|
- Przepraszam, - rzekł Białek przez łzy - ale nie bardzo rozumiem sytuację.
Elfik puściła kinerowe przyrodzenie i kołysząc biodrami powoli podeszła do administratora o podkrążonych od pracoholizmu oczach, zalotnie kręcąc loczek wydłubany spod natapirowanej burzy blond włosów.
- Nie planowałam tego. Zawsze byłam spontaniczna. - wyszeptała prowokacyjnie, gmerając już teraz palcami w okolicy guzików różowej koszuli Białka.
Kiner zastygł jak posąg w centrum serwerowni. Nie zdawał sobie sprawy, jak komicznie wyglądał z opuszczonymi do kostek spodniami kupionymi przez mamę w second-handzie, z włosami łonowymi w nieładzie i zaczerwienioną od uścisku knagą smętnie zwisającą między otłuszczonymi udami. Poczuł ukłucie zazdrości widząc pierwszą kobietę, której pozwolił się dotknąć, z zapałem liżącą opalony tors Białka. To on powinien być na jej miejscu.
Białek zamknął oczy, czując wilgotne pociągnięcia elfikowego języka po swojej klacie. Nie była to zdrada, był to gwałt. Stąd też, domyślając się dalszego przebiegu sytuacji, nie miał żadnych wyrzutów sumienia. Aby jednak im zapobiec, wyobraził sobie że jego żona jest właśnie posuwana przez murzyna. ,,Co za k$^@a" - pomyślał. Czuł się całkowicie oczyszczony z zarzutów.
Elfik przeszła do lizania twarzy, by w końcu zbliżyć się do ucha Białka.
- Wiesz, do czego tasował twój kolega? - szeptnęła, po kurewsku przenosząc wzrok na jego twarz. - Do zdjęć twoich przeróbek zrobionych przez...
-: Tomasz396
cejrowski>gówno>wojciechowska
-wchodzi cejrowski do murzyna
-DZIEŃ DOBRY
-DZIEŃ DOBRY K$^@A PO POLSKU NIE ROZUMIESZ?
-DAJ MI TO CO MASZ W RĘCE
-NO DAJ
-PROSZĘ PAŃSTWA TO JEST MURZYN
-HEHE PATRZCIE JAKI GŁUPI xD
-DOBRA IDZIEMY DALEJ
a wojciechowska ja pie^$_#le_
-chlip chlip ta Kobieta ma tak ciężko
-j@%ana patriarchalna Afryka
-ehhh tak by sobie chciała chodzić na disco i dawać dupy
-a nie może
-dajcie wzruszającą muzykę
-trzymaj się mbubu
-będę do ciebie pisać
-kocham cię ehhh
#pasta #gownowpis
+: hopin8krzys, Robciqqq, WedlowskaMilka, RaitoKun, elfik13 -: Mikus298 więcej (1)
Kiner zastygł jak posąg w centrum serwerowni. Nie zdawał sobie sprawy, jak komicznie wyglądał z opuszczonymi do kostek spodniami kupionymi przez mamę w second-handzie, z włosami łonowymi w nieładzie i zaczerwienioną od uścisku knagą smętnie zwisającą między otłuszczonymi udami. Poczuł ukłucie zazdrości widząc pierwszą kobietę, której pozwolił się dotknąć, z zapałem liżącą opalony tors Białka. To on powinien być na jej miejscu.
Białek zamknął oczy, czując wilgotne pociągnięcia elfikowego języka po swojej klacie. Nie była to zdrada, był to gwałt. Stąd też, domyślając się dalszego przebiegu sytuacji, nie miał żadnych wyrzutów sumienia. Aby jednak im zapobiec, wyobraził sobie że jego żona jest właśnie posuwana przez murzyna. ,,Co za k$^@a" - pomyślał. Czuł się całkowicie oczyszczony z zarzutów.
Elfik przeszła do lizania twarzy, by w końcu zbliżyć się do ucha Białka.
- Wiesz, do czego tasował twój kolega? - szeptnęła, po kurewsku przenosząc wzrok na jego twarz. - Do zdjęć twoich przeróbek zrobionych przez...
- Nie kończ. - przerwał jej Białek. Nie chciał by słowo codziennie odmieniane przez przypadki w miejscu jego pracy ostudziło podniecenie. Na moment jednak otrzeźwiał i odepchnął rozpaloną Stecką od siebie.
- Czego tak właściwie chcesz, hm? - zapytał, badawczo spoglądając na Elfika. Nie doczekał jednak odpowiedzi, gdyż Kiner niespodziewanie zwinnie, biorąc pod uwagę jego warunki fizyczne, chwycił drukarkę Samsunga i ogłuszył Elfika celnym uderzeniem w tył głowy. Elfik bezwładnie osunęła się na ziemie, potwierdzając swoją renomę kobiety upadłej. W sekundę
później Kiner stanął z roznegliżowanym Białkiem twarzą w twarz, oko w oko. Ich ch#%e równiez były całkiem blisko. Zszokowany Białek nie rozpoznawał nieśmiałego dotąd kolegi. Coś w nim zdecydowanie pękło, a w spojrzeniu programisty była niewidoczna dotąd determinacja.
#dowcipy: Z jeziora Michigan wyłowiono ciało murzyna. Spętane łańcuchami, z wielkim kamieniem na końcu jednego z nich. Ciało nosiło ślady pobicia. Ręce i nogi połamane. Rany postrzałowe klatki piersiowej i głowy. Jakby tego było mało śledczy naliczyli 35 ran od ciosów nożem. Na miejsce wyłowienia zwłok przyjechało dwóch detektywów. Stary doświadczony i młody żółtodziób.
-Młody, to jest niesamowite. 35 lat w służbie i po raz pierwszy widzę tak brutalne samobójstwo.
@Tomasz396: Bądź poprawny politycznie. Nie czarny tylko afroamerykański humor
+: Blueboy
@Tomasz396: Jakby grasowali to ja bym dostał dożywocie.
+: Tomasz396
#suchary: Idzie dwóch garniturowców po ulicy i widzi jak między kontenerami na śmieci leży murzyn. Podchodzą i pytają:
-Żyjesz?
-Żyję.
-Nogi masz całe?
-Mam
-A ręce masz całe?
-Mam
Ty zobacz sprawnego murzyna wyrzucili na śmietnik.
+: Blueboy, Jonny-Bravo, ZranioneTruskawki, Mikus298, Tomasz396, zdzisiu więcej (1)
© Copyright 2005-2024 Milanos.pl Wszystkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu
s...aponad 8 lat temu
#hlejemmorde
Leci samolot, nagle awaria, samolot zaczyna spadać. Stewardesa podchodzi do Francuza:
- Niech pan skoczy i odciąży samolot, uratuje pan wielu ludzi.
Francuz pomyślał, wypił całe wino, wyr*chał wszystkie brunetki, krzyknął "Viva la France!" i skoczył.
Samolot spada dalej. Stewardesa prosi Amerykanina. Amerykanin pomyślał, wypił całą whisky, wyr*chał wszystkie blondynki, krzyknął "God bless the USA!" i skoczył. Samolot dalej spada. Stewardesa podchodzi do Polaka:
- Niech pan skoczy uratuje pan nas!
- Nie ma mowy!
- No niech pan skoczy będzie pan bohaterem...
Polak pomyślał, wypił wszystko co się dało wypić, wyr*chał wszystko co się rusza, krzyknął "Niech żyje Mozambik!" i wyrzucił Murzyna stojącego obok...
+: banshee, maycell, GROM1PL, zdzisiu, Mikus298, LongFarewell, Tomasz396, Lama więcej (3)