@maderfaker: Jakoś Zjednoczone Emiraty Arabskie, Monako, Kuwejt, Bahrajn, Bahamy i inee państwa w których nie ma podatku dochodowego maja sie dobrze, a zusu nie da sie ominać jeżeli masz zarejstrowana firme i jestes w rejestrze to musisz płacić ZUS

@szymir79: Nikt się go nie boi tylko co najwyżej nie traktują poważnie.

@szymir79: Jestem właśnie w trakcie budowania sobie domku MASAKRA to co się wyrabia to jest chore ciężko chore załatwień jak bym chciał wybudować elektrownie jądrową albo schron przeciw pancerny śmiech na sali, że tak sie wyrażę chcesz cos załatwić jakieś głupie mapki czy tam inne pozwolenia to wiecznie coś nie pasuje a to to źle a to co innego ręce opadają.

@boombeel: Prosiłbym ażeby osoby niemające zielonego pojęcia o ekonomii nie wybijały się z jakimiś elaboratami. Spot wyborczy jakkolwiek wysoce amatorski ma przemówić do szerokiego grona wyborców. Obliczenia przedstawione w tym spocie to duże uproszczenie, bo w zasadzie nikt nie jest w stanie ustalić ile realnie przeciętny obywatel oddaje państwu. Czemu? Dojście po drabinie podatkowej do konsumenta to zadanie niewykonalne. Na każdym etapie mamy do czynienia z obciążeniami podatkowymi, a poza tym, iż jest to efekt kaskadowy to pojawia się jeszcze rotacja, ponieważ pieniądze "oczyszczone" z obciążenia podatkowego i ZUS'owego przeznaczone zostaną co najmniej w części na zakup jakiegoś dobra lub usługi (mogą też wylądować na jakiejś lokacie, która także jest dzisiaj opodatkowana). Zakup dobra i usługi wiąże się z VAT'em i w przypadku niektórych towarów - z akcyzą, które zwykle liczone są od ceny towaru (patrz wyjątki jak akcyza na papierosy, którą stanowi suma dwóch metod obliczania kwoty podatku). Jednakże sprzedawca danego dobra w cenie poza kosztami rzeczywistymi jak pracownicy, urządzenia, koszty materiałów, dostawy, media itp, uwzględnia także PIT (CIT jeżeli mamy do czynienia ze spółką kapitałową co jednak nie wyklucza PIT'u, ponieważ wspólnicy/akcjonariusze muszą uiścić go od wypłaconych dywidend), podatek od nieruchomości i inne daniny publiczne, które wiążą się z jego działalnością. Jeżeli taki wspólnik/akcjonariusz "oczyści" się poprzez zapłacenie PIT'u od dywidendy - jako konsument również spotka się z obciążeniami podatkowymi na towary i usługi. Nie ma idealnej metody na obliczenie tego ile państwo zabiera danemu obywatelowi, ponieważ po podatkach dochodowych wchodzimy w sferę indywidualną zależną od potrzeb danej jednostki. Osoba, która dużo pali, pije i nabywa znaczne ilości paliwa - oddaje "kupę forsy" na same podatki obrotowe i tutaj obliczenie ich udziału w wydanej kwocie nie byłoby problemem. No ale przecież nawet jeżeli odejmiemy od paliwa vat i akcyzę to dalej nie mamy przed oczami "czystej" kwoty, która zawiera wyłącznie koszty rzeczywiste i marżę sprzedawcy, gdyż jak już wspomniałem musi uwzględnić także swoje obciążenia podatkowe, więc nawet po usunięciu vatu i akcyzy kwota X dalej zawiera w sobie jakąś cząstkę, która wynika z faktu, że sprzedawca będzie musiał uiścić np. CIT i podatek od nieruchomości. Temat nie jest prosty, ale warto go zgłębiać, bo przyjemnie być świadomym jak bardzo "bulimy" na ryżego

@boombeel:
Czy Ty w ogóle cos rozumiesz czy nie ? bo widze ze brak Ci rozumu
zarobił 100 tys rocznie , z tego oddał 70 tysiecy na zus , podatek i pracownika wiec zarobił 30 tysiecy , 20 tysiecy rocznie płaci za mieszkanie i rachunki (1700 - 1100 mieszkanie 600zł rachunki to wychodzi 1700 x 12 około 20 tys ) wiec zostaje mu 10 tysiecy na życie bez rachunków itp , czyli jedzenie , paliwo leki , kupenie rzeczy do szkoły itp 10 tysi na 12 ? 830 zł miesiecznie . tyle mu zostaje po zaplaceniu domu i rachunkow , czyli ma 830 na zycie .

@leinad: Widziałem parę odcinków "Chłopaków do wzięcia" (tak tak wiem, że to program niezbyt wymagający intelektualnie) gdzie jeden z bohaterów cieszył się z wizyty w więzieniu, ponieważ jak twierdził w jego branży (budowlanka) nie ma roboty w zimę, a tak sobie za darmo pośpi, poćwiczy, zje regularnie. Chwalił się że kiedy siedział ponad 2 lata wyszedł z wagą ponad 90 kg. W w/w programie miał niewiele ponad 70 kg, ale stwierdził, że dzięki 3 miesięcznemu pozbawieniu wolności osiągnie ponad 80. Ja się zastanawiam czy ja żyję w kraju na serio czy w kraju dzieci rządzonych przez trochę "cwańsze" dzieci. Człowiek powinien bać się więzienia jak ognia, a nie mieć radochę z darmowej "mety". A jeszcze inny bohater (poniżej 30'tki) mieszkający z matką cierpiał, że mu nie chcą w urzędzie przydzielić większego lokalu socjalnego i przez to nie znajdzie kobiety. Parodią nie jest mentalność tych ludzi - debil to debil, a fakt, że to Nasze komunistyczne państwo umożliwia im funkcjonowanie w swoich przekonaniach.

@leinad: Odpowiem Ci bardzo prosto: parytety. 30% osób od niego z list to muszą być kobiety, więc jak sam powtarza "Wstawiamy matki, żony, córki, kochanki i idziemy, a co tam". Jak taki jest obowiązek to trzeba go spełnić.

@leinad: gdybyś był chociaż troszkę zorientowany to byś wiedział to o czym pisze @deathmind

@Lucassith: ale wytłumaczenie... nawet się nie odniosę.

@gagatek: A co to ma do prawideł ekonomii?

@leinad: nie rozumiem o co Ci chodzi, Neuron pisze o parytetach i ma pretensje o to że kobiety z rodzina JKM są na liście - bo muszą być kobiety! A co to ma do jakiś prawideł ekonomii??? OMG