Tam gdzie wyrzucal liscie roslo bakanie^^

nareszcie nie ma komentarza czuje frytki kto się cieszy łapka w górę

po kiego czupura to wsysac otkuzaczem jak mozna pograbic

Mocniejszy wiatr i wszystkie liście znowu na podwórku

teraz tylko na kompostownik i po kilku miesiącach mamy świetną ziemię

Na pewno ten patent jest praktyczniejszy, od tych debilnych dmuchaw do liści...

i teraz :
-koleś ma pracę na zamówienie

albo :

-ktoś to opatentuje i zarobi na kolesiu miliony $$ heh

kolejny leniwy amerykanin grabki i zapierdalaj. A no tak zapomniałem ze oni nie lobia ruchu i tylko wpierdalają fast-foody i potem takie świnie są

Ja sie tam nie bawię w zbieranie lisci sztuka po sztuce ide do pobliskiego potoka robie tsunami i woda sama wypłukuje liscie wraz z kretami dzdżwonicami i innymi pasozytami, coprawda sasiad pozniej szuka prez pol roku swojej kostki brukowej ale przynajmniej mam szyste podwórko...

pozatym czuje frytki ale to bez sensu

acha i jestem pierwszy

uraaaaaaaaa!!!!!!