Wszystko co dobre szybko się kończy ... starałem się tak jak chciałaś być kolegą, ale Ty sama prowokujesz do "przejścia na kolejny level". Oczywiście znów nie spałem całą noc ale za to sobie porozmyślałem... Piszesz raz jedno, raz drugie, a ja nie jestem zabawką którą można rzucić w kąt i niech sobie leży. Ja też mam uczucia! No i to właśnie przez uczucia dochodzimy do tego, iż jednak konta nie kasuję. Mam tu za dużo wspomnień, sentyment załapałem. Z dodawaniem filmików jak widzisz skończyłem, komentarze też odstawię i zwyczajnie będę tylko oceniał filmiki. Tak żebyśmy nie wchodzili sobie w drogę ... Musi Ci to wystarczyć. Miałaś rację wcześniej, to nie ma za cholerę dalej sensu Na trzeźwo masz mnie dość, po pijaku kochasz ... podobno, bo możliwe że to taka zabawa na umilenie sobie czasu. Po co My się wzajemnie męczymy, co? Zostawmy to tak jak jest i przestańmy pisać. Oficjalnie "daję Ci rozwód", żebyś bez krępacji dalej korzystała z życia Miło było, bardzo, ale więcej tego nie chcę ...
Powodzenia w życiu i samych sukcesów Ci życzę :*
Trzymaj się ciepło

+: shanella

#dowcipy

Funkcjonariusz policji wodnej na brzegu jeziora dobrze znanego z doskonałych warunków wędkarskich zatrzymał faceta z dwoma wiadrami ryb:
- Czy ma pan pozwolenie na łowienie ryb w tym miejscu?
- Ależ proszę pana, to są udomowione rybki!
- Udomowione?!
- Tak, co wieczór wyprowadzam te właśnie ryby na spacer w tym jeziorku, żeby sobie popływały. Później gwiżdżę i na ten gwizd one same wpływają do mojego wiadra.
- Co mi pan kit wciskasz! Żadna ryba tego nie potrafi.
Facet popatrzył chwilę na funkcjonariusza, po czym powiedział:
- Wobec tego zademonstruję panu. Udowodnię, że to prawda!
- Dobra, pokazuj pan, ale bez żadnych numerów.
Facet wlał więc zawartość wiader do jeziora, postawił je na ziemi i stoi. Policjant stoi obok zaciekawiony:
- No i co?
- Jak to co?
- Zawoła je pan czy nie?
- Zawoła kogo?!
- No, ryby!
- Jakie ryby?

+: zdzisiu, Blueboy, Jonny-Bravo, Martin426, kuzyng

Przesadziłaś

+: shanella