47
Skandaliczna interwencja pogotowia ratunkowego w karczmie „Pod Dobrym Aniołem” w Piotrkowie. Ratownik medyczny zaatakował 70-letniego chorego, a potem przedstawiał się... jako ofiara napaści
Dodano: , wyświetleń 11531
asad
ponad 9 lat temu
pewnie lekarz nie miał pawulonu i się trochę zdenerwował a było to pewnie w Łodźi gdzie bieganie nawet psom szkodzi
Mikus298
ponad 9 lat temu
@Palzielone: Masz rację, w tym wypadku pacjent nie był nachlany jak próbują sobie wytłumaczyć mniej rozumni, powiem więcej nawet jak byłby nachlany i siedział w tym barze tydzień to nadal jest potrzebującym pomocy człowiekiem i nie ma tu żadnego usprawiedliwienia co do zachowania i do bicia. w Polsce pracuje sporo ludzi bez powołania wręcz są to degeneraci bez podstawowego wykształcenia z łapanki po marnych szkoleniach, ludzi z powołaniem jest mało, W Polsce przyjęło się że pacjent to bydło, jak leży na przystanku oznacza to że nie należy mu się pomoc, taki znachor z degeneratem po marnym szkoleniu ratownika ma takiego człowieka za nic, gdzie na zachodzie jest to nie do przyjęcia , nawet w Niemczech widziałem jak najgorzej zachlanego pijaka z festynu traktowali lepiej niż u nas w szpitalu. Tu widzimy sytuacje jak człowiek który ma prawo do siedzenia sobie w knajpie nagle zachorował i potrzebuje pomocy , przypominam że każdemu może się to przytrafić nie wiesz w jakim momencie dopadnie ciebie choroba ,tu choroba dopadła akurat w knajpie i co w tym niesamowitego? niesamowite i bandyckie zachowanie całej ekipy ,to jest niesamowite że taki bandyta jeszcze z siebie robi ofiarę, a tylko dzięki monitoringowi wyszło to na jaw. A nawet nie mam słów aby opisać co myślę o minusujących i piszących w obronie takiego bandyty, to jest niebywałe jakim trzeba być ćwokiem i degeneratem aby jeszcze usprawiedliwiać takie zachowania, żal mi was i mam nadzieje że będziecie zdrowi i nie natraficie na jakiegoś znachora bądź ratownika z zapędami bandyckimi które zagrożą waszemu zdrowiu lub go pozbawią. W sumie jedyne co mi przychodzi do głowy na obronę tego wykolejeńca to że faktycznie uratował mu życie, uratował mu życie bo przestał go bić. Dlatego tym bardziej apel;uje aby takie sytuacje nagłaśniać, aby pozbywać się takich bandytów ze wszelkich służb, aby potem koledzy takiego bandyty nie mieli możliwości oczerniania poszkodowanego.A co najważniejsze aby tam pracowali ludzie z powołania którym nie będzie obojętne wasze zdrowie i życie. Więc bandyci i broniący bandytów możecie mnie minusować.
Palzielone
ponad 9 lat temu
No k$^@a dobra moze nie poszlo cos tak ale nie wolno ratownikowi sie zachowac tak do ludzi bo on ma pomagac i jeszcze facet ma 70 lat. Ludzie maja problemy i roznie sie zachowuja wiec jako ratownik powinenem umiec z dystansem i spokojem podejsc do sprawy, no bez jaj kazdy jest czlowiekiem. A jesli nie umie to niech zmieni prace k$^@a bo widocznie nie traktuje swojej pracy jako misje i cos naprawde waznego, ze moze nawet zmienic swiat, z chorego na zdrowy - nie tylko mowa o zdrowiu, ale i na osobowosc wplywa osob z ktorymi sie spotyka, tak czy siak.
A ten co napisal o samoobronie, stary ty naprawde uwazasz ze tu wgl jakas samoobrona byla konieczna? To po pierwsze a po drugie to pan ratownik niestety sam to rozpoczal
Redial
ponad 9 lat temu
Nie 70-letni pacjent, tylko 70-letni pijany gość. I to pijany pierwszy uderza ratownika. Powinni go zawinąć na izbę wytrzeźwień oraz powinien pokryć koszty przyjazdu/udzielenia pomocy.
Hitek
ponad 9 lat temu
Facet miał niedowład nóg i był częściowo sparaliżowany.Jak się potem to okazało spowodowane to było guzem mózgu. Ratownicy stwierdzili z góry że facet jest pijany. Ratownik parę razy go uderzył. Informacja z gazety.pl.
santosramirez
ponad 9 lat temu
Ewidentnie to ten nietrzeźwy pierwszy atakuje ratownika, widać tylko raz jak ratownik oddaje z otwartej dłoni w policzek "poszkodowanego". Ja to odbieram jak próba ocucenia bądź oprzytomnienia osoby pod wpływem. Każdy z was miał doczynienia z osobą pijaną, i tak podziwiam ratownika za spokój który zachował po ataku tego pijaka.
t5q1
ponad 9 lat temu
Ratownik przyjechał do poszkodowanego ( widać że zachlanego pana, widać że nic mu nie jest tylko upił się, na początku materiału z łatwością pokazuje coś na gazecie ). ratownik pochyla się nad poszkodowanym widać że rozmawiają a po tym chwycie ze strony ratownika mniemam że był obrażany. po czym ratownik zostaje uderzony w twarz dwa razy. w efekcie uderza poszkodowanego.
Dla mnie sprawa jest jasna, ratownik przyjechał do pacjenta, pacjent obrażał ratowników i uderzył jednego z nich. Ratownik miał prawo działać w obronie własnej uderzając poszkodowanego. sytuacji by nie było gdyby poszkodowany był trzeźwy nie obrażał ratowników i nie uderzył jednego z nich.
Ratownik to nie pomywaczka który ma na kolanach służyć i dawać się obrażać, to też człowiek. a ten pijak powinien dostać surową grzywnę.
Mikus298
ponad 9 lat temu
Ludzie do boju, nie spać. Takie patologiczne zachowania trzeba koniecznie nagłaśniać, bo inaczej są zamiatane pod dywan, a to co tu widzimy dzieje się wszędzie , i nie tylko pogotowie. Wszelakiej maści służby łamią prawo a sprawy nigdy nie ujrzą światła dziennego i są zamiatane pod dywan, tak jak i w Otwocku . Takie łamane wszelakich zasad, prawa, jest to w naszym interesie aby było to piętnowane i nagłaśniane, aby czuli że nie są bezkarni, wszelakie służby czujące się bezkarnie z kolesiostwem gdzie ręka rękę myje trzeba oczyścić z chwastów aby tam pracowali ludzie z powołaniem. Każda taka akcja gdzie pozostają bezkarni, umacnia ich w przekonaniu że są nietykalni i bezkarni.