Jakby nie ja to byście tego trailera dzisiaj nie oglądali.
Dziękuje za uwagę.

Filmik fajny ale chyba jednak lepiej, że tej dziewczynce nie dali nawet atrapy noża ani migających świateł w korytarzu, bo mogłoby się to źle skończyć w przypadku tej ostatniej "kobiety". Nie rozumiem takiego zachowania. Niby fakt, że w sytuacji zagrożenia życia każde stworzenie czyli również człowiek zaczyna się bronić nawet kiedy ma do czynienia z o wiele silniejszym przeciwnikiem, ale w tym wypadku? 1. Przecież ta baba mogła stratować tą dziewczynkę. 2. Miała otwartą drogę ucieczki więc po cholerę ta szarża. 3. Nawet jeśli byłaby to prawdziwa Samara Morgan (co nie jest możliwe w żaden deseń) to przecież wiadomo, że człowiek w starciu z nią nie ma szans (co chyba każdy zapamiętał z horroru The Ring) więc tym bardziej na miejscu tej "kobiety" spiernicz@ł bym tam skąd przyszedłem. 4. Samara Morgan nie istnieje więc pomimo początkowego strachu po chwili zorientowałbym się, że to tylko dziecko. Mam nadzieję, że ta dziewczynka za bardzo się nie wystraszyła, bo ja na jej miejscu wysr@łbym ze strachu jelita (jak Niekryty Krytyk) widząc taki salceson pędzący w moim kierunku.

:/ Eee... Nazwijcie mnie zboczonym ale gdzie on sobie tego psa przykłada w 0:23?

Rany zaraz +18. Myślałem, że na tym filmiku co najmniej kogoś rozszarpało tak, że szczątki aż poleciały na obiektyw kamery. Nie da się jednak zaprzeczyć, że filmik jasno pokazuje czym może grozić wychodzenie zza autobusu o czym niejednokrotnie przypomina się dzieciom w każdej szkole.

Powiedziałbym, że to było śmieszne gdyby użyła tego klaksonu w odpowiedniej odległości, ale tuż przy głowie? Co z nią? Wszy jej mózg wyżarły? Przecież mogła mu do reszty załatwić bębenek w jednym uchu. To, że przyłożyła mu trąbkę od klaksonu trochę nad małżowiną przy takiej odległości jest bez różnicy. Mam nadzieję, że ten facet nie będzie przez nią gorzej słyszał na jedno ucho. W dodatku, co jeśli by się okazało, że cierpi na jakąś chorobę serca? Ciekawe czy było by im do śmiechu gdyby facet nagle zszedł na miejscu. Coraz durniejsze kawały tu oglądam. Ludzie już zupełnie nie mają wyobraźni. Jeszcze na dodatek, kiedy ktoś się przewróci albo przywali o coś to od razu zbiegają się wokół niego żeby się pośmiać. A co jeśli taka osoba jest już w tym momencie martwa? Wtedy też to jest takie zabawne? Chyba nie muszę nikomu przypominać filmiku o idiot@ch drażniących żubra (a może byka, nie pamiętam) oraz filmiku, na którym przestraszona dziewczyna wybiega przed dom na ulicę i zostaje potrącona przez samochód (wiem, to najprawdopodobniej był fake, ale doskonale obrazujący, co się może stać przez takie głupie zabawy). Pewnie zaraz dostanę 50 minusów, bo się unoszę albo za dużo napisałem i nie chce się wam czytać, ale pomyślcie jak wy byście się czuli gdyby wam tak przydzwonili podczas snu.

A może ten cały zwierzyniec objawił się policjantom dopiero gdy sami postanowili sprawdzić jakość plonów z tej plantacji.

Filmik fajny tylko kto jeszcze prowadzi lekcje i na dodatek jeszcze pyta w ostatnim dniu szkoły?

Jeszcze nie wszystko stracone. Wyślijmy tam naszych z lawetami. Przywiozą to do Polski, odpicują i za trzy tygodnie nikt się nie pozna, że te samochody były kiedyś w takim stanie. Swoją drogą to walkę o wolność rozumiem ale nie rozumiem co im zawinił ten salon. Prędzej Polacy mają powody żeby rozwalać salony z niemieckimi samochodami, bo przecież II wojna światowa i w ogóle, i w ogóle ale jakoś nie słyszałem aby nasi rodacy dopuścili się podobnej masakry. Naprawdę krew mnie zalewa gdy pomyślę, że na taki samochód nie zaoszczędziłbym nawet zapier.alając non stop przez 20 lat, a tutaj z dymem poszło kilkanaście takich aut.

Nie jechał 300km/h tylko 269 xD

Kurcze to mogłoby równie dobrze służyć do samoobrony. Ciekawe czy dresy dałyby radę przetrwać cios taką cegłą.

Ja się tam nie znam ale wydaje mi się, że ten filmik jest zwyczajnie przyspieszony.

Widzę, że w zapalniczkach montują coraz lepsze kamery. Nareszcie nie ma pokazu slajdów.

On powinien robić w przemyśle farmaceutycznym. Czytałby to ostrzeżenie, które jest zamieszczane pod koniec każdej reklamy jakiegoś leku.