Rozumiem ludzi którzy wierzą w Boga ale nie rozumiem ludzi którzy w dzisiejszych czasach wierzą w kościół, księży itd Ja sobie nie wyobrażam, zebym miał iść jako dorosły facet się spowiadac do kogos kogo nie znam, a może bede sie spowiadał jakiemus pedofilowi? A może ten "ksiądz" jezdzi co 2 dzien na k**wy? Tego nie wiemy. Czasy mamy jakie mamy, zdzieraja kase, szczegolnie ze starszych niestety głupich ludzi którzy płaca i chodza do koscioła bo sie boja smierci i mysla że to cos im da.
Wole się sam w domu pomodlić, niż iśc do tego skorumpowanego kościoła, wole sie sam przed soba wyspowiadac a nie przed jakims księżulkiem. Moje grzechy, moja sprawa a nie ze jakis obcy człowiek mi bedzie dawał rozgrzeszenie.

Jako etyka i człowieka który przytacza wiele ciekawych przypadków z życia
to bardzo go poważam bo dobrze mówi ale do tego że zespaja z religią i przypowieściami z pisma to jest to dla mnie mało sensowna bajka

aha, filmik przypomnial kramzowi ze jest katolikiem... spam zgloszony...

Fajny przekaz

brawo dla księdza! 100% racji!

przynajmniej na wesoło ujął te fakty.. smutne fakty

Ja napszykład wiem że żyje bo jak w nocy pszes sen sie udeżyłem w oko renkom to rano zobaczyłem w lustrże że mam podbite oko i mnie bolało.Na szczenście mam okalary pszeciwsłoneczne i nic nie bendzie widać w szkole.Bo jak to żeby szef mafi miał podbite oko i kto by mi uwieżył że sam sobie podbiłem w nocy.

identyfikuję się z buddyzmem ale jeśli chodzi o relacje z rodzicami, to ksiądz ma rację. ojciec powinien być otwarty i dzieci powinny do ojca przychodzić z każdym problemem tak samo jak do matki. Panowie pamiętajcie o tym, że Wasze dzieci tak samo Was potrzebują i mówię to ja, osoba, która wychowała się bez rodziców. Rodziców nic nie zastąpi.

Pier*dolenie...