|
#suchary
Przychodzi para do knajpki i zostawia płaszcze w szatni.
Szatniarz pyta:
- Na jeden numerek?
- Nie, na kawę. - odpowiada facet.
+: pasi17, Blueboy, Jonny-Bravo, Dimple, shanella, Mikus298 -: Sven407 więcej (2)
#dowcipy
Starsze małżeństwo pojechało na wycieczkę do Chicago. Na miejscu mąż orientuje się, że w torbie nie ma mapy, więc zwraca się do żony:
-E Halina gdzie k#rwa schowałaś mapy?
-Nie brałam żadnych map.
-Jak to k#rwa nie, przecież ci k#rwa mówiłem, że k#rwa masz spakować mapy. Teraz się k#rwa tutaj nie odnajdziemy.
W tym samym momencie do pary podchodzi jeden z mieszkańców i pyta:
-Państwo z Polski tak?
-Tak, a jak pan się zorientował?-pyta mąż.
-No, po tej k_#rwie_.- odpowiada przechodzień.
Mąż odwraca się do żony i mówi:
-Halina! Ciebie to już, k#rwa, nawet w Chicago znają.
+: Blueboy, GROM1PL, fanzonun, mordor, milanos1 -: slipdog123 więcej (1)
@Tomasz396: o tej porze to pon pewnie pije
@Jonny-Bravo: Pytanie padło dawno i już nieaktualne Ostatnie dwa dni zaczepiał mnie jeszcze później
Biorąc jednak pod uwagę Twoje "pon", to Ty też nie szczędzisz weekendu
@Tomasz396: Ojjj dobrze Tomaszu, wbij na skejpa i opowiedz
@Tomasz396: To zrób na nowo i podaj mi nick To chwila roboty
@Tomasz396: No to ściągaj Skype Chyba, że wolisz ściągnąć coś innego xD
+: shanella
@Tomasz396: Ok znikaj, czekam na skype. A spróbuj się nie pojawić
@pasi17: Nie no, nie będzie mnie Mówię Ci że jak mam pisać tylko to pierdzielę coś jeszcze ściągać Tutaj mogę to zrobić ...
Na razie wolę jednak popłakać w samotności i ... będę tu pewnie koło północy, może później ... Zresztą, ostatni dzień dziś
@Tomasz396: A nie pierdziel tylko czekam na skype, wtedy będę mógł do Ciebie pogadać A Ty mi będziesz odpisywał. Jak już całkowicie nie będzie Ci się chciało pobierać Skype to napisz tutaj o co chodziło I co się teraz dzieje.
@pasi17: Pieprzyć skype
Nie no, nic się nie dzieje ... tak jakoś pewne zmartwienie miałem, ale już się wszystko wyjaśniło
Zje**ć Cię chciałem za te pokemony!!! Wiesz co to gówno mi narobiło?! Po zainstalowaniu wyskoczyło mi coś że serwery są pełne, czy jakoś tak, nie pamiętam teraz. W momencie gdy to odistalowywałem zaczęła się dziać rzeźnia - telefon co sekundę pokazywał mi "tryb samochodowy włączony", "tryb samochodowy wyłączony" ... nie mogłem nawet telefonu odblokować!!! Po podłączeniu do ładowarki ustawało, ale w momencie odblokowania go zaczynało od początku! Nawet ładować się nie chciał Wyjąłem kartę i jak ręką odjął - wszystko wróciło do normy Ale ... gdy chciałem to gówno odinstalować z karty poprzez komputer, to okazało się że to wcale nie jest takie łatwe Też wyskakiwały mi jakieś dziwne okienka, oczywiście w momencie kliknięcia w tą je***ną grę! Ale już teraz jest wszystko ok i wiem, że już nie chcę wiedzieć jak to wygląda na żywo
@Tomasz396: Zapewne pobrałeś jakąś reklamę I oto cały problem. Bo gra nie ma nic w sobie co by mogło coś zrobić z telefon ani go zablokować ani nic. Więc musiałeś pobrać jakiś syf
@Tomasz396: Ale mówie Ci, że to popsuć Ci nic nie mogło Bo nawet ta apka nie ma takich uprawnień. Więc coś innego to musiało być. A co takiego się stało wcześniej, że miałeś zmartwienie?
@Tomasz396: Nie był to winowajca, mówie Ci pewnie pobrałeś jakiś syf... Wiem chyba nawet co, czasem po wejściu na tą stronę wyskakiwała reklama (wirus), która automatycznie się pobierała właśnie jako plik APK. Więc zapewne to pobrałeś. I to był winowajca Nie używasz przeglądarki z adblockiem?
@pasi17: Kuźwa Marcin, wiem co i jak pobierałem AdBlocka mam, nawet dwa Także reklama mi się nie prześlizgnie Mówię Ci że to gówno nie współgrało z moim telefonem ... nie wiem czy to wina wersji androida czy coś innego, ale to był winowajca
@Tomasz396: Mów jak chcesz, ale raczej wiem jakie ta aplikacja ma uprawnienia, więc winą było coś innego...
@pasi17: Taaaa... cały czas było ok, ściągnąłem tylko to i zaczęły się problemy ... po usunięciu tego problemy znikły ... a Ty dalej mi będziesz wmawiał że wina leży gdzieś indziej Ajjj Pasi ...
Ogólnie to to ma uprawnienia niemalże do wszystkiego
@Tomasz396: Czyli pobrałeś coś innego a nie to co Ci kazałem. Aplikacja Pokemon GO ma uprawnienia tylko do Aparat, Kontakty, Lokalizacja i Pamięć. I nic więcej. Nie ma nic związanego z trybem samolotowym a tym bardziej aplikacja nie ma nic wspólnego z odblokowywaniem ekranu ani ładowaniem Więc musiałeś razem z tym pobrać dodatkowo jakiś syf. I nawet o tym nie wiedziałeś. Normalka. Jakoś 8 innych osób, które to przed Tobą pobierały to problemu nie miały. Więc wina leży po Twojej stronie, bo jakby aplikacja coś robiła w telefonie to któryś z moich znajomych też by miał jakieś problemy. Wirusa jakiegoś pobrałeś i tyle, albo po pobraniu wszedł Ci w aplikacje.
@pasi17: Mogę się mylić, ale chyba miało to jeszcze uprawnienia do kontaktów, sms, zdjęć ... tak mi się wydaje. Może to jakoś różni się (działanie) w zależności od wersji systemu? Nie wiem ... pobrałem to co Ty wysłałeś i czekam na odszkodowanie O!
@Tomasz396: Nie ma znaczenia wersja systemu. Czyli tak jak Ci napisałem, musiałeś pobrać wersję z wirusem, co się dziwić sama ta strona ma mnóstwo reklam i dla osoby, która się nie zna to wystarczy źle kliknąć i zamiast czystej wersji pobiera się wersja zawirusowana. Musisz się podszkolić Do wielu rzeczy dodają wirusy, nawet jak się filmy czy muzykę pobiera
@pasi17: Pasi, siedzę na komputerach dłużej niż Ty żyjesz WIEM CO POBIERAM Tu musiało stać się coś innego, niewytłumaczalnego Każdy pobrany plik dodatkowo zawsze skanuję, więc wątpię aby coś mi się wślizgnęło. No ale "są na świecie rzeczy które się fizjologom nie śniły"
@Tomasz396: Mogłem CI od razu napisać o tych uprawnieniach to pewnie od razu byś to usunął Ale musiałeś pobrać coś innego. No ale dupa, było minęło Wiesz to był zamach na Twoje życie
@Tomasz396: Ta aplikacja montowała Ci w telefonie ładunek wybuchowy z zapalnikiem czasowym i jakbyś w porę nie zareagował to już dawno był byś w niebie
@Tomasz396: Już jedna duszyczka zaraz pójdzie do nieba... już się wykrwawia buahuhuahuah
Podgląd | Rozmiar pliku: 165 KB
@Tomasz396: Mam go usmażyć żeby go piekło? Dobry pomysł
@Tomasz396: A idź pan w ch.. i przyjdź jutro
#dowcipy
Jeden z krajów islamskich. Po ulicy idzie całkowicie "okutana" dziewczyna, widać tylko jej ogromne czarne oczy. Kieruje się w stronę przepięknej rezydencji. Nagle przechodzący obok młody chłopak uśmiecha się do niej i puszcza oko. Dziewczę rzuca się biegiem do drzwi wielkiego domu, wpada do ogromnego gabinetu i krzyczy pokazując palcem przez okno:
- Tato, ten chłopak mnie zaczepił.
A na nieszczęście chłopaka tata był generałem. Szybko wezwał, więc swoich żołnierzy i rozkazał schwytać młodzika. Po pięciu minutach blady jak śmierć chłopak został postawiony przed obliczem groźnego i rozsierdzonego ojca- generała:
-Ty gnoju, ty psie - wrzasnął generał - jak śmiałeś podnieść wzrok na moją córkę? Ibrachim!!! - zawołał.
Jak spod ziemi wyrósł wielki śniadolicy, brodaty mężczyzna w mundurze z dystynkcjami sierżanta.
- Ibrachim - znowu wykrzyczał generał - weźmiesz tego łajdaka, zawieziesz go na naszą ukrytą farmę na pustyni i go wyru**asz.
Sierżant zasalutował, złapał chłopca za fraki i pociągnął go do Jeepa. Przykuł go kajdankami do siedzenia i ruszył w stronę rogatek miasta.
Po paru minutach jazdy chłopak odzyskał mowę i cichutko zaproponował:
- Ibrachim, dam ci 200 dolarów jak mnie nie wyru**asz.
Nic zero reakcji.
- Ibrachim - próbuje znowu młody - dam ci 500 dolarów, ale nie ru**aj mnie, co?
Dalej nic.
- Ibrachim, dam 1000 dol.....
W tym momencie sierżant spojrzał na niego tak, że odechciało mu się znowu mówić.
Dojechali do farmy, brodaty wojskowy wywlekł chłopca z samochodu, wciągnął do środka, rzucił na łóżko i zdarł z niego spodnie. Potem zaczął sam się rozbierać. Był już prawie nago, gdy zadzwonił telefon. Wrzask w słuchawce był tak wielki, że nawet leżący twarzą w poduszce chłopak usłyszał generała:
- Ibrachim, natychmiast wracaj.
Ibrachim ubrał się, kazał ubrać się chłopakowi, przykuł go do siedzenia w dżipie i pojechali z powrotem do miasta. Weszli do rezydencji gdzie generał czerwony ze złości wrzeszczał na dwóch młodych arabów:
- Ibrachim, weźmiesz tych dwóch i ich rozstrzelasz!!!
Sierżant zgarnął całą trójkę wsadził ich do Jeepa przykuł kajdankami do foteli i ruszyli. Droga przebiegała w złowieszczym milczeniu. Przerwał je cichy proszący głos naszego pierwszego chłopaka:
- Ibrachim, ale pamiętasz? Mnie miałeś wyru**ać...
+: Blueboy, Jonny-Bravo, pezet444, Piotr1980, andmad65
#dowcipy
Leci sobie duży pasażerski samolot. Spokojnie, bez ciśnień, pogoda ładna. Nagle podlatuje do niego wojskowy F16, którego pilotowi straszliwie się nudzi i zaczyna wkurwiać pilota dużej maszyny. Przelatuje nad nim, pod nim, jakieś beczki, korkociągi w niebezpiecznej odległości itp. Przy czym cały czas szydzi z pilota samolotu pasażerskiego:
- Czym ty latasz? Stodołą? Patrz na to gościu. Zrobisz tak? Nie zrobisz! Mam lepszy samolot i nie ma czegoś takiego co potrafisz ty i Twoja maszyna, czego ja bym nie zrobił milion razy lepiej!
Koleś w pasażerce coraz bardziej wnerwiony, po którejś tam sugestii by się żołnierzyk odstosunkował, w końcu proponuje:
- OK, DeltaTangoCharlieCośTam. Teraz wykonam jeden myk, ale jak go nie powtórzysz - na dole stawiasz kolację, panienki, a na kadłubie swojego "odkurzacza" piszesz: JESTEM ZŁOMEM. Umowa?
- Dawaj, misiu! Nie ma takiej opcji, żebyś wygrał, więc to Ty napiszesz ten tekst na swoim kadłubie, a wódeczka, panienki itp. na Twój koszt!
- Uwaga, zaczynam, tylko się nieco odsuń.
Pilot F16 czeka. Mija pół minuty, pułap ten sam, prędkość ta sama, nic się nie zmienia. Mija minuta, dalej nic. W końcu pilot pasażerskiego odzywa się w słuchawce:
- Dobra, skończyłem.
- A co to, k$^@a, miało niby być?!
- Byłem się odlać...
+: banshee, Blueboy, Redial, zdzisiu, Piotr1980, shanella -: randy777 więcej (2)
Długo dojrzewałem do tego żeby w końcu zasrać. Mam 25 lat i jak do tej pory mój najbliższy kontakt z niespokrewnioną ze mną kobietą (trzymanie kuzynki za rękę czy przytulanie mame) to był wolny taniec na dyskotece w podbazie.
Ze względu na moją - delikatnie mówiąc - niezbyt zachęcającą aparycję raczej odpadało, żeby udało mi się stracić prawictwo za darmo więc od dłuższego czasu przeglądałem ogłoszenia na roksie, garsonierze itd.
Po długich namysłach zdecydowałem się na http://www.roksa.pl/lpl/anons.php?nr=117875
jak szaleć to szaleć xD
W piątek dostałem wypłatę i zamierzałem na całą zabawę przeznaczyć z 1000zł, żeby nie ruchać z zegarkiem w ręku. Jedną z moich głównych obaw była higiena dziewczyn, więc nie chciałem iść w weekend jak wszystkie mirki z budowy idą przepie#^_#li_ć tygodniówkę i roksy mają po 20 klientów dziennie, dlatego zdecydowałem się iść w poniedziałek jak najwcześniej rano.
Wczoraj zadzwoniłem do tych dziewczyn i umówiliśmy się na dzisiaj na 14:00 i obiecały, że będę pierwszym klientem tego dnia. Byłem taki poddenerwowany, że w nocy prawie nie spałem a od rana ręce mi latały. 3 razy brałem prysznic, obciąłem paznokcie i mniej więcej nożyczkami łoniaki. O 12:00 byłem już tak spięty, że postanowiłem wypić kilka hehe piwek dla kurażu. Obaliłem cztery i o wpół do drugiej stałem już pod domem dziewczyn na Koszykowej. Punkt 14:00 zapukałem do drzwi, dziewczyny mi otwierają już w samej bieliźnie, ja kościej hardo i ręce latają jak u parkinsonowca z nerwów. Jak mnie zobaczyły to na ich twarzach pojawiło się obrzydzenie ;__; Dukam, że wczoraj dzwoniłem i się umawiałem na zabieg dokładnie tego słowa użyłem zdenerwowany xD na czternastą. One mówią, że tak, pamiętają, tylko jest taka sprawa, że jest awaria wody w bloku i niestety ze względów higienicznych nie przyjmują teraz klientów i żebym przyszedł kiedy indziej. Potem zamknęły mi drzwi przed nosem.
Kurwica mnie trafiła na tej klatce schodowej bo co to za dziwki, co wybrzydzają w klientach. Wyszedłem wściekły i lekko podpity na ulicę, złapałem taksówkę i próbuję w delikatny sposób wytłumaczyć kierowcy, że chciałbym pojechać do agencji.
>No ten panie taksówkarzu wie pan jak to z dziewczynami jest hehehe
>Ale o co chodzi?
>No wie pan hehe nie zawsze są a potrzeby człowiek ma hehe no wie pan hehe
>Może pan powiedzieć gdzie mamy jechać?
>Myślałem tam sobie właśnie że może pan mi powie gdzie jechać
>Ja panu mam mówić gdzie pan chce jechać?! w tym momencie już mocno wkurwiony
>No bo ja bym chciał do jakiegoś takiego lokalu
>Mówisz pan o burdlu?
>No tak coś tego typu, tylko jeżeli by się dało to jakiś dobry
No i kierowca mówi, że zna bardzo dobry lokal, i że mnie zawiezie.
Wywiózł mnie j@%any aż do Łomianek i naliczył 70zł. Pewnie znał 100 burdeli bliżej ale chciał sobie zarobić na mojej niedoli.
Muszę mu jednak przyznać, że dobrą mi wybrał tą agencję bo to była prawdziwa wielka willa.
Wchodzę do środka i nikogo k$^@a nie ma. Zaglądam do różnych pomieszczeń ale nikogo nie mogę znaleźć. W końcu wchodzę do kuchni a tam siedzi 6 dziwek i pije kawę i je jajecznicę. Pomyślałem tylko- super dom rozpusty kurwo xD
Jedna dziewczyna pyta w czym mogą pomóc a ja zaczynam się jąkać cały blady i nie mogę złożyć poprawnego zdania. Dziewczyny w śmiech i mówia, że widać, że pierwszy raz w "wesołym miasteczku" xD i że godzina 200zł i czy mam pieniądze. To ja odzyskałem głos i rozum człowieka i mówię dumny, że 1000zł mam. No to dziewczyny mówią, że fajnie, pobawimy się, tylko muszę trochę poczekać bo jeszcze nie otworzyli lokalu i ktoś tam jeszcze pokoje sprząta i pościel zmienia i żebym sobie z nimi siadał bo nie będę przecież stał na mrozie na zewnątrz.
Przycupnąłem na krześle z nimi przy stole. Nie były takie ładne jak te z roksy ale 6-7-8/10 bym dał z czystym sercem (ja 3/10), i co najważniejsze w przeciwieństwie do tamtych kurew były bardzo sympatyczne. Zaczęły mnie zagadywać jak mam na imię, ile mam lat itd. i tak sobie rozmawiamy i się zrobiło całkiem przyjemnie. Pytają czy już kiedyś ruchałem a ja się zarumieniłem i mamroczę pod nosem, że hehe no kiedyś to miałem dziewczynę i coś tam było ale teraz nie mam hehe, a że nie umiem kłamać to one się roześmiały i powiedziały, że to żaden wstyd i one mi wszystko pokażą i żebym się w ogóle nie przejmował. Potem jeszcze chwilą gadaliśmy i taka Monika powiedziała, że w sumie to jestem słodki i jeżeli to mój pierwszy raz to ona za darmo mnie wyrucha a jak mi się spodoba to najwyżej będę do nich wracał. Ja uradowany, że odkryłem w sobie socjal skila na tyle dużego, że dziwki mi się za darmo oddają xD i czekam aż skończą te pokoje sprzątać.
Nagle Sandra, najstarsza z nich wszystkich, która była chyba menadżerką bo z nią dziewczyny dyskutowały o grafiku, odebrała telefon. Rozmowa była bardzo krótka, ale przez te kilkanaście sekund jej twarz zmieniła się z roześmianej w przerażoną. Sylwia pyta co się stało a ona mówi, że dzwonił dziadek i powiedział, że będzie za 20 minut. Wszystkie dziewczyny pobladły momentalnie i zrobiło się cicho. Monika zaraz zaczęła prawie krzyczeć, że ona już jest zajęta bo ja jestem jej klientem i że jak chcę, to mogę cały dzień u niej za darmo siedzieć. Sandra mówi, że Monika dobrze wie, że jak przyjeżdża dziadek to żadne zasady nie obowiązują i że jak mu się zachce to nam wejdzie do pokoju i wyrucha i ją i mnie. Ja też się wtedy wystraszyłem bo przez utratę prawictwa rozumiałem, że to ja wsadzę ch#%a w cipkę a nie mi jakiś dziadek ch#% a w dupę i jeszcze zapłacę 200zł za tą wątpliwą przyjemność. Pytam, kto to jest ten dziadek a one mi mówią, że to taki j@%aka, że dziwki w całym mieście się go boją. Płaci grube pieniądze ale jak już rucha, to czasami cały burdel jest potem przez tydzień nieczynny. Był u nich 3 tygodnie temu i jedną dziewczynę tak wyj@%ał, że skończyła w szpitalu i do dzisiaj jest na chorobowym. Co najgorsze nie można mu odmówić wizyty bo ma znajomości wysoko i jak mu w kilku agencjach odmówili to następnego dnia wpadała policja, skarbówka, sanepid itd. i burdel zamknięty.
Wszystkie dziewczyny miały wilgotne oczy, ja też przerażenie mocno. Nagle słychać, że ktoś wali kijem czy czymś takim w drzwi. Dziwkom zaczęły łzy cieknąć a ja długo nie myśląc spie#^_#li_łem do salonu i wlazłem do szafy żeby i mnie też ten dziadek na chorobowe nie posłał. Szafa miała takie jakby szpary poziome i widziałem przez nie co się dzieje zarówno w salonie jak i na korytarzu. Sandra otworzyła drzwi i do domu wszedł dziadek o lasce.
>Dzień dobry panu
>No cześć Sandra, dupy nasmarowane hehe
>Tak proszę pana, nasmarowane
>No to wołaj dziewczyny do salonu i zaczynamy zabawę, masz tu kilka groszy
I rzucił na podłogę chyba plik banknotów.
Dziadek wszedł ze wszystkimi dziewczynami do salonu. Za dobrze nie widziałem bo szpary były wąskie i tak jakby nachylone w dół, ale widziałem, że dziadek usiadł na kanapie a dziewczyny stanęły w szeregu przed nim. Nogi im się trzęsły i stały tak jakby czekały na rozstrzelanie w tym szeregu. Dziadek wskazał laską na Monikę i ona wtedy zaczęła płakać. Ja też płakałem po cichutku bo bardzo ją zdążyłem polubić a czułem, że stanie się jej coś złego. Dziadek kazał jej wypiąć się tyłem do niego. Reszcie dziewczyn kazał trzymać ją za ręce, nogi i głowę. Jedna chyba słabo trzymałą bo pie#^_#ln_ą ją laską po głowie i kazał trzymać porządnie "bo będzie ostro". Od razu po tym zapakował Monice laskę w dupę tak, aż zawyła. Machał z całej siły a Monika płakała i krzyczała żeby przestał. Dziadek jednak wpychał laskę do połowy długości.
Ja nie mogłem już wytrzymać widoku, jak moja niedoszła miłość cierpi i z płaczem wyskoczyłem z szafy i zacząłem uciekać. Jak przebiegałem koło dziadka to on tylko krzykną "o ty ch#%u podglądaczu" i szybko zdzielił mnie wyjętą z dupy Moniki laską po głowie. Wtedy przez chwilę zobaczyłem wyraźnie jego twarz. Był to weteran Powstania Warszawskiego i autorytet moralny Władysław Bartoszewski. Przerażony wybiegłem na ulicę zostawiając dziewczyny na jego pastwę. Wsiadłem do autobusu podmiejskiego, który akurat podjechał na przystanek i płacząc dojechałem do centrum a potem do domu. Tak oto zamiast stracenia prawictwa straciłem jeden ze swoich autorytetów.
#truestory i moze troche #dowcipy
@michaub: xd zjaebiste
@michaub: @Tomasz396 @Turel @Sebastian99 W ogóle to jakiś troll... ten łańcuszek krąży po necie już od bardzo długiego czasu. Według mnie BAN to najlepsze rozwiązanie
© Copyright 2005-2024 Milanos.pl Wszystkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu
pasi17
ponad 8 lat temu
#dowcipy
Dwóch żydów wybrało się do banku. Kiedy stali w kolejce, do banku wbiegła grupa uzbrojonych bandytów. Część złodziei zaczęła zabierać klientom wszystkie pieniądze, biżuterię itp. Podczas rabunku, jeden z żydów poczuł jak jego kumpel wsuwa mu papierek w dłoń. Szeptem pyta kolegi:
-Co to jest?
-50 złotych, które byłem ci winien.
+: Blueboy, fanzonun, banshee, shanella -: slipdog123