Ja zabijam muchy tak: kładę kawałek gówna na takim miniaturowym stoliku z miniaturową zastawą, a miniaturowy widelec zatruwam tlenkiem arsenu. Nie może się nie udać. Trzeba tylko pamiętać, żeby do miniaturowego kieliszka wlać białe wytrawne wino, bo tylko takie pasuje. Inaczej mucha wyczuje podstęp.

Jak się plebs nie potrafi zachować, to niestety potrzebne są radykalne środki. Ja bym ich wyposażył w tasaki swoją drogą. Gumową pałką to mogą co najwyżej...

Niech żyje zjawisko indukcji.

Dobrze jej tak. Pozostawianie niezabezpieczonego samochodu i umożliwienie jego prowadzenia osobom niepowołanym jest nawet wykroczeniem karanym mandatem.

Miał szczęście, że nikt nie wyciągnął klamki.

Zawsze chciałem mieć specjalne siodełko, do sztycy którego wkładałoby się wystrzeliwaną metalową rurę, która wbije się złodziejowi w odbyt i wpompuje setkę stężonego roztworu NaOH lub innej żrącej substancji, albo wstrzeli kawał metalicznego sodu . Uruchamiane na zasadzie karty, którą nosi się przy sobie. Karty brak+ odpowiednie obciążenie = j@%! Niech giną w męczarniach, amen! Wyrazy współczucia dla ofiary.

Ten, kto to wstawił będzie mi mył monitor, klawiaturę i ścianę ze smarków i Coca-Coli.

Wojewódzki mnie wkurza. Po co on naśladuje głos Roberta rozmawiając z nim w cztery oczy ? I powtarza cały czas jego teksty. Na miejscu Koksa pizgnąłbym nim o ścianę,jak kartoflem.

G*wn0 do kanału. Prawidłowo. Szybko się uczą, małpy.

Pomysł bardzo fajny, ale....Mógł sobie utwierdzić te magnesy pod skórą, bo jak sobie tak wystają, to łatwo dostać zakażenia, albo je uszkodzić. Drugie ale, silne magnesy neodymowe, bo takich pewnie użył raczej zaszkodzą delikatnej elektronice takiego urządzenia.

Będzie zj@%ka

Metodę podpatrzył z "jak to jest zrobione"

Może po bongu bym się z tego nawet pośmiał.

Najman dostanie wpie#^_#l_