57
Kiedy wydawało się, że w mecz polskiej ekstraklasy piłkarskiej Polonia - Wisła zakończy się podziałem punktów, w pierwszej minucie doliczonego czasu gry Łukasz Piątek zagrał piłkę z okolicy środka boiska do Przyrowskiego. Ten jednak na nierównej murawie, nie trafił w futbolówkę i w efekcie piłka wtoczyła się do bramki gospodarzy tuż przy słupku. To był prawdziwy dramat drużyny Jose Marii Bakero.
Dodano: , wyświetleń 32652
lamerson1985
ponad 15 lat temu
Ciekawe jaką miał Przyrowski minę jak mu koledzy życzyli "Wesołych Świąt"?
jankess
ponad 15 lat temu
Boruc k$^@a nie dudek
Shirayu
ponad 15 lat temu
to samo Dudek zrobil
afcv
ponad 15 lat temu
Już nie działa.
Biras
ponad 15 lat temu
@Magik2107, Ciekawy jestem jak by Ci piłka nagle przed nogą podskoczyła na 30 cm czy byś trafił... Sytuacja identyczna jak u Boruca. Po podaniu piłka podskakuje i wpada do bramki. Niestety jeśli gra się u nas na zaoranym polu to tak to wygląda...
Magik2107
ponad 15 lat temu
Żal mi tego bramkarza nie trafić w piłkę
Spartan1978
ponad 15 lat temu
Ile dostali,wisla bogata to i zaplacila dobrze...? Witamy w polskiej EKSTRAKASIE!!!
eklips
ponad 15 lat temu
Wisła bogata ? weź odbij gościu..
tom95ekk
ponad 15 lat temu
damn girl