|
#dowcipy
Jeden z krajów islamskich. Po ulicy idzie całkowicie "okutana" dziewczyna, widać tylko jej ogromne czarne oczy. Kieruje się w stronę przepięknej rezydencji. Nagle przechodzący obok młody chłopak uśmiecha się do niej i puszcza oko. Dziewczę rzuca się biegiem do drzwi wielkiego domu, wpada do ogromnego gabinetu i krzyczy pokazując palcem przez okno:
- Tato, ten chłopak mnie zaczepił.
A na nieszczęście chłopaka tata był generałem. Szybko wezwał, więc swoich żołnierzy i rozkazał schwytać młodzika. Po pięciu minutach blady jak śmierć chłopak został postawiony przed obliczem groźnego i rozsierdzonego ojca- generała:
-Ty gnoju, ty psie - wrzasnął generał - jak śmiałeś podnieść wzrok na moją córkę? Ibrachim!!! - zawołał.
Jak spod ziemi wyrósł wielki śniadolicy, brodaty mężczyzna w mundurze z dystynkcjami sierżanta.
- Ibrachim - znowu wykrzyczał generał - weźmiesz tego łajdaka, zawieziesz go na naszą ukrytą farmę na pustyni i go wyru**asz.
Sierżant zasalutował, złapał chłopca za fraki i pociągnął go do Jeepa. Przykuł go kajdankami do siedzenia i ruszył w stronę rogatek miasta.
Po paru minutach jazdy chłopak odzyskał mowę i cichutko zaproponował:
- Ibrachim, dam ci 200 dolarów jak mnie nie wyru**asz.
Nic zero reakcji.
- Ibrachim - próbuje znowu młody - dam ci 500 dolarów, ale nie ru**aj mnie, co?
Dalej nic.
- Ibrachim, dam 1000 dol.....
W tym momencie sierżant spojrzał na niego tak, że odechciało mu się znowu mówić.
Dojechali do farmy, brodaty wojskowy wywlekł chłopca z samochodu, wciągnął do środka, rzucił na łóżko i zdarł z niego spodnie. Potem zaczął sam się rozbierać. Był już prawie nago, gdy zadzwonił telefon. Wrzask w słuchawce był tak wielki, że nawet leżący twarzą w poduszce chłopak usłyszał generała:
- Ibrachim, natychmiast wracaj.
Ibrachim ubrał się, kazał ubrać się chłopakowi, przykuł go do siedzenia w dżipie i pojechali z powrotem do miasta. Weszli do rezydencji gdzie generał czerwony ze złości wrzeszczał na dwóch młodych arabów:
- Ibrachim, weźmiesz tych dwóch i ich rozstrzelasz!!!
Sierżant zgarnął całą trójkę wsadził ich do Jeepa przykuł kajdankami do foteli i ruszyli. Droga przebiegała w złowieszczym milczeniu. Przerwał je cichy proszący głos naszego pierwszego chłopaka:
- Ibrachim, ale pamiętasz? Mnie miałeś wyru**ać...
+: Blueboy, Jonny-Bravo, pezet444, Piotr1980, andmad65
Długo dojrzewałem do tego żeby w końcu zasrać. Mam 25 lat i jak do tej pory mój najbliższy kontakt z niespokrewnioną ze mną kobietą (trzymanie kuzynki za rękę czy przytulanie mame) to był wolny taniec na dyskotece w podbazie.
Ze względu na moją - delikatnie mówiąc - niezbyt zachęcającą aparycję raczej odpadało, żeby udało mi się stracić prawictwo za darmo więc od dłuższego czasu przeglądałem ogłoszenia na roksie, garsonierze itd.
Po długich namysłach zdecydowałem się na http://www.roksa.pl/lpl/anons.php?nr=117875
jak szaleć to szaleć xD
W piątek dostałem wypłatę i zamierzałem na całą zabawę przeznaczyć z 1000zł, żeby nie ruchać z zegarkiem w ręku. Jedną z moich głównych obaw była higiena dziewczyn, więc nie chciałem iść w weekend jak wszystkie mirki z budowy idą przepie#^_#li_ć tygodniówkę i roksy mają po 20 klientów dziennie, dlatego zdecydowałem się iść w poniedziałek jak najwcześniej rano.
Wczoraj zadzwoniłem do tych dziewczyn i umówiliśmy się na dzisiaj na 14:00 i obiecały, że będę pierwszym klientem tego dnia. Byłem taki poddenerwowany, że w nocy prawie nie spałem a od rana ręce mi latały. 3 razy brałem prysznic, obciąłem paznokcie i mniej więcej nożyczkami łoniaki. O 12:00 byłem już tak spięty, że postanowiłem wypić kilka hehe piwek dla kurażu. Obaliłem cztery i o wpół do drugiej stałem już pod domem dziewczyn na Koszykowej. Punkt 14:00 zapukałem do drzwi, dziewczyny mi otwierają już w samej bieliźnie, ja kościej hardo i ręce latają jak u parkinsonowca z nerwów. Jak mnie zobaczyły to na ich twarzach pojawiło się obrzydzenie ;__; Dukam, że wczoraj dzwoniłem i się umawiałem na zabieg dokładnie tego słowa użyłem zdenerwowany xD na czternastą. One mówią, że tak, pamiętają, tylko jest taka sprawa, że jest awaria wody w bloku i niestety ze względów higienicznych nie przyjmują teraz klientów i żebym przyszedł kiedy indziej. Potem zamknęły mi drzwi przed nosem.
Kurwica mnie trafiła na tej klatce schodowej bo co to za dziwki, co wybrzydzają w klientach. Wyszedłem wściekły i lekko podpity na ulicę, złapałem taksówkę i próbuję w delikatny sposób wytłumaczyć kierowcy, że chciałbym pojechać do agencji.
>No ten panie taksówkarzu wie pan jak to z dziewczynami jest hehehe
>Ale o co chodzi?
>No wie pan hehe nie zawsze są a potrzeby człowiek ma hehe no wie pan hehe
>Może pan powiedzieć gdzie mamy jechać?
>Myślałem tam sobie właśnie że może pan mi powie gdzie jechać
>Ja panu mam mówić gdzie pan chce jechać?! w tym momencie już mocno wkurwiony
>No bo ja bym chciał do jakiegoś takiego lokalu
>Mówisz pan o burdlu?
>No tak coś tego typu, tylko jeżeli by się dało to jakiś dobry
No i kierowca mówi, że zna bardzo dobry lokal, i że mnie zawiezie.
Wywiózł mnie j@%any aż do Łomianek i naliczył 70zł. Pewnie znał 100 burdeli bliżej ale chciał sobie zarobić na mojej niedoli.
Muszę mu jednak przyznać, że dobrą mi wybrał tą agencję bo to była prawdziwa wielka willa.
Wchodzę do środka i nikogo k$^@a nie ma. Zaglądam do różnych pomieszczeń ale nikogo nie mogę znaleźć. W końcu wchodzę do kuchni a tam siedzi 6 dziwek i pije kawę i je jajecznicę. Pomyślałem tylko- super dom rozpusty kurwo xD
Jedna dziewczyna pyta w czym mogą pomóc a ja zaczynam się jąkać cały blady i nie mogę złożyć poprawnego zdania. Dziewczyny w śmiech i mówia, że widać, że pierwszy raz w "wesołym miasteczku" xD i że godzina 200zł i czy mam pieniądze. To ja odzyskałem głos i rozum człowieka i mówię dumny, że 1000zł mam. No to dziewczyny mówią, że fajnie, pobawimy się, tylko muszę trochę poczekać bo jeszcze nie otworzyli lokalu i ktoś tam jeszcze pokoje sprząta i pościel zmienia i żebym sobie z nimi siadał bo nie będę przecież stał na mrozie na zewnątrz.
Przycupnąłem na krześle z nimi przy stole. Nie były takie ładne jak te z roksy ale 6-7-8/10 bym dał z czystym sercem (ja 3/10), i co najważniejsze w przeciwieństwie do tamtych kurew były bardzo sympatyczne. Zaczęły mnie zagadywać jak mam na imię, ile mam lat itd. i tak sobie rozmawiamy i się zrobiło całkiem przyjemnie. Pytają czy już kiedyś ruchałem a ja się zarumieniłem i mamroczę pod nosem, że hehe no kiedyś to miałem dziewczynę i coś tam było ale teraz nie mam hehe, a że nie umiem kłamać to one się roześmiały i powiedziały, że to żaden wstyd i one mi wszystko pokażą i żebym się w ogóle nie przejmował. Potem jeszcze chwilą gadaliśmy i taka Monika powiedziała, że w sumie to jestem słodki i jeżeli to mój pierwszy raz to ona za darmo mnie wyrucha a jak mi się spodoba to najwyżej będę do nich wracał. Ja uradowany, że odkryłem w sobie socjal skila na tyle dużego, że dziwki mi się za darmo oddają xD i czekam aż skończą te pokoje sprzątać.
Nagle Sandra, najstarsza z nich wszystkich, która była chyba menadżerką bo z nią dziewczyny dyskutowały o grafiku, odebrała telefon. Rozmowa była bardzo krótka, ale przez te kilkanaście sekund jej twarz zmieniła się z roześmianej w przerażoną. Sylwia pyta co się stało a ona mówi, że dzwonił dziadek i powiedział, że będzie za 20 minut. Wszystkie dziewczyny pobladły momentalnie i zrobiło się cicho. Monika zaraz zaczęła prawie krzyczeć, że ona już jest zajęta bo ja jestem jej klientem i że jak chcę, to mogę cały dzień u niej za darmo siedzieć. Sandra mówi, że Monika dobrze wie, że jak przyjeżdża dziadek to żadne zasady nie obowiązują i że jak mu się zachce to nam wejdzie do pokoju i wyrucha i ją i mnie. Ja też się wtedy wystraszyłem bo przez utratę prawictwa rozumiałem, że to ja wsadzę ch#%a w cipkę a nie mi jakiś dziadek ch#% a w dupę i jeszcze zapłacę 200zł za tą wątpliwą przyjemność. Pytam, kto to jest ten dziadek a one mi mówią, że to taki j@%aka, że dziwki w całym mieście się go boją. Płaci grube pieniądze ale jak już rucha, to czasami cały burdel jest potem przez tydzień nieczynny. Był u nich 3 tygodnie temu i jedną dziewczynę tak wyj@%ał, że skończyła w szpitalu i do dzisiaj jest na chorobowym. Co najgorsze nie można mu odmówić wizyty bo ma znajomości wysoko i jak mu w kilku agencjach odmówili to następnego dnia wpadała policja, skarbówka, sanepid itd. i burdel zamknięty.
Wszystkie dziewczyny miały wilgotne oczy, ja też przerażenie mocno. Nagle słychać, że ktoś wali kijem czy czymś takim w drzwi. Dziwkom zaczęły łzy cieknąć a ja długo nie myśląc spie#^_#li_łem do salonu i wlazłem do szafy żeby i mnie też ten dziadek na chorobowe nie posłał. Szafa miała takie jakby szpary poziome i widziałem przez nie co się dzieje zarówno w salonie jak i na korytarzu. Sandra otworzyła drzwi i do domu wszedł dziadek o lasce.
>Dzień dobry panu
>No cześć Sandra, dupy nasmarowane hehe
>Tak proszę pana, nasmarowane
>No to wołaj dziewczyny do salonu i zaczynamy zabawę, masz tu kilka groszy
I rzucił na podłogę chyba plik banknotów.
Dziadek wszedł ze wszystkimi dziewczynami do salonu. Za dobrze nie widziałem bo szpary były wąskie i tak jakby nachylone w dół, ale widziałem, że dziadek usiadł na kanapie a dziewczyny stanęły w szeregu przed nim. Nogi im się trzęsły i stały tak jakby czekały na rozstrzelanie w tym szeregu. Dziadek wskazał laską na Monikę i ona wtedy zaczęła płakać. Ja też płakałem po cichutku bo bardzo ją zdążyłem polubić a czułem, że stanie się jej coś złego. Dziadek kazał jej wypiąć się tyłem do niego. Reszcie dziewczyn kazał trzymać ją za ręce, nogi i głowę. Jedna chyba słabo trzymałą bo pie#^_#ln_ą ją laską po głowie i kazał trzymać porządnie "bo będzie ostro". Od razu po tym zapakował Monice laskę w dupę tak, aż zawyła. Machał z całej siły a Monika płakała i krzyczała żeby przestał. Dziadek jednak wpychał laskę do połowy długości.
Ja nie mogłem już wytrzymać widoku, jak moja niedoszła miłość cierpi i z płaczem wyskoczyłem z szafy i zacząłem uciekać. Jak przebiegałem koło dziadka to on tylko krzykną "o ty ch#%u podglądaczu" i szybko zdzielił mnie wyjętą z dupy Moniki laską po głowie. Wtedy przez chwilę zobaczyłem wyraźnie jego twarz. Był to weteran Powstania Warszawskiego i autorytet moralny Władysław Bartoszewski. Przerażony wybiegłem na ulicę zostawiając dziewczyny na jego pastwę. Wsiadłem do autobusu podmiejskiego, który akurat podjechał na przystanek i płacząc dojechałem do centrum a potem do domu. Tak oto zamiast stracenia prawictwa straciłem jeden ze swoich autorytetów.
#truestory i moze troche #dowcipy
@michaub: xd zjaebiste
@michaub: @Tomasz396 @Turel @Sebastian99 W ogóle to jakiś troll... ten łańcuszek krąży po necie już od bardzo długiego czasu. Według mnie BAN to najlepsze rozwiązanie
- Wypierdalaj stąd! - wrzasnął Białek i odtrącił rękę Elfika, która zaczęła mierzwić jego włosy.
Elfik prychnęła i odeszła na kilka kroków. Udawała obrażoną, choć ciekawie zerkała na Białka, który bez opamiętania pie#^_#li_ł Kinera jak maszyna. Sam Kiner odwrócił się w jej stronę i złośliwie wystawił język na wierzch. Wygrał tę partię.
Poszukiwania piersiówki w torebce w panterkę okazały się owocne. Elfik pociągnęła resztkę bimbru dla kurażu i postanowiła nie rezygnować z szansy zostania moderatorką swojego ulubionego serwisu. Stanęła na wysokości oczu Białka i ostentacyjnie rozpoczęła striptiz. Na pierwszy ogień poszła spódniczka. Dopiero w tym świetle znac było ślady spermy i wymiocin, które pokrywały jasny materiał. Elfik zaplątała się w bluzkę, lecz niezrażona tym faktem wciąż starała się wyglądać seksi. Będąc już w samej bieliźnie odwróciła się i wypięła prosto przed twarzą Kinera, który niewiele myśląc splunął prosto na naddarty materiał elfikowych majtek. Elfik wybuchnęła śmiechem. Po zdjęciu stanika ułożyła się na podłodze i uchyliła majtki, pokazując nieco zarośniętą cipkę o wyraźnie zarysowanych wargach. - Nudzi mi się. - powiedziała. - Długo jeszcze będziecie się pie#^_#li_ć?. Białek jednak nie odpowiedział, zbyt zaaferowany stanem przedorgazmicznym, który sobie zafundował.
Największa kurewna wykopu postanowiła zabawić się sama. Sięgnęła ręką po trzonek od łopaty, która była maskotką serwisu i zaczęła nim jeździć po wargach sromowych. Śluz gęsto skapywał na podłogę, a Elfik pociągała się za sutki, wijąc się jak piskorz po tanich panelach. Trzonek wszedł w luźną jamę Elfika jak w masło. Prawdopodobnie nie czuła niczego, a choć starała się zwrócić na siebie uwagę przez jęki i udawane podniecenie, Białek i Kiner byli zajęci sobą. Spojeni w jedność dochodzili właśnie razem, o czym obwieścił światu pierwotny ryk rudego programisty. Zmęczony m__b od razu wyszedł z Kinera, racząc się widokiem ciepłego jeszcze ciasteczka z kremem. Na pożegnanie przytulił się do mięciutkiego tyłeczka kolegi, który dostarczył mu wiele satysfakcji. I - jak podpowiadała mu intuicja - miał dostarczyć jeszcze nieraz. Kutas Białka pokryty był lekko kałem, lecz Kiner sprawnie sobie z tym poradził, naprędce zlizując brązową maź z mięknącego już ch#%a administratora wykopu. - Byłeś zaj@%isty, nikt mnie jeszcze tak nie j@%ał. - powtarzał zmęczonym głosem Kiner. - Zdejmij skarpetki, chcę ci podziękować jeszcze bardziej.
Zdziwiony Białek zsunął białe stopki z nóg, po czym Kiner rzucił się do ssania dużego palca. Znudzona Elfik naprędce znalazła się obok niego, próbując zmieścić w ustach jeszcze więcej palców, by zyskać sobie przychylność Białka. Ten zaś był w siódmym niebie. Nie spieszyło mu się już do domu tak, jak kilka godzin wcześniej. Kiner wykorzystał rozmarzenie kolegi, by na koniec usiąść mu na twarzy i zmusić go do ssania swoich kulek. W oczach Białka pojawiły się pierwsze ślady przywiązania, co bardzo Maćka wzruszylo. Nie zepsuło tej chwili nawet faux-pas Elfika, która odepchnięta zapachem stóp Białka zwymiotowała na jego nogi. Życie w serwisie już nigdy nie miało być takie samo.
czy jak informatyk zdalnie połączy się z moim komputerem, to widzi tylko program który ma naprawić, czy wszystko, czyli włącznie z tym ze się opierdzielam na milanosie, bo się okazało że do tej faktury to laska tak namieszała że informatyk potrzebny
+: Tomasz396
@shanella: Cześ, nie było mnie w domu. Dziwnie tam jakoś namieszała Jak będzie chciał to zobaczy, ale musiałby naprawdę chcieć... Więc jeśli zajmie się tylko i wyłącznie tym problemem to nic innego nie zobaczy
Spokojnie
Znaczy się ... w momencie jak jest połączony to widzi wszystko co jest u Ciebie pootwierane! Więc na ten czas to wyłączamy.
+: shanella
@Tomasz396: nie dziwnie, po prostu jako, że jest sierotą wprowadziła starą fakturę zamiast nowej, i mi się stan magazynowy nie zgadza, program jest tak durny, że pozwala mi usnąć starą fakturę , wprowadzić właściwą, tylko nie pozwala mi tego zapisać... i tu jest pies pogrzebany
PS jużm i się nawet tłumaczyć zaczynasz dooooobrze, doooobrze tak ma być
+: Tomasz396
@Tomasz396: mam Cię bo znowu się tłumaczysz, że się nie tłumaczysz
+: Tomasz396
@Tomasz396: właśnie obejrzałam ten filmik z porodu w domu i teraz mnie mdli, więc szukam na necie po ile zabiegi podwiązujące jajniki
+: Tomasz396
@Tomasz396: bo to nie Ty rodzisz i może i naturalna, ale obrzydliwa, poza tym ja nie lubię dzieci delikatnie rzecz ujmując
mniejsza, a jak tam Tobie dzionek mija?
+: Tomasz396
@shanella: Wiem wiem, już wspominałaś niejednokrotnie
Mi całkiem sympatycznie ... byłem u koleżki, pokrążyliśmy trochę po mieście, kupiliśmy parę rzeczy i składaliśmy jego rower. Czas jakoś zleciał ale teraz mi słabo... Wypiłem dziś tylko kawę i jakiegoś energetyka i dziwnie się czuję teraz Jak u Ciebie? Ruchu nie ma za dużo w sklepie?
+: shanella
@Tomasz396: to zjedz coś gamoniu, no jak tak można, na goły żołądek ten syf pić, rozwalisz go sobie zobaczysz, jest szesnasta a Ty jeszcze nic nie jadłeś, w tej chwili marsz do kuchni coś zjeść
+: Tomasz396
@Tomasz396: nudno i puchy straszne i jeszcze w dodatku nie ma moich koleżanek i muszę sama chodzić na palenie więc gniję na milanosie... oby do weekendu
+: Tomasz396
@Tomasz396: tak wypadło że wszystkie dzisiaj na wolnym, i jaką złota myśl, bo ja mam same złote myśli jak nie zauważyłeś, co raz to złotsza
+: Tomasz396
@Tomasz396: pewnie chodziło mi o pracę, bo to jedyna opcja żeby zamknąć sklep i wyrwać się na chwile z tego kieratu na świeże powietrze i na ploty, powydurniać się, a uwierz mi bo jest taka tu jedna koleżankę że jeszcze większa wariatka niż ja, taa to dopiero udana a sklepy mamy na przeciwko siebie i sie cały czas widzimy, Boże co my tam wyprawiamy, my jawnie nie mamy wstydu
+: Tomasz396
@Tomasz396: boss przychodzi prawie codziennie poplotkować poplotkować, a co??
i nic nie będę opowiadać bo to raczej długie historie, z krótszych to taka że ona lubi mnie straszyć znienacka i któregoś razu schowała się za szybą, no rozumiesz jaki stan umysłu schować się za SZYBĄ? i czeka aż się odwrócę myślę uuuj no co za dureń, a niech se tak stoi jak chce.. i tak stoi , czatuje, czas mija... aż w końcu nie wytrzymałam i wyszłam do nie "ale wiesz że ta szyba jest przeźroczysta" noż k$^@a mać zaklęła soczyście i se poszła, albo przyjdzie do sklepu pokaże mi cycki se pójdzie, wiec potem ja musze iść do niej i jej odpokazać.. dużo tego
+: Tomasz396
@shanella: Już czuję że chciałbym z Wami pracować Nudno zatem nie macie, oczywiście jak jesteście razem Ale to jej chowanie się za szybą to mistrzostwo świata jest To wiele tłumaczy w jaki sposób umilacie sobie czas
O szefa chodziło mi w tym sensie, że któryś już raz widzę Cię tutaj, a szef z zasady raczej miałby o to jakieś "ALE". Tak jak zresztą pytałaś czy informatyk będzie to widział ...
Zjadłem właśnie kanapkę i już mi lepiej, jak ręką odjął Tylko że ... teraz chyba czas ją popić, co nie?
Jakieś plany na wieczór po pracy?
+: shanella
@Tomasz396: boss to spoko koleś, głośniki mi do pracy specjalnie kupił, żebym miała jak filmy oglądać
a co do planów to jeszcze nie wiem, w sumie wolne jutro jeszcze pomyślę i ile ty tego piwsk złopiesz dziennie ja jestem bardzo ciekawa
+: Tomasz396
@shanella: Kurde Pozazdrościć szefa Czyli jednak taki najgorszy to on nie jest, mógłby jeszcze lepiej płacić i do rany przyłóż
No tak, jak każda żona będziesz mi teraz piwsko wyliczać Ogólnie to wiem, piję za dużo ... Ale piję takie słabe że nic nie robią, po prostu smak mają Zresztą ... za dużo wolnego mam i dlatego tak to jest. Niedługo jednak planuję sobie przerwę zrobić i ... zobaczymy czy się uda
Teraz to mnie korci z tego względu że mam te polskie piwa Gdyby nie to, zostałbym od dziś abstynentem
+: shanella
@Tomasz396: taaaa już ja to widzę, abstynent od 7 boleści z zapasem whiskaczy a w pośredniaku byłeś
+: Tomasz396
@shanella: Halinka, ile razy mam Ci powtarzać że nie ma pracy dla ludzi z moim wykształceniem
Nie mam już ani kropelki whisky w domu Ale od pojutrza jest promocja na jeden z moich ulubionych trunków Oczywiście jako abstynent nie skorzystam z niej Absolutnie
Nie sądzisz że bycie abstynentem byłoby złe? Każdemu czasami należy się "lampka szampana" To koi nerwy, przeczyszcza nerki ... ogólnie świetny medykament
+: shanella
@Tomasz396: taaa zwłaszcza wątroba jest z tego najbardziej zachwycona, jak to sie u nas w woearzystwie mówi: życie na trzeźwo jest nie do przyjęcia i żadni z nas anonimowi alkocholicy, tylko znani pijacy
+: Tomasz396
@shanella: Była nawet taka piosenka u Nas:
Łubu dubu, łubu dubu, my jesteśmy, z AA klubu
Bycie alkoholikiem nie jest fajne, ale ja (tak mylę) mogę wciąż przestać jeśli zechcę Niebawem się okaże w sumie Chcę się zająć troszkę szkołą, przynajmniej nie chodzić tam "na bombie" albo kacu. To już będzie połowa sukcesu No i piwko ograniczyć do jednego na kilka dni, a nie kilku na jeden dzień
Ale to nie dziś ... idę do lodówki zobaczyć
+: shanella
@Tomasz396: ło hoo to widzę że udany weekend się zapowiada
a do swoich postanowień dopisz jeszcze chodzenie spać o ludzkiej porze jak biały człowiek, a nie o 5 rano jak jakiś ćpun milanosowy,
+: Tomasz396
@shanella: Walczę z tym od jakiegoś czasu i ciągle porażkę odnoszę :/ A to akurat chciałbym zmienić, tyle że nawet jak położę się o 22:00 to i tak nie zasnę do rana ... kręcę się jak j@%nięty i nic więcej :/
A weekend tak, znaczy się jak whisky ogólnie chcę kupić dla siebie, od czasu do czasu drinka sobie zrobić na wieczór i tyle. Ale ten koleżka co przywiózł mi wczoraj chleby (właściwie to już dziś było) i dołożył mi do tego browarki, zaprosił mnie na weekend na flaszkę. POLSKĄ FLASZKĘ
Więc ... może być grubo Namawiałem go żeby to na plaży wypić bo na rowery się wybieramy, ale on jakoś sceptycznie do tego pomysłu podszedł. Zobaczymy jak to wyjdzie
+: shanella
@Tomasz396: CHWILA MOMENT! a pytałeś mnie czy możesz iść i pobawić sie zkolegami
no i kolega ma rację, przynajmniej jeden mądry wiesz co to jest picie na słońcu? i jeszcze dodatku na rowerach, chyba tylko po to żeby te rowery robiąc za podpórkę was do domu doprowadziły bo nie wolno jeździć pod wpływem!!! ja takie coś tępię, no chyba że Ty masz taki łeb do pica i Cię to nie rusza, ale jestem przeciw pozwolenia nie dostałeś na wychodne z kolegami
+: Tomasz396
@shanella: Terefere To znajdź mnie jak wyjdę
Jaki to trzeba mieć łeb do picia żeby zrobić flaszkę we dwóch? Toż to nie jest jakaś ilość oszałamiająca i powalająca Poza tym nie wiadomo czy będzie słońce czy nie, zwyczajnie pojeździć chcemy troszkę. Tutaj jest inaczej ... wcześniej było można jeździć po pijaku tutaj (rowerem), natomiast od chyba dwóch lat jest zakaz. Jeśli jednak jedziemy tylko i wyłącznie po ścieżce rowerowej to nic nam nie mogą zrobić. Jeśli złapią nas na ulicy to i owszem, ale jedynie mandat mogą dać. Prawka nie zabierają za to. Jeśli potrąci mnie samochód a będę pijany to nie dostanę odszkodowania, ale wina i tak będzie kierowcy samochodu! Dziwne to trochę ale tak tutaj to się odbywa Muszę sobie bidon na drinki kupić
Kochanie, mogę wyjść w weekend z kolegą? Plosiem...
+: shanella
@Tomasz396: no dobrze idź tylko nic nie narób, żeby wstydu nie było przed sąsiadami jak ostatnio
i już mógłby ten informatyk zadzwonić bo już mnie irytuje to warowanie pod telefonem
+: Tomasz396
@Tomasz396: ot się dobrali siara i przypał no to teraz Ty dajesz czadu o tej siarze no słucham
+: Tomasz396
@shanella:
Nie no, tego się nie da opisać słowami ... to trzeba widzieć Ostatnimi czasy nie jest źle, nie upijam się tak jak kiedyś więc jest luz. Ale tak to zawsze wszystko przewracałem (oczywiście niechcący zahaczając coś), przy próbie poprawienia szkody demolowałem wszystko jeszcze bardziej... Chciałem dobrze a wychodziło jak zwykle Poza tym ze mnie jest takie duże dziecko tak sobie myślę Śmiej się cały czas, czasami jak głupi do sera... pieprzę głupoty byleby gadać, ogólnie dziwak jakiś Taki szkodnik pijacki
Ale ostatnimi czasy strasznie się poprawiłem, nie upijam się tak żebym nie wiedział co się dzieje ... Poza tym muszę pić w domu. Nie istotne czyim ale musi to być dom. Jak wyjdziemy do baru i dostanę za dużo alkoholu to ... no debil ze mnie i tyle :/ Wszyscy się niby na mnie nagle gapią, obgadują mnie, wręcz atakują ... Prowokuję sam za dużo sytuacji czasami więc jeśli idę do baru to jedynie piwa pijam. Taki tam jak widzisz dureń ze mnie ... Ale na trzeźwo jestem całkiem wesolutki, czasami może aż za bardzo. Uwielbiam się czepiać, łapać za słówka i docinać cały czas Wiele osób to wręcz męczy na dłuższą metę, ale jeszcze więcej się do tego przyzwyczaiło. Ja to ja
+: shanella
@Tomasz396: i gdzie tu siara, ja żądam jakiejś konkretnie siarczyście pikantnej opowieści, a nie o strąceniu dupą kufla ze stołu
poza tym to w łapaniu za słówka jesteś cienki w porównaniu ze mną aczkolwiek jesteś pamiętliwy, to trzeba Ci przyznać
+: Tomasz396
@shanella: Ja pamiętam tylko to co chcę Z tym łapaniem za słówka to byś się zdziwiła, Ciebie jeszcze oszczędzam
Nie no to poza tym co wymieniłem to (chyba) nic innego nie odwalam No chyba że w miejscach publicznych ... Zawsze wtedy prowokuję :/ Ale poza tym to chyba nic, a przynajmniej mi nic o tym nie wiadomo
Skoro jednak weszłaś na temat mojej pamięci to ... gdzie moje zdjęcie cycków?!?!
Mówiłem że cieszę się jak głupi do sera? Nawet teraz odpisując mam tak szeroki uśmiech że aż sobie uszy ośliniłem
+: shanella
@Tomasz396: hahahahhaah biedne uszy no tak żeby nie uszy to ja też miała uśmiech dookoła głowy
po drugie ja Ci nie nie obiecywałam, udowodnij no dobra ale skoro Ci obiecałam to masz
i co masz na myśli że prowokujesz? w jakim sensie prowokujesz? ze co ze chamski jesteś czy jak?
Podgląd | Rozmiar pliku: 15 KB
+: Tomasz396
@shanella: No, to skoro Ty już masz moje zdjęcie to teraz ja czekam na Twoje!
Udowodnić Ci że obiecałaś? Zacytować? Sama dopiero wspominałaś że mam dobrą pamięć
Tak, jestem chamski i prowokuję innych (nigdy znajomych) do bójki ... W sumie mało kiedy mi się to udaje bo widocznie trafiam na mądrzejszych od siebie, ewentualnie na kłótni się kończy bo ja pierwszy nigdy nie uderzę... Ale mądre to nie jest! Wódka wzmaga agresję i to nie tylko we mnie, ale to niczego nie tłumaczy. Na następny dzień jest i kac i moralniak, a tego nienawidzę!
+: shanella
@Tomasz396: dobra dawaj cytuj biorę to na klatę
to Ty jesteś okropny po pijaku, pieniacz i awanturnik no to co Ty w mordę lubisz dać i dostać? nie rozumiem ja tego zamiast upijać się na wesoło to ten szczepy szuka, no co za człowiek
jak ja się upijam to ja tańczę na łące przecież łąka to słońce i śpiewam, a raczej ranna kuna, ale mi to tam w niczym nie przeszkadza i ogólnie peace & love :/
zaczynam się Ciebie bać
+: Tomasz396
@shanella: "jak usuniesz tą tapetę to cycki pokażę" - strona 21 na Twoim profilu, na samym dole masz filmik szwagrów, następnie szósty post od dołu Ale co się teraz tego naszukałem ....
Ja ogólnie też jestem wtedy mega szczęśliwym człowiekiem, ale czasami tak to na mnie działa :/ Dlatego wódkę pijam tylko w domu. Poza tym w barach i tak jest za droga więc ma to też ukrytego plusa
Na łące też mogę śpiewać ale miejsca publiczne źle na mnie wpływają po wódce :/ Nie wiem jak Ci to wytłumaczyć, chyba nie jestem w stanie bo sam tego nie ogarniam...
Ty zaczynasz się mnie bać? Rybka, toż ja szybciej zabiję siebie niżeli wyrządzę Ci krzywdę!!! W życiu nie uderzyłem kobiety i w życiu tego nie zrobię! Brzydzę się takimi damskimi bokserami!
Wracając do cytatu, łyso Ci teraz? Jaka tym razem wymówka do mnie poleci?
+: shanella
@shanella: Aaaaa reasumując - ja się nigdy nie biję! Jak zaczepiam to dostanę w ryj i trzeźwieję, nigdy nie uderzyłem jeszcze nikogo bez przyczyny, a jak sam zaczynam to tylko ja jestem w tym momencie winny ... Chyba że ktoś ode mnie się wtrąci bo wiadomo że sam nie piję, ale wtedy staram się uspokajać towarzystwo. Dziwnie to wszystko brzmi nie? Dziwny jest teeeeen świaaat
+: shanella
@Tomasz396: a czy pisałam tam czyje to będą cycki? HA Ha AMATOR....
i Ty niby za słówka łapiesz
+: Tomasz396
@Tomasz396: chciałeś cycki zobaczyć? zobaczyłeś miałbyś jeszcze ciekawsze ale nie umiem gifów dodawać taa... tani chwyt, a co Ty niby teraz masz powiedzieć dałeś dupy i tyle, tak mi się z Ciebie śmiać chce ze szok nawet Mi trochę Ciebie żal, bo cieszyłeś się jak dziecko
+: Tomasz396
@shanella: Jednak szyderczość wzięła u Ciebie górę teraz ... ale ja się "odwdzięczę" za to Gify natomiast dodajesz tak samo jak zdjęcia Identyko
Dobra, tym razem wygrałaś ... ale to była tylko bitwa, wojnę wygram ja! a Ty ją właśnie rozpętałaś
Że tak powiem, będę teraz na Ciebie z góry patrzył malutka
Nie zmienisz zdania? Pójdę Ci na rękę i możesz być bez stanika zatem Pasuje?
+: shanella
@Tomasz396: nie strasz, nie strasz bo...., Ty i z Góry chyba w snach, już tak mi ego podskoczyło, że nawet Mi zaczęłam pisać z dużej litery i jak na razie to Ty wszystkie bitwy przegrywasz
+: Tomasz396
@shanella: K$^@a mać ale mi wieczór obrzydziłaś Teraz to już nic nie zjem i nie wypiję dziś, jutro ...
"Mi" nawet z dużej piszesz bo zwyczajnie masz kompleks mniejszości Starasz się teraz wywyższyć ale to tylko słowa
Wypluj te słowa!!! Chcesz mi sens życia odebrać?!?!
Hmmm... to może tak:
Cześć Magdaleno. Wiesz, bardzo chciałbym się dowiedzieć jak wygląda moja żona. Kawalerskie się przedłużyło i nie do końca ogarniam ślub. Czy byłabyś może tak dobra i udostępniła mi swoje zdjęcie??? Pamiętam jedynie że byłaś MALUTKA i dobrze się na Tobie piwko stawiało. Niestety nie pamiętam nic więcej a strasznie chciałbym poznać więcej szczegółów.
Podpisano:
Kochający mąż.
+: shanella
@Tomasz396: a więc uważasz ja mam kompleks mniejszości, a może mi łaskawie wyjaśnisz po czym tak wniosłeś i kiedy ja niby do tej pory się wywyższałam? no słucham?
nie wiem z kogo robisz idiotę ze mnie czy z siebie? ale mi jest przykro że tak o mnie sądzisz, przykro mi ze nie zrozumiałeś mojego żartu o ego, chciałam się tylko ponaśmiewać sama ze swojej literówki SPOKO przynajmniej pokazałeś swoje prawdziwe oblicze
+: Tomasz396
@Tomasz396: ŁOOOO CHOO HOO jak sie rozchodził a ego mi tu wsiada, że też strach Ci pozwolił tak do mnie napisać a teraz patrz i ucz się sztuki manipulacji, zachwalę dostaniesz 2 wiadomości, zaczniesz standardowo chronologicznie od pierwszej która Cię zasmuci, aleeee to to Cię wkurwi
cholerne zabezpiecznie 25 sek
i toż już ci wysyłam to jak wyglądam, w gifie... co? coś się nie podoba? było mniej pić przez całe narzeczeństwo
+: Tomasz396
@shanella: Trzeba przyznać że potrafisz z równowagi wyprowadzić :/ Jasne że zacząłem od pierwszego komentarza Małpa z Ciebie, wiesz? Żart powinien być wysublimowany a nie ja mało zawału nie dostałem. Aż do teraz cały łeb mi pulsuje tak się zagotowałem
Myślisz że mi na złość zrobiłaś? Nawet jeśli wyglądasz jak na tym gifie to nie przestanę Cię kochać! Ale po samych nóżkach już było widać że nie pasujesz do tego gifa
Piwo mi nie wchodziło a przez Ciebie teraz znów muszę pić Idę do lodówki ...
P.S. Miałem się uczyć sztuki manipulacji uczuciami tak?
+: shanella
@Tomasz396: miałeś się nauczyć tylko jednego, nie wojuj ze mną bo nie wygrasz idę na śmieci
+: Tomasz396
@Tomasz396: poczekaj, pomacam.... mam, wciąż tam są poza tym uczucia to ty masz do browara a znasz moją kartę (jedną z wielu) tylko dlatego że Ci o niej powiedziałam
+: Tomasz396
@Tomasz396: i że co? ż e podważasz wiarygodność moich słów ależ skąd Ci to przyszło do głowy, czy ja cię kiedyś okłamałam? nooo weeeź
+: Tomasz396
@Tomasz396: ja muszę się zwijac bo tu już czas raportów a jeszcze w cholerę na sam koniec ludzi mi naszło i ten informatyk dopiero co zadzwonił, pa patki
+: Tomasz396
© Copyright 2005-2024 Milanos.pl Wszystkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu
T...6ponad 8 lat temu
#dowcipy
Mąż i żona oglądają w telewizji program psychologiczny o skrajnych emocjach.
W pewnym momencie odzywa się mąż:
- Kochanie, to wszystko stek bzdur. Założę się, że nie jesteś w stanie powiedzieć mi czegoś, co uczyni mnie radosnym i smutnym jednocześnie.
- Masz największego penisa wśród swoich kumpli.
+: zdzisiu, Blueboy, shanella, Piotr1980, fanzonun -: slipdog123 więcej (1)