|
#dowcipy
Ojciec pyta się córki:
- Kiedy wreszcie znajdziesz sobie męża?
- Nie potrzebny mi mąż. Mam wibrator.
Pewnego dnia córka wróciwszy z pracy, widzi na stole skaczący wibrator i z oburzeniem pyta się ojca:
- Tato co Ty u licha robisz?
- Piję z zięciem!!
+: pasi17, zdzisiu, maycell, shanella, fanzonun, Mikus298 więcej (1)
#dowcipy
Był sobie facet, który dbał o swoje ciało. Pewnego razu stanął przed lustrem, rozebrał się i zaczął podziwiać swe ciało. Ze zdziwieniem stwierdził jednak, iż wszystko jest pięknie opalone oprócz jego członka! Nie podobało mu się to, wiec postanowił cos z tym zrobić. Poszedł na plażę, rozebrał się i zasypał cale swe ciało, zostawiając członka sterczącego na zewnątrz.
Przez plażę przechodziły dwie staruszki. Jedna opierała się na lasce. Przechodząc obok zasypanego faceta ujrzała cos wystającego z piasku. Końcem laski zaczęła przesuwać to w jedna, to w druga stronę.
- Życie nie jest sprawiedliwe - powiedziała do drugiej.
- Czemu tak mówisz? - spytała tamta zdziwiona.
- Gdy miałam 20 lat byłam tego ciekawa, gdy miałam 30 lat bardzo to lubiłam, w wieku 40 lat już sama o to prosiłam, gdy miałam lat 50 już za to płaciłam, w wieku 60 lat zaczęłam się o to modlić, a gdy miałam 70 to już o tym zapomniałam. Teraz, kiedy mam 80 lat, te rzeczy rosną na dziko, a ja nawet nie mogę przykucnąć!
#dowcipy
Żyd prowadzi sklep typu "mydło i powidło", czyli wszystko i nic. Pewnego dnia wpada do niego Chińczyk i pyta:
-Ma pan może staniki w rozmiarze takim a takim, taki a taki fason, w czarnym kolorze?
-No mam.
-A po ile?
-A po piętnaście dolarów.
-To ja bym wziął z 50 sztuk.
Żyd nieco zdziwiony, ale zadowolony z transakcji zapakował, podziękował. Na drugi dzień ten sam Chińczyk znów pyta o takie same staniki.
-No mam.
-A po ile?
Żyd wietrząc niezły interes mówi:
-A po siedemnaście dolarów...
-To ja wezmę 100 sztuk.
Żyd jeszcze bardziej zdziwiony i jeszcze bardziej zadowolony niż poprzednio, cieszy się z zarobionej forsy. Następnego dnia wpada znów Chińczyk i pyta, czy są jeszcze takie staniki.
-No są.
-A po ile?
-Po dwadzieścia dolarów!
-To da pan 150 sztuk...
Żyd nie wytrzymuje w końcu i mówi:
-Ja panu sprzedam i pięćset tych staników, tylko niech mi pan powie, co do cholery pan z tym wszystkim robi! Masz pan jakąś hurtownię, czy jak?
-Nieee, jaką znów hurtownię?! - Śmieje się Chińczyk.
-Tu obcinam o tooo, tu taką tasiemkę też ucinam i żydom jako jarmułki po trzydzieści dolców za sztukę sprzedaję...
+: zdzisiu, kodak666, Mikus298, LongFarewell, fanzonun, shanella, Tomasz396 więcej (2)
#hlejemmorde: #dowcipy
Pewnego razu w barze facet strasznie sobie popił. Barman to zauważył i kiedy ten poprosił o następne piwo, grzecznie powiedział mu, że jest zbyt pijany, by dostać kolejne piwo. Facet wychodzi. Wchodzi bocznymi drzwiami i prosi barmana o piwo. Lekko sfrustrowany barman powtarza to, co mu powiedział wcześniej. Facet wychodzi. Potem wraca drugimi bocznymi drzwiami i prosi barmana o piwo. Ten irytuje się, mówi mu, że jest zbyt pijany i każe wynosić się z baru. Facet wychodzi. Wraca tylnymi drzwiami, podchodzi do barmana i zanim zdąża coś powiedzieć, barman wrzeszczy:
- Już ci mówiłem, jesteś pijany, nie dostaniesz kolejnego piwa! Wynocha z mojego baru!
Rozczarowany facet patrzy na barmana i mówi:
- Kur*a, w ilu barach ty pracujesz?
#hlejemmorde:
W domu naprzeciwko Kowalskiego mieszka muzułmańska rodzina. Pewnego dnia pukają do niego i mówią
- Twoje ozdoby świąteczne nas obrażają.
- I to jest wasz największy problem. Wszystko co jest inne wam przeszkadza. Jak możecie być aż tak nietolerancyjni? Przeszkadza wam nawet choinka i lampki.
- Nie przeszkadzają nam same lampki. Przeszkadza nam, że ułożyłeś z nich napis „Araby do domu!”
+: darties, Blueboy, fanzonun, jacor, Lama, LongFarewell więcej (1)
#hlejemmorde:
Pewna pani miała małe piersi, które bezskutecznie próbowała powiększyć. Po kolejnej nieudanej próbie udała się do lekarza, który stosował medycynę niekonwencjonalną. P. Doktor zbadał panią i poradził, aby codziennie w czasie pełni, o północy, masowała piersi śpiewając: "Wiła wianki i rzucała we wodę". Terapia ta okazała się nad wyraz skuteczna.
Pewnego dnia, masaż wypadał w trakcie podróży pociągiem. Pani rozejrzała się i kiedy stwierdziła, że współpasażer w przedziale śpi, rozpięła bluzkę i zaczęła się masować, śpiewając zaleconą piosenkę. Nagle współpasażer zerwał się, spojrzał na zegarek, zdjął spodnie i zaczął się masować, śpiewając "O mój rozmarynie, rozwijaj się!".
miniblog jest miłością, miniblog jest życiem
+: Qrin, VAPORWAVE2, laVey
@VAPORWAVE2: nie mam tam już konta od pewnego czasu, czasami tylko biernie przeglądam śmieszne obrazki tu jest bardziej ludzko.
+: Qrin, VAPORWAVE2
@VAPORWAVEczwarty: no widzisz jak nie bojownicy o wolność kasujacy konta i wchodzacy co 5 minut to lama co wykasuje konto i po godzinie zakłąda nowe ale żal bidulka, tak mówił ze w Niemczech siedzi a tu nagle jakas wieś koło Konstancina Moze serio w Niemczech siedział.....ale mu sie wyrok skonczył
@slipdog123: Pamiętaj pajacu to była prowokacja aby zdobyć twoje Ip programem Traceroute więc musiałeś się odezwać co nie jest trudne w twoim wypadku dzięki za pomoc , pamiętaj nie jesteś anonimowy w necie , zbyt dużo śladów zostawiasz Pozdrawiam.............. aha i nie jestem żadna lama i raczej nigdy tu nie gościłem więc nie oczerniaj niewinnych dzieki za pomoc a reszte przepraszam za kłopot mam juz co chiałem.
+: VAPORWAVEczwarty, Tomasz396 -: slipdog123
@denar: nie jesteś lama, jesteś lama miernota oj głupi plebsie z takim analfabetyzmem ktorego dawno nei widziałem Jak to tam sapałeś? ,,az nie masz muzgu" tylko ty i świnie w oborze wiedzą co to ten muzg kretynie hahaha
@denar: zdobyć ip programem traceroute xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
+: slipdog123 -: Tomasz396
@VAPORWAVEczwarty: może ten jego muzg ma tak podpowiada albo sie za dużo najadł tych odrzywek. Tylko on wie co to jest
© Copyright 2005-2024 Milanos.pl Wszystkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu
T...6ponad 8 lat temu
#suchary
Dwóch facetów. Wieloletni przyjaciele od dzieciństwa. Jednak jeden z nich niestety jest częściowo sparaliżowany, potrzebuje trochę pomocy w codziennym życiu. Pewnego dnia siedzą u niego na werandzie, sparaliżowany mówi:
- Wiesz, co, mam pytanie - czy naprawdę jesteś moim przyjacielem?
- No jasne stary, znamy się od dziecka, wiesz, ze zrobiłbym dla ciebie wszystko!
- Wiem, mój przyjacielu, wiem. Miałbym wiec do ciebie małą prośbę czy przyniósłbyś mi z piętra skarpetki? Robi się trochę chłodno, a jak wiesz, Janie jestem w stanie tego zrobić.
- Stary, w ogóle nie ma o czym mówić. Skoczyłbym dla ciebie w ogień.
- Dziękuje ci mój przyjacielu.
Facet idzie na piętro, otwiera drzwi do pokoju, wchodzi i staje oniemiały. Przed oczami rozpościera mu się cudowny widok - dwie córki jego przyjaciela, młode, piękne jak marzenie, ubrane jedynie w bieliznę. Facet nie może oderwać wzroku, targają nim wyrzuty sumienia - w końcu to córki jego najlepszego przyjaciela, jednak w końcu poddaje się instynktom i mówi:
- Wasz ojciec przysłał mnie, żebym się z wami przespał.
- Niemożliwe! - mówi jedna.
- Nieprawdopodobne! - mówi druga.
- No cóż, jeśli mi nie wierzycie, zaraz wam udowodnię.
Facet podchodzi do okna, otwiera je i krzyczy...
- Obie?
- Tak, tak, obie! Dzięki, stary!
+: zdzisiu, shanella, VAPORWAVE2, Mikus298, CieWszystkieChwileTe, Miki319 więcej (1)