No już jakaś k$^@a cię za ten komentarz zminusowała, mimo że to sama prawda

Te, te, te i te. Jak papuga. Raz źle usłyszy i do końca życia będzie źle powtarzać. To, to, to i to... TO GÓWNO JASNE? 'Te' jest liczbą mnogą. Te naczynia, te okna, te lustra, te samochody, te ch#%e, te dupy. A gówno jest jedno. Gdyby były dwa gówna to wtedy proszę używać 'te' do woli. Tego w podstawówce uczą, a z moich obserwacji wynika, że coraz więcej osób w Internecie popełnia ten błąd (i niestety dotyczy to nawet portali informacyjnych). Skąd on się bierze? Nie potrafię tego ani zrozumieć, ani wytrzymać... Ściągi wam napiszę, korepetycji udzielę, zapłacę, w dupę pocałuję tylko błagam przestańcie kaleczyć nasz język, bo mnie już krew zalewa, gdy widzę, że nawet na Wirtualnej Polsce dziennikarz pisze: '... te dziecko przeżyło w wypadku...'. I potem jeszcze taki cwaniak powie, że ukończył polonistykę.


Chętnym polecam lekturę:
Przyjmuje się, że w liczbie pojedynczej mamy następujące rodzaje gramatyczne rzeczowników: 1) męski (TEN) − mają go rzeczowniki zakończone na spółgłoskę (robotnik, słoń, dom) oraz niektóre zakończone na -a lub -o (poeta, wujcio). W obrębie rodzaju męskiego wyróżnia się: rodzaj męskoosobowy; wyrazy tego rodzaju mają biernik liczby pojedynczej i biernik liczby mnogiej taki sam jak dopełniacz: ten nowy robotnik – nie ma nowego robotnika – widzę nowego robotnika; ci nowi robotnicy – nie ma nowych robotników – widzę nowych robotników; rodzaj męskożywotny (niekiedy zwany męskozwierzęcym); wyrazy tego rodzaju mają w liczbie pojedynczej biernik taki sam jak dopełniacz, a w liczbie mnogiej taki sam jak mianownik: ten młody słoń – nie ma młodego słonia – widzę młodego słonia; te młode słonie – widzę młode słonie; rodzaj męskonieżywotny; wyrazy tego rodzaju mają w liczbie pojedynczej i w liczbie mnogiej biernik taki sam jak mianownik: ten wysoki dom – widzę wysoki dom; te wysokie domy – widzę wysokie domy; 2) żeński (TA) − mają go na ogół rzeczowniki zakończone na samogłoskę -a lub -i (gazeta, gospodyni) i niektóre zakończone na spółgłoskę (miłość, brew); 3) nijaki (TO) − mają go rzeczowniki zakończone na -o, -e, -ę (okno, pole, kurczę).

W liczbie mnogiej ze względu na sposób odmieniania i łączenia się z innymi wyrazami wyróżnia się tylko dwa rodzaje gramatyczne: 1) męskoosobowy − mają go te rzeczowniki, które w liczbie pojedynczej są rodzaju męskoosobowego, a w mianowniku łączą się z zaimkiem w formie CI (ci nowi robotnicy, ci znani poeci); forma ich biernika jest taka sama jak forma dopełniacza (Nie ma tych nowych robotników, tych znanych poetów – Widzę tych nowych robotników, tych znanych poetów); 2) niemęskoosobowy − mają go wszystkie pozostałe rzeczowniki: słonie, domy, gazety, gospodynie, miłości, brwi, okna, pola, kurczęta; łączą się one w mianowniku z zaimkiem w formie TE, a forma ich biernika jest taka sama jak forma mianownika (To są te słonie, domy, gazety, gospodynie, miłości, brwi, okna, pola, kurczęta – Widzę te słonie, domy, gazety, gospodynie, miłości, brwi, okna, pola, kurczęta).

Tak, wiem: LOL, żal, za długie, nie czytam, jesteś 'gupi', idź się potnij, o co się srasz, większych problemów nie masz, kolejny 'hejter' na milanosie.
Wiem, że choćbym nie wiem jak się wysilał to i tak wszyscy dalej będą mieli w dupie (tej dupie) swoją gramatykę, ale nie mam za bardzo co robić dziś wieczorem więc pomyślałem, że coś napiszę. W końcu dawno już żadnego minusa nie dostałem. Dobranoc.

Magnus92, ze tez ci sie chcialo tyle pisac i tak nie przeczytaja do konca :/ ale jak bys sraczke zakwalifikowal? te, czy to?

Sraczkę? Rodzaj żeński: ta sraczka.

Oh tyle minusów? To dla mnie? Tak miło z waszej strony. Naprawdę nie musieliście.

he3r0 Gdybyś przeczytał chociaż ostatni akapit to zauważyłbyś, że on doskonale o tym wie.

A co do Ciebie 'Feniks' to mnie również wnerwia ludzka ignorancja, ale mogłeś sobie jednak darować ten elaborat. Szkoda klawiatury, bo i tak wszyscy albo będą mieli to w dupie, albo uznają Cię za wariata.

Chyba żydowi.