W tej zbieraninie są nie tylko faile...

Jaka tam bójka? Dostał liścia na lepę i wielkie mi co.

prościej porządne opony kupić niż szukac sztachet na bagnie...

Powiem szczerze,że też bym tak skoczył. Nawet i z 2 metrów.
Inna sprawa to lądowanie. Dentysta by się ucieszył pewnie.

Czujnik odbicia z diodą podczerwoną, jak jest jakiś przedmiot odbija światło podczerwone do detektora i puszcza żaburenie (najlepiej odbija kolor biały najgorzej czarny), czyli Bóg tak chciał.

Trzeba im wybaczyć...przecież jest napisane amerykańskie dzieciaki. Każdy wie,ze to betonowe łby.

Mój św.p dziadek zawsze powtarzał:
-Jak weszed to i zlizie.

Mój św.p dziadek zawsze powtarzał:
-Jak weszed to i zlizie.

To je*ane psy. Powinni zwołać wszystkich na peron, powiedzieć,że następny przystanek pociągu jest dopiero w Berlinie, zjechać na bocznice i podpalić razem z tymi k*rwami w środku. A jak komuś uda się uciec to tradycyjnie stalinowsko hitlerowską metodą strzelać w plecy.

Jego odcinki są zawsze zaje*iste.

Grawitacja jest bezlitosna. Z taką grubą dupą to tylko na Księżycu by przeskoczyła.

Tą linię budują od Wałbrzycha prosto do Izraela...

Darł mordę co najmniej jakby się zapalił.

Myślałem,że może jakiegoś forfitera wyłowią.

Z ciekawości zobaczyłem oryginał,bo wcześniej jakoś tego festynu nie słyszałem. Jedyny komentarz jaki nasuwa mi się po obejrzeniu to: ku*wa, Dżizus, ja pie*dole.