@TvG: Zgadzam się z Tobą, jesteś nieczułym skurwysynem który stawia mocz swojego psa ponad ludzkie uczucia i emocje. Nie mi osądzać czemu akurat siuśki Twojego psa tak wychwalasz, ale każdy ma inne upodobania. Nie wiem czego zatem Ci życzyć, smacznego? Zatem skurwysynie nieczuły (sam się tak określiłeś, więc mogę Cię tak nazywać?)jeszcze rada na przyszłość. Zainwestuj w słuchawki i obejrzyj całość jeszcze raz z dźwiękiem dobrej jakości to może wtedy więcej zrozumiesz z tego spektaklu, że się tak wyrażę.

@PanBONK: Nie wydaje mi się aby dźwięk dobrej jakości miał tutaj znaczenie. Ale jak tak bardzo chcesz wiedzieć to mam Panasonic DJ RP-DJ600 i jakościowo są przygotowane do słuchania muzyki, więc niczego im zarzucić nie mogę ani ja, ani Ty "audiofilu" z Bożej łaski. I nie możesz mnie nazywać nieczułym skurwielem dla tego, że ja wziąłem taką opcję pod uwagę. Sam o sobie mogę mówić co mi się podoba bo znam się od urodzenia, a Ty g.ó.w.n.o o mnie wiesz, więc z łaski swojej stul dziób (wypie#^_#l_ klawiaturę przez okno).

@PanBONK: Sorry za podwójne "DJ". A co do szczyn mojego psa - miło, że się zainteresowałeś, ale ja ich nie konsumuję. Ja po prostu wiem, że są warte tyle co Twoje tanie hejty, dla tego porównałem te sztuczne łzy właśnie do nich. Chociaż teraz mógł bym je porównać do bąków - panie bonk.