4. Grabarz z Krakowa miał we krwi 9,5 promila alkoholu i przeżył. Mieszkaniec Wrocławia w 1995 r. osiągnął absolutny medyczny rekord świata - 14,8 promila. Nasz bohaterski rodak przekroczył trzykrotnie śmiertelną dawkę.

Do buczak sluchaj tamten moze mial i 12 promili we krwi ale zauwaz ten z podkarpacia mial 8 promili i byl w stanie normalnie gadac a jezeli ukradl telefon to mogl jeszcze normalnie sie poruszac tamten z 12 spowodowal wypadek ten z podkarpacia jakby mial 12 promili to by pewnie jezdzil bez problemu samochodem

przech#% i tyle nic ododac nic ujac.. moze promila

KOLEŚ ZAMKNĄŁ SZAFĘ NA SKALI

Śmiertelna dawka alkoholu dla przeciętnego człowieka to około 4-5 promili. Rekordową odnotowaną wartością było 14,8 promila alkoholu we krwi Tadeusza S., który w 1995 jadąc samochodem, spowodował wypadek pod Wrocławiem. Wynik badania był tak nieprawdopodobny, że powtarzano je pięciokrotnie, zawsze z takim samym rezultatem. Mężczyzna zmarł kilkanaście dni później w wyniku obrażeń odniesionych w wypadku[
Żródło: Wikipedia

j@%any

Rekord wynosi 14.8 promila i kto tyle mial polak

pił przez kilka dni alkohol dzień w dzień i tyle promili się nazbierało wiec tak jest

Ach ten mój ukochany Przemyśl... Ale tak to już jest kiedy mieszka się w strefie przygranicznej a Ukraińska wódka czy fajki można dostać za grosze na każdym rogu...

Rzeczywiście powód do dumy.... w łeb się stuknijcie!

I tutaj Rosja wymięka

Wódka jest dla ludzi a pić to trza umić - można, da się ...

Futuramy się naoglądał i zaczął brać przykład z robota. ; ]

Polak potrafi !

A te reklamy przyczepowe w krośnie to już mnie trochę wkurzają pod domem mi kilka dziennie jeździ.
A jeśli chodzi o promile to u nas po 2.5 ludzie kierują ruchem

Jak miał 8 promili to ciekawe co pił i ile pił

A co On kuźwa terminator?!Maszina nie człowiek