|
#suchary
- Dlaczego beton nie ma pracy?
- Bo go wylali.
+: Tomasz396, azerty, fanzonun, shanella, Mikus298, Miki319, LongFarewell -: mikii319 więcej (3)
Dziś jak wracalem z pracy przysiadła się do mnie dziewczyna. Mniejsza ode mnie czarne włosy okulary dla was 510 dla mnie 810 . z poczatka zerknęła na mnie siadła plecami do mnie potem już normalnie siedziała. Najchetniej bym zagadał i się z nią umówił lecz niestety nie wiedziałem jak i ta moja nieśmiałość mnie hamowała. Ostatecznie wysiedliśmy na tym samym przystanku i kazde z nas poszło w swoja strone
#przegryw #samotnosc #umresamotnie #kobiety
#dowcipy
Rozmawia dwóch kolegów z pracy:
- Wiesz Karol, aby zadowolić żonę rzuciłem wreszcie picie, palenie i karty...
- O, to teraz na pewno jest szczęśliwa!
- A coś ty, cały czas wkurzona łazi!
- Wkurzona?! Dlaczego wkurzona??
- Bo za każdym razem jak tylko gębę otworzy, to dociera do niej, że nie ma się do czego przyczepić...
+: Redial, shanella, zdzisiu, Miki319, Mikus298, nolepiok więcej (1)
#dowcipy
Dzwoni gość do pracy:
- Szefie nie mogę dziś przyjść do roboty... jestem tak skacowany, że i tak nie będę mógł pracować, więc chyba wezmę zwolnienie lekarskie.
Szef na to:
- No co ty, na kaca jest super sposób. Ja zawsze jak mam kaca to proszę moją żonę żeby zrobiła mi laskę i potem czuję się doskonale. Powinieneś to wypróbować.
- Hmm
OK spróbuję.
Po godzinie pracownik przychodzi na swoje stanowisko w pełni sił.Szef podchodzi i zagaduje:
- I co, jak działa mój sposób?
- Doskonale, a w ogóle to fajną ma szef chałupę.
+: zdzisiu, shanella, VAPORWAVE2, Mikus298, Miki319
#hlejemmorde:
Rano wstaje-myje członka... Po sniadaniu-myje członka... Przed wyjsciem do pracy-myje członka... Wracam z pracy myje-członka... Zjem obiad-myje członka... Nogi z dupy powyrywam temu, ktory maluje mi członki na tych drzwiach!!!
+: Tomasz396, Jonny-Bravo, zdzisiu, shanella
#dowcipy
Pewna kobieta przechodziła obok domu publicznego gdzie odbywała się wyprzedaż sprzętów. Kupiła papugę w klatce przyniosła ją do domu. Klatka była przykryta płachtą, którą kobieta podniosła.
- O nowy burdel nowa burdel-mama - odzywa się papuga.
Kobieta szybko zakryła z powrotem klatkę płachtą. Po jakimś czasie ze szkoły przychodzą córki i dopominają się aby im pokazać papugę. Matka postanawia zaryzykować i odkrywa klatkę:
- O nowy burdel nowa burdel-mama i nowe panienki...
Klatka zostaje z powrotem zakryta. Przychodzi z pracy mąż i też chce widzieć papugę. Kobieta postanawia dać jej ostatnią szansę i odkrywa klatkę:
- O nowy burdel nowa burdel-mama nowe panienki tylko Zygmuś ten sam, stary wierny klient...
#dowcipy
Ojciec pyta się córki:
- Kiedy wreszcie znajdziesz sobie męża?
- Nie potrzebny mi mąż. Mam wibrator.
Pewnego dnia córka wróciwszy z pracy, widzi na stole skaczący wibrator i z oburzeniem pyta się ojca:
- Tato co Ty u licha robisz?
- Piję z zięciem!!
+: pasi17, zdzisiu, maycell, shanella, fanzonun, Mikus298 więcej (1)
#hlejemmorde:
Szukasz pracy, zawsze jest jakaś szansa xD
Podgląd | Rozmiar pliku: 249 KB
© Copyright 2005-2024 Milanos.pl Wszystkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu
zdzisiu
ponad 8 lat temu
#dowcipy
Wielki, ogromny, wielopiętrowy supermarket, w którym kupicie wszystko. Szef przyjmuje do pracy nowego sprzedawcę, dając mu jeden dzień okresu próbnego żeby go przetestować.
Po zamknięciu wzywa szef nowego sprzedawcę do biura:
- No to ile dziś zrobił pan transakcji? - pyta sprzedawcę.
- Jedną, szefie.
- Co? Jedną?! Nasi sprzedawcy mają średnio od sześćdziesięciu do siedemdziesięciu transakcji w ciągu dnia! Co pan robił przez cały dzień? A właściwie to ile pan utargował?
- Trzysta osiemdziesiąt tysięcy dolarów.
Szefa zatkało.
- Trzy... sta osiem... dziesiąt tysięcy? Na Boga, co pan sprzedał?!
- No, na początku sprzedałem mały haczyk na ryby...
- Haczyk na ryby? Za trzysta osiemdziesiąt tysięcy?
- Potem przekonałem klienta żeby wziął jeszcze średni i duży haczyk. Następnie przekonałem go, że powinien wziąć jeszcze żyłkę. Sprzedałem mu trzy rodzaje: cienką, średnią i grubą. Wdaliśmy się w rozmowę. Spytałem gdzie będzie łowić. Powiedział, że na Missouri, dwadzieścia mil na północ. W związku z tym sprzedałem mu jeszcze porządną wiatrówkę, nieprzemakalne spodnie i rybackie gumowce, ponieważ tam mocno wieje. Przekonałem go, że na brzegu ryby nie biorą, no i tak poszliśmy wybrać łódź motorową. Spytałem go jakie ma auto i wydusiłem z niego, że dość małe aby odwieźć łódź, w związku z czym sprzedałem mu przyczepę.
- I wszystko to sprzedał pan człowiekowi, który przyszedł sobie kupić jeden, jedyny haczyk na ryby?!
- Nieee. On przyszedł z zamiarem kupienia podpasek dla swojej żony. Zaproponowałem mu, że skoro w weekend nici z seksu to może pojechałby przynajmniej na ryby...
+: shanella, Tomasz396, pasi17, horteksic, fanzonun, Lasha, milanos1, nolepiok więcej (3)