|
#dowcipy #hlejemmorde
Wchodzi kowboj do baru i patrzy - siedzi tam cud kobieta.
Kowboj:
- Cześć. Kim jesteś?
Kobieta:
- Lesbijką...
- Eeeeee... To znaczy?
- Jak się budzę myślę o seksie z kobietą, jak jem śniadanie to myślę o seksie z kobietą, jak idę do pracy to myślę o seksie z kobietą, jak jem obiad, to myślę o seksie z kobietą, jak wracam do domu, to myślę o seksie z kobietą, jak zasypiam, to myślę o seksie z kobietą... A Ty, kim jesteś?
- Jak tu przyszedłem to myślałem, że jestem kowbojem, ale teraz wiem, że jestem lesbijką.
+: LongFarewell, killspoderman, fanzonun, CieWszystkieChwileTe, shanella, VAPORWAVE2, Sosnowiczanin, Tomasz396, Mikus298 -: slipdog123, Miki319 więcej (6)
Co tam milanki, znacie jakieś fajne dowcipy?
+: VAPORWAVE2, skurarr -: Miki319
#dowcipy
Żyd prowadzi sklep typu "mydło i powidło", czyli wszystko i nic. Pewnego dnia wpada do niego Chińczyk i pyta:
-Ma pan może staniki w rozmiarze takim a takim, taki a taki fason, w czarnym kolorze?
-No mam.
-A po ile?
-A po piętnaście dolarów.
-To ja bym wziął z 50 sztuk.
Żyd nieco zdziwiony, ale zadowolony z transakcji zapakował, podziękował. Na drugi dzień ten sam Chińczyk znów pyta o takie same staniki.
-No mam.
-A po ile?
Żyd wietrząc niezły interes mówi:
-A po siedemnaście dolarów...
-To ja wezmę 100 sztuk.
Żyd jeszcze bardziej zdziwiony i jeszcze bardziej zadowolony niż poprzednio, cieszy się z zarobionej forsy. Następnego dnia wpada znów Chińczyk i pyta, czy są jeszcze takie staniki.
-No są.
-A po ile?
-Po dwadzieścia dolarów!
-To da pan 150 sztuk...
Żyd nie wytrzymuje w końcu i mówi:
-Ja panu sprzedam i pięćset tych staników, tylko niech mi pan powie, co do cholery pan z tym wszystkim robi! Masz pan jakąś hurtownię, czy jak?
-Nieee, jaką znów hurtownię?! - Śmieje się Chińczyk.
-Tu obcinam o tooo, tu taką tasiemkę też ucinam i żydom jako jarmułki po trzydzieści dolców za sztukę sprzedaję...
+: zdzisiu, kodak666, Mikus298, LongFarewell, fanzonun, shanella, Tomasz396 więcej (2)
#hlejemmorde: #dowcipy
Pewnego razu w barze facet strasznie sobie popił. Barman to zauważył i kiedy ten poprosił o następne piwo, grzecznie powiedział mu, że jest zbyt pijany, by dostać kolejne piwo. Facet wychodzi. Wchodzi bocznymi drzwiami i prosi barmana o piwo. Lekko sfrustrowany barman powtarza to, co mu powiedział wcześniej. Facet wychodzi. Potem wraca drugimi bocznymi drzwiami i prosi barmana o piwo. Ten irytuje się, mówi mu, że jest zbyt pijany i każe wynosić się z baru. Facet wychodzi. Wraca tylnymi drzwiami, podchodzi do barmana i zanim zdąża coś powiedzieć, barman wrzeszczy:
- Już ci mówiłem, jesteś pijany, nie dostaniesz kolejnego piwa! Wynocha z mojego baru!
Rozczarowany facet patrzy na barmana i mówi:
- Kur*a, w ilu barach ty pracujesz?
#dowcipy
Początek lat 90- typowy Mirek, handlarz używanymi autami pojechał do RFN sfinalizować pierwszą transakcję. Zakupił Golfa jedynkę za 500 marek.
Dał już kasę Helmutowi i pyta o dokumenty:
-Papiren,
Na to Helmut:
-Bitte i podaje mu dokumenty.
Wtedy Mirek się oburzył:
-Osz TY nic nie mówiłeś, że bite!
+: fanzonun, maycell, Redial, Tomasz396, Mikus298, zdzisiu, shanella -: slipdog123 więcej (3)
#dowcipy
Dziwne.
Odkąd zainstalowałem adblocka, wszystkie samotne dziewczyny w
mojej okolicy straciły zainteresowanie moją osobą
+: zdzisiu, fanzonun, Mikus298, shanella, Tomasz396, mlodini384, maycell, Hajdzik więcej (3)
#dowcipy
- Kochanie, powiedz mi coś, żebym się poczuła taka bardziej kobieca...
- Nie potrafisz parkować!!!
+: Mikus298, zdzisiu, fanzonun, mlodini384, farben2, shanella więcej (1)
#dowcipy
Białostoccy policjanci byli w szoku po zobaczeniu arsenału ukrytego na zapleczach biblioteki publicznej na osiedlu Dziesięciny.
Siekiery, maczety, topory, tasaki, kastety, pałki i inne przedmioty wykorzystywane przy porachunkach lokalnych gangów i kibolskich ustawek. Mieszkańcy osiedla również w szoku. Nie wiedzieli, że w okolicy jest biblioteka publiczna.
© Copyright 2005-2024 Milanos.pl Wszystkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu
zdzisiu
ponad 8 lat temu
#dowcipy #hlejemmorde
Do domu klienta dzwoni aptekarz:
- Dzień dobry, przepraszam, że pana niepokoję, ale zaszła pomyłka przy wczorajszym zakupie.
- Taaak? A co się stało?
- Kupował pan tymianek dla teściowej, a my omyłkowo wydaliśmy cyjanek.
- No i jaka to różnica?
- Cztery pięćdziesiąt.
+: fanzonun, CieWszystkieChwileTe, Tomasz396, Miki319, LongFarewell, shanella więcej (1)