|
#hlejemmorde:
Maryna - czemu nie mowisz "łooo" ?
- A czemu mam mówić "łooo" ?
- A bo dziołchy jak im wkładam to zawsze mówią "łooo"
- A włożyłeś ?
- Noo.
- Łooo.
@OjciecMiNieWybaczyl: najgorsze w tych klipach z dawnych lat są komentarze starych bab
@bednarz2000: nie wiem zawsze skupiałem się na eminemie w teledysku
@OjciecMiNieWybaczyl: a no i mi też jest bardzo smutno
-: slipoog123
ciekawostka, na milanosie cenzura danego słowa zawsze wygląda tak samo, dlatego pisząc ku%#sem otrzymujemy dostęp do tajnego tagu #sem polecam
+: laVey, gownowpis, bednarz2000 -: slipoog123
chyba nie ma takich inny sekretów ale jeszcze sprawdze
+: laVey -: slipoog123
@Dissmised196: pi#@& nad głową
Pi pi pi#@& nad głową.
-: slipoog123
© Copyright 2005-2024 Milanos.pl Wszystkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu
niepiotrfronczewski
ponad 8 lat temu
Idę z psem na wystawę do galerii sztuki nowoczesnej.
– Tu nie wolno z psami – mówi ochroniarz.
– To nie jest pies – odpowiadam. – To jest performance.
– A, to przepraszam.
Idziemy z psem dalej. Oglądamy rzeźbę Smefra centaura. Pół koń, pół Smerf.
– Zawsze się zastanawiałem – mówię do psa – komu kibicują centaury w czasie rodeo.
– Srać mi się chce – odpowiada pies.
– Trzeba było srać przed wejściem.
– Wtedy mi się nie chciało.
Idziemy dalej. Oglądam jakąś kobietę, która stoi po kolana w basenie z moczem i wykrzykuje alfabet od tyłu.
– Z, Y, X – krzyczy. – U, V, W.
Mój pies kręci się w kółko i węszy nosem po ziemi.
– Fajfus – mówię do niego. – Fajfus, nie sraj tutaj.
– Kiedy mnie ciśnie – odpowiada i zaczyna srać na podłogę.
Jakiś człowiek podchodzi i przygląda się temu, co wychodzi mojemu psu z dupy.
– To jest interesująca propozycja – mówi.
Ktoś inny też podchodzi i patrzy.
– To jest świeże – mówi.
Podchodzi jakaś kobieta z kieliszkiem wina w ręku, cała na czarno.
– Odważne – mówi.
– Ja państwa bardzo przepraszam – mówię do nich.
– Jak się nazywa ta instalacja? – pyta kobieta. – Gówno – odpowiadam, zatykając palcami nos.
– Mocne.
Ktoś z galerii podchodzi i wtyka w psią srakę tabliczkę z napisem „Gówno, 2015”. Podchodzi fotograf i robi zdjęcie. Pojawia się ktoś z kamerą i mikrofonem. Prosi mojego psa o wywiad.
– Coż, zawsze kontestowałem opresyjne dla mojego gatunku rozwiązania przestrzenne w środowisku miejskim – mówi mój pies.
– A pan jest kuratorem – pyta reporter. – Co pan sądzi o pracy swojego podopiecznego.
– Sądzę, że to gówno – odpowiadam.
– Brutalnie prawdziwe – mówi kobieta z winem.
– Ostentacyjnie szczere – mówi fotograf.
– U, T, S – krzyczy kobieta w basenie z moczem.
+: laVey, widowmaker
laVey
ponad 8 lat temu
@niepiotrfronczewski: Fajfus,nie sraj tutaj
+: niepiotrfronczewski
niepiotrfronczewski
ponad 8 lat temu
@laVey: KIEDY MNIE CIŚNIE
+: laVey