|
Po godzinie wraca i mówi do mnie, że muszę mu pomóc z czymś przed domem. Wychodzę na zewnątrz a tam nasz samochód z przyczepą i łódką xD Pytam skąd on ją wziął a on mówi, że januszowi zaj@%ał z podjazdu przed domem bo oni go oszukali i żeby łapał z nim łódkę i wnosimy do mieszkania XD Na nic się zdało tłumaczenie, że zajmie cały duży pokój. Na szczęście łódka nie zmieściła się w drzwiach do klatki więc stary stwierdził, że on ją przed domem zostawi.
Za pomocą jakichś łańcuchów co były na łódce i mojej kłódki od roweru przypiął ją do latarni i zadowolony chce iść wracać do mieszkania a tu nagle przyjeżdżają 2 samochody z januszami współwłaścicielami, którzy domyślili się gdzie ich własność może się znajdować xD Zaczęła się nieziemska inba bo janusze drą mordy dlaczego łódkę ukradł i że ma oddawać a ojciec się drze, że oni go oszukali i on 500zł się składał a nie pływał w ten weekend. Ja starałem się załagodzić sytuację żeby ojciec od nich nie dostał wpie#^_#lu_ bo było blisko.
Po kilkunastu minutach sytuacja wyglądała tak:
-Mój ojciec leży na ziemi, kurczowo trzyma się przyczepy i krzyczy, że nie odda
-Janusze krzyczą, że ma oddawać
-Jeden janusz ma rozj@%any nos bo próbował leżącego ojca odciągnąć od łódki za nogę i dostał drugą nogą z kopa
-Dwóch policjantów ciągnie ojca za nogi i mówi, że jedzie z nimi na komisariat bo pobił człowieka
-We wszystkich oknach dookoła stoją sąsiedzi
-Moja stara płacze i błaga ojca żeby zostawił łódkę a policjantów żeby go nie aresztowali
-Ja smutnazaba.psd
W końcu policjanci oderwali starego od łodzi. Ja podałem januszom kod do kłódki rowerowej i zabrali łódkę, rzucając wcześniej staremu 500zł i mówiąc, że nie ma już do łódki żadnego prawa i lepiej dla niego, żeby się nigdy na rybach nie spotkali. Matka ubłagała policjantów, żeby nie aresztowali ojca. Janusz co dostał w mordę butem powiedział, że on się nie będzie pie**olił z łażeniem po komisariatach i ma to w dupie tylko ojca nie chce więcej widzieć.
Stary do tej pory robi z januszami gównoburzę na forach dla wędkarzy bo założyli tam specjalny temat, gdzie przestrzegali przed robieniem jakichkolwiek interesów z moim ojcem. Obserwowałem ten temat i widziałem jak mój ojciec nieudolnie porobił trollkonta
Szczepan54
Liczba postów: 1
Ten temat założyli jacyś idioci! Znam użytkownika stary_anona od dawna i to bardzo porządny człowiek i wspaniały wędkarz! Chcą go oczernić bo zazdroszczą złowionych okazów!
Potem jeszcze używał tych trollkont do prześladowania niedawnych kolegów od łódki. Jak któryś z nich zakładał jakiś temat to ojciec się tam wpie**alał na trollkoncie i np. pisał, ze ch*jowe ryby łapie i widać, że nie umie łowić xD
Z tych samych trollkont udzielał się w swoich tematach i jak na przykład wrzucał zdjęcia złapanych przez siebie ryb to sam sobie pisał
Noooo gratuluję okazu! Widać, że doświadczony łowca!
a potem się z tego cieszył i kazał oglądać mi i starej jak go chwalą na forum.
#pasta
+: laVey -: czupakobra, Mikus298
Mój stary to fanatyk wędkarstwa. Pół mieszkania zaj@%ane wędkami najgorsze. Średnio raz w miesiącu ktoś wdepnie w leżący na ziemi haczyk czy kotwicę i trzeba wyciągać w szpitalu bo mają zadziory na końcu. W swoim 22 letnim życiu już z 10 razy byłem na takim zabiegu. Tydzień temu poszedłem na jakieś losowe badania to baba z recepcji jak mnie tylko zobaczyła to kazała buta ściągać xD bo myślała, że znowu hak w nodze.
Druga połowa mieszkania zaj@%ana Wędkarzem Polskim, Światem Wędkarza, Super Karpiem xD itp. Co tydzień ojciec robi objazd po wszystkich kioskach w mieście, żeby skompletować wszystkie wędkarskie tygodniki. Byłem na tyle głupi, że nauczyłem go into internety bo myślałem, że trochę pieniędzy zaoszczędzimy na tych gazetkach ale teraz nie dosyć, że je kupuje to jeszcze siedzi na jakichś forach dla wędkarzy i kręci gównoburze z innymi wędkarzami o najlepsze zanęty itp. Potrafi drzeć mordę do monitora albo wypie#^_#li_ć klawiaturę za okno. Kiedyś ojciec mnie wkurwił to założyłem tam konto i go trolowałem pisząc w jego tematach jakieś losowe głupoty typu karasie jedzo guwno. Matka nie nadążała z gotowaniem bigosu na uspokojenie. Aha, ma już na forum rangę SUM, za naj@%anie 10k postów."
"Jak jest ciepło to co weekend zapierdala na ryby. Od jakichś 5 lat w każdą niedzielę jem rybę na obiad a ojciec pie#^_#li_ o zaletach jedzenia tego wodnego gówna. Jak się dostałem na studia to stary przez tydzień pie**olił że to dzięki temu, że jem dużo ryb bo zawierają fosfor i mózg mi lepiej pracuje.
Co sobotę budzi ze swoim znajomym mirkiem całą rodzinę o 4 w nocy bo hałasują pakując wędki, robiąc kanapki itd.
Przy jedzeniu zawsze pie#^_#li_ o rybach i za każdym razem temat schodzi w końcu na Polski Związek Wędkarski, ojciec sam się nakręca i dostaje strasznego bólu dupy durr niedostatecznie zarybiajo tylko kradno hurr, robi się przy tym cały czerwony i odchodzi od stołu klnąc i idzie czytać Wielką Encyklopedię Ryb Rzecznych żeby się uspokoić.
W tym roku sam sobie kupił na święta ponton. Oczywiście do wigilii nie wytrzymał tylko już wczoraj go rozpakował i nadmuchał w dużym pokoju. Ubrał się w ten swój cały strój wędkarski i siedział cały dzień w tym pontonie na środku mieszkania. Obiad (karp) też w nim zjadł [cool][cześć]
Gdybym mnie na długość ręki dopuścili do wszystkich ryb w polsce to bym wziął i zapie#^_#li_ł.
Jak któregoś razu, jeszcze w podbazie czy gimbazie, miałem urodziny to stary jako prezent wziął mnie ze sobą na ryby w drodze wyjątku. Super prezent kurwo.
Pojechaliśmy gdzieś wpizdu za miasto, dochodzimy nad jezioro a ojcu już się oczy świecą i oblizuje wargi podniecony. Rozłożył cały sprzęt i siedzimy nad woda i patrzymy na spławiki. Po pięciu minutach mi się znudziło więc włączyłem discmana to mnie ojciec pie#^_#ln_ął wędką po głowie, że ryby słyszą muzykę z moich słuchawek i się płoszą. Jak się chciałem podrapać po dupie to zaraz 'krzyczał szeptem', żebym się nie wiercił bo szeleszczę i ryby z wody widzą jak się ruszam i uciekają. 6 godzin musiałem siedzieć w bezruchu i patrzeć na wodę jak w jakimś j@%anym Guantanamo. Urodziny mam w listopadzie więc jeszcze do tego było zimno jak sam skurwysyn. W pewnym momencie ojciec odszedł kilkanaście metrów w las i się spierdział. Wytłumaczył mi, że trzeba w lesie pierdzieć bo inaczej ryby słyszą i czują.
Wspomniałem, że ojciec ma kolegę mirka, z którym jeździ na ryby. Kiedyś towarzyszem wypraw rybnych był hehe Zbyszek. Człowiek o kształcie piłki z wąsem i 365 dni w roku w kamizelce BOMBER. Byli z moim ojcem prawie jak bracia, przychodził z żoną Bożeną na wigilie do nas itd. Raz ojciec miał imieniny zbysio przyszedł na hehe kielicha. Naj@%ali się i oczywiście cały czas gadali o wędkowaniu i rybach. Ja siedziałem u siebie w pokoju. W pewnym momencie zaczeli drzeć na siebie mordę, czy generalnie lepsze są szczupaki czy sumy.
#pasta
#dowcipy
Pijany mężczyzna zaprosił do swojego nowego mieszkania kilku znajomych. Oprowadza ich po pokojach, wreszcie wchodzą do sypialni, a tu na ścianie wisi wielki gong z brązu. Zdziwiony kolega pyta się, cóż to takiego.
Właściciel wyjaśnia:
-Wiecie, to jest mówiący zegar!
Potem chwyta za wielki młot i uderza z całej siły w gong. Nagle zza ściany słychać głos:
-Ja pie**olę, jest czwarta nad ranem!!!
+: Tomasz396, shanella, Blueboy, andmad65, Jonny-Bravo, solberg, milanos1, plkbbl -: tomaszmilewicz12 więcej (4)
#dowcipy
Stoi facet na klatce schodowej i pali. Nagle z sąsiedniego mieszkania rozlegają się krzyki, wrzaski. Za chwilę wychodzi sąsiad z połamanymi okularami 3D. Facet go pyta:
- Sąsiedzie, czemu Pan taki ściekły?
- Kupiłem sobie telewizor 3D i właśnie rozwaliłem go w drzazgi.
- Dlaczego?
- Próbowałem obejrzeć pornola i pięć razy mi mało ch..ja do mordy nie wsadzili.
+: Jonny-Bravo, shanella, Piotr1980
@Tomasz396: Tomasz Tomasz pokaż rogi Dam Ci sera na pierogi xD Wbijesz na Skejpa byku? Dawno nie gadaliśmy.
@pasi17: Nie widzisz ile czasu się tam nie logowałem?? Odinstalowałem to dziadostwo, wieszał się non stop, do tego i tak kamerki nie mam a wkurzało mnie to ciągłe pisanie ... Teraz mam telefon
Co tam w ogóle u Ciebie słychać, co?
@Tomasz396: A ja nie wiem ile się nie logowałeś, bo mnie też nie było. I to prawie 3 tygodnie, no ale tak, nikt nie zauważył...
@pasi17: Nie zauważył bo już ponad miesiąc chyba będzie jak nie mam skype A tutaj i tak jakoś w kratkę zaglądasz :/ Więc ... co słychać? Gdzieś to wybył?
@Tomasz396: na milanosie też byłem ostatnio ze 3 tygodnie temu Egzaminy miałem. Ale tak to pisać mi się nie chce, wolę gadać
@pasi17: Leniwiec Choć mi też się nie chciało dlatego odinstalowałem tamten badziew Jak egzaminy?
@Tomasz396: Nie jestem leń tylko coś robie i dlatego wolę gadać. Nie wiem, bo wyniki dopiero pod koniec sierpnia.
@Tomasz396: Wiesz pisemny pewnie zdałem, ale praktyczny to nie wiem bo wredny egzaminator był. W ogóle weź sobie facebooka zrób to łatwiej będzie pisać. Do dupy tak publicznie pisać.
@pasi17: Ojjjjjj na to nikt mnie nie namówi! Nienawidzę FB!!!! Tak jest diabeł
Ogólnie poza milanosem nic innego nie używam ... na jeszcze YT ale tam pisać się nie da
@Tomasz396: Wiesz zawsze możesz korzystać z tego tak samo jak ze skype, czyli tylko do pisania i rozmawiania. Nie musisz przecież nic wrzucać, ani komentować ani nic. A z byle jakimi danymi też się da fejsa zrobić
@pasi17: Tak, ale przysiągłem sobie że go nigdy nie założę! Jak widzę tych wszystkich ludzi dookoła co tylko tym żyją to aż mi żal i szlag trafia :/ Nie dam tym mendom satysfakcji i nie dobije dla nich konta, na mnie nie zarobią Jaki masz problem w pisaniu tutaj bo nie do końca trybię? Wal publikę nikt Cię nie znajdzie potem, nawet nie wiedzą jak wyglądasz
@Tomasz396: Wiesz równie dobrze nie powinieneś pić piwa, bo ludzie niektórzy żyją piciem i to też powinno Cię trafiać A jakoś dajesz tym mendom satysfakcje i pijesz razem z nimi
@Tomasz396: Tak mam problem, bo jakbym chciał pisać publicznie to bym wszedł na jakiś "shoutbox" na którym siedzi mnóstwo osób i z nimi bym popisał. Po to stworzyli jakieś komunikatory jak GG, Skype, Facebook itp. Żeby popisać tylko z tym kim chcesz pisać a nie z całym światem naraz. Poza tym pisanie z kimś to nie jest, tylko "wystawianie komentarzy".
@pasi17: Sorry telefon miałem... Wiesz, dla mnie to lotto co sobie o mnie ludzie pomyślą poprzez pryzmat przeczytanych komentarzy Na takie rzeczy bierze się poprawkę ... Kurde, jak chcesz być taki tajniak to maskę załóż przed podejściem do monitora Poza tym ... piwa nie piłem przez tydzień, po czym się naj@%ałem i "ładną" akcję zrobiłem ... szkoda gadać. Znów nie piję przez to i szybko nie zacznę. Dużo się wydarzyło i sam ze sobą się gubię :/ Nie poznaję sam siebie jeśli rozumiesz...
@Tomasz396: Ja nigdzie nie napisałem, że chce być jakimś tajniakiem. Nie mam zamiaru. Przecież jakbym miał być jakimś tajniakiem to nie miałbym gg, ani skype, ani facebooka na którym mam swoje zdjęcia i tak dalej. Po prostu jak się pisze to piszę z Tobą i tylko z Tobą a nie z całym światem naraz Takie po prostu mam zboczenie To podaj mi Twój numer i będę Ci smsy pisać xD
@pasi17: Numer mogę Ci dać ale smsów nie będziesz pisał Po pierwsze to cena, po drugie ja nie dostaję smsów z Polski Taka sieć... Teraz natomiast przestań marudzić i gadaj co tam słychować
@Tomasz396: Przecież napisałem, egzaminy Przez ostatnie 3 tygodnie tylko się uczyłem do nieszczęsnych egzaminów. Dopiero od niedzieli będę miał wolne bo w niedziele mam ostatnie "zaliczenia"
@pasi17: Czyli poza nauką nic nie robiłeś? Zawsze dzieje się coś jeszcze Hmm... trzymam zatem kciuki za niedzielę!
Pierdzielę, idę jednak piwo wziąć dziś Jedno chyba mogę
@Tomasz396: a tu nie ma co trzymać kciuków bo to takie zaliczenia szkolne, no taki byle jaki sprawdzian i tyle. A tydzień temu miałem Egzamin E12 pisemny a dzisiaj praktyczny i to z komisją z OKE. i to była masakra
@pasi17: E12 brzmi jak jakiś utrwalacz spożywczy Szkoły ile Ci jeszcze zostało? Kończysz w tym roku czy jak to wygląda?
@Tomasz396: E12 to kwalifikacja. "Montaż i eksploatacja komputerów osobistych oraz urządzeń peryferyjnych" Będę mógł Ci legalnie spier#%lić komputer Jeszcze rok nauki.
@pasi17: To ja szybciej w Polsce będę niżeli Ty tą szkołę skończysz Wtedy na 100% będę do Ciebie sprzęt wysyłał Masz rzecz jasna przewidziane rabaty po znajomości?
@Tomasz396: Rabat będzie w zależności od trunku jakiego będziesz w stanie wypić Wypijesz piwo będzie 4-7% rabatu. Wypijesz wódkę będzie 40% rabatu. A wypijesz spirytus to będzie 96% rabatu
@pasi17: Stary, więc jak zmieszam wódkę, whisky i browarki to jeszcze będziesz mi dopłacał? Wiesz że "zawodowiec" ze mnie
@Tomasz396: Jeżeli stworzysz z tego większe stężenie niż 96% to tak, ale raczej po zmieszaniu piwa, wódki, whiskey i spirytusu to raczej procenty będą spadać
@pasi17: Nie nie nie ... obalę whisky 40%, następnie wódeczkę 40%, zapiję to 6 browarkami 6% i już wisisz mi 12% uzgodnionej ceny Prosta matematyka, nie zmieniaj teraz umowy na jakieś stężenie Już mam wszystko zapisane i się nie wymigasz
@Tomasz396: No to będzie tak, w zależności od tego ile będziesz miał promili w wydychanym powietrzu to taki będzie rabat
@pasi17: Kolejna zmiana zasad ... hmmm... zróbmy tak, będę pił tylko piwa i ile łącznie procent w siebie wleję tyle rabatu dostanę (niech będzie moja strata i bez Twojej dopłaty)
@Tomasz396: Ale piwa 0,5l I będziesz ich pił tyle ile zajmie mi naprawa Ale będzie tak jak z umierającą prostytutką. "Długo tak nie pociągniesz"
@pasi17: To zależy ile sprzętu będzie do naprawy Jasne że piwa 0,5, cóż za durne pytanie Chociaż ... ostatnimi czasy polskie ścinają mnie jak nigdy A jak łeb boli potem ... odwykł chłop już :/ Czas wracać do kraju
@Tomasz396: Wiadomo, bo co polskie to najlepsze
Podgląd | Rozmiar pliku: 12 KB
@pasi17: To są święte słowa, święta prawda. Od zawsze to powtarzałem ale ostatnio przeszło to moje najśmielsze oczekiwania
@Tomasz396: To wracaj do Polski i się napijemy wody z parówek xD
@Tomasz396: Ale i tak daleko mieszkasz więc jedyne jak możemy się razem napić to przez Skype w konferencji z kamerkami xD
@pasi17: Jeszcze nie wiem gdzie będę mieszkał Szukam na razie pracy, a wtedy zacznie szukać mieszkania w danym mieście
@pasi17: Taaaa, a Ty jej nie masz Ale jeszcze Gliwic nie sprawdzałem ... ogólnie to mam kilka planów gdyż ... to jednak na razie zostawię dla siebie Ch#% wie czy ogólnie będzie mi się opłacało pracować ...
@Tomasz396: Ja pracę mam Jak Ci się nie opłaca to wróć do Polski jako Imigrant i dostaniesz 2000zł miesięcznie i jeszcze mieszkanie xD
@pasi17: Toż to genialny plan jest Nie wiem ... odj@%ałem tu trochę i wpadłem w takie gówno że aż wstyd gadać... Cały ja Czas chyba się wynosić, ale nie wiem czy pracując w Polsce będę w stanie spłacać długi za granicą ... Muszę jeszcze sporo rozważyć nim podejmę decyzję co dalej.
Co Ty masz? Dorywczo robiłeś ... czy zmieniło się cosik?
@Tomasz396: Cały czas mam pracę, naprawiam komputery, telefony, tablety, laptopy, nawigacje, sprzedaje komputery, laptopy itp.
@pasi17: Kurde, ja potrzebuję czegoś na umowę o pracę Nic innego nie wchodzi w grę Chyba że wrócę do "nielegalu"
@Tomasz396: No to w wielu miastach pracę znajdziesz, tylko to już zależy za jakie pieniądze. Bo wiadomo co tam, że praca będzie za powiedzmy 1600zł. Jak nie będziesz miał z czego wynająć mieszkania
@pasi17: No właśnie ... dlatego rozglądam się za czymś z czego sam będę mógł się utrzymać. Ale to jeszcze chwilę na to mam.
@Tomasz396: Dobra ja idę spać bo rano szkoła. Zrób sobie w końcu kamerkę albo jakiś komunikator Może GG? Robi się w 10 sekund Czas spać.
Nie, nie dostałem powiadomienia ... Mniejsza o to Jak tam dzionek zleciał? Jak humorek? Ogólnie, co tam?
+: shanella
zdrówko OK, humor też już dopisuje, a cały dzień spędziłam na wylizaniu mieszkania na błysk także padam teraz na mordę, a co tam u Ciebie? jak dzień minął
+: Tomasz396
@Tomasz396: aha 2 razy dodałam to samo i ja dostaję powiadomienia, mój system pracy to 12 godzin - dzień wolny -12 - dzień wolny i tak w nieskończoność, jak chcesz to grafik Ci wyślę - żarcik, a to Ty nie mieszkasz w Polsce?
+: Tomasz396
@shanella: Też już mi dochodzą powiadomienia To że tak powiem, nie najgorzej masz. W sensie że możesz sobie coś zaplanować na dany dzień, bo wiesz kiedy będzie wolny. Nie, Mieszkam od 2,5 roku w Danii. Do Ciebie mam przeszło 1300 km. Zastanawiałem się jednak nad powrotem do kraju, ale to nie szybciej niż 1,5 roku jeszcze. Może jednak coś się zmieni i zostanę tutaj dłużej ... Ciężko mi cokolwiek określić w tym temacie. Sama mieszkasz?
+: shanella
@Tomasz396: To suń 4 litery bo ja chcę wyemigrować weź przestań w tej Polsce to tylko bieda i nędza, z pracą do bani, a jeśli już to za psie pieniądze... a co do mojego mieszkania to nie licząc pomieszkujących to na razie chwilowo (nie jetem osobą samotną) mieszkam sama i bez pomocy rodziców by się nie obeszło bo mieszkanie nie jest moje, tylko wynajmuję
+: Tomasz396
@shanella: Dlaczego więc nie zamieszkasz z chłopakiem? Zawsze to łatwiej pod względem finansowym ... Wiem że w Polsce bieda, ale ta zagranica mnie już męczy w pewien sposób. Same fałszywe twarze dookoła! W Polsce miałem swoje grono zaufanych ludzi, nawet jeden z takich ściągnął mnie tutaj i ... Nie poznaję tego chłopa! Kasa jednak zmienia ludzi! Ogólnie to już ze sobą nie rozmawiamy nawet ... Nie jest tak kolorowo jak mogłoby się wydawać. Siedząc w Polsce też myślałem o tym jak ci za granicą mają fajnie, ale to nie do końca tak. Oczywiście jest o wiele łatwiej niżeli w Polsce, ale coś kosztem czegoś.
4 litery posunięte, nawet będziesz miała osobny pokój
+: shanella
@Tomasz396: oj zdecydowanie za świeża sprawa by proponować wspólne mieszkanie, pożyjemy zobaczymy... a jeden bardzo toksyczny związek już mam za sobą i 4 lata poszły psu w d..., więc teraz ostrożnie podchodzę do tych tematów, aczkolwiek faktem jest że to właśnie podczas wspólnego mieszkania najwięcej kwiatków wychodzi... a jak Ci się mieszka w Danii? można wiedzieć czym się zajmujesz?
+: Tomasz396
@shanella: No to trzymam za Was kciuki Z tym że tak jak wspomniałaś, najbardziej ludzie się poznają po wspólnym zamieszkaniu. Znam wiele osób które były ze sobą przez lata, ale nie potrafili się dogadać po zamieszkaniu ze sobą ... Bycie człowiekiem jest skomplikowane ... W Danii ogólnie jest w miarę ok. Ludzie zazwyczaj są sympatyczni i pomocni (oczywiście nie w urzędach), ale polaków to lepiej omijać (są rzecz jasna wyjątki). Pracowałem przez ponad 1,5 roku na rozbiórce dachów,czasami jeździliśmy po fabrykach i rozmontowywaliśmy maszyny i linie produkcyjne, pracowałem też na złomowisku, ale głównie na dachach i to z azbestem! Wszystko u tego samego szefa. Potem miałem mały wypadek, pozrywane ścięgna w kolanie i wiązadła, pół roku rehabilitacji i w tym okresie skończył nam się projekt budynków. Zostałem więc zwolniony (razem z kilkoma innymi osobami z tego projektu) i teraz siedzę bez pracy. To chyba właśnie to wpływa na moje przemyślenia odnośnie dalszej egzystencji tutaj. Wkrótce jednak rusza tutaj sezon (wszyscy od maja mogą brać urlopy) więc może coś znajdę. Póki co zapisałem się tutaj do szkoły językowej jakieś 3 miesiące temu Nie wiem co Ci jeszcze mogę powiedzieć ... Czekam na dalsze pytania Apropo, w tej galerii też tak źle płacą? Zawsze myślałem że w takich miejscach zarabia się "tak w miarę" już.
@Tomasz396: a coś ty, tyram za 8 zł za godziną, na śmieciowej umowie, a na papierze mam że zarabiam 600zł żeby nie musieli za mnie składek wyższych odprowadzać, a moja szefowa (właścicielska sklepu) jest zdania w tych czasach to i na czarno pracować znajdą się chętni, a ona nam łaskę robi że dała na śmieciówki... więc nie wiem co będzie dalej, ale ja odejdę... i gdyby nie fakt, że jestem kierowniczką, więc mam trochę więcej... to bym nawet minimalnej krajowej nie zarobiła, czyli 1380zł, fakt mam sporo wolnego, ale też pracuję więcej niż normalny etat, bo normalny etat ma 164 h, ja pracuje po 182 h miesięcznie, a nawet mi do emerytury się to nie wlicza... takie są polskie realia w moim regionie przynajmniej w Polsce B czyli na wschodniej ścianie kraju... żenada uwłaczająca ludzkości
mniejsza o to a jak Ci idzie z językiem?
+: Tomasz396
@shanella: Kiedyś wszystko się ułoży, pomyśl o dniu w którym będziesz mogła powiedzieć swojej "wspaniałej" szefowej co o niej myślisz! Choć ja jestem zdania że lepiej za sobą mostów nie palić ... Gdy wyjechałem z Polski nie znałem żadnego języka (prócz polskiego). Wszyscy mówili do mnie po angielsku bo jest łatwiejszy do nauczenia się. Nie miałem więc sposobności nawet osłuchania się duńskiego, więc teraz zaczynam tak jakby od podstaw. Ciężki strasznie do nauczenia ... Ale jak się chce, to można Podstawy jakieś znam, coraz więcej rozumiem, ale jeszcze strasznie daleka droga przede mną Wyobraź sobie, że w duńskim języku masz 5 różnych "o", 3 "u" ... Wypowiadasz jedno "normalnie", następnie z językiem do podniebienia, dalej jakieoś przez gardło ... Nie do końca mi to idzie Między kilkoma nawet nie słyszę różnicy. Nauczycielka jest na tyle fajna, że nie karci jak coś źle wypowiesz, nie zmusza na siłę do powtarzania czegoś ... Jest luźno tak Mówiła, że wszystko zależy z jakiego kraju przyjechaliśmy, bo niektórzy nie będą w stanie zaakcentować wielu rzeczy w ich języku, ale jeśli ktoś z rozmówców będzie chciał to się domyśli o co chodziło
Znasz jakiś język poza ojczystym?
@Tomasz396: standardowo angielski, uczyłam się niemieckiego, ale tego nienawidziłam tak bardzo, że sabotowałam naukę, więc nie umiem nic, odkąd pracuję w galerii to znam rosyjski, siłą rzeczy się nauczyłam bo 70% klientów to Białorusini, ale jako zaawansowana rusofobka to jak widzę ruska to twierdzą złośliwie że ja "nipanimaju", chociaż panimaju wszystko, to jeszcze zależy bo jak ruska powie dzień dobry to jestem miła, ale jak powie na moje polskie dzień dobry zdrsatwójcie, to uuuuuuuu potrafię być naprawdę wredna... ale to osobny wątek, bo wszystko co ruskie to jak wiemy to stan umysłu , więc powiedzmy, wchodzi Białorusinka i gwiazdorzy wymierzając mi policzek... no cóż ja jej oddam 100 razy mocniejszy, to wszystko bez użycia siły... wojna słów oprócz tego znam całkiem nieźle francuski, bardziej w mowie niż w piśmie, bo też pracowałam za granicą i jakoś musiałam się porozumiewać, więc postanowiłam się uczyć
+: Tomasz396
@shanella: Wow o_O Zaskoczyłaś mnie teraz. Francję omijaj teraz z daleka, ale powiedz mi co Ty jeszcze robisz w Polsce? Znasz angielski, rosyjski i francuski ... Nie ma barykady przed Tobą! Jasne, trzeba się najpierw gdzieś zaczepić i znaleźć lokum, ale to też nie taki znów problem. Można zacząć od pracy przez pośrednika, odłożyć troszkę pieniążków na wynajem mieszkania i poszukać pracy w zagranicznej firmie (bez pośrednika). Wiem, łatwo się tak mówi, ale masz możliwości! Ja nie znałem nawet języka jak wyjechałem (fakt faktem kolega mi dużo pomógł na początku) i miałem załatwioną pracę, ale nie bałem się i się udało. Miałem być tylko na 3 miesiące a siedzę już tu 2,5 roku Oczywiście sama musisz podjąć decyzję, przeanalizować wszystko, ale tak jak czytam to co piszesz to nie widzę przeszkód żebyś mogła spróbować. Nie żebym Ci cukrował teraz, ale wydajesz się być bardzo wesołą i inteligentną osóbką, a to daje spore możliwości! No i już nie musiałabyś się z kacapami użerać
Odnośnie ruskich to jak to mówią, im dalej na wschód tym większy smród
@shanella: Zastanawia mnie jeszcze jak wredna może być Magdalena W takiej sytuacji Cię jeszcze nie spotkałem ...
@Tomasz396: noom a przy tym wszystkim jestem strasznym tchórzem, boję się nieznanego i nie mam potrzeby przeżywania przygód,a tego czego najbardziej boję się jakiejkolwiek w wżyciu to są zmiany...
jestem osobą która stworzyła swój własny bezpieczny bąbel i nie lubię się z niego wychylać... długi temat, jestem osobą wycofaną... nawet pizze zamawiam od 10 lat w kółko tą samą, nie wiem chyba boję się zaryzykować, boję się porażki
nie wiem o co mi chodzi z jednej strony potrafię być pyskata i odważna... ale z drugiej strony nie pójdę nigdzie w nieznane bez asekuracji, wszytko co nowe przyprawia mnie o panikę, zawał i trzęsienie rok... ostatnio jak po raz pierwszy wpłacałam wypłatę do wpłatomatu to czułam się jakbym była na maturze na szczęście miły chłopaczek pracujący w banu mi pomógł, bez trzęsących się łap oczywiście się nie obeszło... nie ma oporów co do kontaktów międzyludzkich, mam opory co do zmian i XXI wieku
@Tomasz396: noo po moim ostatnim fochu to mikuś liznął 2% mojej podłości, pojechałam, ale usunęłam i pojechałam delikatnie
@shanella: Myślisz że ja mam inaczej? Dlatego też nawet jak miałem jakąś dupowatą pracę, to się jej trzymałem żeby tylko nic nie zmieniać. Nadal w wielu kwestiach tak mam, ale nie zawsze jest to opłacalne. Zacznij od zmian pizzy zatem Zawsze to jakiś początek będzie Tak na poważnie to doskonale rozumiem Twoje obawy, znam to przecież z autopsji. Gdyby nie to że zostałem tutaj ściągnięty to pewnie bym nie wyjechał sam, ale teraz wiem że dam sobie radę jak będzie trzeba. Nie zawahałbym się wyjechania w samotności, już nie teraz. Pamiętaj że wiele możesz jeszcze w życiu zmienić, ale najpierw musisz tego chcieć a potem się na to zdecydować. Zresztą wspominałaś iż byłaś we Francji, więc chyba nie obce Ci życie za granicą z nieznajomymi (chyba że nie wyjechałaś tam sama). Powiem Ci tak, nie jestem osobą z której warto brać przykład, która mogłaby kogoś nauczać czy cokolwiek, ale jeśli już się zdecydujesz to na pewno Ci się to połaci! Strach minie po niedługim czasie a potem to już tylko z górki
Tak czytam jeszcze raz Twój przedostatni post i (poza pizzą) czuję się jakbym czytał historyjkę o samym sobie
Na którą do pracy masz?
@Tomasz396: jutro.. bo mi się oczy zamykają i oczywiście i love do prezydenckiego "bulu" aaa wolne mam jutro bo dzień urlopu wzięłam
@shanella: Kolorowych "żono"
AAaaaaa własnie, My mamy dziś noc poślubną!
@Tomasz396: "serce moje" to dlaczego cie na tej nocy nie ma? :
@shanella: Pytanie brzmi dlaczego Ty w taką noc chcesz spać?!?
@shanella: Jak czekasz skoro chcesz iść spać? Ja myślałem że mamy uzgodnione spotkanie się u mnie, mam nową roletę w sypialni ... Wcale światła nie przepuszcza i jest czarna, więc możemy noc wydłużyć ile chcemy
@Tomasz396: dobranoc... był szerszy komentarz ale został usunięty chwała bogu... pa
@shanella: Bogu* - piszemy wielką literą! Powtórz ten szerszy komentarz bo teraz spać nie będę mógł A potem dopiero PA.
@shanella: Nie zapomnę Ci tej ucieczki! Nie oznacza to rozwodu, ale minusika łapiesz. Śpię dziś sam w salonie!
© Copyright 2005-2024 Milanos.pl Wszystkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu
Mikus298
ponad 8 lat temu
#hlejemmorde: #suchary
Z?odzieje w?amali si? do mojego mieszkania. Nic nie zabrali. W?a?ciwie to nawet zostawili dwie dychy i karteczk? z napisem „Tak si? nie da ?y?”.
+: fanzonun, Tomasz396, shanella, emantes, HolliFak, Darosoldier, Mi175 -: aloszka więcej (3)