@wektor: to po co pchał pysk tak blisko?? On podchodził do nagrywającego, wystarczyło zatrzymać się krok wcześniej. Zresztą jak by przyszła ekipa telewizyjna to co też by im kamerę wytrącił bo za blisko są??

Skoro policjant nie umie się opanować i zachowywać normalnie w czasie gdy jest nagrywano to co musi wyprawiać gdy wie że nikt go nie rejestruje !?

Takie sa standardy milicji polskiej, chamstwo, buta, cwaniakowanie, nieznajomosc prawa, przekraczanie uprawnien, bezkarnosc itp.to samo w sadach i prokuraturach. Jest w tych sluzbach jakis procent normalnosci ale wiekszosc ta chamowata rzadzi

Policjant nadużywa swoich kompetencji, myśli że mu wszystko wolno. Gość miał prawo rejestrować zdarzenie a z tą bronią to śmiech na sali, zwykłe cwaniactwo.

Powinien dostac wpie#^_#l_ za wymachiwanie komus telofonem przed twarza.

Przedmiotem niebezpiecznym może być wszystko, telefon również. I należy wykonywać polecenia policjanta w trakcie jego czynności. Tak to już jest.