76
Reprezentacja Hiszpanii jako pierwsza w historii futbolu obroniła wywalczony przed czterema laty tytuł mistrzów Europy i zdobyła trzeci złoty medal z rzędu na wielkiej imprezie! W finałowym meczu Euro 2012 rozgrywanym na Stadionie Olimpijskim w Kijowie, La Furia Roja rozbiła reprezentację Włoch 4:0 (2:0). Włosi przeżyli wielki dramat - już od 62. minuty musieli grać w "10", po tym jak kontuzji nabawił się Thiago Motta, a Cesare Prandelli wykorzystał wcześniej komplet zmian. Wtedy stało się już niemal pewne, że nic już nie odbierze Hiszpanii tytułu mistrzów Europy. Piłkarzem meczu został Andres Iniesta.
Dodano: , wyświetleń 12948
dodo997
ponad 12 lat temu
atak sezonowych kibiców.są tu jacyś Polacy?ja liczyłem po fazie grupowej tylko na dobre mecze nic wiecej a kto wygra to miałem i mam głęboko
WelniokPowraca
ponad 12 lat temu
nie fiem czemu siem tak cieszom ze sfycienstfa przeciez to tylko zwykle kopanie w kolko nadmuhane pofietżem a jeszcze bardziej nie rosumiem za co oni tel piniondzow dostajom. jo jako pomocnik operatora betoniarki mom 2 słote na godzinem brutto s tego musze kupic se fajki, pifo, oplacic alimenty i saplacic suz i ratem na ciongnik marki łursus z 65 roku. jak tu rzić?
TheBrylu
ponad 12 lat temu
To tylko świadczy o sile tego zespołu (Hiszpanii), że mimo słabej gry i tak wygrywają. Niemcy już któryś turniej wymiatają w grupie ale potem przychodzi mecz decydujący i przegrywają. Druga sprawa to fakt, że Niemcom i Włosi i Hiszpanie wybitnie nie leżą, bo są to drużyny bardzo dobre technicznie i pod pressingiem nie oddają łatwo piłki, potrafią się utrzymać i co najważniejsze - narzucić Niemcom swój styl co jest kluczem do wygrania z nimi. Co do tego "karła" jak to określiłeś - idąc Twoim tokiem rozumowania - Ronaldo również nie zasługuje na Złotą Piłkę bo zmarnował karnego z Bayernem w półfinale. Portugalia zagrała 5 meczy na Euro - pierwsze dwa to była katastrofa w wykonaniu Ronaldo bo takich set to nawet Rasiak nie marnował. Drugie dwa - kapitalne spotkania. Mecz z Hiszpanią - raczej średni. Wygrał z Realem ligę, nie wygrał Pucharu i nie wygrał LM. Messi strzelił więcej goli w pojedynke niż caly Liverpool przez cały sezon. Strzelił hat-tricka z Brazylią. Pobił rekord ilości strzelonych bramek w sezonie, jest królem strzelców Ligi hiszpańskiej i trzecim podającym. Chyba dobry występ w jednym Gran Derbi to troche mało dla Ronaldo.
Revar
ponad 12 lat temu
Popatrz jakie Messi dostaje podania od kolegów z drużyny i na jakiej gra pozycji a teraz popatrz na Ronaldo. Gra na skrzydle i albo sam musi zapierdalać pod bramkę i strzelić albo wszystkim kolegom z drużyny wystawia zaj@%iste piłki jak na euro 2012 a oni wszystko kaleczą. Oni grają innym stylem dlatego bez sensu jest oceniać kto jest lepszy albo kto bardziej zasługuje, po prostu obaj są niezastąpieni.
odbytpsa
ponad 12 lat temu
A ja już wolałbym wygraną Niemców niż Hiszpanii. Niemcy cały turniej grali dobrze. Nie wyszło tylko z Włochami- pechowo, bo w półfinale. A Hiszpania przeczołgała się do finału swoją nudną i słabą grą i ten ostatni mecz zagrali niestety bardzo dobrze.
Gimbusy się cieszą, bo wygrała ich barcelona (z małą domieszką Realu).
Włosi stracili cholernie dużo sił z Anglią i Niemcami. Do tego dzień przerwy mniej, wymuszona zmiana Chielliniego, gra w 10... Mecz mógł się zakończyć wynikiem nawet 10:0. Widać było, że tak około 60 minuty, czyli kiedy zszedł Motta, Włochom odechciało się walczyć. Niestety Euro nie wygrywa się dobrą grą podczas całego turnieju, ale finałem.
Aha i jeszcze jedno. Szkoda, że nie wygrała Portugalia. Ronaldo pewnie dostałby Złotą Piłkę. Ale Portugalia niestety nie wygrała i tą nagrodę dostanie pewnie ten pieprzony karzeł i to ch#% wie za co. Pewnie za zmarnowanego karnego z Chelsea.
Forza Italia! Forza Milan!
TheBrylu
ponad 12 lat temu
Nie jestem żadnym gimbusem bo potrafię docenić klasę rywala. Mecz z Holandią w wykonaniu Ronaldo do był popis. Grał perfekcyjnie a to co zrobił z Van der Wielem przy drugiej bramce - bajka. Ale widziałem dwa pierwsze mecze i takich set piłkarz który myśli o Złotej Piłce nie marnuje. Po prostu. Każdy ma chwile słabości - Messi miał z Chelsea i Ronaldo z Bayernem. Każdy z nich ma argumenty do wygrania ZP. Szczerze mówiąc gdyby wygrali Włosi i Pirlo miałby w finale swój większy udział to jemu należała by się ta nagroda za kapitalny występ na Euro bo niejeden młodziak nie wytrzymał by z nim tempa gry, jest prawdziwym przywódcą, jak Xavi w Hiszpanii. Przez całe lata miałem ogromny szacunek to Realu mimo ogromnego wkurzenia po kolejnym przegranym Derbi. Zidane, Beckham, Ronaldo, Carlos, Figo to była klasa sama w sobie. Co jest teraz? Zmieniło sie to, że Real nie potrafi uznać klasy przeciwnika przez jednego prowokatora, który myśli że jest bogiem. Odkąd trenerem jest Mou, atmosfera jest pełna nienawiści. Była era Realu, teraz był czas Barcy, zobaczymy co będzie dalej.
A gimbusem to jesteś Ty i chyba bardzo mało wiesz, bo ten "karzeł" to najlepszy zawodnik świata. Jak sądzisz inaczej to po prostu nie znasz sie na piłce. Ronaldo jest również świetny, ale Ci piłkarze sie różnią, każdy ma atuty,których nie ma drugi. Ronaldo zapracował sobie ciężkimi treningami na swoje umiejetności, Messi to po prostu talent.
odbytpsa
ponad 12 lat temu
Najlepszy czy nie, ale na Złotą Piłkę w tym roku nie zasłużył. Mówisz, że każdy ma chwile słabości. OK, zgadzam się z tym. Ale jeśli przez tą chwilę słabości drużyna odpada z Ligi Mistrzów, czy traci szanse na wygranie ligi (beznadziejny występ karzełka przeciwko Realowi pod koniec seonu), to 50 bramek strzelonych w trakcie sezonu przestaje się liczyć. Ronaldo również zawiódł w karnych z Bayernem, a z Hiszpanią zmarnował świetną sytuację do strzelenia bramki pod koniec meczu.
Piszesz o szacunku do Realu. Ja kiedyś barcelonę też szanowałem. Do pewnego momentu. Wszyscy zaczęli zachwycać się najpierw Ronaldinho, później karłem. Liczba fanów wzrosła o 500%. I właśnie przez tych fanów straciłem szacunek. Oni nie zakochali się w barcelonie przez styl gry, piłkarzy, historię itp. Oni uwielbiają zwycięstwa blaugrany. Bo przecież najłatwiej jest kibicować najlepszym, nie? Ich uwielbienie katalońskiego klubu skończy się, kiedy skończą się zwycięstwa.Osobiście przykładu nie muszę daleko szukać. Mam brata, który jako mały dzieciak był fanem Realu, ale to się zmieniło, gdy Real zaczął dostawać baty od blaugrany. No i teraz jest "wiernym" (ciekawe na jak długo) kibicem barcelony. Ale skoro piszesz o czasach Ronaldo, Zidana i innych w Realu i twierdzisz, że już wtedy kibicowałeś barcelonie to chyba się do tego skurwielskiego grona nie zaliczasz.
O karle powiedzenie, że jest najlepszym piłkarzem to dużo. Pół świata się nim zachwyca, ale nie można zapominać, że ma za plecami Iniestę, Xaviego, Fabregasa i innych. Osobiście jestem pełen podziwu dla Ibrahimovicia. Facet ma charakter, nie bał się powiedzieć prawdy o Guardioli i a 1,5 sezonu temu wziął na siebie cały ciężar gry Milanu. Rozgrywa i strzela bramki mając za plecami samych drwali albo emerytów, a nie jak karzeł jednych z najlepszych rozgrywających świata. Dla mnie nie ma najlepszego piłkarza na świecie. Tak jak napisałeś, każdy ma swoje atuty. A to, że karzeł strzelił w sezonie ileśtam bramek, wcale o niczym nie świadczy. Torres, który w Chelsea prawie nic nie strzela, na Euro prawie został królem strzelców, wychodząc w podstawowym składzie tylko 1 raz. Idąc tym tropem, kto wie, czy gdyby Guardiola nie podporządkował barcelony pod karła, a pod Ibrę, to czy dzisiaj nie zachwycalibyście się, tak jak ja, bramkami strzelanymi właśnie przez Szweda.
Komentarz pewnie jest mało składny. Nie chce mi się drugi raz tego czytać i poprawiać.
Koniec. Zapraszam do minusowania pie#^#lone gimbusy.
TheBrylu
ponad 12 lat temu
W większości sie z Tobą zgadzam. Najlepszy przykład - Lewandowski. Uważany za gwiazdę bundesligi bo jest podstawowym napastnikiem, strzela hat-tricka w finale z Bayernem w Pucharze Niemiec. Co z tego skoro w reprezentacji nie jest to ten sam zawodnik? Odpowiedź jest prosta. Lewandowskiego w BVB obsługuje paru świetnych pomocników - Kagawa, Grosskreutz itd itd. Jak się dostanie prostopadłą piłkę sam na sam to jak tu nie strzelać. Nie oszukujmy się - Polańskiemu, Obraniakowi czy Murawskiemu wiele do tej klasy brakuje. Zatem w pewnym stopniu masz rację - Messi bardzo wiele zawdzięcza Xaviemu czy Inieście. Ale są momenty, że i im nie idzie i wtedy potrafi on indywidualną akcją zmienić wynik (dwumecz LM z Realem 0-2 na S. Wiem, że to nie ten sezon ale chodzi mi o piłkarza. Ronaldo też jest indywidualnością. Obaj mają argumenty, co się wydarzy, zobaczymy. Wiadomo, że Messi nie dorówna Ronaldo strzałem a raczej jego siłą, szybkością czy grą głową. Messi z kolei przyspieszenie, kontakt z piłką, zwrotność - tym góruje nad Ronaldo. Obaj są wyjątkowi i niepowtarzalni no ale cóż - jestem za Messim z powodów oczywistych - bo to piłkarz mojego ul. klubu. Co do Ibry - ja bardzo cenię takich zawodników jak właśnie Ibra czy Drogba. To są fundamenty - zupełnie inni niż wyżej wymienieni. Potrafią j@%nąć że aż bramka się trzęsie, poza tym kapitalna gra tyłem do bramki, zastawienie się, no tacy zawodnicy są stworzeni do bojów.
Co do sezonowców - to plaga ówczesnej piłki.Również wybitnie mi przeszkadza ten fakt, no ale co zrobić. Ja jestem za Barcą od czasów Kluiverta, Savioli czy Rivaldo. Wtedy to Real był lepszy i fakt ten przyjmowałem z pokorą i nadzieją, że kiedyś role się odwrócą. Teraz jest jak jest i jedyne co zostaje to czekać czy to był zryw Realu i Braca wróci na tron, czy Królewscy zostaną na nim na dłużej. Straszny bałagan w mojej wypowiedzi no ale nie chce mi sie teraz tego korygować, z góry sorry
TheBrylu
ponad 12 lat temu
Kurcze, byłem za Hiszpanią w tym finale ze względu na ich gre i fakt, że kibicuję Barcelonie, ale tak mi było szkoda Włochów Zagrali naprawdę dobre Euro, pokonali Anglię, ograli bardzo dobrze dysponowanych w tym Euro Niemców, grali naprawdę fajną piłkę, a tu takie baty w finale Paradoks jest taki, że to ostatni mecz Euro i pierwszy dobry mecz w wykonaniu Hiszpanów, reszta to były ledwie przeciętne występy. Żeby to był finał Hiszpania vs Niemcy to mogłoby być i 10-0, ale Włochów mi trochę szkoda, osobiście wolałbym wynik 2-0, bo te 4-0 świadczy o totalnej masakrze a Włosi nie byli jedynie tłem bo grali momentami całkiem nieźle i mieli swoje sytuacje na strzelenie bramki anyway, zwycięzca przewidywalny, ale mimo wyniku ogromny szacunek dla Włochów, bo ich w finale raczej mało kto widział
Revar
ponad 12 lat temu
Szczere słowa ;d A powinno być 5:0 kiedy obrońca dotknął ręką piłki w polu karnym, ale udawał, że nie widzi żeby nie odbierać kibicom nadziei do końca meczu. Tak czy siak jestem wdzięczny, że rozwalili szwabów bo nie chciałbym ich oglądać w finale.
antybokser
ponad 12 lat temu
jestem debilem i cepem jeste istotą pozaziemską hhehehhehe jestem debilem
jestem debilem
jestem debilem
jestem debilem
jestem debilem
jestem debilem
jestem debilem
jestem debilem
jestem debilem
jestem debilem
jestem debilem
jestem debilem
jestem debilem
jestem debilemjestem debilemjestem debilemjestem debilem
jestem debilem
jestem debilemjestem debilem
jestem debilem
to ja
adek17
ponad 12 lat temu
Rzeczywiście jesteś DEBILEM bo jak byś chciał żeby to wygładało jakby to pisał bokser sam na siebie to bys chociaż podobny nick miał a tak obrażasz samego siebie zj@%i e hehehe
Diablo3
ponad 12 lat temu
Anty Bokser to Michał Olszański z Białego jakby kto chciał widzieć.
antybokser
ponad 12 lat temu
haha jestem debilem haha jestem debilem
Diablo3
ponad 12 lat temu
NO Michał jesteś.
FesT
ponad 12 lat temu
bardzo ciekawy mecz , mieli szanse Włochy ale casillas pokazał klasę jeszcze niestety musieli grać w 10 i to już musiało się tak skończyć .
Revar
ponad 12 lat temu
Przypuszczam, że włosi byli zmęczeni po walce ze szwabami, to było widać na boisku bo ledwo mieli siły biegać.. w porównaniu do pierwszego moczu jaki rozegrali z Hiszpanią, później ćwierćfinał i półfinał to teraz zagrali jak nie ta drużyna. W dodatku mieli 1 dzień mniej odpoczynku od Hiszpanów, w każdym razie mecz był nudny bo grała praktycznie jedna drużyna.