@pawelnarowerze:
Inaczej smakuje zdobycie Bronzu przez wygranie, niż srebra przez porażkę, więc skończ pieprzyć

@maniek010: To ty przestań pieprzyć, że lepszy brąz niż srebro, bo większej bzdury nie słyszałem.

@pawelnarowerze: głupi jesteś jak but, nie napisałem, że jest lepszy tylko, to że już to widzę, jak all cieszą się przegranej w finale, że mamy srebro -.-

@maniek010: Nic nie pisałeś o cieszeniu sie po meczu, ani ja też. Napisałeś tylko "Inaczej smakuje zdobycie Bronzu przez wygranie, niż srebra przez porażkę, więc skończ pieprzyć", więc gamoniu nie kłam. Napisałeś w domyśle, że lepiej smakuje brąz po wygraniu, niż srebro po poraźce. Moim zdaniem srebro było, jest i będzie lepsze od brązu, a że tobie brąż smakuje, to wiń dorosłych, że jak byłeś bobasem to samego cie do wc puszczali

@pawelnarowerze: Ale Bogdan Wenta ne jest selekcjonerem polskiej reprezentacji od ponad 2 lat.... więc nie do końca rozumiem o jakie tantiemy chodzi i czemu niby miałyby przyjeść jemu w udziale...
A w temacie meczu z Katerem pisałem już tutaj: http://www.milanos.pl/vid-130096-Polska---Chorwacja-FENOMENALNY-Gol.html

@pawelnarowerze: Że też wdaję się z Tobą w dyskusje. Sam napisałeś, że byśmy przegrali w finale z Francją. Czyli przegralibyśmy ten mecz. Na pewno nie cieszylibyśmy się tak jak w przypadku wygranej z Hiszpanami. Rozumiesz? Nie sądzę. Bądź uprzejmy i mi nie odpisuj.

@Profesor: To może jeszcze bardziej byśmy się cieszyli wg cb, jakbyśmy ze Szwedami przegrali, a potem dwa razy wygrali idąc po piąte miejsce? Taka myślenie to kretynizm. Idąc tym tokiem, to najlepiej grać ciągle na podwórku i wygrywać aniżeli piąć się w górę, ale ponosić przy tym także pewne porażki. To jest żałosne! Nie dziwne, że piszecie, że brąz jest lepszy niz złoto, skoro dla was im gorzej tym lepiej...

@pawelnarowerze: A prosiłem nie odpowiadaj.

@Profesor: Prosi to się świnia

@Profesor: Oglądając polskich szczypiornistów zawsze jest nerwówka, dlatego najlepiej mi się ogląda ostatnie minuty meczu- najmniej stresu.

@heniiutek666: Właśnie w ostatnich minutach jest najwięcej stresu geniuszu...