@slawinty: Where on earth is Carmen Sandiego - Gdzie się podziała Carmen Sandiego

@CiasnyPszemo: Masz 19 lat i ksywkę ciasnypszemo? Albo jesteś niedorozwinięty, albo jesteś debilem. Inna możliwość, to, że oszukujesz i masz 13 lat.

@xxx2121: Ta bajka nazywa sie WildC.a.t.s.

@xaoxao:
A ja wlasnie siedzialem przed Viva i MTV calymi dniami - pare teledyskow nagralem na VHS, no i mialem czas zeby grac w pilke na boisku szkolnym z kolegami. A filmy to masz racje dopiero potem sie ogladalo.

@xaoxao: u nas 30zl brali za przegranie

@andrzejg8: "Anioły na boisku"...o ile się nie mylę

@Czupur82: Dzięki

@luki19913rz: To był rachunek maklerski czy standardowe konto debetowe? Gościu, no takie byki to może robić właśnie dziecko wcinające gile..."kąt" a nie "kont".

@deathmind: to teraz mala ciekawostka, wyjedz za granice gdy dobrze nie znasz jeszcze gramatyki itp wlasnego jezyka, zyj tam ponad 8 lat, uczac sie i zyjac gdzie glownie w domu mowisz po polsku a jedyny kontakt z pisownia masz przez internet i wtedy sie wypowiadaj. wiem ze robie bledy i powiem ci ze z dnia na dzien myla mi sie coraz bardziej rzeczy tego typu ktory wlasnie podales hejtuj to jak chcesz, ale skoro zrozumiales o co mi chodzi to mowi sie trudnio zyje sie dalej.
Dziekuje ze zwrociles mi uwage, teraz na pewno zapamietam, pozdrawiam

@yogi89: A kto w PL miał wtedy takie gry? Większość to na jakieś japońskie drogie konsole, a u nas się szło na bazar i kupowało za 100 zł pegazusa lub jego podróbę i się cięło Ja nie pamiętam żeby ktokolwiek z moich znajomych przed erą pc miał konsolę, która odpalałaby tak graficznie zaawansowane gry.

@deathmind:
Pare z tych gierek mialem na IBM - a nie pochodze z jakiejs mega bogatej rodziny. Kolonie, Warkraft, UFO(nie pamietam czy tak sie nazywala ta gra) i inne... strategia

@deathmind: źeś trafił ))))

te filmy to w większości pamiętam...


A te gry, to jakaś się napewno przez moje ręcę "przewineły" ale dopiero jakoś w 2000r. xD

@PolishVegan83: Tu nie chodzi o zamożność, bo znam ludzi, których stać na auto za 50 tysięcy zł, a synowi kupują motorower 50 ccm(ścigo-podobny) za prawie 20 tys. zł, a są tacy co mając autko za pół miliona nie są skłonni rozpieszczać dzieci jakimiś sprzętami z najwyższej półki cenowej i kupują np. używkę za 5 tysiaków.
Pamiętam jak trzeba było prosić żeby ojciec mi kupił dyskietkę z tych lepszych po 20-30 zł co rzadko się udawało i nie oznacza to wcale, że nie miałem na chleb, a Ty mi tu wyskakujesz z IBM Wiesz nie wnikam - może w Twoim otoczeniu rodzice tak robili, w moim jakby komuś powiedzieć żeby bujnął za konsolę dla sryla miesięczną pensję to by się chyba ze śmiechu zesrał

@deathmind:
ja sie nie chwale czlowieku, ja nawet nie umialem sie (nadal nie umiem) obslugiwac tym kompem - braciaki instalowali gierki to sie pykalo
A, ze napisalem IBM to dlatego ze pamietalem haha
pozdr