|
#humor
Nie cierpię wegetarian, bo zżerają jedzenie mojemu jedzeniu.
Gdyby Bóg chciał, żebyśmy nie jedli zwierząt - nie zrobiłby ich z mięsa.
Słowo "wegetarianin" pochodzi z jednego z narzeczy indiańskich i oznacza "za głupi, aby polować".
- Dlaczego wegetarianki nie krzyczą podczas swojego orgazmu?
- Boją się przyznać, że wielki kawał mięcha może sprawić taką radość.
Podgląd | Rozmiar pliku: 65 KB
+: pasi17, Blueboy, Piotr1980, shanella, GROM1PL, fanzonun, crosowiec -: Sven407, slipdog123, lg1500 więcej (5)
#ciekawehistorie
Pewien stary człowiek siedział wraz ze swoim 25-letnim synem w pociągu.
Pociąg ma niebawem ruszyć, wszyscy pasażerowie zajmują już swoje miejsca.
Kiedy pociąg odjechał, młody chłopak był pełen radości i ciekawości.
Siedział tuż przy oknie.
Wystawił rękę przez okno i czując powiew powietrza krzyknął:
-„Tato zobacz, wszystkie drzewa zostają za nami”.
Stary człowiek uśmiechnął się. Naprzeciwko nich, siedziała młoda para, która widząc to wszystko zaczęła patrzeć z politowaniem na 25-letniego chłopaka, który zachowywał się jak małe dziecko.
Nagle, chłopak krzyknął znowu:
-„Tato zobacz, chmury podążają razem z nami! Widzisz ten staw i zwierzęta?”
Para spoglądała na chłopaka z zażenowaniem.
Zaczęło padać i krople deszczu musnęły jego rękę.
Ten, pełen radości zamknął swoje oczy. Po chwili znowu krzyknął:
-„Tato zaczęło padać, mam kroplę wody na dłoni, zobacz tato!”.
Tym razem para już nie wytrzymała i odezwała się do ojca:
-„Dlaczego nie zabierze Pan swojego syna do dobrego lekarza?”
Stary człowiek uśmiechnął się i powiedział:
„Już to zrobiłem – właśnie wracamy ze szpitala.
Mój syn odzyskał dzisiaj wzrok – widzi po raz pierwszy w swoim życiu.”
Zanim ocenisz człowieka i go zaszufladkujesz, powinieneś najpierw poznać jego historię. Pomóż temu przesłaniu dotrzeć do większej liczby osób, Twój czyn na pewno nie pójdzie na marne.
+: Tomasz396, fanzonun, Blueboy, shanella, HolliFak, GROM1PL, Redial, mysza871, Masakrator7000, zdzisiu, cholek, Mikus298, banshee, crosowiec, Zgredinho, avalon01 -: slipdog123, kruszon, pierog, migi, StarySkuter więcej (16)
@pasi17: To bardzo ciepłe, mądre i w ogóle, ale jest jeden błąd. Skoro syn po operacji widzi wszystko pierwszy raz w życiu to nie mógł "odzyskać" wzroku, bo słowo odzyskać oznacza ponowne wejście w posiadanie czegoś, co wcześniej się miało, a potem to straciło. To tyle ode mnie, pozdrawiam!
+: Tomasz396, Chris, slawexsdz3, fanzonun -: cholek, Mikus298, Mateusz76 więcej (2)
#dowcipy
Przychodzi baba do apteki i mówi do aptekarza,że chce kupić arszenik.
- Po co pani arszenik?
- Chcę otruć swojego męża,który mnie zdradza.
-Droga pani,nie mogę pani sprzedać arszeniku,aby pani zabiła męża,nawet w przypadku gdy sypia z inną kobietą.
Na to kobieta wyciąga zdjęcie na którym jej mąż kocha się z żoną aptekarza.
-Ooooo!-mówi aptekarz- Nie wiedziałem,że ma pani receptę.
+: fanzonun, Gruszi350, shanella, banshee, Blueboy, milanos1, pasi17, Mikus298 -: slipdog123, Sven407 więcej (5)
#dowcipy
Pijany mężczyzna zaprosił do swojego nowego mieszkania kilku znajomych. Oprowadza ich po pokojach, wreszcie wchodzą do sypialni, a tu na ścianie wisi wielki gong z brązu. Zdziwiony kolega pyta się, cóż to takiego.
Właściciel wyjaśnia:
-Wiecie, to jest mówiący zegar!
Potem chwyta za wielki młot i uderza z całej siły w gong. Nagle zza ściany słychać głos:
-Ja pie**olę, jest czwarta nad ranem!!!
+: Tomasz396, shanella, Blueboy, andmad65, Jonny-Bravo, solberg, milanos1, plkbbl -: tomaszmilewicz12 więcej (4)
#dowcipy
Leci sobie duży pasażerski samolot. Spokojnie, bez ciśnień, pogoda ładna. Nagle podlatuje do niego wojskowy F16, którego pilotowi straszliwie się nudzi i zaczyna wkurwiać pilota dużej maszyny. Przelatuje nad nim, pod nim, jakieś beczki, korkociągi w niebezpiecznej odległości itp. Przy czym cały czas szydzi z pilota samolotu pasażerskiego:
- Czym ty latasz? Stodołą? Patrz na to gościu. Zrobisz tak? Nie zrobisz! Mam lepszy samolot i nie ma czegoś takiego co potrafisz ty i Twoja maszyna, czego ja bym nie zrobił milion razy lepiej!
Koleś w pasażerce coraz bardziej wnerwiony, po którejś tam sugestii by się żołnierzyk odstosunkował, w końcu proponuje:
- OK, DeltaTangoCharlieCośTam. Teraz wykonam jeden myk, ale jak go nie powtórzysz - na dole stawiasz kolację, panienki, a na kadłubie swojego "odkurzacza" piszesz: JESTEM ZŁOMEM. Umowa?
- Dawaj, misiu! Nie ma takiej opcji, żebyś wygrał, więc to Ty napiszesz ten tekst na swoim kadłubie, a wódeczka, panienki itp. na Twój koszt!
- Uwaga, zaczynam, tylko się nieco odsuń.
Pilot F16 czeka. Mija pół minuty, pułap ten sam, prędkość ta sama, nic się nie zmienia. Mija minuta, dalej nic. W końcu pilot pasażerskiego odzywa się w słuchawce:
- Dobra, skończyłem.
- A co to, k$^@a, miało niby być?!
- Byłem się odlać...
+: banshee, Blueboy, Redial, zdzisiu, Piotr1980, shanella -: randy777 więcej (2)
© Copyright 2005-2024 Milanos.pl Wszystkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu
Dissmised196
ponad 8 lat temu
Strasznie tęsknię za ojcem.
Nie wiem dlaczego sprawy potoczyły się tak a nie inaczej. Był moim najlepszym przyjacielem, gdy byłem małym dzieckiem pokazał mi jak żyć.
Z tego co pamiętam, byli szczęśliwym małżeństwem z moją mamą. Ale w pewnym momencie jego biznes w Polsce zaczął upadać. Zaczął brać leki na depresję, bezsenność. Zaczął uczęszczać na siłownie, coraz mniej czasu poświęcał mi i mamie.
Był bardzo wykształconym człowiekiem, gdy miałem 12 lat w bardzo prosty sposób nauczył mnie jak obliczać całki oznaczone. No ale było z nim coraz gorzej, mama po wielu miesiącach walki i łez w końcu postanowiła od niego odejść razem ze mną. Od tamtej pory widywałem się z nim coraz rzadziej, w pewnym momencie znalazł sobie kobietę, którą przedstawił mi jako "ciocia Ewelina". Ale po jakimś czasie zdradziła go, wtedy całkowicie się załamał, stracił z nami kontakt i bodajże wyjechał do Stanów, do babci, nigdy jej nie poznałem. Wiem, że była żydówką i w stanach wiodło jej się bardzo dobrze.
Z rozpraw sądowych pamiętam mało, ale biegli stwierdzili jego "niepoczytalność". Jakby się tak zastanowić, często powtarzał, że Polacy to zwierzęta. Ale to dopiero po tym, gdy jakiś biznesman pogrążył jego plan rozprowadzania zegarków marki Rolex po Polsce. Tata miał na ich punkcie manię, dorobił się jednego, bardzo drogiego zegarka z tej właśnie firmy. Pamiętam, że mama zrobiła mu straszną awanturę, bo byli wtedy w ciężkiej sytuacji finansowej. Ale on wciąż powtarzał, że "na tym polega główna część bogactwa". Mnie to nigdy nie jarało, ale cieszyłem się jego szczęściem.
Pamiętam też, że gdy zaczął już jako-tako wyglądać dzięki siłowni, nakryłem go z mamą gdy masturbował się przed lustrem do swojego widoku. To bardzo złe wspomnienie, no ale był chory, rozumiałem to.
Miał też manię na punkcie uzębienia. U dentysty był przynajmniej raz w miesiącu, na szczoteczki i pasty również wydawał ogrom. Na nowe ciuchy nie miałem co liczyć, potrafił zamówić z allegro około 100 wymiennych główek do szczoteczki, nie mam pojęcia czy kiedykolwiek zdążyłby wszystkie użyć.
Najmilej wspominam naszą rodzinną wycieczkę do Gdyni i Sopotu. Był wtedy szczęśliwy, bardzo, mówił że znowu poczuł się jak młody i zakochany w mamie chłopak. Całą wycieczkę podśpiewywał coś w stylu "Tuuu w Gdyniii". Nigdy nie znalazłem tej piosenki, nie mam pojęcia dlaczego tak śpiewał. Jednak mówił coś, że był uczestnikiem nagrywania do niej teledysku. Mama też miło wspominała ich wycieczki do trójmiasta z czasu młodości, ale często przerywała mu wpół zdania gdy mówił "To jest właśnie najpiękniejsze w młodości, bieganie po plaży i nap[...]". Nigdy się nie dowiedziałem od mamy o co mu chodziło.
Miał też przyjaciela z którym w pewnym całkowicie się pokłócił. Nie wiem w sumie jak się nazywał, kazał na siebie mówić "Beldzior", ale tata po przyjacielsku wołał na niego "Blendzior". Gdy tata zachorował ich kontakt się popsuł, czasem dzwonili do siebie i wyzywali bardzo głośno. A ja płakałem w pokoju, bo nie znałem taty od tej strony.
Jak sobie poradził, to nie wiem. Z pogłosek wiem, że całkowicie mu się pogorszyło, o mnie ponoć zupełnie zapomniał. Mama ułożyła sobie życie na nowo, i w sumie dobrze.
Nie wspominam go jako drania, wręcz przeciwnie. Mama wymazała go z pamięci. Szkoda, że byłem wtedy młody i nie rozumiałem tego wszystkiego.
Zostało mi tylko jedno zdjęcie, które zrobiłem jemu i mamie w czasie naszej wycieczki. Jest bardzo niewyraźne, ale nie przeszkadza mi to. Lubie na nie patrzyć, takiego go zapamiętałem. Szczęśliwego, spokojnego, dbającego o nas. Wstawiam je poniżej.
Ciekawe czy kiedykolwiek się jeszcze odezwie, po prostu za nim tęsknię.
#feels #depresja #heheszki #testoviron #truestory
Podgląd | Rozmiar pliku: 26 KB
+: DelPiero, Typciek, Ashveso, WedlowskaMilka, PAPIESZPOLAK, laVey, VAPORWAVE2, s0ma -: Mikus298, Tomasz396, johny11palcow więcej (6)