Nie jestem żadnym specem ale to nie jest wina rowerzysty.
Z tego co widzę to jest kolarzówa ,jakbym miał to też bym jeździł po asfalcie a ni po kostce A ten dzieciak wbiegł na ulice w najgorszym do tego miejscu i nie spojrzał czy nic nie jedzie.

gdyby to był TIR to już by nie spie#^_#li_ł...

Ciekawe jak bardzo to dziecko się zesrało, gdy usłyszało karetkę

Co racja co racja ale bachor jest tu winny koniecznie że są ścieżki rowerowe to nie oznacza że trzeba po nich ciągle jechać bo zdarza się że po ścieżkach chodzą ludzie a dzieciak k$^@a zamiast spojrzeć w prawo i lewo wybiegł na ulicę winna nie jest rowerzysty tylko tego co wpierdala się na jezdnie i zawsze tak jest jak bym złapał go wpie#^_#l_ totalny

Do szkoły a nie wypowiadać się.
Ewidentna wina rowerzysty. Widać że jechał ponad 50km\h. zanim wjechał w dzieciaka nacisnął przedni hamulec i już przed stłuczką dźwigło mu tylnie koło. Jechał ulicą jednokierunkową, obok ścieżka rowerowa, a przepisy są jednoznaczne- jeżeli jest ścieżka rowerowa to jadący rowerzysta musi z niej korzystać(Chyba że rower prowadzi piechotą to może chodnikiem). Ulica była jednokierunkowa więc dzieciak nie musiał patrzyć się za siebie, i tak jak było nadmienione patrzył za samochodem zwolnił zanim przebiegł, jak się upewnił przyśpieszył i nie dostrzegł rowerzysty bo zasłaniały mu zaparkowane samochody.

Co za bachor, polamac my nogi, zeby wiecej takich numerow nie odstawial.

tak to się ludziom zawsze śpieszy ale jak karetka na ulicy zajedzie to zawsze jest czas żeby stać i się gapić

Dlatego ja zawsze jeżdżę w kasku.Co do prędkości to na pewno miał grubo ponad 20km/h.A ścieżka rowerowa?Rzadko kiedy się zdarzy by tacy zawodowcy będąc na treningu z niej korzystali.Za małe prędkości się na nich wyciąga.

drogi rowerek to i hamulce sa dobre

jak dla mnie dziecko było tak w szoku że niczego nie odczuło. Dopiero potem się pewnie okazało, że coś jest nie tak z jego żebrem

jakiś mały x-men pewnie

Ch#%a głupie płaczą,że ścieżek nie ma i nie mają gdzie jeździć. Ścieżka jest a taka k$^@a po ulicy jedzie bo nie łaska tam gdzie wyznaczone. Kare ma...co oczywiście nie usprawiedliwia bachora że tak biega po ulicach jak święta krowa.

Dziecko samo szybko wbiegło na ulicę i spowodowało kolizję, a miało i tak niezwykłe szczęście, że nie był to samochód.

Rowerzysta zaliczył idealnego skorpiona

Dziecko wtargnelo na ulice... a rowerzysta dostanie tez mandat za jazde ulica bo obok jest sciezka rowerowa.

Hahaha.Mieszkam w kamienicy po drugiej stronie ulicy (ta szara),i 5 metrów dalej są pasy więc to nie wina rowerzysty.

ścieżka rowerowa jest obok ulicy. Chłopaczek wypatrywał nadjeżdżającego samochodu. A tu z znienacka wyjeżdża rowerzysta którego się nie mógł spodziewadz na jedni skoro ścieżka dla rowerzystów jest po drugiej stronie. Ewidentna wina rowerzysty!

co za maly gnojek, szkoda ze nie wpadl pod auto. zero wyobrazni.

on od początku ucieka

http://www.smyk-s2.pl/62-fisher-price-zabawki

ten gowniarz mnie wygladal na malego cygana pewnie zaj@%al cos ze sklepu i mu bylo spieszno do domu

jakieś pie#^#lnięte dziecko z zespołem downa

Dzieciak zafundował mu darmowy pilling twarzy...

Nareście śmieszny opis do fajnego filmu! xd