@17luty1983: Za dużo? Stary zdawałem prawko trochę czasu temu i na kursie uczono mnie, że zdolność do parkowania równoległego to podstawa manewrów parkowania. Dzisiaj dowiaduję się m.in. od krewnych, że dla świeżo upieczonego kierowcy prostopadłe parkowanie tyłem to mission impossible, bo wystarczy umieć przodem. A parkowania równoległego zwykle się po prostu nie weryfikuje na egzaminie praktycznym. Jak do ch.uja można dać komuś prawo jazdy skoro ten człowiek potrafi z trudem wpasować samochód przodem, a innych opcji nie potrafi? Skoro można nauczyć się cofania ciągnikiem z dwoma przyczepami gdzie każda ma oś skrętną to co za problem pieprzonym niespełna 4 metrowym samochodzikiem?! A najlepsze jaja jakie widziałem to kiedy pewien tatuś udostępnił swojej córce zaraz po zdaniu prawa jazdy - Nissana Pathfindera. Dziewczyna przestawiała pojazdy i elementy krajobrazu jak pionki na szachownicy, a ostatnio spotkałem ją na poboczu kiedy macała tylną oponę (złapała gumę) i kiedy zdała sobie sprawę z powagi sytuacji - usiadła na krawężniku i tak siedziała (nie wiem czy ktoś jej pomógł, bo stałem w korku i po prostu pojechałem dalej).

@deathmind: Jestem kierowcą zawodowym i niestety wierz mi lub nie, ale spora część kierowców "zawodowych" nie potrafi pod rampę podjechać mimo, że miejsca jest full. Nie wiem jak oni stają się posiadaczami prawa jazdy skoro nie potrafią naczepą pod rampę się wbić jak należy.

@pandrokan: Proponujesz karać chlastaniem pałą po głowie gościa, który jeździ kabrioletem marki peżot. Obawiam się że sprawiłoby mu to więcej przyjemności niż przykrości.