|
Samotność kapłana
Proboszcz z miejscowości Banie wylądował w szpitalu. Trzeba mu było
chirurgicznie usunąć wibrator z odbytu.
Ksiądz Zdzisław T. od trzech lat pełni posługę w Baniach. Nie zyskał sobie
specjalnej sympatii. Ludzie mieli pretensje, że
wyniosły i pazerny. Teraz jest pośmiewiskiem całej gminy.
Piękny zabytkowy kościół w Baniach zastaliśmy zamknięty na cztery spusty.
Plebania leży po drugiej stronie ulicy. Przy drzwiach
cztery dzwonki, bez opisu. Naciskamy wszystkie po kolei. Po dłuższym czasie
otwiera 70-letnia gospodyni:
– Ja tam nic nie wiem, jestem tu na zastępstwie od dwóch dni.
– A ksiądz proboszcz?
– Na urlopie.
– Nieszczęście mu się przydarzyło?
– Coś tam słyszałam, ale nic nie powiem.
Na przykościelnym murku dwóch gości konsumuje drugie śniadanie.
– Tak było. Maluchem go ktoś zawiózł o drugiej w nocy do Gryfina. A naje..y
był jak bela.
– To ksiądz proboszcz z tych, co wolą chłopców?
– A uchowaj Boże! Porządny z niego j@%aka. Mówią, że z jedną nauczycielką to
go straż leśna złapała. I mandat chcieli
wlepić. Zwierzynę gorszył?
Mieszkańcy Bań nie żałują dobrodzieja. Kilkoro z nich martwiło się, czy aby na
pewno zostanie odwołany.
– No bo jak on teraz będzie dzieci w gimnazjum religii nauczał? – pyta
oburzona pani w średnim wieku.
Młodzież ma ubaw po pachy. Zdradza nową ksywę klechy: Shakin Zdzisio.
Jedziemy do szpitala w Gryfinie. Dyrektor szpitala na urlopie, ordynator
chirurgii też. Wakacje. Lekarze z gryfińskiego szpitala
nie chcą nic mówić. Obowiązuje ich tajemnica zawodowa. Nieoficjalnie
dowiadujemy się, że po wyjęciu z księżego odbytu rozweselacz
jeszcze wibrował. Nie możemy się oprzeć skojarzeniom z reklamą baterii, na
której różowe króliczki-zabawki grają niestrudzenie w
futbol...
Ksiądz po operacyjnym usunięciu wibratora został zabrany przez biskupa.
Prawdopodobnie, żeby wrócił do parafii i swoją obecnością
zadał kłam rodzącym się plotkom. Okazało się to dla niego zgubne. W czasie
demonstracyjnej przechadzki po Baniach dobrodziej
pochylił się i... założone mu w tyłku szwy puściły. Znowu trafił na stół
chirurgiczny.
– Tak, takie przypadki się zdarzają – śmieje się emerytowany chirurg ze
Szczecina – pamiętam pewnego pac-jenta,
który zaspokajał się za pomocą lewarka od zmiany biegów w dużym Fiacie. Tak
się biedaczysko zapamiętał, że doprowadził do
odkręcenia ozdobnej gałki, która pozostała w jelicie. Nie koniec na tym.
Wstydził się iść do lekarza, wymyślił więc, że nadzieje
się na powrót na lewarek i wkręci gałkę na swoje miejsce.
Zrobił to tak nieudolnie, że przebił jelito w trzech miejscach. Mało
brakowało, a zszedłby z tego świata...
W każdym innym przypadku byłoby nam po prostu żal i człowieka, i wibratora,
który się w dupie rozleciał z przepracowania. Jednak
złapanie na takiej sztuczce księdza dobrodzieja to czarowna uciecha, bo dowód
na hipokryzję Kościoła. Celibat zmusza kapłanów do
życia w zakłamaniu, więc większość z nich, w taki czy inny sposób, zaspokaja
swoje potrzeby seksualne. Pięknie to, że ten akurat
klecha
używał do tego elektrycznego penisa, a nie dziecięcych dziurek.
#hlejemmorde
Znowu mi się posrało z brzuchem pewnie pojade do szpitala na majuwke. Zaj@%iście. I na dodatek nie do końca wiem co mi jest bo nie tylko anemia jak zawsze tylko jakieś niestrawności i bóle. Jakby m i się bebechy same napełniały magicznie. Dzwońcie po śmieciarke.
+: bardzo, widowmaker, nolorito, CoJaRobje
@bardzo: eeech...powiedziałem siostrze żeby mnie zakopali na ogródku żeby mnie moje pieski odwiedzały
+: bardzo, widowmaker, nolorito, matildah
@FoxMurder: ehhh pieski są kochane
kocham cię
trzymaj się
+: widowmaker, nolorito, matildah
@matildah: wieki temu. Ogólnie mam schorowany przewód i wrzód coś miesza, mogę przysiąc że pogoda ma też znaczenie bo nie piłem ani nie jadłem nic niezwyczajowego. Kiedyś w ogóle ten wrzód krwawił i w ogóle był syf. Teraz też się zdarza, ale biorę żelazo aby nie dostawać anemii. Niestety te żelazo potrafi zaszkodzić bo każde żelazo jest agresywne dla żołądka. To też bankowo się dołożyło bo wczoraj brałem i bolał żołądek.
Dlatego się boję znowu do szpitala bo będą chcieli mi ładować rure. A dla kogoś jak ja kto nie ma normalnego przełyku nawet to j@%any horror.
+: matildah
@FoxMurder: jejku biedactwo, ja myślałam że ze swoim refluxem mam prze$#^ane
+: FoxMurder
@matildah: a ćpiesz controloc? Bo ja też muszę zbijać mocno kwasy. Od 20 lat biorę różnej maści omeprazole
@FoxMurder: omeprazole i wszelkiego rodzaju reni już w porządku mój żołądku i inne obrzydliwe syropy :/
@matildah: zostań przy jednym, nie zmieniaj co chwile bo nie będziesz wiedziała który lepszy. Wg mnie ten controloc chyba jest najbardziej ok.
@FoxMurder: tzn długo nie miałam *poważnych* problemów a teraz się nasiliły, meh
spróbuję controloc
@matildah: tak, ten wrzód i zubożone wchłanianie z przewodu bo jest skrócony.
@matildah: siora mi robiła na mój rozkaz, domieśniowe ale to syf straszny i mało pomagało. I wielkie siniory na ramionach, więcej zachodu niz to warte. Ale podumam, może parę by nie zaszkodziło teraz. A na kroplówki to musiałbym latać do szpitali czy gdzieś tam, a siły nie bardzo mam, ogólnie ni w dupe ni w oko. Te zastrzyki domięśniowe mogą być nie głupie na kilka razy.
@FoxMurder: żyję i jest w miarę oki, mam nadzieję że z brzuszkiem będzie wszystko dobrze!!
@matildah: ech, dostałem wyniki z piontku i mam połowę hemoglobiny i mniej niż połowę żelaza niż powinienem mieć wg minimalnej normy...
kapa. Ale może w końcu żelazo przestanie boleć i ucieknę spod karetki.
Znowu mi się posrało z brzuchem pewnie pojade do szpitala na majuwke. Zaj@%iście. I na dodatek nie do końca wiem co mi jest bo nie tylko anemia jak zawsze tylko jakieś niestrawności i bóle. Jakby m i się bebechy same napełniały magicznie. Dzwońcie po śmieciarke.
+: bardzo, widowmaker, nolorito, CoJaRobje
@bardzo: eeech...powiedziałem siostrze żeby mnie zakopali na ogródku żeby mnie moje pieski odwiedzały
+: bardzo, widowmaker, nolorito, matildah
@FoxMurder: ehhh pieski są kochane
kocham cię
trzymaj się
+: widowmaker, nolorito, matildah
@matildah: wieki temu. Ogólnie mam schorowany przewód i wrzód coś miesza, mogę przysiąc że pogoda ma też znaczenie bo nie piłem ani nie jadłem nic niezwyczajowego. Kiedyś w ogóle ten wrzód krwawił i w ogóle był syf. Teraz też się zdarza, ale biorę żelazo aby nie dostawać anemii. Niestety te żelazo potrafi zaszkodzić bo każde żelazo jest agresywne dla żołądka. To też bankowo się dołożyło bo wczoraj brałem i bolał żołądek.
Dlatego się boję znowu do szpitala bo będą chcieli mi ładować rure. A dla kogoś jak ja kto nie ma normalnego przełyku nawet to j@%any horror.
+: matildah
@FoxMurder: jejku biedactwo, ja myślałam że ze swoim refluxem mam prze$#^ane
+: FoxMurder
@matildah: a ćpiesz controloc? Bo ja też muszę zbijać mocno kwasy. Od 20 lat biorę różnej maści omeprazole
@FoxMurder: omeprazole i wszelkiego rodzaju reni już w porządku mój żołądku i inne obrzydliwe syropy :/
@matildah: zostań przy jednym, nie zmieniaj co chwile bo nie będziesz wiedziała który lepszy. Wg mnie ten controloc chyba jest najbardziej ok.
@FoxMurder: tzn długo nie miałam *poważnych* problemów a teraz się nasiliły, meh
spróbuję controloc
@matildah: tak, ten wrzód i zubożone wchłanianie z przewodu bo jest skrócony.
@matildah: siora mi robiła na mój rozkaz, domieśniowe ale to syf straszny i mało pomagało. I wielkie siniory na ramionach, więcej zachodu niz to warte. Ale podumam, może parę by nie zaszkodziło teraz. A na kroplówki to musiałbym latać do szpitali czy gdzieś tam, a siły nie bardzo mam, ogólnie ni w dupe ni w oko. Te zastrzyki domięśniowe mogą być nie głupie na kilka razy.
@FoxMurder: żyję i jest w miarę oki, mam nadzieję że z brzuszkiem będzie wszystko dobrze!!
@matildah: ech, dostałem wyniki z piontku i mam połowę hemoglobiny i mniej niż połowę żelaza niż powinienem mieć wg minimalnej normy...
kapa. Ale może w końcu żelazo przestanie boleć i ucieknę spod karetki.
Wczoraj byłem z nią w teatrze, następnego dnia trafiła do szpitala. To było tydzień przed maturami. Wszystkie jej plany posypały się jak domek z kart. Plany na wakacje, na studia, na całe życie - no bo jak planować kiedy grozi ci śmierć? Wtedy jeszcze nie rozumiałem co musiała przeżywać.
Pamiętam jak znikała za drzwiami oddziału zamkniętego, lekko zapłakana ale też pełna nadziei. Mogliśmy rozmawiać tylko przez wideofon lub skype'a. Chciała się po prostu na mnie patrzeć, mi to trochę przeszkadzało bo miałem lagi w agario. Dziś dałbym sobie za to w mordę. Stopniowo markotniała i traciła humor. Miesiące zamknięcia w szpitalu to dla młodej osoby straszne przeżycie. Wśród schorowanych starszych osób, codziennie oddychając powietrzem nasyconym atmosferą śmierci. Kolejny cios - chemioterapia i pierwsze wypadające włosy. Niepewność, wahające się wyniki, czy organizm przyjmie przeszczep? W końcu wyszła ze szpitala, ale to była zupełnie inna osoba.
To ona chciała rozstania. Jak mówiła, miała dużo czasu żeby przemyśleć te sprawy. Oddała moje rzeczy i zgrała na pendrive piosenki Coldplay'a o które prosiłem. Wbiła mi nóż w plecy pod koniec sesji zimowej. Z wyrachowaniem czekała do ostatniego egzaminu. Wtedy tak myślałem, dziś wiem, że chciała dla mnie jak najlepiej.
Mijają miesiące i lata a ja nie wiem co się z nią dzieje, zerwałem całkowicie kontakt. Może ma się dobrze, może znów leży w szpitalu. Nie chcę tego wiedzieć. Życzę jej szczęścia, ale ja nie chcę go oglądać, nie mogę, nie potrafię. Chyba ją kocham ale nie wiem już co to jest miłość
#gownowpis
Echhh całkowicie poważnie proszę o bana na dwa tygodnie ://
-: Tomasz396, banshee, azerty, shanella, JanuszNowak, Mi175, johny11palcow więcej (2)
#ciekawehistorie
Pewien stary człowiek siedział wraz ze swoim 25-letnim synem w pociągu.
Pociąg ma niebawem ruszyć, wszyscy pasażerowie zajmują już swoje miejsca.
Kiedy pociąg odjechał, młody chłopak był pełen radości i ciekawości.
Siedział tuż przy oknie.
Wystawił rękę przez okno i czując powiew powietrza krzyknął:
-„Tato zobacz, wszystkie drzewa zostają za nami”.
Stary człowiek uśmiechnął się. Naprzeciwko nich, siedziała młoda para, która widząc to wszystko zaczęła patrzeć z politowaniem na 25-letniego chłopaka, który zachowywał się jak małe dziecko.
Nagle, chłopak krzyknął znowu:
-„Tato zobacz, chmury podążają razem z nami! Widzisz ten staw i zwierzęta?”
Para spoglądała na chłopaka z zażenowaniem.
Zaczęło padać i krople deszczu musnęły jego rękę.
Ten, pełen radości zamknął swoje oczy. Po chwili znowu krzyknął:
-„Tato zaczęło padać, mam kroplę wody na dłoni, zobacz tato!”.
Tym razem para już nie wytrzymała i odezwała się do ojca:
-„Dlaczego nie zabierze Pan swojego syna do dobrego lekarza?”
Stary człowiek uśmiechnął się i powiedział:
„Już to zrobiłem – właśnie wracamy ze szpitala.
Mój syn odzyskał dzisiaj wzrok – widzi po raz pierwszy w swoim życiu.”
Zanim ocenisz człowieka i go zaszufladkujesz, powinieneś najpierw poznać jego historię. Pomóż temu przesłaniu dotrzeć do większej liczby osób, Twój czyn na pewno nie pójdzie na marne.
+: Tomasz396, fanzonun, Blueboy, shanella, HolliFak, GROM1PL, Redial, mysza871, Masakrator7000, zdzisiu, cholek, Mikus298, banshee, crosowiec, Zgredinho, avalon01 -: slipdog123, kruszon, pierog, migi, StarySkuter więcej (16)
@pasi17: To bardzo ciepłe, mądre i w ogóle, ale jest jeden błąd. Skoro syn po operacji widzi wszystko pierwszy raz w życiu to nie mógł "odzyskać" wzroku, bo słowo odzyskać oznacza ponowne wejście w posiadanie czegoś, co wcześniej się miało, a potem to straciło. To tyle ode mnie, pozdrawiam!
+: Tomasz396, Chris, slawexsdz3, fanzonun -: cholek, Mikus298, Mateusz76 więcej (2)
SMS do żony:
- Kochanie. Miałem w pracy poważny wypadek. Jestem ciężko ranny w nogę. Zośka mnie przywiozła do szpitala. Lekarz mi powiedział, że to się może skończyć AMPUTACJĄ!
SMS od żony:
- KTO TO JEST TA ZOŚKA!
#suchary
+: fanzonun, shanella, banshee, Mikus298 -: slipdog123, Marooko więcej (1)
@Jonny-Bravo: bardzo dobre pytanie, za zośkę kazałabym mu tę nogę uciąć ;V
+: fanzonun, Jonny-Bravo, shanella -: slipdog123
@banshee: @Jonny-Bravo: Mam kolegę co mówią na niego Zośka. W tej sytuacji jestem kryty
+: fanzonun, shanella -: slipdog123
@slawexsdz3: Uwielbiam na dwa baty. Ale Ty się nie załapiesz. Za wysokie progi na hejtera nogi.
@slawexsdz3: @Jonny-Bravo: Widzisz buraku, ma więcej kolegów jednak Pierwszy plus był ode mnie jeśli taki ciekawy jesteś Od samego początku przybycia tu jesteś frajerem Srałeś się już do wielu osób (ja, banshee, dimple...) i jak zauważyłeś wszyscy mamy cię głęboko w dupie, boś debil Chcesz o tym porozmawiać?? Złap swojego chłopaka za jaja i powiedz jak kochasz, a nie na siłę starasz się poderwać Dimple`go Dał ci kosza, uszanuj to przygłupie
Nie pozdrawiam
@Tomasz396: @Jonny-Bravo: po tym komentarzu wiem na 100% że obaj jesteście ped#@ami. Jednak źle trafiłeś bo ja nie jestem i wszelkim cwelom i ciotom mówię stanowcze nie. Koniec tematu.
@slawexsdz3: @Jonny-Bravo: @Tomasz396 dobra sławek, wszystko spoko ale pie#^#lisz jak potłuczony, zrób kupę bo jesteś jakiś apatyczny
+: Tomasz396
#dowcipy
Było sobie dwóch kumpli-drwali: Wiesław i Patryk. Poszli pewnego razu do roboty i Wiesiek odrąbał sobie rękę. Patryk - myk, myk - wrzucił rękę do torebki foliowej, Wiesława do samochodu i szybko zawiózł do szpitala.
- Ręka... taaa... - mruczy chirurg. - Będzie ciężko. Za cztery godziny proszę przyjechać po kolegę.
Po tym czasie Patryk przyjeżdża do szpitala.
- Gdzie Wiesiek?
- W ping-ponga gra.
Rzeczywiście - drwal napiżdża w pingla przyszytą ręką aż miło.
Po tygodniu Wiesławowi przydarzył się podobny wypadek - odrąbał sobie nogę. Patryk analogicznie - noga, torebka, Wiesiek, samochód, szpital.
- Noga, ciężka sprawa - mówi chirurg. - Proszę przyjść za sześć godzin.
Po tym czasie Patryk przyjeżdża do szpitala, a tam na trawniku Wiesio przyszytą nogą w piłkę gra, aż szyby lecą.
Po tygodniu Wisława dopadł pech jeszcze większy. Odrąbał sobie głowę. Patryk - standard: głowa, torebka, korpus Wiesława, auto, szpital.
- Uuuu... ciężka operacja z tą głową, ale za 10 godzin powinno być OK - mówi chirurg.
Po tym czasie do szpitala zajeżdża Patryk.
- Gdzie Wiesław?
- Nie żyje.
- Jak to?! Przecież miało być OK. Operacja wprawdzie ciężka...
- Bo była ciężka! Ale żeś pan, kuźwa, Wieśka w torebce udusił!
© Copyright 2005-2024 Milanos.pl Wszystkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu
kvlr
ponad 7 lat temu
KIEDY MYSLISZ ZE JUZ WYCHODZISZ ZE SZPITALA
A ODWIEDZA CIE JOHN CENA I DAJE PRZENTY XD
#dowcipy ZAWSZE SMIESZNE XD
+: Lasha, FoxMurder -: expainder
Lasha
ponad 7 lat temu
@kvlr: jesteś artystą