|
Jaki sen miałem znowu przebicia z realnego świata. Śniło mi się że jestem w szkole sam nie wiem po co wchodzę do małej windy a ona sie kurczy przyciski bardzo wysoko i zatrzymuje się na półpiętrach i nie mogę się wydostać ani poruszyć i nagle wchodzi klaustrofobia...wszystko dlatego że zawinąłem się w kołdrę ciasno.
Innym razem ktoś w drugim pokoju oglądał dokument o czernobylu.
Śniło mi się że biegam po jakiś szpitalu że wojna opad i inna bieganina i ewakuacja.
+: widowmaker
@FoxMurder: Zapisujesz sobie gdzieś te sny? Fajna sprawa po kilki latach znaleźć taki dziennik.
I prosta droga do LD.
+: FoxMurder
Lata temu jak @lasha nie mial jeszcze wesz, bylem na obozie i bylismy jeszcze dziecmi
a to ze nie bylo wtedy jeszcze komorek, latopow to jak szlismy spac to bawilismy sie w taka gre slowna w kolory- na zasadzie ze w 4 osoby 3 z nich wymysla kolory a czwarta zgaduje (nie wolno bylo oszukiwac bo bez sensu) i jak sie nie trafilo to sie wykonywalo zadanie... no i ja mialem za zadanie wstac, podejsc do stolika, odkrecic i zakrecic butelke z herbata i isc z powrotem sie klasc... Ok, wszystko byloby w porzadku, gydby nie to ze cos mi odj@%alo (szaleniec z emnie byl) i tylko okrecilem ale nie zakrecalem tej butelki, tylko polozylem zakretke na szyjce ze wygladala jak zakrecona... no i poszlismy spac, na drugi dzien rano.. pani weszla do pokoju i powiedziala zebysmy posprzatali pokoj... i wtedy moj kolega sięgnąl po tą butelke i na jej oczach rzucil w tył za siebie na swoje lozko XD oblewajac przy tym sufit i sciane XDDDDDDDDDDDDDDD loooooooooooool
Wgl to miałem znowu porażenie przysenne. Piesek spał na kołdrze i lekko mnie przygniótł i miałem minimalną duszność, a to łatwo do tego prowadzi. We śnie znajoma leżąca w łóżku prosiła żeby ją przekręcić na drugi bok bo się dusi a gdy to widziałem nagle zaczęło mnie coś ciągnąć pod sufit w ciemnym pokoju mówiłem wtedy pomocy ale byłem tak przyduszony i sparaliżowany we śnie że nie mogłem się poruszać ani mówić głosem lekko tylko mamrotałem, i wtedy się obudziłem. Ciekawe ale lekko creepy. Zawsze jest tak samo. We śnie nieznana siła mnie paraliżuje mamroczę pomocy ale nikt nie słyszy i przydusza mnie do sufitu i zawsze w ciemnym pokoju, czasem to trwa nieco długo i przeraża mnie to jak się obudzę.
We śnie jestem jakby świadomy że to sen ale krzyczenie pomocy nic nie daje...czasem budzę się i mi się wydaje że głośno właśnie powiedziałem pomocy. Raz we śnie widziałem pająka który schował mi się za poduszką i gdy się przebudziłem szukałem go naprawdę.
Podgląd | Rozmiar pliku: 33 KB
+: Lasha, widowmaker
@FoxMurder: Miałem paraliż senny już 3 razy, za każdym występował po lekkim przebudzeniu. Czuje czyjąś obecność w pokoju, wszystkie dźwięki dookoła są zniekształcone i odbierane przez mój mózg jako dźwięki tej obecności. Najgorsze były skrzypiące drzwi otwierane przez współlokatora w pokoju obok.
+: FoxMurder
@widowmaker: To też masz niezłą jazdę. U mnie występuje jak jestem bardziej zmęczony i po zasnięciu. U mnie to jest ale pare razy w roku raczej.
+: widowmaker
W tym hotelowym pokoju zachwyćmy się sobą raz jeszcze
Zanim odejdziesz do domu niech zadrży srebrne powietrze
+: FoxMurder, Vigo_Von_Homburg_Deutschendorf, widowmaker, CoJaRobje
haloooo @Tuja proszę się zgłosić po tajny podręcznik milanoska w pokoju numer pięć
Ps. gęsi i beczki na okładce to nie przypadek
+: hopin8krzys, widowmaker, Tuja
© Copyright 2005-2024 Milanos.pl Wszystkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu
kvlr
ponad 7 lat temu
ićta w pokoju cytrusa
+: Lasha -: expainder, Miki319