tylko tu chodzi o show a nie o prawdziwa walke

jak na to wpadles geniuszu?

Przynajmniej zawodnicy nie są wyrzucani z ringu za symulowanie przeciwnika )

zgłoś swoją stara ona na pewno wygra. !

Ja dalem pilke nozna jako przyklad. Wszak, jest to prawie najpopularniejszy sport ;]

"Nie rozumiem jak można się jarać czymś co jest z góry ustawione, z irytującymi tekstami, ewidentnie sztucznie wyglądającymi walkami, słabą grą aktorską "wojowników" i mało tego - nazywać to sportem. To przecież profanacja!"

Rofl. Irytujące teksty/zachowanie, sztuczność, ustawianie wyników - brzmi jak piłka nożna! ZGADŁEŚ! Nie wiem jak to można nazywać sportem )

Cóż, muszę Cię zasmucić - aktualnie wedle statystyk wrestling stoi pod względem popularności wyżej niźli piłka nożna. Psykro mi :-<

A co do "jak to można nazywać sportem" - jakbyś zobaczył jak wygląda trening nawet dla tego aktorzenia jak to nazwałeś, to sam stwierdziłbyś że twoi piłkarze/koszykarze/siatkarze ze swoimi treningami to cieniutkie leszczyki. :-<

jak pudzian: tanio skory nie sprzedam

Jak bym wiedział jak wiele czasu i sił potrzeba do tworzenia fake\'ów... to dalej bym twierdził, że Amerykanie to kretyni, a ten sport to syf. Ciekawe skąd żeś gościu wytrzasnął te statystki. Na pewno ze Stanów. Nie sądzisz, że też mogły być udawane?

"Jak bym wiedział jak wiele czasu i sił potrzeba do tworzenia fake\\\'ów... to dalej bym twierdził, że Amerykanie to kretyni, a ten sport to syf. Ciekawe skąd żeś gościu wytrzasnął te statystki. Na pewno ze Stanów. Nie sądzisz, że też mogły być udawane?"

Czyli - nie wiem, ale i tak wiem swoje. Gratuluję W takim razie nie ma sensu podawać Ci skąd mam te staystyki, bo i tak "Ty wiesz swoje". Powiem Ci tyle - Ostatnią wrestlemanię oglądało łącznie o 450 tysięcy więcej widzów (nie licząc tych, ktorzy ją ściągneli na warezach itd.) niż finał MŚ. Wybacz, ale wrestling to sport nr 1 w stanach (3 pod względem zaludnienia państwo) - gdzie piłka nożna jest na prawie samym dnie - chociażby to mocno obniża statystyki Piłki, a podnosi wrestlingu. Pozatym wrestling jest faworyzowany w krajach wschodnich - rosja (wszak, mają swojego sławnego przedstawiciela - mówię o samym WWE, które jest [niestety] najsławniejsze)Indie (również mają przedstawiciela]. Japonia [serio!], w chinach nie jest najważniejszym sportem, ale również znanym i lubianym. W europie Wrestling jest niemalże na równi z piłką [a przecież to maniacy piłki nożnej], we francji jest coraz popularniejszy, niemcy się przekonują, skandynawia ma już własne federacje, w meksyku jest to niemalże sport narodowy (tak samo w argentynie). Ba! W polsce zaczyna się już pod tym względem dziać. Ja nie mówię, że ten sport jest wspaniały (ale go kocham i - wierzcie lub nie - trenuję), ale jest efektywny, widowiskowy i dający więcej rozrywki (w mojej opinii i tych co to lubią), niż patrzenie przez 90 minut na kolesi co ganiają za piłką i symulują (a co, tutaj nie udają?). Nikt nie musi go lubieć, ale należy wkońcu wbić sobie do głowy, że nie tylko piłką świat się kręci. Piłka została przebita. Czasy się zmieniają. A trening tutaj jest naprawdę morderczy. I ci którzy występują teraz w TV są dużo bardziej wysportowani i wytrzymali, niż cała drużyna piłkarska razem wzięta.

W europie Wrestling jest niemalże na równi z piłką [a przecież to maniacy piłki nożnej]

miało być:

W Anglii Wrestling jest niemalże na równi z piłką [a przecież to maniacy piłki nożnej]

sorki - szybko pisałem ;P

@Arkadikuss: Moze jeszcze ksiazke napiszesz?? Jak tak, to wyslij egzeplarz. Bede mial czym w piecu palic

znaczy:

Plan Gry

tragicznym aktorem gra w syfach dla debilenej publiki i jak widzę to się do niej zaliczasz