scenariusz: MISTRZOSTWO ŚWIATA...kamera: NA BARDZO WYSOKIM POZIOMIE...gra aktorska: ZOSTAWIA WIELE DO ŻYCZENIA... jak na moje jest to jeden z lepszych filmów ostatniego tygodnia. Fabuła mówi sama za siebie ;] wielki PLUS

Kopernik i Ołów rządzą w tym Łapu Capu...ale Kabel telekomunikacyjny PRZEBIJA dom ...i zarazem wszystkie Łapu Capu z TEGO roku

w jakości 360p chyba nikt z Was nie zauważył różnicy ;]..piksel to piksel, a ludzkie oko to HD (pije do tego > kto udostępnia filmiki w jakości z czasów modemowych kiedy bufor był 1000krotnie niższy ?...).. zwłaszcza kiedy filmik może zaciekawić LUDZKIE OKO

żeby się nie rozdrabniać na słówka... ale główne hasło to "POTATO GUN" zapraszam na YouTube i wszystko będzie jasne...Rura PCV + Spray do włosów (firmy Wella najlepszy) + ZIEMNIAK.. w moim przypadku ziemniak leciał 500 metrów, mówie całkiem poważnie...rekord to ponad kilometr

początek roku 2002... "idziemy na świnki...?"...stałe hasło podczas eskapad wieczornych w poszukiwaniu "zaruchu"... nie ma się co oszukiwać, ale takie były realia języka młodzieżowego i takie będą.

i tak ten "fałwej" II generacji rozbija wszystkich na drobne...cicha woda brzegi rwie

...pamiętam jak przyszedł do nas do szkoły, wtedy jeszcze podstawowej, początek lat 90tych. Był młody, zupełnie nieznany. Poszukiwał młodych talentów na kółko pantomimistów w naszym Tyskim Domu Kultury. Zostałem wybrany do jego ekipy i tak rozpocząłem naukę pantomimy. Niestety po dwóch latach moje losy życiowe potoczyły się inaczej niż chciałem (co by nie było,teraz tego nie żałuję) i zaprzestałem uczęszczania na zajęcia do Domu Kultury w Tychach. Parę lat temu ktoś obok mojej posesji zaczął budować dom, okazało się, że jest to Ireneusz Krosny. Po sfinalizowaniu budowy jego domu, poszedłem do niego, aby przywitać się jak z nowym sąsiadem. Gdy otworzył drzwi i spojrzał na mnie powiedział " Przeeemeeek to ty?", oniemiałem. Jesteśmy sąsiadami i powiem, że gościu przebywa w domu jakieś paręnaście dni w roku w domu. Resztę czasu spędza na objazdach. Mam do niego wielki szacunek za to co robi i jak to robi.

rozumiem, że 6 lat, rozumiem, że można w tym wieku tak jeździć na desce... ale ona ma szparę między nogami, nie mówiąc o szparze między zębami... dziewczyna i deska w tym wieku, wielki szacunek .. daje wielki PLUS

wolniej niż oryginał...ale dobrze usłyszeć polski głos do tego podkładu...wielki +

daleko im do oryginału..ale chłopcy dają radę

Technologia i 360p heh

jakby był jasnowidzem to by wiedział ze dostanie w ryj-----heheh

...lecę do księgarni