|
#zmianynamilanosie
Wiem że macie kupę innej roboty, ale muszę zadać to pytanie. Obiecywałeś i obiecywałeś, a tym czasem wciąż głucho na temat PW. Myślicie w ogóle o tym, czy może coś się pozmieniało?
@Tomasz396: Tomaszu czyżbyś nagle miał coś do ukrycia?
+: shanella
@Tomasz396: Przecież sam ostatnio twierdziłeś co ja mam do ukrycia itp
+: shanella
Przypomniałem sobie o tym zaglądając do Niego czy jest dostępny (już nie pamiętam co napisać chciałem do Niego), no i przeczytałem:
"W razie problemów z portalem możecie również pisać do mnie na priva " - no właśnie nie bardzo kolego!!
+: shanella
@Tomasz396: Tak się o mnie troszczysz? Ochh jaki jesteś kochany :*
+: shanella
@Tomasz396: ja się niczego nie wstydzę Nie odzywam się bo jestem zajęty W ogóle na skype jestem codziennie
+: shanella
Ten niebieski za to uciekł jak się odezwałem ... no tak...
+: shanella
@Tomasz396: Dalej nie masz kamerki? Mam Ci kupić?
+: shanella
@Tomasz396: z aliexpress kamerka około 30zł z darmową wysyłką Aż tak źle?
+: shanella
@Tomasz396: Ale to już było I nie wróci więcej xD
+: shanella
@Tomasz396: Zajęty pracą, naprawa komputerów i te sprawy, nawet na nagrywanie nie mam czasu, a co do tych pokemonów to tylko w to gram jak gdzieś przy okazji idę Nie żeby maniaczyć tak jak co po niektórzy
@pasi17: To do stada zombie nie dołączasz?:
http://milanos.pl/vid-152572-Pokemon-Go---Central-Park-NYC.html
A czepiam się tych pokemonów bo tego wszędzie teraz pełno Ja rozumiem że czasami jakaś gierka zrobi wielkie WOW, ale to jest co najmniej przesada!
+: shanella
@Tomasz396: oj tam, jak grają to niech grają. Po co mieć o to ból dupy To tylko gra jak każda inna, zapewne po jakimś czasie się każdemu znudzi i już nie będzie o niej głośno. Tak jak z każdą grą np. GTA 5, Wiedzmin 3 i tego typu gry
@Tomasz396: PW jest w planach ale trochę daleko na liście zmian
+: shanella
@Tomasz396: To i tak wszystko wyszło z gier typu Geocaching, gdyby ta gra nie była popularna to takich Pokemonów by nie zrobili. I jakoś o tym nic nie wspominasz A to jest też bardzo popularne i dużo osób w tym bierze udział, w Polsce spokojnie sto tysięcy ludzi w tym bierze udział. I według mnie tu nie ma się z czego nabijać, gra jak każda inna A to że niektórzy w te pokemony grają tak że powiedzmy trzymają przed nosem telefon i idą ślepo przed siebie to według mnie to jest selekcja naturalna. W końcu któryś gdzieś wpadnie pod auto albo się utopi.
@pasi17: No i właśnie to jest powód do nabijania! Ślepo zapatrzone w telefony stado ludzi maszerujące przez miasto Nic dookoła nie widzą!!! Przesada i tyle! Mało to już wypadków jest przez to?
O tej Geocaching nawet nie słyszałem, więc widocznie jest bezpieczniejsza W to dziadostwo natomiast grają ludzie w każdym wieku i jednakowo im to łby ryje! Srał pies ich, ale komuś kłopotów narobią, bądź też kogoś zabiją przez to :/ a to już chyba nie fajne, prawda?
+: shanella
@Tomasz396: To widzisz gra nie jest niczemu winna, tylko ludzie. Bo to ludzie w nią grają. I to od nich zależy jak w nią będą grać. I to czy gra jest "niebezpieczna" to raczej zależy od grającego, bo sama gra w sobie zła nie jest, ciekawy tryb gry, ładna grafika itp. A reszta to zależy jak się w nią będzie grać, bo wiadomo jak się ma nos w telefonie to łatwo można spowodować wypadek. Ja jakoś potrafię grać i widzieć wszystko Nie muszę mieć nosa w grze. Więc są wyjątki
@pasi17: Jasne Mnie śmieszą jej użytkownicy a nie sama gra Przy czym nie pakuję wszystkich do jednego worka... Choć przyznaję że przez pryzmat obejrzanych filmików, gdy tylko słyszę o tej grze to pojawia mi się tak wielki uśmiech, że gdyby nie uszy to pysk by mi się na karku skończył
Gra sama w sobie może i nie jest zła, nawet sam chciałem ją na próbę zainstalować, ale tylko w celu sprawdzenia jak to wygląda w rzeczywistości (bo sporo teraz rowerem jeżdżę) ... na szczęście jednak mam androida 4.3 i problem z głowy
+: shanella
@Tomasz396: Wystarczy ściągnąć zmodyfikowaną wersję. Działa od androida 4.0. W ogóle sam chciałem nagrywać pokemony, no ale niestety nie mam na to sprzętu. Potrzebowałbym kamery którą ktoś mógłby mnie nagrywać lub okularów z kamerą które są bardzo drogie. A pewnie pomyślisz po co? A właśnie dla takich dzieciaków co to potem oglądają i jest z tego kasa.
@pasi17: Pomysł na biznes jak najbardziej trafiony (dopóki jest jeszcze tak wielki szał). Tak już wcześniej patrzyłem że jeszcze nic nie masz wrzucone i aż zdziwiony bylem Tam odwiedzin by Ci naszło ...
Co do okularów, to koleżka miał jakieś chińskie, jakość wykonania mizerna, wygląd też, ale nagrywały całkiem sympatycznie, a zapłacił za nie czapkę drobnych No chyba że chcesz jakieś w jakości HD to wybacz, ale tanio się nie da
Coś więcej o tej zmodyfikowanej wersji? Bo czytałem coś żeby androida przeinstalować na nowszego, ale nie będę ryzykował Dużo ogólnie pobiera internetu ta gierka???
+: shanella
@Tomasz396: To właśnie po to teraz tylu jutuberów nagrywa, a myślisz, że co oni lubią w to grać? może połowa lubi a połowa nie. Ale i tak robią to dla kasy bo wiedzą, że ludzie będa to oglądać. Nie trzeba nowego softa wgrywać Zrobili po prostu wersje od androida 4.0 Tu masz: https://userscloud.com/edhiqim7m5gn Pełno osób raczej. A co do nagrywania tej gry to już nie mam po co. Za dużo sławnych i znanych jutuberów się rzuciło. Szansa, że moje filmy będą oglądane jest niewielka. Musiało by się w nich coś dziać Np. musiałbym w te pokemony grać i wejść pod auto xD od razu milion wyświetleń
@pasi17: Ale po co zaraz tak drastycznie Wystarczy pokazywać miejsca gdzie znalazłeś, opisywać postacie, treningi, jakieś miejsca ... nie wiem co tam jeszcze w tej grze jest Jak temat jest na TOPIE to ludzie śledzą wszędzie, nie tylko u znanych osób Tak mi się przynajmniej wydaje
A to że zdecydowana większość nagrywa to wyłącznie dla kasy to brałem pod uwagę i wcale się nie dziwię
Dzięki.
+: shanella
@Tomasz396: Powiem Ci tak, nawet jak nigdy nie oglądałeś pokemonów, nie lubiłeś tej bajki ani nic takiego. To każdy powinien teraz grać w tą grę. Pewnie pomyślisz dlaczego? Marcinie Ty oszalałeś? Wystarczy pomyśleć.
@Tomasz396: Raczej nie dużo, widzę komuś się nudzi i minusuje nasze wpisy A powód jest prosty "wymiana pokemonami". Jak wprowadzą coś takiego, że można się wymieniać pokemonami to ludzie zapłacą wiele aby kupić od Ciebie rzadkie pokemony, tak żeby nie zdobywać ich samemu i się nie męczyć. Mam rację? Wiesz raczej jacy ludzie są i dla ułatwień zrobią wszystko.
@Tomasz396: To działa na mapach google, więc jak wejdziesz w mapy google i pobierzesz sobię paczkę map swojego miasta 50-100mb to reszta to kwestia łączenia się z serwerem i nic więcej.
Na przekór jakiemuś dziecku Cię wyplusowałem
Wybacz mi drogi hejterze
+: shanella
@Tomasz396: Po prostu patrz bardziej przed siebie niż w telefon Będzie dobrze
@Tomasz396: Mi pomogło w tym, że nie wiedziałem, że u mnie w Gliwicach są ciekawe obiekty typu "Grafitti","Fontanny", "Ozdoby z roślin (samolot z kwiatów, pociąg zrobiony z kwiatów) No i takie tam
+: shanella
@Tomasz396: Ogólnie oglądałeś kiedyś te Pokemony lub grałeś w jakąś grę np. na Gameboyu?
+: shanella
@Tomasz396: Jak to leciało w TV jakieś 15 lat temu to byłem w to wmaniaczony, raczej tak jak każdy w moim wieku wtedy Zbierałem kapsle (mam je jeszcze gdzieś), no i potem oczywiście jak było u kogo to gralo sie na gameboyu. Bo jak wiadomo w polsce jakiekolwiek konsole były mało popularne (oprócz pegazusa)
+: shanella
@Tomasz396: Właśnie o tych tazosach mówiłem Jak gdzieś znajdę to wrzucę zdjęcie. Ale raczej wszystkich nie miałem, trochę ich było. Ale nie wszystkie.
+: shanella
@Tomasz396: Niestety te co ja miałem to nie były w formie kolekcjonerskiej. A raczej grałem nimi Więc pozdzierane itp. Ale sama taka pamiątka jest fajna
+: shanella
@Tomasz396: Raczej zamiast Bulbasaura to szukaj Bulbulator
+: shanella
Długo dojrzewałem do tego żeby w końcu zasrać. Mam 25 lat i jak do tej pory mój najbliższy kontakt z niespokrewnioną ze mną kobietą (trzymanie kuzynki za rękę czy przytulanie mame) to był wolny taniec na dyskotece w podbazie.
Ze względu na moją - delikatnie mówiąc - niezbyt zachęcającą aparycję raczej odpadało, żeby udało mi się stracić prawictwo za darmo więc od dłuższego czasu przeglądałem ogłoszenia na roksie, garsonierze itd.
Po długich namysłach zdecydowałem się na http://www.roksa.pl/lpl/anons.php?nr=117875
jak szaleć to szaleć xD
W piątek dostałem wypłatę i zamierzałem na całą zabawę przeznaczyć z 1000zł, żeby nie ruchać z zegarkiem w ręku. Jedną z moich głównych obaw była higiena dziewczyn, więc nie chciałem iść w weekend jak wszystkie mirki z budowy idą przepie#^_#li_ć tygodniówkę i roksy mają po 20 klientów dziennie, dlatego zdecydowałem się iść w poniedziałek jak najwcześniej rano.
Wczoraj zadzwoniłem do tych dziewczyn i umówiliśmy się na dzisiaj na 14:00 i obiecały, że będę pierwszym klientem tego dnia. Byłem taki poddenerwowany, że w nocy prawie nie spałem a od rana ręce mi latały. 3 razy brałem prysznic, obciąłem paznokcie i mniej więcej nożyczkami łoniaki. O 12:00 byłem już tak spięty, że postanowiłem wypić kilka hehe piwek dla kurażu. Obaliłem cztery i o wpół do drugiej stałem już pod domem dziewczyn na Koszykowej. Punkt 14:00 zapukałem do drzwi, dziewczyny mi otwierają już w samej bieliźnie, ja kościej hardo i ręce latają jak u parkinsonowca z nerwów. Jak mnie zobaczyły to na ich twarzach pojawiło się obrzydzenie ;__; Dukam, że wczoraj dzwoniłem i się umawiałem na zabieg dokładnie tego słowa użyłem zdenerwowany xD na czternastą. One mówią, że tak, pamiętają, tylko jest taka sprawa, że jest awaria wody w bloku i niestety ze względów higienicznych nie przyjmują teraz klientów i żebym przyszedł kiedy indziej. Potem zamknęły mi drzwi przed nosem.
Kurwica mnie trafiła na tej klatce schodowej bo co to za dziwki, co wybrzydzają w klientach. Wyszedłem wściekły i lekko podpity na ulicę, złapałem taksówkę i próbuję w delikatny sposób wytłumaczyć kierowcy, że chciałbym pojechać do agencji.
>No ten panie taksówkarzu wie pan jak to z dziewczynami jest hehehe
>Ale o co chodzi?
>No wie pan hehe nie zawsze są a potrzeby człowiek ma hehe no wie pan hehe
>Może pan powiedzieć gdzie mamy jechać?
>Myślałem tam sobie właśnie że może pan mi powie gdzie jechać
>Ja panu mam mówić gdzie pan chce jechać?! w tym momencie już mocno wkurwiony
>No bo ja bym chciał do jakiegoś takiego lokalu
>Mówisz pan o burdlu?
>No tak coś tego typu, tylko jeżeli by się dało to jakiś dobry
No i kierowca mówi, że zna bardzo dobry lokal, i że mnie zawiezie.
Wywiózł mnie j@%any aż do Łomianek i naliczył 70zł. Pewnie znał 100 burdeli bliżej ale chciał sobie zarobić na mojej niedoli.
Muszę mu jednak przyznać, że dobrą mi wybrał tą agencję bo to była prawdziwa wielka willa.
Wchodzę do środka i nikogo k$^@a nie ma. Zaglądam do różnych pomieszczeń ale nikogo nie mogę znaleźć. W końcu wchodzę do kuchni a tam siedzi 6 dziwek i pije kawę i je jajecznicę. Pomyślałem tylko- super dom rozpusty kurwo xD
Jedna dziewczyna pyta w czym mogą pomóc a ja zaczynam się jąkać cały blady i nie mogę złożyć poprawnego zdania. Dziewczyny w śmiech i mówia, że widać, że pierwszy raz w "wesołym miasteczku" xD i że godzina 200zł i czy mam pieniądze. To ja odzyskałem głos i rozum człowieka i mówię dumny, że 1000zł mam. No to dziewczyny mówią, że fajnie, pobawimy się, tylko muszę trochę poczekać bo jeszcze nie otworzyli lokalu i ktoś tam jeszcze pokoje sprząta i pościel zmienia i żebym sobie z nimi siadał bo nie będę przecież stał na mrozie na zewnątrz.
Przycupnąłem na krześle z nimi przy stole. Nie były takie ładne jak te z roksy ale 6-7-8/10 bym dał z czystym sercem (ja 3/10), i co najważniejsze w przeciwieństwie do tamtych kurew były bardzo sympatyczne. Zaczęły mnie zagadywać jak mam na imię, ile mam lat itd. i tak sobie rozmawiamy i się zrobiło całkiem przyjemnie. Pytają czy już kiedyś ruchałem a ja się zarumieniłem i mamroczę pod nosem, że hehe no kiedyś to miałem dziewczynę i coś tam było ale teraz nie mam hehe, a że nie umiem kłamać to one się roześmiały i powiedziały, że to żaden wstyd i one mi wszystko pokażą i żebym się w ogóle nie przejmował. Potem jeszcze chwilą gadaliśmy i taka Monika powiedziała, że w sumie to jestem słodki i jeżeli to mój pierwszy raz to ona za darmo mnie wyrucha a jak mi się spodoba to najwyżej będę do nich wracał. Ja uradowany, że odkryłem w sobie socjal skila na tyle dużego, że dziwki mi się za darmo oddają xD i czekam aż skończą te pokoje sprzątać.
Nagle Sandra, najstarsza z nich wszystkich, która była chyba menadżerką bo z nią dziewczyny dyskutowały o grafiku, odebrała telefon. Rozmowa była bardzo krótka, ale przez te kilkanaście sekund jej twarz zmieniła się z roześmianej w przerażoną. Sylwia pyta co się stało a ona mówi, że dzwonił dziadek i powiedział, że będzie za 20 minut. Wszystkie dziewczyny pobladły momentalnie i zrobiło się cicho. Monika zaraz zaczęła prawie krzyczeć, że ona już jest zajęta bo ja jestem jej klientem i że jak chcę, to mogę cały dzień u niej za darmo siedzieć. Sandra mówi, że Monika dobrze wie, że jak przyjeżdża dziadek to żadne zasady nie obowiązują i że jak mu się zachce to nam wejdzie do pokoju i wyrucha i ją i mnie. Ja też się wtedy wystraszyłem bo przez utratę prawictwa rozumiałem, że to ja wsadzę ch#%a w cipkę a nie mi jakiś dziadek ch#% a w dupę i jeszcze zapłacę 200zł za tą wątpliwą przyjemność. Pytam, kto to jest ten dziadek a one mi mówią, że to taki j@%aka, że dziwki w całym mieście się go boją. Płaci grube pieniądze ale jak już rucha, to czasami cały burdel jest potem przez tydzień nieczynny. Był u nich 3 tygodnie temu i jedną dziewczynę tak wyj@%ał, że skończyła w szpitalu i do dzisiaj jest na chorobowym. Co najgorsze nie można mu odmówić wizyty bo ma znajomości wysoko i jak mu w kilku agencjach odmówili to następnego dnia wpadała policja, skarbówka, sanepid itd. i burdel zamknięty.
Wszystkie dziewczyny miały wilgotne oczy, ja też przerażenie mocno. Nagle słychać, że ktoś wali kijem czy czymś takim w drzwi. Dziwkom zaczęły łzy cieknąć a ja długo nie myśląc spie#^_#li_łem do salonu i wlazłem do szafy żeby i mnie też ten dziadek na chorobowe nie posłał. Szafa miała takie jakby szpary poziome i widziałem przez nie co się dzieje zarówno w salonie jak i na korytarzu. Sandra otworzyła drzwi i do domu wszedł dziadek o lasce.
>Dzień dobry panu
>No cześć Sandra, dupy nasmarowane hehe
>Tak proszę pana, nasmarowane
>No to wołaj dziewczyny do salonu i zaczynamy zabawę, masz tu kilka groszy
I rzucił na podłogę chyba plik banknotów.
Dziadek wszedł ze wszystkimi dziewczynami do salonu. Za dobrze nie widziałem bo szpary były wąskie i tak jakby nachylone w dół, ale widziałem, że dziadek usiadł na kanapie a dziewczyny stanęły w szeregu przed nim. Nogi im się trzęsły i stały tak jakby czekały na rozstrzelanie w tym szeregu. Dziadek wskazał laską na Monikę i ona wtedy zaczęła płakać. Ja też płakałem po cichutku bo bardzo ją zdążyłem polubić a czułem, że stanie się jej coś złego. Dziadek kazał jej wypiąć się tyłem do niego. Reszcie dziewczyn kazał trzymać ją za ręce, nogi i głowę. Jedna chyba słabo trzymałą bo pie#^_#ln_ą ją laską po głowie i kazał trzymać porządnie "bo będzie ostro". Od razu po tym zapakował Monice laskę w dupę tak, aż zawyła. Machał z całej siły a Monika płakała i krzyczała żeby przestał. Dziadek jednak wpychał laskę do połowy długości.
Ja nie mogłem już wytrzymać widoku, jak moja niedoszła miłość cierpi i z płaczem wyskoczyłem z szafy i zacząłem uciekać. Jak przebiegałem koło dziadka to on tylko krzykną "o ty ch#%u podglądaczu" i szybko zdzielił mnie wyjętą z dupy Moniki laską po głowie. Wtedy przez chwilę zobaczyłem wyraźnie jego twarz. Był to weteran Powstania Warszawskiego i autorytet moralny Władysław Bartoszewski. Przerażony wybiegłem na ulicę zostawiając dziewczyny na jego pastwę. Wsiadłem do autobusu podmiejskiego, który akurat podjechał na przystanek i płacząc dojechałem do centrum a potem do domu. Tak oto zamiast stracenia prawictwa straciłem jeden ze swoich autorytetów.
#truestory i moze troche #dowcipy
@michaub: xd zjaebiste
@michaub: @Tomasz396 @Turel @Sebastian99 W ogóle to jakiś troll... ten łańcuszek krąży po necie już od bardzo długiego czasu. Według mnie BAN to najlepsze rozwiązanie
@Tomasz396: wczoraj wróciłam z wakacji, miesiąc byłam dziękuję za pamięć
+: Tomasz396
@Tomasz396: Pojechaliśmy z moim na miesiąc do włoch, wczoraj wróciliśmy bylo faaaajnie
+: Tomasz396
@banshee: To fajnie Dzieciak/ki też? Czy "sprzedane" rodzicom? Ja też od wczoraj do 1 sierpnia mam wolne, ale gniję tutaj
@Tomasz396: dzieciak sprzedany do babci i jest tam skąd przyjechałam teraz tylko piwo wino i pianino wystaw nóżki na deszcz
+: Tomasz396
@banshee: No to tylko pozazdrościć Fajnie że Ci dobrze czas płynął ... no i że wróciłaś
Co to kurde za Szał na #pokemongo ? Jeszcze oficjalnie nie ma w Polsce tej gry, ale są sposoby aby to zainstalować.
W skrócie, na mapie w telefonie pokazuje ci gdzie w twojej okolicy są Pokemony, idziesz tam i go zbierasz
Ktoś z Was w to gra?
@Jonny-Bravo: No chyba sobie jaja robisz z tym pytaniem
@Tomasz396: a to czemu? wszędzie o tym słyszę ostatnio, starzy ludzie z tym latają i w to grają nawet
@Jonny-Bravo: Myślałem że tylko dzieciakom i połowie nastolatków odbija z tym Ok, więc inaczej ... Nie, nie gram i nie zamierzam zaczynać
@Tomasz396: Pokemony to dość stara kreskówka, wiec ma fanów w każdym wieku
+: shanella
@Jonny-Bravo: Kurde no, wyrasta się z tego!
@Tomasz396: @Jonny-Bravo: Jak na razie to najsilniejszy, którego mam W ogóle nie trzeba specjalnych sposobów żeby to używać, po prostu instalujesz aplikację, robisz konto i działa normalnie bez problemu
Podgląd | Rozmiar pliku: 226 KB
+: Jonny-Bravo, shanella
@pasi17: @Jonny-Bravo: Odłączam się ... Więcej wiedzieć nie chcę ...
@Tomasz396: @Jonny-Bravo: Lepsze to niż siedzenie w domu i picie piwa A tak to idziesz sobie na spacer a tu Ci jakiś pokemon przed nosem wyskakuje
+: Jonny-Bravo, shanella
@Tomasz396: @Jonny-Bravo: Można to wszystko połączyć Wyjśc np. nad wodę, pić piwo i łapać wodne pokemony Potrójna frajda
+: Jonny-Bravo, shanella
Pokemon Go na iOS i Pokemon Go na Androida – jak pobrać?
Jak wiadomo, gra oficjalnie została udostępniona tylko w wybranych regionach na świecie. W Polsce nie można jej jeszcze pobrać w Android Markecie jak i w Apps Store. Jednak gracze znaleźli sposób, jak obejść to ograniczenie:
Jak pobrać grę na urządzenia z systemem iOS:
Wyloguj się ze swojego konta Apps Store.
Otwórz w Safari link do strony Pokemon Go – wersja na Apps Store https://itunes.apple.com/au/app/pokemon-go/id1094591345?mt=8
Przełącz się na region w którym gra została udostępniona (np. Australia).
Załóż nowe konto dla użytkownika.
Przy rejestracji musisz podać adres z danego Państwa (w tym przypadku Australii).
Pobierz aplikację na swój telefon.
Teraz ponownie możesz zalogować się na swoje Polskie konto w Apps Store.
Biegnij łapać Pokemony
A teraz instrukcja, jak pobrać grę na urządzenia z systemem Android:
1. Pobierz aplikację Pokemon Go wersja dla Androida https://apkpure.com/store/apps/details?id=com.nianticlabs.pokemongo
2. Włącz w telefonie możliwość instalacji aplikacji z nieznanych źródeł.
3. Zainstaluj grę.
4. Biegnij łapać Pokemony
@Jonny-Bravo: Co do androida to wymagany android minimum 4.4
+: Jonny-Bravo, Blueboy, shanella
#dowcipy
Było sobie dwóch kumpli-drwali: Wiesław i Patryk. Poszli pewnego razu do roboty i Wiesiek odrąbał sobie rękę. Patryk - myk, myk - wrzucił rękę do torebki foliowej, Wiesława do samochodu i szybko zawiózł do szpitala.
- Ręka... taaa... - mruczy chirurg. - Będzie ciężko. Za cztery godziny proszę przyjechać po kolegę.
Po tym czasie Patryk przyjeżdża do szpitala.
- Gdzie Wiesiek?
- W ping-ponga gra.
Rzeczywiście - drwal napiżdża w pingla przyszytą ręką aż miło.
Po tygodniu Wiesławowi przydarzył się podobny wypadek - odrąbał sobie nogę. Patryk analogicznie - noga, torebka, Wiesiek, samochód, szpital.
- Noga, ciężka sprawa - mówi chirurg. - Proszę przyjść za sześć godzin.
Po tym czasie Patryk przyjeżdża do szpitala, a tam na trawniku Wiesio przyszytą nogą w piłkę gra, aż szyby lecą.
Po tygodniu Wisława dopadł pech jeszcze większy. Odrąbał sobie głowę. Patryk - standard: głowa, torebka, korpus Wiesława, auto, szpital.
- Uuuu... ciężka operacja z tą głową, ale za 10 godzin powinno być OK - mówi chirurg.
Po tym czasie do szpitala zajeżdża Patryk.
- Gdzie Wiesław?
- Nie żyje.
- Jak to?! Przecież miało być OK. Operacja wprawdzie ciężka...
- Bo była ciężka! Ale żeś pan, kuźwa, Wieśka w torebce udusił!
#dowcipy
Małżonek wraca ze szpitala, gdzie odwiedzał bardzo chorą teściową i wkurzony do granic mówi do żony:
- Twoja matka jest zdrowa jak ryba, niedługo wyjdzie ze szpitala i zamieszka z nami.
- Nie rozumiem - mówi żona - wczoraj doktor powiedział mi, że mama jest w stanie agonalnym.
- Nie wiem co on tobie powiedział, ale mnie ku*wa radził przygotować się na najgorsze.
#dowcipy
W pewnej amerykańskiej bazie wojskowej postanowiono w dość ciekawy sposób wypłacać weteranom wojen pieniądze za zasługi, a mianowicie wg. obranej przez nich długości.
Wchodzi postawny żołnierz.
- Dzień dobry panie kapralu, jak pan chce, abyśmy pana mierzyli?
- Od stóp do głowy.
- OK, 190 cm czyli 190 tys dolarów.
Wchodzi kolejny.
- Dzień dobry poruczniku, jak mierzyć?
- Od stóp do wyciągniętej ręki.
- OK 220 cm czyli 220 tys dolarów.
Wchodzi zgarbiony dziadzio z laską, może 150 cm wzrostu.
- Dzień dobry panie pułkowniku, jak mamy pana mierzyć?
- Wiesz synu, od czubka penisa do jąder.
- Pułkowniku, pan taki zasłużony, nie chcemy tak mało pieniędzy panu wypłacać...
- Róbcie jak mówię, mnie tyle wystarczy.
Mierzą, przykładają miarkę i od czubka do...
- Pułkowniku, a gdzie pan ma jądra?!
- W Wietnamie synu, w Wietnamie.
#dowcipy
Kazik wraca do domu nad ranem lekko podpity. Od progu wita go zona:
- Gdzie byleś łajdaku??!! Pewnie znowu włóczyłeś się cala noc!!! Wóda, Dzi...ki i zabawa!!
- No co ty kochanie. Przecież bylem u Tadeusza i graliśmy w karty.
- Ciekawe. Zaraz to sprawdzimy.
Bierze telefon i dzwoni do Tadeusza:
- Tadziu, czy mój Kazik był dziś u Ciebie na kartach??
- jak był????!! Siedzi i gra!!!!
© Copyright 2005-2024 Milanos.pl Wszystkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu
T...6ponad 8 lat temu
#dowcipy
- Palisz?
- Tak.
- Ile paczek dziennie?
- Trzy.
- Ile kosztuje jedna?
- 12 zł
- Od dawna palisz?
- Od 20 lat.
- Uśredniając wydajesz 36 zł dziennie na papierosy, co daje 13140 zł rocznie. W ciągu ostatnich 20 lat wypaliłeś 262 800 zł. Nawet biorąc pod uwagę fakt, że kiedyś papierosy były tańsze, nie uwzględniamy przecież kosztów inflacji, itp. Możemy więc założyć, że to faktycznie przybliżone wydatki?
- Zgadza się.
- Czy wiesz, że gdybyś odkładał te pieniądze w banku na oprocentowanym rachunku oszczędnościowym mógłbyś kupić sobie za to nowiutkie Porsche?
- Dobra dobra, palisz?
- Nie.
- Gdzie twoje Porsche???
+: Jonny-Bravo, Blueboy, Piotr1980, shanella