
-
@Malachai: to nie ta sama osoba przejeżdza ten chodnik , tylko za kazdym razem inna , czyli LOSOWE
-
@Niewidoczny: Ależ dokładnie. Sytuacje losowe jak najbardziej masz rację. Ale jak z filmu wynika tam jest dziki parking-klepisko. Kilkanascie lub kilkadziesiąt przejazdów dziennie przez chodnik to nie sytuacje losowe.
-
@Malachai: moja sytuacja jest jaka jest, natomiast parkuję najczęściej tam gdzie nie muszę za to płacić bo nie widzę sensu w marnowaniu pieniędzy które idą w kieszeń urzędasów zamiast na łatanie dziur i robienie już parkingów podziemnych które pozytywnie wpłynęłyby na takie sytuacje i zmniejszenie cen.
Próbuję Tobie wyjaśnić, że owszem nikt nie ma prawa jeździć po chodniku , ale z drugiej strony nie napuszczaj policji na ludzi którzy mają naprawdę różne zdarzenia losowe i nie jechali po chodniku ileś dziesiątek metrów tylko przejechali na drugą stronę na trawnik , znajdź rozwiązanie w odpowiedniej do tej sprawy instytucji np. zarząd dróg , urząd miasta , drogówka , niech postawią barierki , zakaz parkowania itp. jak już tak Ciebie to boli. -
@Niewidoczny: nie wiesz czy jest cały a nikt nikogo nie przejedzie do momentu aż jednak przejedzie. Jak już pisałem BYŁY tragiczne efekty jazdy po chodniku...poszukaj a jak nie umiesz to daj znać to wrzucę ci w ciągu paru dni. Ja już od baaardzo dawna jestem na swoim utrzymaniu i utrzymuję rodzinę. Z tego co widzę twój zarzut dotyczy raczej ciebie samego. Jakbyś miał dziecko to wiedziałbyś jakim zagrożeniem jest samochód na chodniku. Wiele razy musiałem coś załatwić na mieście i nie spadła mi korona z głowy jak nie zatrzymałem się przed celem tylko 100-200 merów dalej. Ty z kolei jesteś bohaterem społecznym? Liczysz się z wygodą gogusia w samochodzie a nie ludzi którzy mają prawo( w przeciwieństwie do aut) korzystać z chodnika. I skąd wiesz że spokojnie i nie po chamsku jeżdżą? Zachowanie gościa z filmu temu przeczy.
-
@Malachai: nie bądź taką mendą społeczną , chodnik jest cały i nikt nikogo nawet nie chciał przejechać , jak mama z tatą przestaną ciebie utrzymywać to może zrozumiesz że nie raz ludzie mają takie sytuacje w życiu że nie mają grosza w portfelu a coś załatwić gdzieś muszą , więc spokojnie , nie po chamsku przejeżdżają przez ten zasrany chodnik z sercem w gardle żeby jakaś hiena ze wsi albo milicji ich nie przyuważyła , za 4 pln można 2 chleby kupić ! 4 pln to jest k$^@a połowa stawki godzinowej dla nie których w tym posranym kraju
-
@Niewidoczny: Tak, tak, tak-niewątpliwie cały parking-klepisko jest pełen takich ludzi co to samochody z darów mają...zresztą tak jak pisałem-można stanąć dalej i przejść. Dwa-nawet taka sytuacja jak mówisz -NIE USPRAWIEDLIWIA łamania prawa. Trzy- a co powiesz jak po rozwaleniu chodnika nie będzie mogło przejść chore dziecko lub starszy człowiek? Tym bardziej że chodnik jest dla niech nie dla samochodów.
A jeszcze co do sytuacji finansowej-ktoś dla kogo tyle znaczy 4 zł że nie może zapłacić za parking, tym bardziej nie będzie ryzykował wielokrotnie większego mandatu... -
@Malachai: Wydawało mi się, że logika jest wtedy jak się coś logicznie wyjaśni , a to że mam samochód to nie znaczy że stać mnie na parking z 4 pln na godzinę i to jeszcze nie wiadomo czy jak nie postoję 5 minut dłużej w kolejce to mi blokady nie założą , no pewnie mógłbym zrobić nadpłatę , tylko co jeżeli mam wybór między nadpłatą na parking a lepszym lekarstwem dla np. chorego dziecka które musi być wożone samochodem na który pieniądze uzbierałem od dobrych ludzi...
-
@-bajer-: zarobki nie są usprawiedliwieniem tego. Tym bardziej co za logika-stać na samochód a na parking już nie? Zresztą założę się że można było niedaleko znaleźć miejsce ale się jaśnie panu chodzić nie chciało. Psy jak srają na chodnik-też z tym walczyć. Zresztą co to ma do rzeczy? Psy srają to i ja mogę nasyfić i niech nikt uwagi nie zwraca? To może jak inni kradną to ja też powinienem zacząć zgodnie z tym tłumaczeniem i niech nikt mnie nie karze bo przecież inni to nawet gorsze rzeczy robią? Tym sposobem to NIC w tym kraju nie będzie-jak u Kononowicza...
-
@Niewidoczny: Publiczny, czyli każdego-należy szanować i używać zgodnie z przeznaczeniem. Poza tym nie widzisz istoty sprawy że na filmie jest JEDEN kierowca, a jak sądzisz ilu ich dziennie przejeżdża na klepisko? Nie tylko brudzą ale i niszczą. Poza tym łamią przepisy-to nieważne?. Poza tym zagraża bezpieczeństwu-chodnik jest dla ludzi i np. może dziecko ze szkoły wracać i wygodny baran rozjedzie bo nie zauważy-były już takie przypadki więc nie dziw się że jestem ostro na NIE.
Co do płacenia-też płacę podatki i też jestem kierowcą, ale nie uważam że upoważnia mnie to do niszczenia czegoś, a Ty tak? -
@Niewidoczny: w sumie masz racje np.kierowcy zawodowi nie maja latwego zycia przy parkowaniu w miescie np. busem trzeba kombinowac. A co do brudnych chodnikow to kurde psy sraja i co nie tylko piesi smieca bo do kosza daleko a ludzie robia afere bo ktos chce zaoszczedzic na nieplaceniu za parking. Jakbysmy zarabiali srednia europejska ok mozna besztac czlowieka ze zaluje na parking. Ale jak mamy ceny europejskie a zarobki polskie zwlaszcza jesli chodzi o paliwo (z ktorego najwiecej idzie na utrzymanie drog i chodnikow) to trzeba kombinowac.
-
@Malachai: to jak dla Ciebie publiczny chodnik , trawnik to tak samo jak w domu to współczuję, ale wnioskuje ze mieszkasz w domu publicznym na który wszyscy płacimy podatki a kierowcy na utrzymanie dróg i chodników najwięcej, co co prawda nie upoważnia to nikogo do zabrudzania chodników , ale bądźmy ludźmi !!! Zgłoś sprawę do zarządu drogi na której jest ten chodnik , może dostaniesz odszkodowanie , a może po prostu ktoś się zajmie tą sprawą.
-
@Niewidoczny: Tak samo nie ma co robić afery-można wysiąść po przejechaniu i posprzątać gdzie się syf zrobiło. Nasram Ci w domu na środku pokoju i powiem-nie rób afery, mnie się tylko chciało...
Tu jest ku$%a płatne!
-
@Niewidoczny: ehhh...nie masz nawet żadnych argumentów na obronę swojego punktu widzenia. Tylko na zasadzie -ja mam rację bo tak. Nawet w filmach śmieją się z ludzi z takim podejściem do życia...jak to leciało? : "Moja racja jest mojsza". Tyle w temacie, bo widzę że do czegoś doszliśmy
-
@Malachai: sorki , ty jesteś przyj@%any a nie przybity
-
@Niewidoczny: Nie znalazłem. Bo nie wyobrażam sobie co trzeba myśleć by ganić ludzi którzy:
-są poszkodowani
-prawo jest po ich stronie
-mają rację
a bronić kogoś kto:
-jest chamem
-łamie prawo
-nie ma racji
-ma gdzieś innych i interesuje go wyłącznie własna wygoda
Jeśli ktoś nie pojmuje Twoich wywodów to może problem tkwi w ich braku logiki? A przybity? Tak...zawsze jestem jak ludziom się priorytety zaczynają mylić... -
@Malachai: myślę sobie, że jeśli jeszcze nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania w tym co już napisałem wcześniej , to musisz być mocno przybity :/
-
@Niewidoczny: Chyba nie rozumiesz znaczenia słowa konfident. Jak dostaniesz bęcki i zostaniesz okradziony to też policji nie wzywać bo to nieładnie skarżyć? Poza tym cóż z tego że napisałeś że nikt nie ma prawa jeździć po chodniku jak równocześnie bagatelizujesz zdarzenie i potępiasz ludzi działających zgodnie z prawem? Jak dorośniesz i będziesz miał dzieci to może zrozumiesz że czasem ważniejsze jest przestrzeganie przepisów, niż wygoda jakiegoś buraka. Identyfikujesz się z nim? Bronisz chama tylko nie widzę dlaczego. "Nasrał" na chodniku który jest do chodzenia, pyszczy. Czemu nie bronisz ludzi którym zaszkodził?
-
@Malachai: napisałem już tobie debilu że nikt nie ma prawa po chodniku jeździć , tylko chodzi mi o to żeby ludzie nie byli konfidentami wobec siebie , itd. a jak nie umiesz czytać to nie odpisuj.
-
@Niewidoczny: Losowe zdarzenie to jest jak masz wypadek, a nie jak różni kierowcy przejeżdżają...to jest zdarzenie REGULARNE- tylko wykonawca inny. Dlatego w przepisach JEST ZAKAZ JAZDY PO CHODNIKU. Taki ogólny, dla losowych...chyba że ktoś ma kłopot z rozumieniem i stosowaniem przepisów...
-
@Malachai: to nie ta sama osoba przejeżdza ten chodnik , tylko za kazdym razem inna , czyli LOSOWE
-
@Niewidoczny: Ależ dokładnie. Sytuacje losowe jak najbardziej masz rację. Ale jak z filmu wynika tam jest dziki parking-klepisko. Kilkanascie lub kilkadziesiąt przejazdów dziennie przez chodnik to nie sytuacje losowe.
-
@Malachai: moja sytuacja jest jaka jest, natomiast parkuję najczęściej tam gdzie nie muszę za to płacić bo nie widzę sensu w marnowaniu pieniędzy które idą w kieszeń urzędasów zamiast na łatanie dziur i robienie już parkingów podziemnych które pozytywnie wpłynęłyby na takie sytuacje i zmniejszenie cen.
Próbuję Tobie wyjaśnić, że owszem nikt nie ma prawa jeździć po chodniku , ale z drugiej strony nie napuszczaj policji na ludzi którzy mają naprawdę różne zdarzenia losowe i nie jechali po chodniku ileś dziesiątek metrów tylko przejechali na drugą stronę na trawnik , znajdź rozwiązanie w odpowiedniej do tej sprawy instytucji np. zarząd dróg , urząd miasta , drogówka , niech postawią barierki , zakaz parkowania itp. jak już tak Ciebie to boli. -
@Niewidoczny: nie wiesz czy jest cały a nikt nikogo nie przejedzie do momentu aż jednak przejedzie. Jak już pisałem BYŁY tragiczne efekty jazdy po chodniku...poszukaj a jak nie umiesz to daj znać to wrzucę ci w ciągu paru dni. Ja już od baaardzo dawna jestem na swoim utrzymaniu i utrzymuję rodzinę. Z tego co widzę twój zarzut dotyczy raczej ciebie samego. Jakbyś miał dziecko to wiedziałbyś jakim zagrożeniem jest samochód na chodniku. Wiele razy musiałem coś załatwić na mieście i nie spadła mi korona z głowy jak nie zatrzymałem się przed celem tylko 100-200 merów dalej. Ty z kolei jesteś bohaterem społecznym? Liczysz się z wygodą gogusia w samochodzie a nie ludzi którzy mają prawo( w przeciwieństwie do aut) korzystać z chodnika. I skąd wiesz że spokojnie i nie po chamsku jeżdżą? Zachowanie gościa z filmu temu przeczy.
-
@Malachai: nie bądź taką mendą społeczną , chodnik jest cały i nikt nikogo nawet nie chciał przejechać , jak mama z tatą przestaną ciebie utrzymywać to może zrozumiesz że nie raz ludzie mają takie sytuacje w życiu że nie mają grosza w portfelu a coś załatwić gdzieś muszą , więc spokojnie , nie po chamsku przejeżdżają przez ten zasrany chodnik z sercem w gardle żeby jakaś hiena ze wsi albo milicji ich nie przyuważyła , za 4 pln można 2 chleby kupić ! 4 pln to jest k$^@a połowa stawki godzinowej dla nie których w tym posranym kraju
-
@Niewidoczny: Tak, tak, tak-niewątpliwie cały parking-klepisko jest pełen takich ludzi co to samochody z darów mają...zresztą tak jak pisałem-można stanąć dalej i przejść. Dwa-nawet taka sytuacja jak mówisz -NIE USPRAWIEDLIWIA łamania prawa. Trzy- a co powiesz jak po rozwaleniu chodnika nie będzie mogło przejść chore dziecko lub starszy człowiek? Tym bardziej że chodnik jest dla niech nie dla samochodów.
A jeszcze co do sytuacji finansowej-ktoś dla kogo tyle znaczy 4 zł że nie może zapłacić za parking, tym bardziej nie będzie ryzykował wielokrotnie większego mandatu... -
@Malachai: Wydawało mi się, że logika jest wtedy jak się coś logicznie wyjaśni , a to że mam samochód to nie znaczy że stać mnie na parking z 4 pln na godzinę i to jeszcze nie wiadomo czy jak nie postoję 5 minut dłużej w kolejce to mi blokady nie założą , no pewnie mógłbym zrobić nadpłatę , tylko co jeżeli mam wybór między nadpłatą na parking a lepszym lekarstwem dla np. chorego dziecka które musi być wożone samochodem na który pieniądze uzbierałem od dobrych ludzi...
-
@-bajer-: zarobki nie są usprawiedliwieniem tego. Tym bardziej co za logika-stać na samochód a na parking już nie? Zresztą założę się że można było niedaleko znaleźć miejsce ale się jaśnie panu chodzić nie chciało. Psy jak srają na chodnik-też z tym walczyć. Zresztą co to ma do rzeczy? Psy srają to i ja mogę nasyfić i niech nikt uwagi nie zwraca? To może jak inni kradną to ja też powinienem zacząć zgodnie z tym tłumaczeniem i niech nikt mnie nie karze bo przecież inni to nawet gorsze rzeczy robią? Tym sposobem to NIC w tym kraju nie będzie-jak u Kononowicza...
-
@Niewidoczny: Publiczny, czyli każdego-należy szanować i używać zgodnie z przeznaczeniem. Poza tym nie widzisz istoty sprawy że na filmie jest JEDEN kierowca, a jak sądzisz ilu ich dziennie przejeżdża na klepisko? Nie tylko brudzą ale i niszczą. Poza tym łamią przepisy-to nieważne?. Poza tym zagraża bezpieczeństwu-chodnik jest dla ludzi i np. może dziecko ze szkoły wracać i wygodny baran rozjedzie bo nie zauważy-były już takie przypadki więc nie dziw się że jestem ostro na NIE.
Co do płacenia-też płacę podatki i też jestem kierowcą, ale nie uważam że upoważnia mnie to do niszczenia czegoś, a Ty tak? -
@Niewidoczny: w sumie masz racje np.kierowcy zawodowi nie maja latwego zycia przy parkowaniu w miescie np. busem trzeba kombinowac. A co do brudnych chodnikow to kurde psy sraja i co nie tylko piesi smieca bo do kosza daleko a ludzie robia afere bo ktos chce zaoszczedzic na nieplaceniu za parking. Jakbysmy zarabiali srednia europejska ok mozna besztac czlowieka ze zaluje na parking. Ale jak mamy ceny europejskie a zarobki polskie zwlaszcza jesli chodzi o paliwo (z ktorego najwiecej idzie na utrzymanie drog i chodnikow) to trzeba kombinowac.
-
@Malachai: to jak dla Ciebie publiczny chodnik , trawnik to tak samo jak w domu to współczuję, ale wnioskuje ze mieszkasz w domu publicznym na który wszyscy płacimy podatki a kierowcy na utrzymanie dróg i chodników najwięcej, co co prawda nie upoważnia to nikogo do zabrudzania chodników , ale bądźmy ludźmi !!! Zgłoś sprawę do zarządu drogi na której jest ten chodnik , może dostaniesz odszkodowanie , a może po prostu ktoś się zajmie tą sprawą.
-
@Niewidoczny: Tak samo nie ma co robić afery-można wysiąść po przejechaniu i posprzątać gdzie się syf zrobiło. Nasram Ci w domu na środku pokoju i powiem-nie rób afery, mnie się tylko chciało...
Tu jest ku$%a płatne!
-
@Niewidoczny: ehhh...nie masz nawet żadnych argumentów na obronę swojego punktu widzenia. Tylko na zasadzie -ja mam rację bo tak. Nawet w filmach śmieją się z ludzi z takim podejściem do życia...jak to leciało? : "Moja racja jest mojsza". Tyle w temacie, bo widzę że do czegoś doszliśmy
-
@Malachai: sorki , ty jesteś przyj@%any a nie przybity
-
@Niewidoczny: Nie znalazłem. Bo nie wyobrażam sobie co trzeba myśleć by ganić ludzi którzy:
-są poszkodowani
-prawo jest po ich stronie
-mają rację
a bronić kogoś kto:
-jest chamem
-łamie prawo
-nie ma racji
-ma gdzieś innych i interesuje go wyłącznie własna wygoda
Jeśli ktoś nie pojmuje Twoich wywodów to może problem tkwi w ich braku logiki? A przybity? Tak...zawsze jestem jak ludziom się priorytety zaczynają mylić... -
@Malachai: myślę sobie, że jeśli jeszcze nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania w tym co już napisałem wcześniej , to musisz być mocno przybity :/
-
@Niewidoczny: Chyba nie rozumiesz znaczenia słowa konfident. Jak dostaniesz bęcki i zostaniesz okradziony to też policji nie wzywać bo to nieładnie skarżyć? Poza tym cóż z tego że napisałeś że nikt nie ma prawa jeździć po chodniku jak równocześnie bagatelizujesz zdarzenie i potępiasz ludzi działających zgodnie z prawem? Jak dorośniesz i będziesz miał dzieci to może zrozumiesz że czasem ważniejsze jest przestrzeganie przepisów, niż wygoda jakiegoś buraka. Identyfikujesz się z nim? Bronisz chama tylko nie widzę dlaczego. "Nasrał" na chodniku który jest do chodzenia, pyszczy. Czemu nie bronisz ludzi którym zaszkodził?
-
@Malachai: napisałem już tobie debilu że nikt nie ma prawa po chodniku jeździć , tylko chodzi mi o to żeby ludzie nie byli konfidentami wobec siebie , itd. a jak nie umiesz czytać to nie odpisuj.
-
@Niewidoczny: Losowe zdarzenie to jest jak masz wypadek, a nie jak różni kierowcy przejeżdżają...to jest zdarzenie REGULARNE- tylko wykonawca inny. Dlatego w przepisach JEST ZAKAZ JAZDY PO CHODNIKU. Taki ogólny, dla losowych...chyba że ktoś ma kłopot z rozumieniem i stosowaniem przepisów...
-
@Malachai: to nie ta sama osoba przejeżdza ten chodnik , tylko za kazdym razem inna , czyli LOSOWE
-
@Niewidoczny: Ależ dokładnie. Sytuacje losowe jak najbardziej masz rację. Ale jak z filmu wynika tam jest dziki parking-klepisko. Kilkanascie lub kilkadziesiąt przejazdów dziennie przez chodnik to nie sytuacje losowe.
-
@Malachai: moja sytuacja jest jaka jest, natomiast parkuję najczęściej tam gdzie nie muszę za to płacić bo nie widzę sensu w marnowaniu pieniędzy które idą w kieszeń urzędasów zamiast na łatanie dziur i robienie już parkingów podziemnych które pozytywnie wpłynęłyby na takie sytuacje i zmniejszenie cen.
Próbuję Tobie wyjaśnić, że owszem nikt nie ma prawa jeździć po chodniku , ale z drugiej strony nie napuszczaj policji na ludzi którzy mają naprawdę różne zdarzenia losowe i nie jechali po chodniku ileś dziesiątek metrów tylko przejechali na drugą stronę na trawnik , znajdź rozwiązanie w odpowiedniej do tej sprawy instytucji np. zarząd dróg , urząd miasta , drogówka , niech postawią barierki , zakaz parkowania itp. jak już tak Ciebie to boli. -
@Niewidoczny: nie wiesz czy jest cały a nikt nikogo nie przejedzie do momentu aż jednak przejedzie. Jak już pisałem BYŁY tragiczne efekty jazdy po chodniku...poszukaj a jak nie umiesz to daj znać to wrzucę ci w ciągu paru dni. Ja już od baaardzo dawna jestem na swoim utrzymaniu i utrzymuję rodzinę. Z tego co widzę twój zarzut dotyczy raczej ciebie samego. Jakbyś miał dziecko to wiedziałbyś jakim zagrożeniem jest samochód na chodniku. Wiele razy musiałem coś załatwić na mieście i nie spadła mi korona z głowy jak nie zatrzymałem się przed celem tylko 100-200 merów dalej. Ty z kolei jesteś bohaterem społecznym? Liczysz się z wygodą gogusia w samochodzie a nie ludzi którzy mają prawo( w przeciwieństwie do aut) korzystać z chodnika. I skąd wiesz że spokojnie i nie po chamsku jeżdżą? Zachowanie gościa z filmu temu przeczy.
-
@Malachai: nie bądź taką mendą społeczną , chodnik jest cały i nikt nikogo nawet nie chciał przejechać , jak mama z tatą przestaną ciebie utrzymywać to może zrozumiesz że nie raz ludzie mają takie sytuacje w życiu że nie mają grosza w portfelu a coś załatwić gdzieś muszą , więc spokojnie , nie po chamsku przejeżdżają przez ten zasrany chodnik z sercem w gardle żeby jakaś hiena ze wsi albo milicji ich nie przyuważyła , za 4 pln można 2 chleby kupić ! 4 pln to jest k$^@a połowa stawki godzinowej dla nie których w tym posranym kraju
-
@Niewidoczny: Tak, tak, tak-niewątpliwie cały parking-klepisko jest pełen takich ludzi co to samochody z darów mają...zresztą tak jak pisałem-można stanąć dalej i przejść. Dwa-nawet taka sytuacja jak mówisz -NIE USPRAWIEDLIWIA łamania prawa. Trzy- a co powiesz jak po rozwaleniu chodnika nie będzie mogło przejść chore dziecko lub starszy człowiek? Tym bardziej że chodnik jest dla niech nie dla samochodów.
A jeszcze co do sytuacji finansowej-ktoś dla kogo tyle znaczy 4 zł że nie może zapłacić za parking, tym bardziej nie będzie ryzykował wielokrotnie większego mandatu... -
@Malachai: Wydawało mi się, że logika jest wtedy jak się coś logicznie wyjaśni , a to że mam samochód to nie znaczy że stać mnie na parking z 4 pln na godzinę i to jeszcze nie wiadomo czy jak nie postoję 5 minut dłużej w kolejce to mi blokady nie założą , no pewnie mógłbym zrobić nadpłatę , tylko co jeżeli mam wybór między nadpłatą na parking a lepszym lekarstwem dla np. chorego dziecka które musi być wożone samochodem na który pieniądze uzbierałem od dobrych ludzi...
-
@-bajer-: zarobki nie są usprawiedliwieniem tego. Tym bardziej co za logika-stać na samochód a na parking już nie? Zresztą założę się że można było niedaleko znaleźć miejsce ale się jaśnie panu chodzić nie chciało. Psy jak srają na chodnik-też z tym walczyć. Zresztą co to ma do rzeczy? Psy srają to i ja mogę nasyfić i niech nikt uwagi nie zwraca? To może jak inni kradną to ja też powinienem zacząć zgodnie z tym tłumaczeniem i niech nikt mnie nie karze bo przecież inni to nawet gorsze rzeczy robią? Tym sposobem to NIC w tym kraju nie będzie-jak u Kononowicza...
-
@Niewidoczny: Publiczny, czyli każdego-należy szanować i używać zgodnie z przeznaczeniem. Poza tym nie widzisz istoty sprawy że na filmie jest JEDEN kierowca, a jak sądzisz ilu ich dziennie przejeżdża na klepisko? Nie tylko brudzą ale i niszczą. Poza tym łamią przepisy-to nieważne?. Poza tym zagraża bezpieczeństwu-chodnik jest dla ludzi i np. może dziecko ze szkoły wracać i wygodny baran rozjedzie bo nie zauważy-były już takie przypadki więc nie dziw się że jestem ostro na NIE.
Co do płacenia-też płacę podatki i też jestem kierowcą, ale nie uważam że upoważnia mnie to do niszczenia czegoś, a Ty tak? -
@Niewidoczny: w sumie masz racje np.kierowcy zawodowi nie maja latwego zycia przy parkowaniu w miescie np. busem trzeba kombinowac. A co do brudnych chodnikow to kurde psy sraja i co nie tylko piesi smieca bo do kosza daleko a ludzie robia afere bo ktos chce zaoszczedzic na nieplaceniu za parking. Jakbysmy zarabiali srednia europejska ok mozna besztac czlowieka ze zaluje na parking. Ale jak mamy ceny europejskie a zarobki polskie zwlaszcza jesli chodzi o paliwo (z ktorego najwiecej idzie na utrzymanie drog i chodnikow) to trzeba kombinowac.
-
@Malachai: to jak dla Ciebie publiczny chodnik , trawnik to tak samo jak w domu to współczuję, ale wnioskuje ze mieszkasz w domu publicznym na który wszyscy płacimy podatki a kierowcy na utrzymanie dróg i chodników najwięcej, co co prawda nie upoważnia to nikogo do zabrudzania chodników , ale bądźmy ludźmi !!! Zgłoś sprawę do zarządu drogi na której jest ten chodnik , może dostaniesz odszkodowanie , a może po prostu ktoś się zajmie tą sprawą.
-
@Niewidoczny: Tak samo nie ma co robić afery-można wysiąść po przejechaniu i posprzątać gdzie się syf zrobiło. Nasram Ci w domu na środku pokoju i powiem-nie rób afery, mnie się tylko chciało...
Tu jest ku$%a płatne!
-
@Niewidoczny: ehhh...nie masz nawet żadnych argumentów na obronę swojego punktu widzenia. Tylko na zasadzie -ja mam rację bo tak. Nawet w filmach śmieją się z ludzi z takim podejściem do życia...jak to leciało? : "Moja racja jest mojsza". Tyle w temacie, bo widzę że do czegoś doszliśmy
-
@Malachai: sorki , ty jesteś przyj@%any a nie przybity
-
@Niewidoczny: Nie znalazłem. Bo nie wyobrażam sobie co trzeba myśleć by ganić ludzi którzy:
-są poszkodowani
-prawo jest po ich stronie
-mają rację
a bronić kogoś kto:
-jest chamem
-łamie prawo
-nie ma racji
-ma gdzieś innych i interesuje go wyłącznie własna wygoda
Jeśli ktoś nie pojmuje Twoich wywodów to może problem tkwi w ich braku logiki? A przybity? Tak...zawsze jestem jak ludziom się priorytety zaczynają mylić... -
@Malachai: myślę sobie, że jeśli jeszcze nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania w tym co już napisałem wcześniej , to musisz być mocno przybity :/
-
@Niewidoczny: Chyba nie rozumiesz znaczenia słowa konfident. Jak dostaniesz bęcki i zostaniesz okradziony to też policji nie wzywać bo to nieładnie skarżyć? Poza tym cóż z tego że napisałeś że nikt nie ma prawa jeździć po chodniku jak równocześnie bagatelizujesz zdarzenie i potępiasz ludzi działających zgodnie z prawem? Jak dorośniesz i będziesz miał dzieci to może zrozumiesz że czasem ważniejsze jest przestrzeganie przepisów, niż wygoda jakiegoś buraka. Identyfikujesz się z nim? Bronisz chama tylko nie widzę dlaczego. "Nasrał" na chodniku który jest do chodzenia, pyszczy. Czemu nie bronisz ludzi którym zaszkodził?
-
@Malachai: napisałem już tobie debilu że nikt nie ma prawa po chodniku jeździć , tylko chodzi mi o to żeby ludzie nie byli konfidentami wobec siebie , itd. a jak nie umiesz czytać to nie odpisuj.
-
@Niewidoczny: Losowe zdarzenie to jest jak masz wypadek, a nie jak różni kierowcy przejeżdżają...to jest zdarzenie REGULARNE- tylko wykonawca inny. Dlatego w przepisach JEST ZAKAZ JAZDY PO CHODNIKU. Taki ogólny, dla losowych...chyba że ktoś ma kłopot z rozumieniem i stosowaniem przepisów...
-
@Malachai: to nie ta sama osoba przejeżdza ten chodnik , tylko za kazdym razem inna , czyli LOSOWE
-
@Niewidoczny: Ależ dokładnie. Sytuacje losowe jak najbardziej masz rację. Ale jak z filmu wynika tam jest dziki parking-klepisko. Kilkanascie lub kilkadziesiąt przejazdów dziennie przez chodnik to nie sytuacje losowe.
-
@Malachai: moja sytuacja jest jaka jest, natomiast parkuję najczęściej tam gdzie nie muszę za to płacić bo nie widzę sensu w marnowaniu pieniędzy które idą w kieszeń urzędasów zamiast na łatanie dziur i robienie już parkingów podziemnych które pozytywnie wpłynęłyby na takie sytuacje i zmniejszenie cen.
Próbuję Tobie wyjaśnić, że owszem nikt nie ma prawa jeździć po chodniku , ale z drugiej strony nie napuszczaj policji na ludzi którzy mają naprawdę różne zdarzenia losowe i nie jechali po chodniku ileś dziesiątek metrów tylko przejechali na drugą stronę na trawnik , znajdź rozwiązanie w odpowiedniej do tej sprawy instytucji np. zarząd dróg , urząd miasta , drogówka , niech postawią barierki , zakaz parkowania itp. jak już tak Ciebie to boli. -
@Niewidoczny: nie wiesz czy jest cały a nikt nikogo nie przejedzie do momentu aż jednak przejedzie. Jak już pisałem BYŁY tragiczne efekty jazdy po chodniku...poszukaj a jak nie umiesz to daj znać to wrzucę ci w ciągu paru dni. Ja już od baaardzo dawna jestem na swoim utrzymaniu i utrzymuję rodzinę. Z tego co widzę twój zarzut dotyczy raczej ciebie samego. Jakbyś miał dziecko to wiedziałbyś jakim zagrożeniem jest samochód na chodniku. Wiele razy musiałem coś załatwić na mieście i nie spadła mi korona z głowy jak nie zatrzymałem się przed celem tylko 100-200 merów dalej. Ty z kolei jesteś bohaterem społecznym? Liczysz się z wygodą gogusia w samochodzie a nie ludzi którzy mają prawo( w przeciwieństwie do aut) korzystać z chodnika. I skąd wiesz że spokojnie i nie po chamsku jeżdżą? Zachowanie gościa z filmu temu przeczy.
-
@Malachai: nie bądź taką mendą społeczną , chodnik jest cały i nikt nikogo nawet nie chciał przejechać , jak mama z tatą przestaną ciebie utrzymywać to może zrozumiesz że nie raz ludzie mają takie sytuacje w życiu że nie mają grosza w portfelu a coś załatwić gdzieś muszą , więc spokojnie , nie po chamsku przejeżdżają przez ten zasrany chodnik z sercem w gardle żeby jakaś hiena ze wsi albo milicji ich nie przyuważyła , za 4 pln można 2 chleby kupić ! 4 pln to jest k$^@a połowa stawki godzinowej dla nie których w tym posranym kraju
-
@Niewidoczny: Tak, tak, tak-niewątpliwie cały parking-klepisko jest pełen takich ludzi co to samochody z darów mają...zresztą tak jak pisałem-można stanąć dalej i przejść. Dwa-nawet taka sytuacja jak mówisz -NIE USPRAWIEDLIWIA łamania prawa. Trzy- a co powiesz jak po rozwaleniu chodnika nie będzie mogło przejść chore dziecko lub starszy człowiek? Tym bardziej że chodnik jest dla niech nie dla samochodów.
A jeszcze co do sytuacji finansowej-ktoś dla kogo tyle znaczy 4 zł że nie może zapłacić za parking, tym bardziej nie będzie ryzykował wielokrotnie większego mandatu... -
@Malachai: Wydawało mi się, że logika jest wtedy jak się coś logicznie wyjaśni , a to że mam samochód to nie znaczy że stać mnie na parking z 4 pln na godzinę i to jeszcze nie wiadomo czy jak nie postoję 5 minut dłużej w kolejce to mi blokady nie założą , no pewnie mógłbym zrobić nadpłatę , tylko co jeżeli mam wybór między nadpłatą na parking a lepszym lekarstwem dla np. chorego dziecka które musi być wożone samochodem na który pieniądze uzbierałem od dobrych ludzi...
-
@-bajer-: zarobki nie są usprawiedliwieniem tego. Tym bardziej co za logika-stać na samochód a na parking już nie? Zresztą założę się że można było niedaleko znaleźć miejsce ale się jaśnie panu chodzić nie chciało. Psy jak srają na chodnik-też z tym walczyć. Zresztą co to ma do rzeczy? Psy srają to i ja mogę nasyfić i niech nikt uwagi nie zwraca? To może jak inni kradną to ja też powinienem zacząć zgodnie z tym tłumaczeniem i niech nikt mnie nie karze bo przecież inni to nawet gorsze rzeczy robią? Tym sposobem to NIC w tym kraju nie będzie-jak u Kononowicza...
-
@Niewidoczny: Publiczny, czyli każdego-należy szanować i używać zgodnie z przeznaczeniem. Poza tym nie widzisz istoty sprawy że na filmie jest JEDEN kierowca, a jak sądzisz ilu ich dziennie przejeżdża na klepisko? Nie tylko brudzą ale i niszczą. Poza tym łamią przepisy-to nieważne?. Poza tym zagraża bezpieczeństwu-chodnik jest dla ludzi i np. może dziecko ze szkoły wracać i wygodny baran rozjedzie bo nie zauważy-były już takie przypadki więc nie dziw się że jestem ostro na NIE.
Co do płacenia-też płacę podatki i też jestem kierowcą, ale nie uważam że upoważnia mnie to do niszczenia czegoś, a Ty tak? -
@Niewidoczny: w sumie masz racje np.kierowcy zawodowi nie maja latwego zycia przy parkowaniu w miescie np. busem trzeba kombinowac. A co do brudnych chodnikow to kurde psy sraja i co nie tylko piesi smieca bo do kosza daleko a ludzie robia afere bo ktos chce zaoszczedzic na nieplaceniu za parking. Jakbysmy zarabiali srednia europejska ok mozna besztac czlowieka ze zaluje na parking. Ale jak mamy ceny europejskie a zarobki polskie zwlaszcza jesli chodzi o paliwo (z ktorego najwiecej idzie na utrzymanie drog i chodnikow) to trzeba kombinowac.
-
@Malachai: to jak dla Ciebie publiczny chodnik , trawnik to tak samo jak w domu to współczuję, ale wnioskuje ze mieszkasz w domu publicznym na który wszyscy płacimy podatki a kierowcy na utrzymanie dróg i chodników najwięcej, co co prawda nie upoważnia to nikogo do zabrudzania chodników , ale bądźmy ludźmi !!! Zgłoś sprawę do zarządu drogi na której jest ten chodnik , może dostaniesz odszkodowanie , a może po prostu ktoś się zajmie tą sprawą.
-
@Niewidoczny: Tak samo nie ma co robić afery-można wysiąść po przejechaniu i posprzątać gdzie się syf zrobiło. Nasram Ci w domu na środku pokoju i powiem-nie rób afery, mnie się tylko chciało...
© Copyright 2005-2024 Milanos.pl Wszystkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu
Malachai
ponad 11 lat temu
Paragraf...moze o stwarzaniu zagrozenia? Teren nie jest zabezpieczony, jest ogolnodostepny, moze jeden z samochodow nalezy do rodziny ktora poszla na spacer? Jak widac na filmie chmura zaslania widocznosc CALKOWICIE. Na poczatku filmu widac ile jest do ulicy z parkingu. Oddziela tylko barierka. Wiec jedziesz sobie na wakacje i dzieki takiemu matolowi nagle wjezdzasz w chmure i nic nie widzisz. Ewentualnie wlasnie ktos chce wjechac na parking i...wjezdzasz w chmure w ktorej szaleje wariat.
robur69
ponad 11 lat temu
@Malachai: dobrze to ujales: " A bardzo wiele wypadków zdarza się w tak głupi sposób że sobie nie wyobrażacie-często w warunkach jeszcze bezpieczniejszych niż ten parking"
Malachai
ponad 11 lat temu
@robur69: Prowadzenie to jedno z moich ulubionych zajęć. I tak masz rację. Nigdy nie zrozumiem jak można być tak leniwym ignorantem jak goście z filmu i nie pojechać sobie na teren nieuczęszczany.
Nie widzę w swoich wypowiedziach czegoś świadczącego o jeździe z przymusu. Jak napisałem- też sobie lubiłem poszaleć ALE napisałem też gdzie to robiłem. Mam rozumieć że ci którzy przestrzegają przepisów, bezpieczeństwa i swoje szaleństwa uskuteczniają w odosobnionym miejscu jeżdżą z przymusu?
A co do rozumienia-baaardzo dużo w rozumieniu pomaga oglądanie miejsc i ciał po wypadkach. A bardzo wiele wypadków zdarza się w tak głupi sposób że sobie nie wyobrażacie-często w warunkach jeszcze bezpieczniejszych niż ten parking. Niestety często dopóki kierowca nie przekona się na własnej lub cudzej skórze to "przecież niemożliwe żeby coś się stało"
Pozdro.
robur69
ponad 11 lat temu
@Malachai: nie wiem jak jezdzisz, ale mowisz jakbys jezdzil z przymusu... dlatego raczej nigdy sie nie zrozumiemy...pozdro
Malachai
ponad 11 lat temu
@robur69: Szczerze? Na "ulicy" nigdy. A jeśli kogoś ponosi i nie umie się opanować to jest niebezpieczny i nie powinien mieć prawka. Przecież sam widzisz że gość nawet radioli nie widzi, a co dopiero jakby ktoś wszedł na parking. Ci na ulicy też mają utrudnioną widoczność. Czemu mam wjechać w chmurę dymu i mieć czołówkę w której zginie np. dziecko, bo kogoś poniosło? Jeździłem różnymi samochodami i "śmiechu wartymi słabiakami" i "ścigantami". Jak chciałem poćwiczyć/poszaleć to jechałem na teren starego zakładu lub inny teren ZAMKNIĘTY. Nie potępiam takich zabaw, tylko miejsce w którym się odbywają. Zasada musi być jedna-chcesz ryzykować-ryzykuj sobą i tymi co CHCĄ-nie stwarzaj ryzyka dla innych.
robur69
ponad 11 lat temu
@Malachai: bez przesady... jakby Cie nigdy nie ponioslo...