|
#hlejemmorde:
- Wiesz, kupiłem sobie psa wilczura. Taki do mnie przywiązany, że za nikim nie pójdzie, tylko za mną, od nikogo jedzenia nie weźmie, tylko ode mnie, nikogo nie ugryzie, tylko mnie...
Mój stary to fanatyk wędkarstwa. Pół mieszkania zaj@%ane wędkami najgorsze. Średnio raz w miesiącu ktoś wdepnie w leżący na ziemi haczyk czy kotwicę i trzeba wyciągać w szpitalu bo mają zadziory na końcu. W swoim 22 letnim życiu już z 10 razy byłem na takim zabiegu. Tydzień temu poszedłem na jakieś losowe badania to baba z recepcji jak mnie tylko zobaczyła to kazała buta ściągać xD bo myślała, że znowu hak w nodze.
Druga połowa mieszkania zaj@%ana Wędkarzem Polskim, Światem Wędkarza, Super Karpiem xD itp. Co tydzień ojciec robi objazd po wszystkich kioskach w mieście, żeby skompletować wszystkie wędkarskie tygodniki. Byłem na tyle głupi, że nauczyłem go into internety bo myślałem, że trochę pieniędzy zaoszczędzimy na tych gazetkach ale teraz nie dosyć, że je kupuje to jeszcze siedzi na jakichś forach dla wędkarzy i kręci gównoburze z innymi wędkarzami o najlepsze zanęty itp. Potrafi drzeć mordę do monitora albo wypie#^_#li_ć klawiaturę za okno. Kiedyś ojciec mnie wkurwił to założyłem tam konto i go trolowałem pisząc w jego tematach jakieś losowe głupoty typu karasie jedzo guwno. Matka nie nadążała z gotowaniem bigosu na uspokojenie. Aha, ma już na forum rangę SUM, za naj@%anie 10k postów."
"Jak jest ciepło to co weekend zapierdala na ryby. Od jakichś 5 lat w każdą niedzielę jem rybę na obiad a ojciec pie#^_#li_ o zaletach jedzenia tego wodnego gówna. Jak się dostałem na studia to stary przez tydzień pie**olił że to dzięki temu, że jem dużo ryb bo zawierają fosfor i mózg mi lepiej pracuje.
Co sobotę budzi ze swoim znajomym mirkiem całą rodzinę o 4 w nocy bo hałasują pakując wędki, robiąc kanapki itd.
Przy jedzeniu zawsze pie#^_#li_ o rybach i za każdym razem temat schodzi w końcu na Polski Związek Wędkarski, ojciec sam się nakręca i dostaje strasznego bólu dupy durr niedostatecznie zarybiajo tylko kradno hurr, robi się przy tym cały czerwony i odchodzi od stołu klnąc i idzie czytać Wielką Encyklopedię Ryb Rzecznych żeby się uspokoić.
W tym roku sam sobie kupił na święta ponton. Oczywiście do wigilii nie wytrzymał tylko już wczoraj go rozpakował i nadmuchał w dużym pokoju. Ubrał się w ten swój cały strój wędkarski i siedział cały dzień w tym pontonie na środku mieszkania. Obiad (karp) też w nim zjadł [cool][cześć]
Gdybym mnie na długość ręki dopuścili do wszystkich ryb w polsce to bym wziął i zapie#^_#li_ł.
Jak któregoś razu, jeszcze w podbazie czy gimbazie, miałem urodziny to stary jako prezent wziął mnie ze sobą na ryby w drodze wyjątku. Super prezent kurwo.
Pojechaliśmy gdzieś wpizdu za miasto, dochodzimy nad jezioro a ojcu już się oczy świecą i oblizuje wargi podniecony. Rozłożył cały sprzęt i siedzimy nad woda i patrzymy na spławiki. Po pięciu minutach mi się znudziło więc włączyłem discmana to mnie ojciec pie#^_#ln_ął wędką po głowie, że ryby słyszą muzykę z moich słuchawek i się płoszą. Jak się chciałem podrapać po dupie to zaraz 'krzyczał szeptem', żebym się nie wiercił bo szeleszczę i ryby z wody widzą jak się ruszam i uciekają. 6 godzin musiałem siedzieć w bezruchu i patrzeć na wodę jak w jakimś j@%anym Guantanamo. Urodziny mam w listopadzie więc jeszcze do tego było zimno jak sam skurwysyn. W pewnym momencie ojciec odszedł kilkanaście metrów w las i się spierdział. Wytłumaczył mi, że trzeba w lesie pierdzieć bo inaczej ryby słyszą i czują.
Wspomniałem, że ojciec ma kolegę mirka, z którym jeździ na ryby. Kiedyś towarzyszem wypraw rybnych był hehe Zbyszek. Człowiek o kształcie piłki z wąsem i 365 dni w roku w kamizelce BOMBER. Byli z moim ojcem prawie jak bracia, przychodził z żoną Bożeną na wigilie do nas itd. Raz ojciec miał imieniny zbysio przyszedł na hehe kielicha. Naj@%ali się i oczywiście cały czas gadali o wędkowaniu i rybach. Ja siedziałem u siebie w pokoju. W pewnym momencie zaczeli drzeć na siebie mordę, czy generalnie lepsze są szczupaki czy sumy.
#pasta
Ale śmiać mi się chce ... Wszyscy chyba myślą że Twoje "raki nie są wymądrzałe, raki są dobre, ciepłe i opiekuńcze i to WSZYSTKIE" (gdzie masz poprawiony teraz przeze mnie błąd ortograficzny) i "sprecyzuj się" to są Twoje złote myśli Plusy na to łapiesz Czyli nie taki przypał straszny jak go malują
+: shanella
To było nie potrzebne ... wybacz że się odezwałem. Część.
+: shanella
@Tomasz396: wybacz, w związku z nadmiarem emocji jestem na innym forum jestem i dopiero przeczytałam... a gdzie orta wstawiłam? i podobno już mnie nie szpiegujesz...
+: Tomasz396
@Tomasz396: i tak wiem, że szpiegujesz na YT wiesz że znalazłam Twój kanał....? baaaa nie znalazłam tylko YT mi na tacy go podał, jako playlistę najbardziej zbliżoną do mojego gustu szybko sprywatyzowałeś
+: Tomasz396
@Tomasz396: to było kilka dni do tyłu gamołku teraz to nawet nie pamiętam jak się kanał na nazywał i już bym nie trafiła na opis nie zwróciłam uwagi, po prostu zgarbiła mnie playlista aż oczy przecierałam z niedowierzania, ale faktycznie z tego co pamiętam to nic tam ciekawego nie miałeś
+: Tomasz396
@Tomasz396: noo już teraz to nie łatwo bo playlista jest prywatna.... ;P wyluzuj młody, ale nie powiedziałeś gdzie orta wstawiłam ?
+: Tomasz396
@Tomasz396: ja za szybko piszę... a literówka to nie ort, mówiłam Ci już że nie orty ale literówki moim wrogiem, poza tym nieszczęsnym "do puki", bo z tym słowem mój mózg ma... miał problem, bo dzięki Tobie zapamiętam do końca życia
a playlisty możesz uprywatnić w ustawieniach playlisty tak że nikt nie zobaczy, no to znajdź teraz playlistę "moje" z mojego kanału i powiedz jaka jest ostatnia piosenka... hę??
+: Tomasz396
@Tomasz396: nie jaraj skoro nie jarałeś tyle czasu... aaaa zawsze się rozgadam i zapominam zapytać... umarł Ci ostatnio ktoś bliski?
+: Tomasz396
@Tomasz396: no tak już ze mnie zaj@%ista osoba xD że dmucham na zimne xD
+: Tomasz396
@Tomasz396: chcesz o tym pogadać czy wolisz nie?
+: Tomasz396
@Tomasz396: decyzja nadal należy do Ciebie, to jest tak osobista sprawa, że ja nawet nie śmiem drążyć tematu, a już zwłaszcza przykrego dla Ciebie, zechcesz pogadać... wal, wolisz to zostawić dla siebie to zostaw
+: Tomasz396
@Tomasz396: ok szanuję Twoją decyzję, wolisz zmienić temat?
+: Tomasz396
@Tomasz396: zatem miłej zabawy życzę i postaraj się nie szukać atrakcji
+: Tomasz396
@Tomasz396: ok, po prostu nie prowokuj pijackich szczep xD
+: Tomasz396
@Tomasz396: Ty decydujesz o czym Ty chcesz gadać, a o czym nie
ja mogę tylko życzyć udanego wykonywania misji
i powodzenia
+: Tomasz396
@Tomasz396: aaaa i "sprecyzuj się" nie miało trafić na bloga tylko to było wyrwane z dyskusji i nie tu trafiło gdzie trzeba... także tego
+: Tomasz396
@Tomasz396: też mnie to dziwi... xD ja tylko w duchu po cichu wierzę, że nikt z milanosa mojego pw jednak nie czytał xD
+: Tomasz396
@Tomasz396: weź już lepiej idx i nie wkurwiaj xD
+: Tomasz396
@Tomasz396: a zresztą nawet jeśli czytał to co z tego, ja gorsze rzeczy po pijaku na blogu wypisywałam ze aż siara do dziś xD
żegnaj Tomaszu
+: Tomasz396
Pamiętaj że jesteś wspaniałą i wartościową osobą! Nigdy nie możesz się poddawać! Nie każdy ma taką siłę ale w Ciebie akurat wierzę. Nim zdążysz to przeczytać mnie już nie będzie. Nie chodzi tu oczywiście o Ciebie, po prostu nic się nie układa. Odj@%ałem sobie zbyt wiele i już z tego nie wyjdę ;/ Nie popełniaj nigdy błędów które zrobiłem ja. Podobno inteligentni ludzie uczą się nawet na cudzych błędach Nic mnie tak miłego w życiu nie spotkało jak rozmowa z Tobą, to musisz wiedzieć Jesteś wspaniała i nigdy nie przestawaj w to wierzyć!!!
Nie lubię pożegnań ;/ Tyle chciałbym Ci powiedzieć i wytłumaczyć ...
Trzymaj się i walcz o siebie!!!
Powodzenia przypałku Życzę Ci jak najlepiej, samych sukcesów!!!!!
K$^@a nie umiem tak ... Trzymaj się i walcz! Piekło jest na tej j@%anej ziemi, potem może być tylko lepiej ...
+: shanella
@Tomasz396: hyyyym ciekawe dlaczego nie dostałam info że mam wiadomość... znowu czarowałeś? aaaa nawalony xD
+: Tomasz396
@Tomasz396: jaaaaaa pie#^_#l_ę co znowu odj@%ałeś?????
+: Tomasz396
@shanella: Dlatego że Cię nie oznaczyłem. Bez czarów się obeszło. Chciałem Ci tak wiele wytłumaczyć jeszcze ale nie wiem czy jest sens pisać tutaj ... w sumie jeśli ktoś chciał to i tak już dużo przeczytał, więc ... postanowiłem odejść! Napisałem do administracji iż nie chcę aby moje konto zostało usunięte - ma zostać na pamiątkę dla innych. Straciłem wszystko na czym mi zależało - po części na własne życzenie :/ Z Tobą też przeginałem i naprawdę bardzo Cię przepraszam! Nie zdawałem sobie sprawy z tego jak możesz to odbierać Gryzie mnie to jak cholera aż po dzień dzisiejszy... Źle mnie odebrałaś, albo to ja źle się przedstawiłem Tobie ... Jestem strasznie uczuciowym facetem (mój pie#^#lony minus) i oddałbym Ci serce na tacy gdybyś tylko tego chciała. Mój przyjazd wcale nie miał być romantyczny, zwyczajnie chciałem żebyśmy się zobaczyli i żebyś oceniła czy warto tracić czas na kogoś takiego jak ja. Miało to rozwiać wszelkie wątpliwości. Fakt, nie wiem przez co przeszłaś bo nigdy mi nie opowiadałaś, ale uwierz że chciałem dla Ciebie jak najlepiej. Nie jestem ideałem ale tacy też nie istnieją, pokłócilibyśmy się nie raz nie dziesięć, ale to chyba normalne... jednakże w życiu bym Cię nie skrzywdził, nie celowo! Bardziej chodziło mi o to, czy byłabyś w stanie zaakceptować mój wygląd i charakter. Pamiętasz jak kiedyś wspominałem Ci że zostałem już przez pewne osoby zj@%any od góry do dołu? Dziś to grono powiększyło się o siostrę, następnie pożegnałem się z rodzicami ale tylko wiadomością tekstową gdyż nie mam nic na koncie... Ten ziomek co się powiesił, on właśnie uratował mi kiedyś życie Zajechał do mnie w odwiedziny a moi rodzice powiedzieli mu że poszedłem nad rzekę (nieopodal mnie). Zajechał tam gdy już miałem linkę obwiązaną na drzewie i byłem zdecydowany jak nigdy!
Żyłem całe życie z rodzicami, pochodzę z małego miasta gdzie cholernie ciężko było o pracę i często siedziałem na ich garnuszku. Chyba nie sądzisz że byłem z tego dumny? Miałem serdecznie dość! Chłop dorosły i bez najmniejszych perspektyw na poprawę życia. Jeszcze pie#^#lony brat nazywający mnie wiecznie nieudacznikiem i pasożytem :/ Nie pomagał skurwiel ... Wracając - chłop który tłumaczył mi że to największa głupota w życiu, sam teraz odpie#^_#li_ł to samo!!! To od czego mnie k$^@a odwlekł! Co mam myśleć?! Że odj@%ał błąd??! Nie! Miał jaja żeby sobie pomóc! Piekło mamy tu na ziemi, dalej może być tylko lepiej... Teraz kolejny już raz w życiu tracę wszystko, wszystko na czym mi zależało i co osiągnąłem... Nie chce mi się już dłużej walczyć samemu ze sobą, udawać że wszystko jest dobrze bo muszę się martwić tylko o siebie. Dobra mina do złej gry jak już Ci kiedyś pisałem Ale to nie zawsze się da... Nawet jeśli teraz z tego wyjdę, to co potem? Do domu nie wrócę w Polsce a na nic własnego nie będzie mnie stać ;/ Po rozmowie z rodziną wyłączyłem telefon i skype. Tu już też więcej się nie zaloguję. Chciałem Ci tylko zaj@%iście powierzchownie, ale wytłumaczyć co nieco. Sam siebie nie poznawałem od jakiegoś czasu ... ale nie sądziłem że może Ci to przeszkadzać. Zawsze byłem zwolennikiem zaufania, gdyż na tym właśnie powinien się opierać każdy związek (nie mówię o Nas, to tylko internetowa znajomość), ale nigdy nikomu nie sprawdzałem telefonu, maili, gadu-gadu, facebooka, ... niczego! Tego samego też wymagałem. Niczego poza tym. Nie byłem złym człowiekiem, dobrym wcale, ale nie złym. Mam masę wad jak każdy inny, z tym że każdy ma swoje... Dokładnie 14 lat temu obiecałem sobie że już nigdy się nie zakocham Udawało mi się to doskonale, nawet gdy wyczuwałem coś od kogoś, stawałem się olewający a czasami nawet chamski żeby zrazić do siebie drugą osobę Taki k$^@a cymbał ze mnie To było wyjaśnienie takie pokrótce... Dalej nie chodzi już o Ciebie (z Nami to był tylko krótki i przyjemny epizod).
Reasumując - nie mam do kogo, do czego i z czym wracać. Plan na dziś miałem zupełnie inny ale koleś mnie wysterował (chyba za dużo mu naopowiadałem) i nie pojechał ze mną na stację po wódkę. A ja k$^@a za trzeźwy wciąż jestem!!! Wiem że wszystko dałoby się jakoś odbudować jeszcze ale po co?! Co dalej?! Męczyć się znów?
+: shanella
Musiałem rozbić to na dwie części gdyż "wpis jest za długi":
Bo znając siebie to niebawem znów coś odpie#^_#l_ę i może być jeszcze trudniej... Miało dziś być inaczej a nawet nie mam za co się naj@%ać żeby zrealizować postanowienia ... Muszę jeszcze kilka dni soczyście popić jeśli nic innego się dziś nie wyklaruje i wtedy na 100% coś ze sobą wymyślę. Przepraszam że to w ogóle czytasz, za bardzo się wylałem ale wisi mi to już co sobie o mnie pomyślisz, nic to już we mnie nie zmieni. Czuję się jak gówno - bez wartościowy i nikomu nie potrzebny ;/ Dlatego postanowiłem się pożegnać, gdyż ten j@%any świat już dawno mi się znudził. Nie ma tu dla mnie miejsca! Przykro mi że trafiło to na Ciebie ale komuś musiałem się wygadać a telefonu już więcej nie włączę.
Pamiętaj co Ci napisałem wyżej (w poprzednim komentarzu). Jesteś świetną, inteligentną i zabawną osobą (przynajmniej pisząc ) i... nie zmarnuj tego! Olej kompleksy!!!
Dość smutków pijackich
Przepraszam raz jeszcze że trafiło to na Ciebie! Nawet nie staraj się zrozumieć ani odpisać bo więcej mnie tu nie będzie, chyba że coś jak zwykle spie#^_#l_ę.
Trzymaj się Magdaleno i wierz w siebie! Ja straciłem wszystko. JEBAĆ DANIĘ! Pa.
+: shanella
Jeszcze raz bo jak czytam to to dziwnie brzmi nawet dla mnie ... żebyś sobie czasem nie pomyślała, tutaj absolutnie nie chodzi o Ciebie. Tobie chciałem tylko coś wyjaśnić, sam nie wiem dlaczego ... Zj@%ałem w Danii wszystko co osiągnąłem i tym razem moje błędy się skumulowały. Nie doj@%ią mi za ostatni błąd, a za wszystkie od początku roku (a trochę ich wykorzystywałem) i... no i tu to pominę gdyż za dużo znów pisania. Po prostu zj@%ałem wszystko na maxa i chyba się k$^@a poddaję.
Fajnego kolesia poznałaś, co? Ja sam nie wiedziałem że nadal jestem taki pie#^#lnięty, myślałem że to już za mną.... Ale lepiej było być głupim i uśmiechniętym, niżeli mądrym i zbyt poważnym
jeszcze nigdy nie cofałem się tyle żeby błędy poprawiać
Teraz nie wiem co napisać ... Żegnaj? Trzymaj się? Zapomnij? ...
Ja nie zapomnę aż do śmierci, ilekolwiek miałoby to trwać. Ale bez dachu nad głową sobie nie poradzę, bez jedzenia dałem radę 3 miesiące więc to znów nie byłby problem, ale ...
K$^@a co ja Ci w ogóle wypisuję?!?!?!
Ciesz się kobieto!! Korzystaj z każdej chwili żeby potem niczego nie żałować! Pamiętaj że poddają się tylko słabi, doskonale zdaję sobie z tego sprawę! PA.
+: shanella
Znów zapomniałem ... To czytanie komentarzy ... pisałem Ci że tego nie robiłem (szkoda byłoby mi czasu na wszystkie), czytałem poszczególne gdzie było dużo plusów czy też minusów. Przelatywałem wszystko żeby dać Ci pod każdym jednym plusa i zobaczyć ile Ci się statystyki poprawią Nie musisz w to wierzyć Ja po prostu jestem dziwny
Bez odbioru! Kocham...
+: shanella
Srocham nie kocham, edytować nie można, samo się napisało Papa
+: shanella
@Tomasz396: błękitny to powinien nam zacząć płacić za to show i utrzymanie ruchu na stronie... i teraz wszyscy siedzą na profilu Tomasz396, wpierdalają popcorn i czekają jak to skomentuje shanella... a shanella na to nie napisze nic... mam was
+: Tomasz396
@Tomasz396: dzisiaj nawet pracowicie, z rańca miałam dostawę, a teraz nawet sporo ludzi się kręci, a co do twojej szkoły to to było bardzo rozsądne, masz rację rypać szkołę , komu ona potrzebna, strzel se dalej w kolano
+: Tomasz396
@shanella: Ty pracujesz Kto by się spodziewał, no
Wiem wiem, nie umoralniaj mnie ... pisaliśmy wtedy do 4:00 i zwyczajnie nie chciało mi się wstawać. Od poniedziałku jednak zaczynam tak, że nic mi na przeszkodzie nie stanie by się tam dostać! Teraz już wiem że może mi się ona przydać, więc inaczej do tego podejdę.
+: shanella
@Tomasz396: tak w pracy, a dlaczego to takie dziwne?
+: Tomasz396
@Tomasz396: aaa w tym sensie to to było no wyobraź sobie, że jak jest co robić to nawet pracuję teraz akurat są puchy
+: Tomasz396
@Tomasz396: a skąd, temat faktury cały czas wisi bo ten informatyk nie znał tego programu i to trzeba do serwisu dzwonić, a serwisie minutki nie wykupione, a Ty co tam porabiasz, poza molestowaniem browara?
+: Tomasz396
@shanella: Od paru dni nic innego Wypadałoby kiedyś coś zjeść, dlatego wyjąłem sobie z zamrażarki kiełbasę taką suchą i zrobię ją sobie z serem, albo cebulką MMMMmmmmm uwielbiam
Jakieś serwisowe minutki musicie wykupywać? Pierwsze słyszę o takim czymś. Wieczorem sobie pewnie przysiądę do "lekcji" bo teraz mam lenia jak zwykle ... albo i też nie Te piwa to mi ostatnio w zastraszającym tempie znikają Fakt faktem nie śpię od dawna ale to nawet dla mnie szokujące jest
+: shanella
@Tomasz396: i Ty masz mi czelność wypominać co ja robię w pracy żebym ja Cie przypadkiem nie podsumowała
i nie rób mi smaka bo jestem tak głodna, że szok, poszłabym coś kupić sobie do jedzenia, ale nie wiem co mi się chce, więc tak se siedzę i głoduję dalej matko przecież ja wczoraj też nic nie jadłam, widzisz przez Ciebie 2 dzień głoduję
+: Tomasz396
@shanella: Ej ej ej, ale ja nie siedzę w pracy a to znacząca różnica
No tak, kobieca logika ... jest głodna ale nie wie co chce zjeść to głoduje dalej Oszałamiające myślenie
Widzisz, ja przez Ciebie za to od kilku dni piję non stop, ale przynajmniej głodu nie czuję Druga sprawa że nie jestem takim łakomczuchem jak co niektórzy
Czemu jedzonka z domu nie bierzesz? Nie macie mikrofalówki w pracy? Albo kanapki rób to zawsze się głód zaspokoi
+: shanella
@Tomasz396: no właśnie Ferduś... no własnie.... a może powinieneś chata pewnie też nieposprzątana
i kto tuj jest łakomczuchem? że niby ja??? pierwszo słyszę, poza tym mówiłam Ci że z moją przemianą materii to nie grzech
a nie biorę jedzenia bo nie bo mi się nie chce go robić, to raz mam tu zniżki pracownicze na żarcie, ale problem w tym że wszystko mi się już znudziło i nie wiem co chcę, ja jestem jak ta oślica co to pośród jadła z głodu padła ale mam za to zaj@%isty balonik taki na patyku i w ogóle z nudów już zaczyna znowu głupawka odwalać, a sylwi nie ma więc siedzę i sprawdzam akustyczne możliwości balonika i stwierdzam że możliwości brak
+: Tomasz396
@shanella: Hahahaha no taaaak, dobra zabawa nie jest zła Co niby nie łakomczuch? Mówiłaś że jedzenie to Ty wręcz pochłaniasz tyle że właśnie przemiana materii Ci na to pozwala. O! i tutaj dochodzimy do zagadnienia które zawsze mnie nurtowało, a mianowicie - jeśli ktoś jest łakomczuchem i kobietą zarazem to taniej taką osobę ubierać czy karmić? Wy założycie coś jeden raz i potem siara znów się w takiej sukience pokazać, to trzeba kupić nową ... cała szafa ciuchów (że o butach nie wspomnę) a Wy nie macie się w co ubrać ... a jak do tego dochodzi jeszcze POCHŁANIANIE pożywienia To zagadka teraz
Chata tak jak piszesz, nie posprzątana Ale wystarczy już tylko odkurzyć (7 min), pomyć podłogi (10 min) i umyć okna (10 min) i będzie grało Aaaa i naczynia pozmywać (7 min)
+: shanella
noż k$^@a mać takiego posta wysmarowałam długiego i zamiast wyślij, to kosz na śmieci kliknęłam, no co za przygłup
idę zajarać
+: Tomasz396
@Tomasz396: to po co na moim profilu siedzisz, na swoim masz to samo
+: Tomasz396
@Tomasz396: byłam byłam i kolejny przypał zaliczony bo jak tylko zaczęłam jeść to szef przyjechał... face palm
+: Tomasz396
@Tomasz396: oczywiście że możemy tylko ja samo na milanosie siedziałam... posta do Ciebie smaruję, obiad wcinam a ten wpada jak wichura, no hej co tam ciekawego na necię oglądasz... i dawaj czytać (a ja od drzwi wejściowych do kompa mam metr więc czasu na reakcję za bardzo nie było) z wrażenia myślałam że się osmarkam aż mi się jeść odechciało...
w ostatniej chwili zdążyłam mbloga otworzyć w nowej karcie ale i tak zalogowana byłam o tok myślenia... zamiast zamknąć stronę to ja nową kartę otwieram
ostatecznie on tego mbloga czytał, ale jak mu się strona spodoba to na bank będzie tu siedział XD on tak ma...
już na niejedną stronkę w ten sposób za mną polazł
i on do mnie
-ooo to idź na zaplecze usiądź i zjedz normalnie ja tu popracuję za ciebie
- nie nie, mi tu dobrze
-nooo idź
-nie nie ja tu posiedzę, jest spoko
- nie wydurniaj się tylko idź
-no dobra (poszłam bo to już się podejrzane zaczynało robić)
a 2 stronki otwarte, rozmowa z Tobą i mblog
dzięki bogu nie wlazł na rozmowę tylko tylko zerknął, ze jakiś regulamin sportowy, o ch#% myślę zaraz polubi ta stronę bo mu się dowcipy spodobają, jedzenie na tym zapleczu to mi rosło w gardle
ale chyba stwierdził że to naprawdę był jakiś nudny regulamin i otworzył sobie mistrzów.org uuuuuf
i już mi się nie chce jeść :/
+: Tomasz396
@shanella: Emocji w ciągu dnia to Ci nigdy nie brakuje No tak ... kiedyś musiało to nastąpić Trzeba było się przy nim wylogować i tyle. Skoro wie że siedzisz na necie to guzik go interesuje czy masz gdzieś konta pozakładane czy też nie. Teraz to on Cię śledzić będzie mógł
Dobra nie straszę bo już masz dość stresu
Czyli nawet nie dokończyłaś jeść??? Nie no, nie wierzę czasami Co takiego zamówiłaś do jedzenia? Ja wcinałem kiełbasę suchą zalaną serem i ketchupem, do tego kanapeczka z papryką i cebulką ... Uwielbiam to żarełko
+: shanella
@Tomasz396: nie w sumie to tu nigdzie nicku nie widać, więc on tylko kota mógł zobaczyć więc może wystarczy zmienić avatar ale standardowo. dzień bez przypału to dzień stracony :/
no to smacznego, a tamtego posta zamierzam odtworzyć, bo ładnie Ci tam pocisnęłam, także czekaj... -,-
+: Tomasz396
@Tomasz396: co do wykarmienia i utrzymania, to nie wm może zapytaj jakąś normalną babę, bo wychodzi na to że ja jestem bardzo droga w utrzymaniu
a tak serio to ja nie mam tak, że jedna sukienka na raz, poza tym nie lubię też robić zakupów i mierzyć ciuchów, być może to z racji zawodu mam wstręt do takich klimatów, aczkolwiek niby nigdzie nie łażę nic nie kupuję a ciuchów mam tyle ze palca nie idzie wcisnąć, i tak zgadza się, wiecznie nie mam się w co ubrać... :/
i odpałuj Ty się ode mnie, jakie POCHŁANIANIE? bez przesady ja normalnie jem, kogo Ty ze mnie próbujesz robić Ty spójrz w lustro i się weź lepiej za siebie, bo POCHŁANIAJĄC takie hektolitry piwska to pewnie masz tam dobry bebzol, to jak tam? pewnie dobrze ponad 100 na liczniku
+: Tomasz396
@shanella: Sama użyłaś kiedyś stwierdzenia "pochłaniam" więc się teraz odpimpaj że je wykorzystuję
W moim przypadku piwo nie ma najmniejszego znaczenia Ja zawsze miałem cholernie słabą przemianę materii a na starość mi się pogorszyła jeszcze bardziej (i tego się będę trzymał) Dobrze ponad 100 to ja przy narodzinach miałem, ale przynajmniej nie muszę jak te szkieletory wkładać cegieł do kieszeni gdy jest silniejszy wiatr Kolejną sprawą jest to, że ktoś kto pisze że zawsze lubił misiowatych nie powinien nabijać się z czyjejś wagi Z nadwagą idzie sobie jeszcze poradzić, ale przypałostwa już nie wyleczysz
+: shanella
@Tomasz396: ja Ci przypominam że ja w pracy jestem i mnie klienci rozpraszają, więc cięko zacnego roast'a wysmarować o kurfa jak to brzmi "jestem w pracy i kliencie mnie rozpraszają w siedzeniu na milanosie "
+: Tomasz396
@Tomasz396: weekend się zaczyna, więc o tej porze jest jeszcze więcej ludzi, to Ty nie wiesz, że w tym kraju ludzie to idioci i czas wolny w galeriach spędzają, sobota to jest dopiero masakra
+: Tomasz396
@Tomasz396: no co Ty np we wtorki tak około 11-12 to prawie tylko sami pracownicy
+: Tomasz396
@Tomasz396: no choć weź i wygoń teraz non stop ktoś u mnie jest, co mnie niezmiernie irytuje... to się dopiero nazywa frontem do klienta pierdziele nie robię i idę na śmieci
+: Tomasz396
@Tomasz396: nieeee to rytuał cały jest, najpierw każdy po każdego zachodzi, ze śmiecimy w łapie, prawie cała galeria spuszcza rolety i wywiesza zaraz wracam, i całą ekipą idziemy dumnie niosąc śmieci i od razu na fajkę, a tam poruszamy życiowe tematy, typu która za ile by szefowi loda zrobiła żeby dostać awans, ile bierze Zenek z akcentu za 45 grania do kotleta na weselu i jak fajnie byłoby być facetem, bo można by było zaku%_#si_ć na boku
nałogowcu? spójrz w lustro
+: Tomasz396
@Tomasz396: wyluzuj to wszystko w formie durnych żartów, my tam wyjemy ze śmiechu a z tym obciąganiem to tak sie rozchachałyśmy, że zapomniałyśmy że mu już na śmieciach nie jesteśmy, i idziemy przez korytarz i się drzemy która komu za ile, a temat zaczął sie od tego że pewien chłopak został dyr. regionalnym w wieku 22 lat, więc pierwsze pytanie "nom ciekawe komu obciągnął..." i temat poszedł w eter....
a co Ci się skojarzyło
noż kur*wa znowu jakaś idiotka wlazł o i następna.. kto normalny jata za kremem o 21 ok ja juz spadam bo jeszcze raporty czekają, a nie wiadomo ile ta sie tu jeszcze będzie modlić przed tymi kremami
+: Tomasz396
@Tomasz396: dzisiaj nawet pracowicie, z rańca miałam dostawę, a teraz nawet sporo ludzi się kręci, a co do twojej szkoły to to było bardzo rozsądne, masz rację rypać szkołę , komu ona potrzebna, strzel se dalej w kolano
+: Tomasz396
@shanella: Ty pracujesz Kto by się spodziewał, no
Wiem wiem, nie umoralniaj mnie ... pisaliśmy wtedy do 4:00 i zwyczajnie nie chciało mi się wstawać. Od poniedziałku jednak zaczynam tak, że nic mi na przeszkodzie nie stanie by się tam dostać! Teraz już wiem że może mi się ona przydać, więc inaczej do tego podejdę.
+: shanella
@Tomasz396: tak w pracy, a dlaczego to takie dziwne?
+: Tomasz396
@Tomasz396: aaa w tym sensie to to było no wyobraź sobie, że jak jest co robić to nawet pracuję teraz akurat są puchy
+: Tomasz396
@Tomasz396: a skąd, temat faktury cały czas wisi bo ten informatyk nie znał tego programu i to trzeba do serwisu dzwonić, a serwisie minutki nie wykupione, a Ty co tam porabiasz, poza molestowaniem browara?
+: Tomasz396
@shanella: Od paru dni nic innego Wypadałoby kiedyś coś zjeść, dlatego wyjąłem sobie z zamrażarki kiełbasę taką suchą i zrobię ją sobie z serem, albo cebulką MMMMmmmmm uwielbiam
Jakieś serwisowe minutki musicie wykupywać? Pierwsze słyszę o takim czymś. Wieczorem sobie pewnie przysiądę do "lekcji" bo teraz mam lenia jak zwykle ... albo i też nie Te piwa to mi ostatnio w zastraszającym tempie znikają Fakt faktem nie śpię od dawna ale to nawet dla mnie szokujące jest
+: shanella
@Tomasz396: i Ty masz mi czelność wypominać co ja robię w pracy żebym ja Cie przypadkiem nie podsumowała
i nie rób mi smaka bo jestem tak głodna, że szok, poszłabym coś kupić sobie do jedzenia, ale nie wiem co mi się chce, więc tak se siedzę i głoduję dalej matko przecież ja wczoraj też nic nie jadłam, widzisz przez Ciebie 2 dzień głoduję
+: Tomasz396
@shanella: Ej ej ej, ale ja nie siedzę w pracy a to znacząca różnica
No tak, kobieca logika ... jest głodna ale nie wie co chce zjeść to głoduje dalej Oszałamiające myślenie
Widzisz, ja przez Ciebie za to od kilku dni piję non stop, ale przynajmniej głodu nie czuję Druga sprawa że nie jestem takim łakomczuchem jak co niektórzy
Czemu jedzonka z domu nie bierzesz? Nie macie mikrofalówki w pracy? Albo kanapki rób to zawsze się głód zaspokoi
+: shanella
@Tomasz396: no właśnie Ferduś... no własnie.... a może powinieneś chata pewnie też nieposprzątana
i kto tuj jest łakomczuchem? że niby ja??? pierwszo słyszę, poza tym mówiłam Ci że z moją przemianą materii to nie grzech
a nie biorę jedzenia bo nie bo mi się nie chce go robić, to raz mam tu zniżki pracownicze na żarcie, ale problem w tym że wszystko mi się już znudziło i nie wiem co chcę, ja jestem jak ta oślica co to pośród jadła z głodu padła ale mam za to zaj@%isty balonik taki na patyku i w ogóle z nudów już zaczyna znowu głupawka odwalać, a sylwi nie ma więc siedzę i sprawdzam akustyczne możliwości balonika i stwierdzam że możliwości brak
+: Tomasz396
@shanella: Hahahaha no taaaak, dobra zabawa nie jest zła Co niby nie łakomczuch? Mówiłaś że jedzenie to Ty wręcz pochłaniasz tyle że właśnie przemiana materii Ci na to pozwala. O! i tutaj dochodzimy do zagadnienia które zawsze mnie nurtowało, a mianowicie - jeśli ktoś jest łakomczuchem i kobietą zarazem to taniej taką osobę ubierać czy karmić? Wy założycie coś jeden raz i potem siara znów się w takiej sukience pokazać, to trzeba kupić nową ... cała szafa ciuchów (że o butach nie wspomnę) a Wy nie macie się w co ubrać ... a jak do tego dochodzi jeszcze POCHŁANIANIE pożywienia To zagadka teraz
Chata tak jak piszesz, nie posprzątana Ale wystarczy już tylko odkurzyć (7 min), pomyć podłogi (10 min) i umyć okna (10 min) i będzie grało Aaaa i naczynia pozmywać (7 min)
+: shanella
noż k$^@a mać takiego posta wysmarowałam długiego i zamiast wyślij, to kosz na śmieci kliknęłam, no co za przygłup
idę zajarać
+: Tomasz396
@Tomasz396: to po co na moim profilu siedzisz, na swoim masz to samo
+: Tomasz396
@Tomasz396: byłam byłam i kolejny przypał zaliczony bo jak tylko zaczęłam jeść to szef przyjechał... face palm
+: Tomasz396
@Tomasz396: oczywiście że możemy tylko ja samo na milanosie siedziałam... posta do Ciebie smaruję, obiad wcinam a ten wpada jak wichura, no hej co tam ciekawego na necię oglądasz... i dawaj czytać (a ja od drzwi wejściowych do kompa mam metr więc czasu na reakcję za bardzo nie było) z wrażenia myślałam że się osmarkam aż mi się jeść odechciało...
w ostatniej chwili zdążyłam mbloga otworzyć w nowej karcie ale i tak zalogowana byłam o tok myślenia... zamiast zamknąć stronę to ja nową kartę otwieram
ostatecznie on tego mbloga czytał, ale jak mu się strona spodoba to na bank będzie tu siedział XD on tak ma...
już na niejedną stronkę w ten sposób za mną polazł
i on do mnie
-ooo to idź na zaplecze usiądź i zjedz normalnie ja tu popracuję za ciebie
- nie nie, mi tu dobrze
-nooo idź
-nie nie ja tu posiedzę, jest spoko
- nie wydurniaj się tylko idź
-no dobra (poszłam bo to już się podejrzane zaczynało robić)
a 2 stronki otwarte, rozmowa z Tobą i mblog
dzięki bogu nie wlazł na rozmowę tylko tylko zerknął, ze jakiś regulamin sportowy, o ch#% myślę zaraz polubi ta stronę bo mu się dowcipy spodobają, jedzenie na tym zapleczu to mi rosło w gardle
ale chyba stwierdził że to naprawdę był jakiś nudny regulamin i otworzył sobie mistrzów.org uuuuuf
i już mi się nie chce jeść :/
+: Tomasz396
@shanella: Emocji w ciągu dnia to Ci nigdy nie brakuje No tak ... kiedyś musiało to nastąpić Trzeba było się przy nim wylogować i tyle. Skoro wie że siedzisz na necie to guzik go interesuje czy masz gdzieś konta pozakładane czy też nie. Teraz to on Cię śledzić będzie mógł
Dobra nie straszę bo już masz dość stresu
Czyli nawet nie dokończyłaś jeść??? Nie no, nie wierzę czasami Co takiego zamówiłaś do jedzenia? Ja wcinałem kiełbasę suchą zalaną serem i ketchupem, do tego kanapeczka z papryką i cebulką ... Uwielbiam to żarełko
+: shanella
@Tomasz396: nie w sumie to tu nigdzie nicku nie widać, więc on tylko kota mógł zobaczyć więc może wystarczy zmienić avatar ale standardowo. dzień bez przypału to dzień stracony :/
no to smacznego, a tamtego posta zamierzam odtworzyć, bo ładnie Ci tam pocisnęłam, także czekaj... -,-
+: Tomasz396
@Tomasz396: co do wykarmienia i utrzymania, to nie wm może zapytaj jakąś normalną babę, bo wychodzi na to że ja jestem bardzo droga w utrzymaniu
a tak serio to ja nie mam tak, że jedna sukienka na raz, poza tym nie lubię też robić zakupów i mierzyć ciuchów, być może to z racji zawodu mam wstręt do takich klimatów, aczkolwiek niby nigdzie nie łażę nic nie kupuję a ciuchów mam tyle ze palca nie idzie wcisnąć, i tak zgadza się, wiecznie nie mam się w co ubrać... :/
i odpałuj Ty się ode mnie, jakie POCHŁANIANIE? bez przesady ja normalnie jem, kogo Ty ze mnie próbujesz robić Ty spójrz w lustro i się weź lepiej za siebie, bo POCHŁANIAJĄC takie hektolitry piwska to pewnie masz tam dobry bebzol, to jak tam? pewnie dobrze ponad 100 na liczniku
+: Tomasz396
@shanella: Sama użyłaś kiedyś stwierdzenia "pochłaniam" więc się teraz odpimpaj że je wykorzystuję
W moim przypadku piwo nie ma najmniejszego znaczenia Ja zawsze miałem cholernie słabą przemianę materii a na starość mi się pogorszyła jeszcze bardziej (i tego się będę trzymał) Dobrze ponad 100 to ja przy narodzinach miałem, ale przynajmniej nie muszę jak te szkieletory wkładać cegieł do kieszeni gdy jest silniejszy wiatr Kolejną sprawą jest to, że ktoś kto pisze że zawsze lubił misiowatych nie powinien nabijać się z czyjejś wagi Z nadwagą idzie sobie jeszcze poradzić, ale przypałostwa już nie wyleczysz
+: shanella
@Tomasz396: ja Ci przypominam że ja w pracy jestem i mnie klienci rozpraszają, więc cięko zacnego roast'a wysmarować o kurfa jak to brzmi "jestem w pracy i kliencie mnie rozpraszają w siedzeniu na milanosie "
+: Tomasz396
@Tomasz396: weekend się zaczyna, więc o tej porze jest jeszcze więcej ludzi, to Ty nie wiesz, że w tym kraju ludzie to idioci i czas wolny w galeriach spędzają, sobota to jest dopiero masakra
+: Tomasz396
@Tomasz396: no co Ty np we wtorki tak około 11-12 to prawie tylko sami pracownicy
+: Tomasz396
@Tomasz396: no choć weź i wygoń teraz non stop ktoś u mnie jest, co mnie niezmiernie irytuje... to się dopiero nazywa frontem do klienta pierdziele nie robię i idę na śmieci
+: Tomasz396
@Tomasz396: nieeee to rytuał cały jest, najpierw każdy po każdego zachodzi, ze śmiecimy w łapie, prawie cała galeria spuszcza rolety i wywiesza zaraz wracam, i całą ekipą idziemy dumnie niosąc śmieci i od razu na fajkę, a tam poruszamy życiowe tematy, typu która za ile by szefowi loda zrobiła żeby dostać awans, ile bierze Zenek z akcentu za 45 grania do kotleta na weselu i jak fajnie byłoby być facetem, bo można by było zaku%_#si_ć na boku
nałogowcu? spójrz w lustro
+: Tomasz396
@Tomasz396: wyluzuj to wszystko w formie durnych żartów, my tam wyjemy ze śmiechu a z tym obciąganiem to tak sie rozchachałyśmy, że zapomniałyśmy że mu już na śmieciach nie jesteśmy, i idziemy przez korytarz i się drzemy która komu za ile, a temat zaczął sie od tego że pewien chłopak został dyr. regionalnym w wieku 22 lat, więc pierwsze pytanie "nom ciekawe komu obciągnął..." i temat poszedł w eter....
a co Ci się skojarzyło
noż kur*wa znowu jakaś idiotka wlazł o i następna.. kto normalny jata za kremem o 21 ok ja juz spadam bo jeszcze raporty czekają, a nie wiadomo ile ta sie tu jeszcze będzie modlić przed tymi kremami
+: Tomasz396
Ostatni na dziś ...
#dowcipy
Mąż wraca wieczorem do domu:
- Kochana, już jestem!
- Cześć, kochanie. Co nowego?
- Pamiętasz, jak któregoś razu poprosiłem cię, żebyś nasmażyła mi placków ziemniaczanych, a ty odpowiedziałaś, że nie wiesz, czy wyjdą ci takie, jak lubię i zamówiłaś je z restauracji na wynos? I od tamtej pory wszystko stamtąd zamawiasz do jedzenia?
- Tak, pamiętam.
- A pamiętasz, jak innym razem poprosiłem cię, żebyś uprasowała mi spodnie, a ty powiedziałaś, że nie wiesz, czy uda ci się zrobić równy kant i zaniosłaś je do pralni? A potem zaczęłaś nosić tam wszystko do prania i prasowania?
- Pamiętam.
- A pamiętasz może, jak poprosiłem cię, żebyś zrobiła porządki w domu, a ty powiedziałaś, że nie wiesz, czy zdążysz i zamówiłaś serwis sprzątający i teraz oni sprzątają u nas non stop?
- Tak.
- A pamiętasz, jak zwolniłaś się z pracy, bo powiedziałaś, że chcesz więcej czasu móc poświęcić mnie i naszemu mieszkaniu?
- Tak.
- Widzisz, kochanie, ja dziś postanowiłem uprawiać seks - tak, jak lubię. Ale żeby nie męczyć ciebie, żebyś nie musiała szukać fachowców... Wejdź, Ewa, poznajcie się...
+: Blueboy, GROM1PL, Mikus298, Jonny-Bravo, milanos1
© Copyright 2005-2024 Milanos.pl Wszystkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu
zdzisiu
ponad 8 lat temu
#dowcipy
Była sobie bardzo biedna rodzinka. Matka mówi do syna:
- Masz synu 50 złotych i kup coś do jedzenia, bo to ostatnie pieniądze, a do pierwszego jeszcze 2 tygodnie zostały.
Synek poszedł do miasta i w sklepie na wystawie zobaczył takiego ładnego misia, akurat za 50 złotych, no i go kupił. Wraca do domu z misiem pod pachą a matka biadoli:
- My teraz z głodu pomrzemy, coś ty zrobił. Nie ma już pieniędzy na jedzenie, idź szybko oddaj tego misia i zrób zakupy jak ci kazałam.
A ze dzieciakowi nie chciało się iść do miasta z powrotem wparował po sąsiedzku do sąsiadki. Patrzy, a tam jakiś koleś goły leży w łóżku z sąsiadką (nie mąż), i taki zdziwiony już chciał zapytać czy nie kupi od niego misia ta sąsiadka gdy ktoś zapukał do drzwi. Sąsiadka przestraszyła się, bo to pukał jej mąż.
Szybko schowała chłopaka i tego gościa, który pospiesznie się ubrał, do szafy i zamknęła ją. Chłopaczek i ten koleś siedzą sobie w szafie, i chłopaczek mówi do gościa:
- Kup ode mnie misia za 50 złotych.
- Spadaj, nie jest wart tyle kasy.
- Kup bo będę krzyczał!!!
- No dobra masz już te 50 złotych i siedź cicho.
Za chwilę:
- Oddaj misia!
- Zgłupiałeś? Przecież go kupiłem!!!
- Oddaj bo będę krzyczał!!!
- No dobra, masz z powrotem.
Za chwilę:
- Kup misia....
...i tak w kółko parę razy aż chłopak napełnił sobie kieszenie pieniędzmi. Kiedy sąsiadka ich wypuściła chłopiec pobiegł do sklepu, kupił jedzenie, owoce, słodycze, kawior i wszystko co najlepsze i obładowany torbami poszedł do domu.
Wchodzi z tymi zakupami (i oczywiście z misiem pod pachą) i podaje matce zakupy. Matka:
- O rany co ty zrobiłeś najlepszego, skąd ty wziąłeś na to pieniądze? Ty chyba bank okradłeś!!! Ty grzeszysz synu, biegnij do kościoła się wyspowiadać.
No więc chłopaczek niepocieszony poleciał do kościoła, podchodzi i klęka przy konfesjonale i mówi:
- Ja w sprawie misia....
A tam glos:
- SPADAJ GÓWNIARZU JA JUŻ NIE MAM WIĘCEJ PIENIĘDZY!!!!!
+: heniiutek666, Tomasz396, Mikus298, fanzonun, shanella -: kruszon więcej (1)