Gruszowiec - skaczące samochody
"Profesjonalne" odpalenie fajerwerków
"Profesjonalne" odpalenie fajerwerków
Jak w kilka sekund zostać Murzynem?
Hardkorowy Koksu odbiera telefon
Wszyscy jesteście "wczorajszymi ludźmi"
Wakacje w Korei Północnej (lektor PL)
Battlefield 3 - premiera!
Używanie słuchawek nie boli!
Kłótnia kobiety z księdzem podczas lekcji
Wielkie lenistwo programistów
Skuterem w skateparku
Perfekcyjne lądowanie bez przedniego podwozia
Kociak i Ipad

Strona główna


jakabania
ponad 14 lat temu
Tak łatwo wam wyzywac i zwalac winę na drogowców, a sami nie zauważyliście że stoi w tle znak ostrzegawczy i ograniczenie do 40 km/h. hejterzy....
jakabania
ponad 14 lat temu
to że naprawa odcinka stoi a pieniadze na remont zaje*** wójt czy burmistrz to inna sprawa ale znak stoi i ostrzega!
Dimple
ponad 14 lat temu
Człowieku o czym Ty piszesz? W Polsce jest metoda stawiania debilnych ograniczeń i uważają,że już jest ok. Stoi znak to wystarczy. Ale żeby zlikwidować przyczynę postawienia znaku to już odpowiedzialni za to mają w dupie. Wiadomo taniej postawić znak niż wyremontować ulicę. Tylko po co płacimy te wszystkie podatki w cenie paliwa?
W Warszawie na Puławskiej też była hopka i znak,że nierówno i ograniczenie. Póki Zientarski nie roztrzaskał się na słupie i nie zabił kolegi to nic z tym nie robiono. Po wypadku Zientarskiego w ciągu tygodnia przyjechała ekipa i elegancko wyrównała asfalt. Wszystko się da tylko trzeba chcieć,albo musi dojść do tragedii z udziałem jakiejś znanej osoby.