1:22 urwał tekst ale chyba miało być: "bo wam ktoś przypie#^_#li_ po bani" .

PS.
Z kolei murzyni w afryce łapią nasze jaskółki (tam gdzie siadają, smarują gałęzie drzew jakimś klejem... dawno temu było na kanale przyrodniczym)- bo są dla nich "bogatym źródłem białka"

Fakt. Istotnie, kobiety nie nadają się do tego samego rodzaju walki, co mężczyźni, a już na pewno nie do wypadów w stylu marines (marines ma na sobie ok 40kg.)

Swoją drogą kobiety sprawdzały się na wojnie, jako:
-sanitariuszki
-snajperki (na krótkich wypadach II wojny światowej uzyskiwały czasem lepsze wyniki niż mężczyźni).

Paradoksalnie jest jeszcze jeden aspekt... (długo by to uzasadniać - napiszę w skrócie) jeśli chodzi o wyszkolonych zabójców - (mowa o skrajnych przypadkach również mordercach/psycholach) facet w postępowaniu będzie zawsze bardziej opanowany (ciągle będzie miał litość), natomiast (zdenerwowana/wściekła/psychiczna) kobieta będzie bardziej bezlitosna/nieprzewidywalna. Ludzi z oddziałów specjalnych uczą że w niektórych (skrajnych jak wyżej) sytuacjach do kobiet należy najpierw strzelać, (postrzelić-obezwładnić) a później pytać/wydawać polecenia; gdy do faceta w tej samej sytuacji najpierw wydajesz polecenie, jak nie wykona strzelasz - ...taka mało znana ciekawostka.